Użytkownik Marek napisał:
> On Sun, 21 Jul 2013 13:17:11 +0200, Jacek <a...@o...pl> wrote:
>> JA dzielę się swoją wiedzą. Nie odnoszę z tego powodu żadnych
> korzyści i
>> tak mi pasuje.
>> Pomagając komuś tutaj, to jak podać rękę osobie, która przewróciła
> się na
>> chodniku. To wszystko.
>
> A gdy ten ktoś wykorzystuje Twoja bezinteresowną pomoc do własnych celów
> komercyjnych? Szczególnie jeśli inni wypracowują samodzielne metody i
> rozwiązania latami, a później podaje się to na tależu jako gotowiec?
> Ciekawe jaki będzie miał wpływ na cywilizacje taki nieograniczony i
> powszechny dostęp do wiedzy...

Kolega widzę zwolennik epoki kamienia łupanego i ciemnogrodu, lud
pospolity to bydło hodowlane, źle że czytać potrafią?
Wiedza powinna być ogólnodostępna i bezpłatna, prawa patentowe, tajemne
"know how" wyłącznie ograniczają rozwój i służą jedynie wybranym a nie
społeczeństwu. Wszelkie technologie powinny być opracowywane w
uczelniach a nie prywatnych laboratoriach.

--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

do góry

Użytkownik "Marek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.2862580235469930689@news.neostrada.pl
...

> Ale wtedy to nie byłby podatek od wartości dodanej. Idea vatu polega
> na tym by płacić podatek tylko od części/wartosci dodanej przy
> każdej iteracji sprzedazy a nie za kazdym razem od całości.
> Rozwiązaniem tego problemu byłaby metoda kasowa a memorialowa, wtedy
> Vat moznaby bylo odliczyć tylko od zaplaconej (a nie tylko
> wystawionej) faktury. Oczywiście są kraje obywajace się bez vatu...

VAT jest dziwacznym tworem, kolejnym wcieleniem podatku dochodowego,
który ma za zadanie podwyższyć podatek dochodowy w taki sposób, aby
konsument się nie zorientował, że państwo go rżnie na kasie do granic
możliwości, a ponadto ma za zadanie zapewnić państwu zysk, zanim
zostanie on uzyskany. Odliczanie VAT-u zaś jest sposobem, który miał
zapobieć wielokrotnemu pobieraniu podatku od tej samej wartości dodanej,
który bardzo mocno i niepotrzebnie komplikuje rozliczenia oraz stwarza
cwaniaczkom możliwości robienia machlojek.

Społeczeńśtwo już jest obciążone jednym podatkiem od wartości dodanej.
Nazywa się on podatkiem dochodowym.
Podatek dochodowy jest podatkiem od wartości dodanej gdyż nalicza się go
od różnicy pomiędzy przychodem, a kosztami uzyskania tego przychodu.
Tyle, że płaconym uczciwiej, bo tylko wtedy, kiedy występują zyski.

Podatek powinien być jeden i naliczany od wartości dodanej,
pomniejszonej o koszty uzyskania.
Powinien go płacić każdy na tych samych zasadach, niezależnie czy jest
to firma czy też osoba fizyczna.
Powinien być urealniony i płacony przez tego, kto wypracowuje wartość
dodaną i tylko wtedy, kiedy jest dochód.
Praca, usługa czy też towar powinny być objęte jednym, takim samym
podatkiem.

do góry

On Sun, 21 Jul 2013 14:51:19 +0100, AlexY <a...@i...pl> wrote:
> Kolega widzę zwolennik epoki kamienia łupanego i ciemnogrodu, lud
> pospolity to bydło hodowlane, źle że czytać potrafią?
> Wiedza powinna być ogólnodostępna i bezpłatna, prawa patentowe,
tajemne
> "know how" wyłącznie ograniczają rozwój i służą jedynie wybranym a
nie
> społeczeństwu. Wszelkie technologie powinny być opracowywane w
> uczelniach a nie prywatnych laboratoriach.

Ale od tego krok do komuny, to już było i się jakoś nie sprawdzilo. A
patenty i ochronę praw twórcy wymyślono je całkiem niedawno,
bynajmniej nie w epoce kamienia łupanego :).

--
Marek

do góry

Użytkownik Marek napisał:
> On Sun, 21 Jul 2013 14:51:19 +0100, AlexY <a...@i...pl> wrote:
>> Kolega widzę zwolennik epoki kamienia łupanego i ciemnogrodu, lud
>> pospolity to bydło hodowlane, źle że czytać potrafią?
>> Wiedza powinna być ogólnodostępna i bezpłatna, prawa patentowe,
> tajemne
>> "know how" wyłącznie ograniczają rozwój i służą jedynie wybranym a
> nie
>> społeczeństwu. Wszelkie technologie powinny być opracowywane w
>> uczelniach a nie prywatnych laboratoriach.
>
> Ale od tego krok do komuny, to już było i się jakoś nie sprawdzilo. A
> patenty i ochronę praw twórcy wymyślono je całkiem niedawno, bynajmniej
> nie w epoce kamienia łupanego :).

Komuny w to proszę nie mieszać, nie ma związku, uczciwie prowadzony
komunizm tak jak i kapitalizm by się sprawdził, to o czym piszę to
wolność, a że człowiek to zwierze cholernie pazerne na władzę nad innymi
to mamy jak mamy.

--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

do góry

Dnia Sun, 21 Jul 2013 16:39:34 +0200, uzytkownik napisał(a):
> VAT jest dziwacznym tworem, kolejnym wcieleniem podatku dochodowego,

Ale takze wcieleniem podatku obrotowego-konsumpcyjnego.

> który ma za zadanie podwyższyć podatek dochodowy w taki sposób, aby
> konsument się nie zorientował, że państwo go rżnie na kasie do granic
> możliwości,

Ale podatek obrotowy bywa w roznych krajach. Panstwo potrzebuje duzo
podatkow, jesli ma zapewnic duzo funkcji.

> a ponadto ma za zadanie zapewnić państwu zysk, zanim
> zostanie on uzyskany.

No nie bardzo - sprzedajesz, wystawiasz fakture, placisz podatek.

> Odliczanie VAT-u zaś jest sposobem, który miał
> zapobieć wielokrotnemu pobieraniu podatku od tej samej wartości dodanej,
> który bardzo mocno i niepotrzebnie komplikuje rozliczenia oraz stwarza
> cwaniaczkom możliwości robienia machlojek.

Ale takze utrudnia, bo nawet jesli ktos nie zaplaci VAT, to jeszcze
musi odliczyc naliczony wczesniej.

> Społeczeńśtwo już jest obciążone jednym podatkiem od wartości dodanej.
> Nazywa się on podatkiem dochodowym.

Owszem, ale podzial na dwie czesci ma pare zalet:
-stabilnosc czasowa - bo zarabiasz, oszczedzasz, wydajesz, i czas
oszczedzania ma wplyw tylko na pol podatku,
-oszusci zatrzymaja jeden ale zaplaca drugi. Lepsza polowa niz nic,
-pracujacy za granica(oszusci)/turysci zaplaca konsumpcyjny
-wysoki dochodowy nie obciaza towarow eksportowanych - przez co sa
konkurencyjne.

> Podatek dochodowy jest podatkiem od wartości dodanej gdyż nalicza się go
> od różnicy pomiędzy przychodem, a kosztami uzyskania tego przychodu.
> Tyle, że płaconym uczciwiej, bo tylko wtedy, kiedy występują zyski.

No, zasadniczo VAT placisz tez gdy wystapia zyski.
No dobra - tylko w jednoosobowej firmie.
Ale obrotowy to jest dopiero nieuczciwy.

> Podatek powinien być jeden i naliczany od wartości dodanej,
> pomniejszonej o koszty uzyskania.

Czyli dochodowy.

> Powinien go płacić każdy na tych samych zasadach, niezależnie czy jest
> to firma czy też osoba fizyczna.

Progresywny czy nie ? Co z dywidendami ?

> Powinien być urealniony i płacony przez tego, kto wypracowuje wartość
> dodaną i tylko wtedy, kiedy jest dochód.

Jak pracownik dostaje pensje, to ma dochod, powinien placic.

> Praca, usługa czy też towar powinny być objęte jednym, takim samym
> podatkiem.

No coz, jak widac sie nie sprawdzilo.
Np jaki glupiec zainwestuje w Polsce, jesli uslyszy ze musi zaplacic
60% podatku od zyskow ?
A bezrobocie wsrod mlodych podobno juz 27%.

J.

do góry

On 2013-07-21 15:51, AlexY wrote:
> Użytkownik Marek napisał:
>> On Sun, 21 Jul 2013 13:17:11 +0200, Jacek <a...@o...pl> wrote:
>>> JA dzielę się swoją wiedzą. Nie odnoszę z tego powodu żadnych
>> korzyści i
>>> tak mi pasuje.
>>> Pomagając komuś tutaj, to jak podać rękę osobie, która przewróciła
>> się na
>>> chodniku. To wszystko.
>>
>> A gdy ten ktoś wykorzystuje Twoja bezinteresowną pomoc do własnych celów
>> komercyjnych? Szczególnie jeśli inni wypracowują samodzielne metody i
>> rozwiązania latami, a później podaje się to na tależu jako gotowiec?
>> Ciekawe jaki będzie miał wpływ na cywilizacje taki nieograniczony i
>> powszechny dostęp do wiedzy...
>
> Kolega widzę zwolennik epoki kamienia łupanego i ciemnogrodu, lud
> pospolity to bydło hodowlane, źle że czytać potrafią?

Źle, bo nie mając podstaw rozumieją trzy po trzy z czytanego tekstu i w
efekcie tylko szkody to przynosi i nieporozumienia ;-)


Włodek

do góry

On 2013-07-21 18:13, AlexY wrote:
> Użytkownik Marek napisał:
>> On Sun, 21 Jul 2013 14:51:19 +0100, AlexY <a...@i...pl> wrote:
>>> Kolega widzę zwolennik epoki kamienia łupanego i ciemnogrodu, lud
>>> pospolity to bydło hodowlane, źle że czytać potrafią?
>>> Wiedza powinna być ogólnodostępna i bezpłatna, prawa patentowe,
>> tajemne
>>> "know how" wyłącznie ograniczają rozwój i służą jedynie wybranym a
>> nie
>>> społeczeństwu. Wszelkie technologie powinny być opracowywane w
>>> uczelniach a nie prywatnych laboratoriach.
>>
>> Ale od tego krok do komuny, to już było i się jakoś nie sprawdzilo. A
>> patenty i ochronę praw twórcy wymyślono je całkiem niedawno, bynajmniej
>> nie w epoce kamienia łupanego :).
>
> Komuny w to proszę nie mieszać, nie ma związku, uczciwie prowadzony
> komunizm tak jak i kapitalizm by się sprawdził,

Khe?

No dobra, feudalizm jest lepszy (zalezność sluzbowa jest przynajmniej
jasno okreslona).


Włodek

do góry

Pan Mario napisał:

>> JA dzielę się swoją wiedzą. Nie odnoszę z tego powodu żadnych
>> korzyści i tak mi pasuje.
>> Pomagając komuś tutaj, to jak podać rękę osobie, która przewróciła
>> się na chodniku. To wszystko.
>
> No to podaj rękę leżącemu na chodniku Ministerstwu w wątku obok.
> Zbluzga cię, albo opluje.

No i wyszło, ze Ministerstwo Finansów (o nim wcześniej była dyskusja)
nie jest takim znowu najgorszym z ministerstw.

--
Jarek

do góry

Użytkownik "uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:51eb4b46$0$1460$65785112@news.neostrada.pl...
> się przynosiło butelki na wymianę, albo się chodziło włąśnie z kanką i
> przelewało mleko z butelek w sklepie.
> I komu to kur.... przeszkadzało?
> Durniom z UE.

A dzisiaj, owszem, kupisz mleko w szklanej butelce. Ale po wydudleniu tejże
musisz odnaleźć taki duży polemnik z napisem szkło i zrobić tam jebut tą
butelką, OIMW, regulamin sortowania nie precyzuje pory doby, więc zdarza mi
się, jak z psami na spacer idę, nawet o 1 w nocy takie jebut machnąć.
Oczywiście, o tej porze staram się to zrobić jak najciszej. Ale za dnia, to
się zbytnio nie krępuję. Co więc zyskaliśmy? Dodatkowy hałas na jebutanie
butelkami po pojemniku, oraz porcja szkła, która już nie idzie "na wymianę",
baaardzo to "ekologiczne". Chociaż w osiedlowym sklepie cukierniczym, nadal
moge wytrąbić oranżadę na miejscu :))

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

do góry

Użytkownik "AlexY" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ksgp0j$73g$1@speranza.aioe.org...

> Wiedza powinna być ogólnodostępna i bezpłatna, prawa patentowe, tajemne
> "know how" wyłącznie ograniczają rozwój i służą jedynie wybranym a nie
> społeczeństwu. Wszelkie technologie powinny być opracowywane w uczelniach
> a nie prywatnych laboratoriach.
>
Też mi się nie podoba patentowanie bule głupot - na przykład:
- położenie obok siebie dwóch kondensatorów tak że prąd przepływa przez nie
w przeciwne strony jest opatentowane,
- użycie zamiast jednej dwóch szpulek (jedna wchodzi w drugą) do nawinięcia
dwu uzwojeń jest opatentowane.

Ale z tezą, że patenty ograniczają rozwój to bym się nie zgodził.
Gdyby nie patenty to kto by wyłożył kasę na opracowanie nowych technologii,
aby potem oddać to gratis wszystkim ?
Zakaz opracowywania technologii w prywatnych laboratoriach też raczej nie
przyczyni się do rozwoju.
Opracowanie technologii w uczelniach też wymaga pieniędzy. Kraj, który
wyłoży na to kasę i odda wyniki innym osłabi się (bo inni tę kasę wydadzą na
zbrojenia, a technologię dostaną gratis od tego jednego jelenia).
P.G.

do góry