-
31. Data: 2009-08-18 21:52:07
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
drmoriarty pisze:
> Czarek, nie męcz tego forum. To się produkują tacy którzy chcieli mieć
> taniej i dlatego co rok wydają kasę na nowe puszki. Teraz w modzie się
> robi e-p1 bo g9 to się okazało g..wno bo syf na matrycy zbiera i
> widoczki są plamiaste.
A ja osobiście uważam, iż najlepiej to mieć na wymianę tego dziadostwa
co rok i mieć czas na pstrykanie, niż nie mieć żadnej z tych rzeczy :)
A jeszcze jak da się złamać monopol na usuwanie tych syfów to już w
ogóle jest git.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/dopóki mogę to napiszę, że są takie rzeczy, które mi się nie podobają/
-
32. Data: 2009-08-18 21:56:06
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
dominik pisze:
> Aaaa. i pocieszę Cię - każdy biorąc aparat przeciwnego obozu nie potrafi
> nim zrobić zdjęcia i znaleźć jakże oczywistej opcji, dostępnej pod
> najbardziej podstawowym kółkiem. Pierwszego dnia.
Nie no nie przesadzaj, nie róbmy z pieczątki maszyny offsetowej :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/porozmawiałbym o wpływie yao na klesyndrony prostopadłe, ale nie mam z
kim.../
-
33. Data: 2009-08-18 21:56:47
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: Valwit <l...@v...net>
Czarek wrote:
> zaoferowała rozsądne warunki. Cena dobra i możliwość przetestowania do
> bólu. Milczarek wręcz otwarcie stwierdził, że nie jest zainteresowany.
to może jakiś testowy próbowali wcisnać? gdzie każdy zdążył juę się
namacać do bólu?
> Chcesz powiedzieć, że aparat czyta nową lub sformatowaną kartę i
> pierwszemu, zapisanemu na tej karcie zdjęciu, nadaje kolejny numer
> wzięty z karty? Niezły jesteś ;-)
o nowej lub sformatowanej to teraz piszesz. biorąc pod uwagę że sam
twierdzisz że się nie znasz to różne rzeczy są możliwe
> Szybki jesteś, najpierw piszesz, a potem (mam nadzieję) myślisz ;-)
> Pewno nie słyszałeś o czymś takim, jak total pictures w exifie? Poza
> tym ustawienia w obu korpusach były akurat takie same - kontynuacja
> numeracji.
wszytsko pięknie, ale gdzie o tym wcześniej pisałeś?
> Co rozumiesz przez "przywrócenie" ustawień w fabrycznych, w fabrycznie
> zapakowanym, niewyjmowanym aparacie?
a skąd wiesz ze niewyjmowany? Nikon nie ma pieczeci i innych
zabezpieczen, aparat jest w worku, w kartonie i tyle. żaden problem
zapakować tak żeby wyglądał jak nieruszany. i ponownie: nie pisałeś że
wyciągałeś oryginalnie zapakowany sprzęt. a w przypadku testowego wiele
rzeczy moze byc przestawionych, i ty jako osoba nie znajaca się,
niekoniecznie musi to zauwazyc.
--
Łukasz "Valwit" Grupa http://valwit.net ICQ:40117364 GG:1591997
....................................................
...................
-
34. Data: 2009-08-18 21:56:56
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
dominik pisze:
> Właśnie dlatego dzisiaj większość kitów jest ciemna.
Bo takie są tańsze w produkcji :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jestem błędem statystycznym, ale szczęśliwym/
-
35. Data: 2009-08-18 22:43:05
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
Użytkownik "Czarek" <4...@g...de> napisał w wiadomości
news:0b54b520-d435-4587-aee4-562ed0f78fcb@b15g2000yq
d.googlegroups.com...
On 18 Sie, 19:05, "Marcin [3M]" <m...@g...pl> wrote:
>> Że też Ci się chciało...
>Czasami człowiek musi, inaczej się udusi ;)
To mogę zrozumieć.
>> Swoją drogą - znajdź kogoś kto nie ma bladego pojęcia o posługiwaniu się
>> średnim formatem, daj mu dowolny aparat na film zwojowy i rolkę filmu.
>> Nawet
>> nie każ samodzielnie obrabiać materiału. Zobacz, jakie dostanie wyniki.
>Nie byłbym taki przekonany. Wystarczy mieć ogólne pojęcie o
>fotografii, nie trzeba specjalistycznej wiedzy.
Mając ogólne pojecie o fotografii i doświadczenie z F100 "z marszu" wziąłem
D70, później D200. D300 i D700 były formalnością...
Nie jestem pewien czy mając te same ogólne pojecie i znajomość mojej M645s i
rolkasety Cambo dałbym sobie radę z załorzeniem filmu do np. Bronici (jak to
odmienić?). Swoiste charakterystyki światłomierza i pewna doza nowej
"gałkologii" też mogłaby skończyć się źle. Albo sytuacja, w której nie
wyjąłbym szyberka (a niektóre kamery potrafią zrobić fotkę bez tego).
Mój znajomy dawno temu, w latach 80-tych przeżył chwilę grozy z Mamiją
Press - uzyskał kompletnie nieostre zdjęcia. Nie wiedział, że obiektyw się
wysuwa... Tak, miał większą niż ogólna wiedza o fotografii.
>> p.s. Następnym razem przekartkuj choć pobieżnie instrukcje obsługi...
> I co mam w niej znaleźć?
Ot, choćby co-nieco o trybach AF (D700 ma ich nieco więcej niż jedo 10x
młodszy brat).
>Czarek
Marcin
-
36. Data: 2009-08-18 22:52:58
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
Użytkownik "Czarek" <4...@g...de> napisał w wiadomości
news:480747b7-d00e-4228-ad48-46bc4d8b6636@h21g2000yq
a.googlegroups.com...
>No to zrobiłem próby i okazało się, że faktycznie, zdarzają się
>sytuacje, gdzie aparat potrafi dać dziwną numerację. Niezłe te
>syfraki :-)
Na analogach dawało się zrobić np 45 klatek na 35mm filmie. Albo więcej
jeżeli sprzęt nie zaprotestował a operator się nie zorientował.
Wystarczyła dupnięta perforacja.
Średni nie lepszy. Przynajmniej od czasu, gdy nie patrzy się na cyferki z
dupleksu.
-
37. Data: 2009-08-18 23:09:33
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: Valwit <l...@v...net>
Marcin [3M] wrote:
> Bronici (jak to odmienić?).
tak jak mówisz: Broniki.
--
Łukasz "Valwit" Grupa http://valwit.net ICQ:40117364 GG:1591997
....................................................
...................
-
38. Data: 2009-08-18 23:48:11
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Tue, 18 Aug 2009 14:20:04 -0700 (PDT), drmoriarty napisał(a):
> Czarek, nie męcz tego forum. To się produkują tacy którzy chcieli mieć
To nei forum...
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ gg: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl
-
39. Data: 2009-08-18 23:48:41
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Tue, 18 Aug 2009 21:59:50 +0200, JA napisał(a):
> No nie powiesz mi, że robiąc zdjęcia na tysiące - miliony
> fotografujących, nikt nie zauważył, że aparat mu notorycznie ostrzy
> przed/za obiektem.
Na telewizorze nei widać przecież...
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ gg: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl
-
40. Data: 2009-08-19 05:13:17
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: drmoriarty <s...@g...com>
On 18 Sie, 23:52, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
> drmoriarty pisze:
>
> > Czarek, nie męcz tego forum. To się produkują tacy którzy chcieli mieć
> > taniej i dlatego co rok wydają kasę na nowe puszki. Teraz w modzie się
> > robi e-p1 bo g9 to się okazało g..wno bo syf na matrycy zbiera i
> > widoczki są plamiaste.
>
> A ja osobiście uważam, iż najlepiej to mieć na wymianę tego dziadostwa
> co rok i mieć czas na pstrykanie, niż nie mieć żadnej z tych rzeczy :)
> A jeszcze jak da się złamać monopol na usuwanie tych syfów to już w
> ogóle jest git.
>
> --
> pozdrawia Adam
> różne takie tam:www.smialek.prv.pl
> /dopóki mogę to napiszę, że są takie rzeczy, które mi się nie podobają/
Nie no, to ja się zgadzam. Im więcej takich tym mniej kryzys nas
dotknie.
pozdrawiam
Sławek