eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaInteligentne domy - jak to jest robione?Re: Inteligentne domy - jak to jest robione?
  • Data: 2013-08-02 17:32:30
    Temat: Re: Inteligentne domy - jak to jest robione?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    sundayman napisał:

    >> Przede wszystkim leżąc w łóżku nie mam potrzeby używania wszystkich
    >> wyłączników.
    >
    > Trochę się zastanawiam , do czego w sumie zmierzasz ?
    > Bo, jeśli do udowodnienia, że pomysł unowocześniania i łączenia ze sobą
    > systemów w budynkach, wprowadzając do tego możliwości , które dziś są
    > dostępne, to dość oryginalny pogląd.

    Czy muszę zmierzać? Od tego stwierdzenia wszystko się zaczyna i na nim się
    kończy -- leżąc w łóżku nie mam potrzeby używania wszystkich wyłączników.
    Przy łóżku montuje się zwykle te wyłączniki, które są tam potrzebne i to
    mi wystarcza. Wiem, że dzisiejsza wysoko rozwinięta technika pozwala osobom
    leżącym w łóżku na włączanie i wyłączanie choćby oświetlenia w lodówce, ale
    ja za czymś takim nie tęsknię.

    > Oczywiście, są tacy (jak ty), którym wystarczy przełącznik obrotowy
    > by PRL na ścianie, i gitara. Ale jeśli z tego chcesz uczynić jakiś
    > wyznacznik "normalności", to dość dziwne to jest.

    Przełączniki obrotowe na ścianie znane były już za sanacji, a nawet
    wcześniej. Coś się od tego czasu w technice zmieniło, ale w samej idei
    zmiany nie zaszły. Nie jest to niczym oryginalnym -- większość ludzi ma
    podobne poglądy na temat tego, gdzie powinien być wyłącznik światła
    w lodówce, a gdzie ten od lampy nad łóżkiem.

    > Ciekaw jestem, czy masz telefon bratek na analogowej linii TPSA, czy
    > też może smartfona, i korzystasz z funkcji zupełnie niezwiązanych
    > z telefonowaniem ?

    Nie mam analogowej linii TPSA, nie mam telefonu bratek. Smartfona też
    nie mam, ale w komórce czasem korzystam z funkcji zupełnie niezwiązanych
    z telefonowaniem -- ostatnio siedząc przy stole na tarasie przycisnąłem
    nią plik kartek, które chciał rozwiewać wiatr.

    > Trochę mi to przypomina dyskusje prowadzone na temat "po co kupować
    > iPhone, bo samsung ma to samo i więcej za mniej", i nazywanie
    > użytkowników apple "fanbojami".

    Jak ktoś dyskutuje zamiast kupować, to jak go inaczej nazwać? Ja akurat
    mam złe zdanie na temat iPhone. Na temat samsunga też bym pewnie takie
    miał, gdybym kiedyś był w sytuacji bez wyjścia i musiał go używać.
    Ale żeby aż dyskutować o niekupowaniu? Wystarczy nie kupić i szlus.

    > Dyskusja bezsensowna, i wynikają przede wszystkim z niezrozumienia, że
    > komuś mogą odpowiadać określone cechy czegoś tam, i całkiem racjonalnie
    > uważa, że warto za to zapłacić ileś tam.

    Przecież ja to wszystko rozumiem. Jak byłem mały, to też mnie zachwycały
    różne kolejki elektryczne, a zwłaszcza możliwość włączania i wyłączania
    z jednego miejsca tych wszystkich, zwrotnic, semaforów, parowozów. Tak,
    nawet miałem przy łóżku wajchę do kręcenia (bez zwrotnic, tylko w przód
    i w tył, bo to był zwykły osobowy relacji Pokój A -- Pokój B).

    > Równie dobrze można by rozważać, po co kupować Bentleya, skoro Opel
    > przecież też jedzie, i ma klimę, radio itp.

    Nie równie dobrze -- to są jednak na tyle różne samochody, że już na
    pierwszy rzut oka widać, że Bentley nie nadaje się do tych zastosowań
    gdzie dobrze sprawdza się Opel (i odwrotnie).

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: