eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJak długo tarcze hamulcowe?Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
  • Data: 2010-11-11 00:01:39
    Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "kml" <A...@g...lp> wrote in message
    news:ibf186$iib$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    > news:ibdnpv.57c.0@poczta.onet.pl...
    >
    >>> Nie, on służy lepszemu odprowadzaniu gazów,
    >>> które powstają w czasie hamowania.
    >>
    >> Czy możesz przytoczyć jakieś wiarygodne źródło tej informacji?
    >
    > Czekam na wiarygodne źródło zaprzeczające tej informacji.

    To Ty stawiasz tezę - potwierdź ją czymś wiarygodnym oprócz
    wiary na słowo. Ja nie twierdzę tu że tak nie jest, ja tylko proszę
    o dowód że tak jest.

    >> Skrobanie klocka jest celowym działaniem mającym poprawić
    >> działanie całego układu hamulcowego - klocka i tarczy pracujących
    >> w zespole.
    >
    > Żródło? Najlepiej jakiś producent który mówi o CELOWYM
    > SKROBANIU KLOCKA HAMULCOWEGO PRZEZ TARCZĘ.

    Zaraz po tym jak przytoczysz jakieś źródło na swoje tezy :-)

    >> Do tego podobno służą przewiercenia a nie frez podłużny :-)
    >
    > Jedno i drugie. Wiercenie na wylot lepiej odrowadza wodę.

    Robiłeś jakieś testy, które dowodzą że lepiej?
    Czy wyssałeś to sobie z palca u nogi?

    > Gdyby twoi włożyli w twoje minium wysiłku to nie byłbyś
    > rozpanawalnym od ponad 10 lat trollem usenetowym.

    ??? O czym Ty mówisz?

    >> To tak jak Ty - nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi o drapaniu
    >> klocków, dorobiłeś sobie więc bzdurną teorię że rzekomo
    >> napisałem że tarcza frezowana "niszczy" klocek i potem ze
    >> swoim wyobrażeniem mojej wypowiedzi a nie moją wypowiedzią
    >> zacząłeś walczyć kłamiąc w żywe oczy że napisałem że taka tarcza
    >> niszczy klocek podczas gdy nigdzie tego nie napisałem.
    >
    > Czas spędzony poza krajem oduczył cie myślenia.

    ??? Co Ty nie powiesz?

    > Możesz próbować sobie wmawiac, że wcale nie miałeś
    > tego na myśli ale każda osoba, które przeczytała twoją
    > wypowiedz rozumie jej sens.

    Twoja pewność tego, że wszyscy rozumieją wszystko tak
    jak Ty jest zabawna.

    > W usenecie cudowne jest to,
    > że nie można edytowac własnych wypowiedzi.

    Co nie przeszkadza Ci edytować moje i wmawiać mi na siłę,
    że napisałem coś, czego nie napisałem :-))

    >> Nie, to co zrobiłeś to w Polsce to się nazywa nadinterpretacja
    >> i wmawianie komuś czegoś, czego nigdy nie napisał.
    >
    > Nie, to się nazywa demaskowanie osoby, która wypowiada
    > się w tematach o których nie ma elementarnego pojęcia.

    ???

    Nic nie demaskujesz swoim KŁAMSTWEM poza swoim brakiem
    kultury i honoru. Człowiek kulturalny i honorowy dawno już by
    przeprosił rozmówcę za wciskanie mu słów których nie było.
    Ty nie - mimo iż już wiesz, że niewłaściwie zrozumiałeś moje
    intencje, nie przeprosiłeś za swoją pomyłkę w interpretacji tylko
    idziesz w zaparte jak jakiś osioł.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: