eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaIzolowany konwerter zrobić z RS232 na RS485Re: Izolowany konwerter zrobić z RS232 na RS485
  • Data: 2017-09-22 12:46:09
    Temat: Re: Izolowany konwerter zrobić z RS232 na RS485
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-09-22 o 09:54, Dariusz Dorochowicz pisze:

    >> Zjawiska falowe o ile w ogole wystapia, to beda jakis ulamek jednego
    >> bitu trwaly. W zasadzie nie powinny nic zaklocic.
    >
    > W zasadzie masz rację. Ale tu czasem dochodzi do konfliktu teorii i
    > praktyki. Głowy nie dam, że to zjawiska falowe mają znaczenie. Być może
    > za każdym razem chodziło o poprawienie mocowania drutów. Ale z drugiej
    > strony samo poprawienie połączeń nie rozwiązywało sprawy, a połączenie
    > zgodnie ze sztuką tak. Wiesz, diagnoza prosta nie jest, bo problemy się
    > uwidaczniają po czasie, nie od razu. Gdybać można dużo, ale nic z tego
    > nie wyniknie.
    >

    Z tego, co gdzieś czytałem o tym, czy linia długa, czy krótka to w sumie
    nie decyduje tylko prędkość komunikacji ale też stromość zboczy.
    Na przykład długość dopuszczalnych bocznych odgałęzień magistrali RS485
    ustala się według stromości zboczy. O ile pamiętam przyjmuje się 1/8
    drogi pokonywanej przez prąd w przewodniku w czasie trwania zbocza.

    >>>> No a potem nie dziala :-)
    >>>> Chyba, ze izolowany interfejs.
    >>>
    >>> No właśnie przy interfejsie izolowanym musisz poprowadzić masę
    >>> komunikacji. Ona rzeczywiście "się znajdzie", ale byle co będzie ją
    >>> zakłócać, bo będzie byle jaka - w końcu jej faktycznie nie ma. Jeżeli
    >>> masz twardą masę między urządzeniami to jedynym zmartwieniem jest żeby
    >>> napięcia na liniach nie wychodziły poza zakres napięć - najprościej
    >>> pilnując potencjału masy.
    >>
    >> Gorzej jak te potencjaly sie roznia duzo ... i plynie prad
    >> wyrownawczy.
    >
    > Ale jeżeli masz te masy załatwione po zasilaniu a kabel sygnałowy
    > puszczasz inną drogą... Ale to też tak sobie, bo się robi wielka antena
    > i poziom napięć wyjedzie poza dopuszczalny zakres tak czy inaczej.
    >

    Mam wrażenie, że jednocześnie rozmawiacie o izolowanym i nie izolowanym
    RS485 :)

    >> Wiec izolacja i trzy druty :-)
    >
    > Tak jest najkorzystniej. Tyle, że klient psioczy że zamiast 50 musi
    > wydać 200 zł do urządzenia za parę tysięcy. I potrafi się o te 200
    > targować. Klient potrafi się targować o odgromniki na liniach
    > wychodzących poza budynek, że przecież po co?


    Według mnie w izolowanym RS485 można się pozbyć 3-go drutu.

    Wydaje mi się, że są dwa rozwiązania:

    1. DCDC o dużej symetrii i bardzo małej pojemności i bez kondensatora
    bocznikującego izolację.
    Tak zrobiłem, przy moim pierwszym podejściu do RS485, ale że nie
    wiedziałem, że pozwala to pozbyć się 3-go drutu więc go stosowałem (jako
    połączenie izolowanych GND - czyli linia powrotna dla zakłóceń CM z
    drivera a nie z DCDC, a może lepiej byłoby go stosować jako linia
    powrotna i dla zakłóceń z drivera i z DCDC - czyli łączyć normalne GND a
    nie te izolowane wstawiając w szereg jakieś kondensatory).
    MAX845 + trafo 4kV,4pF (symbolu musiałbym poszukać) daje (dzięki
    symetrii i małej pojemności) na tyle małe zakłócenia, że mieści się w
    normach.
    Tak mała pojemność izolacji eliminuje zakłócenia generowane przez driver
    RS485 i jednocześnie zmniejsza wrażliwość na zakłócenia zewnętrzne.
    Dlatego nie jest potrzebny ten trzeci przewód jako linia powrotna dla
    zakłóceń CM z drivera RS485.
    Zakłócenia z drivera trafiają (w ramach pomiaru zakłóceń EMC) na
    dzielnik 4pF+150om i liczy się to co się wydzieli na tych 150om, a tam
    się wydzieli niewiele, jeśli zapewnimy ograniczenie pasma emitowanych
    zakłóceń - driver z ograniczeniem stromości zboczy).
    Tak samo się dzieje z zakłóceniami przychodzącymi z zewnątrz -
    wydzielają się na tych 4pF a nie trafiają do odbiornika RS485.
    Gdzieś natknąłem się na informację, że jak izolacja 3kV to zdarzają się
    czasem awarie, a jak 4kV to już praktycznie nie.


    2. Dowolna przetwornica z izolacją zbocznikowaną kondensatorem tłumiącym
    zakłócenia CM z przetwornicy + dławik CM tłumiący zakłócenie do/z
    drivera RS485.

    Gdybym teraz robił izolowanego RS485 to chyba wybrałbym drugie
    rozwiązanie (ale miałbym wątpliwości na ile kV kondensator i czy
    bocznikować go warystorem/transilem).
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: