-
171. Data: 2009-08-21 21:38:24
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Krzysztof Chajęcki pisze:
> A dziękuję... ;-) Dodać warto, iż moim zdaniem nic tak nie rozwija
> umiejętności komponowania obrazu jak obiektyw stałoogniskowy... Rzecz
> obecnie praktycznie zapomniana jeśli chodzi o powszechny użytek... ;-)
A jeszcze bardziej rozwija świadomość i myślenie. Rzecz obecnie
praktycznie jeszcze bardziej zapomniana jeśli tylko ktoś lub coś nie
stoi z obok z batem (np. ograniczenie sprzętowe).
Powiem szczerze, jestem już trochę wiekowy, ale dopiero niedawno
zrozumiałem, że olbrzymia większość ludzi musi sobie coś ograniczyć,
żeby zmusić się do pewnych działać. To jest po prostu niesamowite, to
powszechne duszenie się wolnością...
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/tak, proszę państwa, wygląd też się liczy.../
-
172. Data: 2009-08-21 21:42:59
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: Czarek <4...@g...de>
On 21 Sie, 23:30, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
> Co widzę, gdy czytam takie słowa?
Może masz zbyt bujną wyobraźnię? :-)
> Na pewno nie mogę
> się mylić co do jednego - tragiczny brak tolerancji.
Albo ekspresja wyrażania poglądów ;-) Tragiczny brak tolerancji
objawiałby się raczej wyrywaniem ludziom na ulicy syfraków i
rozbijaniem ich o mury :-> Coś, jak oblewanie farbą futer...
> A najlepsze, że takie ''protezy'' z byle taniej małpy po zgrabnej
> obrbóbce i powieszeniu na ścianie nabiorą tych wszystkich złotoocznych
> hurtem...
Nie wszystkich, Janko, nie wszystkich... ale 99% tak :-)
Czarek
-
173. Data: 2009-08-21 21:43:34
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: Czarek <4...@g...de>
On 21 Sie, 23:30, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
> Co widzę, gdy czytam takie słowa?
Może masz zbyt bujną wyobraźnię? :-)
> Na pewno nie mogę
> się mylić co do jednego - tragiczny brak tolerancji.
Albo ekspresja wyrażania poglądów ;-) Tragiczny brak tolerancji
objawiałby się raczej wyrywaniem ludziom na ulicy syfraków i
rozbijaniem ich o mury :-> Coś, jak oblewanie farbą futer...
> A najlepsze, że takie ''protezy'' z byle taniej małpy po zgrabnej
> obrbóbce i powieszeniu na ścianie nabiorą tych wszystkich złotoocznych
> hurtem...
Nie wszystkich, Janko, nie wszystkich... ale 99% tak :-)
Czarek
-
174. Data: 2009-08-21 21:47:28
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: Czarek <4...@g...de>
On 21 Sie, 23:36, Krzysztof Chajęcki <k...@g...com>
wrote:
> Dodać warto, iż moim zdaniem nic tak nie rozwija
> umiejętności komponowania obrazu jak obiektyw stałoogniskowy... Rzecz
> obecnie praktycznie zapomniana jeśli chodzi o powszechny użytek... ;-)
Powiem więcej - jeszcze bardziej rozwija brak obiektywu, a nawet
aparatu :-)
http://fotoplenery.eu/gallery2/main.php?g2_itemId=48
22
Czarek
-
175. Data: 2009-08-21 21:50:44
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: "awygo" <a...@g...pl>
Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h6n3lq$8i4$1@news.wp.pl...
> awygo pisze:
>> Czytałeś instrukję obsługi Twojej cyfrówki? Na której stronie jest
>> napisane, że można nią robić zdjęcia? Canon nazywa to "obrazami". Nawet
>> producenci cyfrówek nie ośmielają się tych gniotów nazywać zdjęciami.
>> Zdjęcia robię aparatem fotograficznym. Protezy cyfrówką.
>
> Co widzę, gdy czytam takie słowa? Żałosnego ludka, który nie potrafi
> zgrabnie trzymać myszy, motającego się przy zdjęciu trzy godziny robiącego
> z nim coraz straszniejsze rzeczy, tylko nie to, co robić się powinno,
> dorabiającego wreszcie teorię na swą niemoc - gnioty, protezy, itd.
>
> Ale mogę się mylić, przyczyna uprzedzeń może być inna. Na pewno nie mogę
> się mylić co do jednego - tragiczny brak tolerancji.
Zgadza się, brak tolerancji. Widziałem zbyt dużo zdjęć, żeby zdjęciem nazwać
protezę.
> A najlepsze, że takie ''protezy'' z byle taniej małpy po zgrabnej obrbóbce
> i powieszeniu na ścianie nabiorą tych wszystkich złotoocznych hurtem...
Nie wszystkich. Tylko tych, którzy jeszcze nie widzieli prawdziwych zdjęć.
-
176. Data: 2009-08-21 22:04:12
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: "awygo" <a...@g...pl>
Użytkownik "Krzysztof Chajęcki" <k...@g...com> napisał w
wiadomości news:h6n3q7$19n$1@inews.gazeta.pl...
>moim zdaniem nic tak nie rozwija
> umiejętności komponowania obrazu jak obiektyw stałoogniskowy... Rzecz
> obecnie praktycznie zapomniana jeśli chodzi o powszechny użytek... ;-)
A właśnie! Oprócz okaleczeń intelektualnych superzoomy spowodują wkrótce
zanik mięśni...
A parafrazując wcześniejszy temat: Panie hrabio, mebel pan zniszczysz, a
tonacji i tak nie dopasujesz!
Dowcip z brodą, więc zamieszczam tylko pointę.
-
177. Data: 2009-08-21 22:12:02
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
awygo pisze:
>> A najlepsze, że takie ''protezy'' z byle taniej małpy po zgrabnej obrbóbce
>> i powieszeniu na ścianie nabiorą tych wszystkich złotoocznych hurtem...
>
> Nie wszystkich. Tylko tych, którzy jeszcze nie widzieli prawdziwych zdjęć.
A gdzież to owe Prawdziwe Zdjęcia można zobaczyć? Trzeba do jakiejś loży
masońskiej należeć, czy wystarczy tylko zaglądnąć do któregoś ze
światowej klasy muzeów? :)
Dobra, żyj sobie w swej świadomości prawdy, ale nie rób z tego kościoła,
bo to trochę śmieszne. He, prawdziwe zdjęcia, kwiaty paproci nieznane...
bo przecież nie jedno choćby z tysiąca zdjęć, które kiedyś męczyłem sam
w wannie czy też któreś z tych, które męczył pradziadek...
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/gdyby ze wszystkich ziemian zrobić jeden organizm powstałaby wielka menda/
-
178. Data: 2009-08-21 22:14:03
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Czarek pisze:
>> A najlepsze, że takie ''protezy'' z byle taniej małpy po zgrabnej
>> obrbóbce i powieszeniu na ścianie nabiorą tych wszystkich złotoocznych
>> hurtem...
>
> Nie wszystkich, Janko, nie wszystkich... ale 99% tak :-)
Były testy, była żenada. Nikt się nie zorientował, a to były tylko
głupie trzy megapiksele ze zwykłego kompaktu z romantycznego okresu
cyfrowej fotografii.
Oczywiście, gdy się sprawa wydała natychmiast wszyscy zobaczyli różnicę :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/zostałbym ateistą, ale boję się iść do piekła.../
-
179. Data: 2009-08-21 22:15:38
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
awygo pisze:
>> moim zdaniem nic tak nie rozwija
>> umiejętności komponowania obrazu jak obiektyw stałoogniskowy... Rzecz
>> obecnie praktycznie zapomniana jeśli chodzi o powszechny użytek... ;-)
>
> A właśnie! Oprócz okaleczeń intelektualnych superzoomy spowodują wkrótce
> zanik mięśni...
I susze, i koklusz też.
Radziłbym zastopować, bo wchodzisz w Jansalizm.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/człowiek na zdjęciu powinien być uśmiechnięty/
-
180. Data: 2009-08-21 22:19:26
Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2009-08-21 22:20:36 +0200, Adam Płaszczyca
<t...@o...spamnie.org.pl> said:
>>> Znaczy reszta kupi chłam?
>>
>> Nie, reszta nie będzie do swojej niewiedzy dorabiać wymyśl(o)nych
>> teorii, jaka to technologia jest bee.
>
> Znaczy, reszta uważa, że BF na szerokim kącie jest cacy?
O ile tam wogóle był jakiś BF.
--
Pozdrawiam
de Fresz