eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.internet.polipInfo z UKE
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 258

  • 1. Data: 2011-03-04 20:32:39
    Temat: Info z UKE
    Od: Anna Streżyńska Prezes UKE <s...@s...pl>

    Idea przedstawiona w projekcie ustawy Ministerstwa Infrastruktury (90%
    deklarowanej prędkości jako próg odpowiedzialnosci dostawcy usługi)
    jest ok, ale sam przepis wymaga modyfikacji zanim trafi do sejmu.
    No bo jak to ma byc mierzone? Robilismy juz w niektórych małych
    sieciach, za ich zgodą, pomiary i prowadzilismy dyskusje z ich
    operatorami. Mamy troche doświadczeń. Klienci uzywają strony www.speedtest.net,
    inni www.speedtest.pl, inni jeszcze innych stron poza granicami kraju.
    A regulator używa sond i sharke'ów. Jaki pomiar będzie wiarygodny?

    Taki zapis jak jest w projekcie będzie źródłem ogromnych konfliktów
    między operatorem a klientem a dla nas też zródlem ogromnych kłopotów,
    ponieważ nie daje on wskazówek gdzie i jak mierzyc, i jaki ma byc
    poziom tolerancji w poszczególnych miejscach sieci, ani jaki mają
    wpływ na pomiar kwestie niezależne od dostawcy usługi lub operatora z
    którego korzysta dostawca. Czesc problemów z prędkością wynika
    niestety z konfoguracji sprzetu u kilenta, zawirusowanych komputerów,
    działających w tle programów typu p2p które spowalniaja transmisję
    itp. Nawet konfiguracja cache przeglądarki na komputerze może
    powodować różne wyniki pomiarów predkosci.

    Trzeba tez pamietac ze obsługa tego typu reklamacji poza tym ze będzie
    jedną wielką awanturą miedzy uzytkownikiem a dostawcą, jest bardzo
    kosztowna, wymaga dotakowego angażowania ludzi, wiadomo też że nie w
    każdym miejscu w internecie mamy tę samą prędkość bo sieci
    miedzyoperatorskie mają różne predkosci, to samo dotyczy serwerów
    udostępniających rózne pliki, są tak konfigurowane żeby użytkownik nie
    mógł ściągać z pełną predkością ponieważ serwer musi obsłużyc
    jednoczesnie wiele połączen. Operator czesto nie ma wpływu na predkość
    do róznych innych sieci którymi nie administruje.

    To co robią operatorzy to często sprzedawanie gruszek na wierzbie ale
    czasem niestety to nie jest operatora wina tylko serwisu tresciowego
    lub klienta.
    Zatem z tematem trzeba stanowczo - ale i ostrożnie, co oznacza że nic
    nie moze się udać bez współpracy i wiedzy operatorów.
    Wiec bedziemy zmierzac do jakiejs szerokiej debaty na ten temat juz
    dziś przyjmijcie zaproszenie do tej debaty, którą zorganizujemy w maju
    a najpierw przeslemy nasze propozycje.


  • 2. Data: 2011-03-04 22:30:31
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: "Sied@r" <s...@d...lub.pl>

    W dniu 04.03.2011 21:32, Anna Streżyńska Prezes UKE pisze:

    > To co robią operatorzy to często sprzedawanie gruszek na wierzbie ale
    > czasem niestety to nie jest operatora wina tylko serwisu tresciowego
    > lub klienta.
    > Zatem z tematem trzeba stanowczo - ale i ostrożnie, co oznacza że nic
    > nie moze się udać bez współpracy i wiedzy operatorów.
    > Wiec bedziemy zmierzac do jakiejs szerokiej debaty na ten temat juz
    > dziś przyjmijcie zaproszenie do tej debaty, którą zorganizujemy w maju
    > a najpierw przeslemy nasze propozycje.

    Witam,

    A dziękujemy chętnie przyjmiemy zaproszenie.

    Stworzenie rzetelnego narzędzia kontroli też może być bardzo trudne.

    Mając wydajny szkielet, łącza z nadmiarowością + 50% nadal musimy
    udowadniać klientom, że dla nas do żaden interes ich oszukiwać.
    Zestawiamy klientowi kanał o pewnej przepustowości, dajemy mu możliwość
    skorzystania z pełnej wykupionej przepływności. Tylko jak mu to
    udowodnić, aby nie miał przeświadczenia, że jest oszukiwany.


    Pozdrawiam
    Dariusz Siedlecki



  • 3. Data: 2011-03-04 23:02:09
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: "HaQs" <t...@p...onet.pl>

    Generalnie jak wszyscy operatorzy przyjmą albo bardziej ustandaryzują :) w
    umowie zapis:
    prędkość np 20mbit a przy tym gwiazdeczka :) *
    --------------------
    * a pod spodem małym drukiem prędkością gwarantowaną w myśl takiej i takiej
    ustawy jest 1/100 prędkości zakupowej :-)

    I taką o to metodą ustawę można w kosz i zupełnie nic nie wnosi zarówno dla
    klienta jak i dla reklam do których dołoży się tylko (*) i w/w zapis małym
    drukiem na dole reklamy.
    Pozdrawiam



  • 4. Data: 2011-03-05 02:35:29
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: wm <...@w...pn>

    Co bardziej rozgarnięty operator potrzebuje tak z 15 minut by
    zaprogramować doskonały wynik pomiaru dla każdego swego klienta do
    wszystkich znanych narzędzi pomiarowych w Polsce. Nawet jeśli jego sieć
    nie działa szybciej od modemu telefonicznego.
    Wyraźnie potrzebujemy odpowiednie siły policyjne i kontrolne które
    walczyłyby z takim trudnym do udowodnienia zjawiskiem.

    Nasi dzielni ustawodawcy zapomnieli też o sieciach które trzymają
    parametry zapisane w umowie ale np. ping do popularnych stron mają cały
    czas 3 sekundowy.
    Na nic taki internet (komórkowy) gdzie można szybko ściągać pornosy ale
    nie da się rozsądnie korzystać z ssh czy zdalnego pulpitu.


  • 5. Data: 2011-03-05 08:26:51
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: Lee <l...@p...onet.pl>

    (...)
    > Nasi dzielni ustawodawcy zapomnieli też o sieciach które trzymają
    > parametry zapisane w umowie ale np. ping do popularnych stron mają cały
    > czas 3 sekundowy.
    > Na nic taki internet (komórkowy) gdzie można szybko ściągać pornosy ale
    > nie da się rozsądnie korzystać z ssh czy zdalnego pulpitu.

    Z całym szacunkiem, ale całkowicie nie zgodze sie z twoją opinią. Około
    80-90% abonentów w ogóle nie wie co to jest ping i ich to nie
    interesuje. Ważne dla nich jest żeby strony szybko chodziły, multimedia
    się ściągały, i maile wysyłały. A do tego STABILNY ping na poziome nawet
    3 sekund jest odpowiedni i niczego nie psuje. A o żadnym ssh czy zdalnym
    pulpicie w życiu nie słyszeli.

    --
    pozdrawiam
    Darek


  • 6. Data: 2011-03-05 08:40:49
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: crazy bejbi <t...@n...ma.wcale>

    W dniu 2011-03-04 21:32, Anna Streżyńska Prezes UKE pisze:
    > Idea przedstawiona w projekcie ustawy Ministerstwa Infrastruktury (90%
    > deklarowanej prędkości jako próg odpowiedzialnosci dostawcy usługi)
    > jest ok, ale sam przepis wymaga modyfikacji zanim trafi do sejmu.

    Bardzo się cieszę, że Pani trzyma rękę na pulsie. Oprócz kwestii
    "mierzenia" jest jeszcze kwestia jednak zapewnienia tak wysokiego SLA.
    Porównałem np. z moim _operatorskim_ łączem GTS - są tam 3 poziomy SLA:
    platinum, gold i silver. Poziom silver ma właśnie poziom dostępności
    usługi na poziomie 98,5% w skali miesiąca. Czyli dokładnie tyle ile w
    projekcie ustawy dla klientów prywatnych (12 godzin awarii to jest
    98,33% dostępności).

    Różnice są dwie:

    1. łącze operatorskie kosztuje w tysiącach, i operatorowi wielokrotnie
    nie opłaca się podłączać klienta jak nie kupi np. 100Mbps. Operator
    sprzedając mało łącz, ale drogo może inwestować w drogi sprzęt (np.
    radiolinie) lub światłowód.

    2. w łączu operatorskim w SLA jest zapis, że może CAŁKIEM nie działać
    np. przez 98.5% i jak to jest przekroczone to płaci odszkodowanie za
    każdą godzinę ponad czas, w którym nie działało (jako jedną jakąśtam
    abonamentu całościowego). A w projekcie ustawy mamy BRAK zapisu, że
    WOGÓLE nie będzie działać. Co więcej ma działać ZAWSZE i samo zejście z
    parametrami łącza poniżej 90% na poziomi najniższego SLA operatorskiego
    (!) już klient ma nie płacić abonamentu.
    To jest paranoja, generalnie coś - co skutecznie wykończy wszystkich
    operatorów niezależnych (takich co mają np. do kilku tysięcy abonentów)
    bo nagle mogą potencjalnie stracić wszystkie przychody. A umowy z
    upstreamami mają podpisane jako kontrakty długoterminowe. A nie łudźmy
    się - to nie jest taki biznes, żeby każdego miesiąca zostawało tyle
    gotówki, żeby zachować sobie na potencjalnie "niepłacenie" klientów. A
    przecież dodatkowo awarie też się zdarzają (każdemu - ile razy są
    zgłaszane problemy z dużymi operatorami - jak awaria zasilania na LIMie
    z ubiegłego roku, albo nie szukając daleko - jakiś miesiąc temu problemy
    GTS z wdrożeniem ipv6 na routerach).

    To generalnie jest zły kierunek myślenia. Z założenia (co do ceny) umowy
    klienckie są umowami "tanimi", ale z przepustowością niegwarantowaną.
    Myślę, że można iść w kierunku np. 50% przepustowości (z wyraźnym
    pokazaniem jak to mierzyć) i jak nie będzie takiej przepustowości (tylko
    może też nie w sposób ciągły, ale w losowych albo wybranych kilku
    pomiarach w miesiącu) - bo "chwilowo" operator może mieć awarię - czasem
    nie da się naprawić jej od ręki, albo awaria jest po stronie operatora
    nadrzędnego (Sam mam dwóch operatorów, których sumaryczna przepustowość
    jest prawie x2 przepustowości wykorzystywanej przez sieć. Aktualnie
    dokładam trzeciego, żeby mieć pewność x3). Ale i tak nie mam pewności,
    że ktoś nie przetnie światłowodu w jakimś dziwnym miejscu operatorowi,
    gdzie naprawa potrwa 6 godzin, drugi nie będzie robił upgrade routerów i
    przestanie działać np. zagranica, a potem jeszcze ja będę mieć problem z
    routerem bgp u siebie i co ? - niby zbieg okoliczności, ale JA zostaję
    bez przychodów za ten miesiąc (w myśl projektu) ? a pracownikom pensje
    muszę wypłacić ... za łącza zapłacić, utrzymć biuro itd.

    Podsumowując - niezależnie od sposobu pomiaru 98.33% dostępności łącza
    powyżej 90% przepustowości nominalnej to zbyt duże SLA w cenie łącza
    klienckiego.

    Wojtek

    --
    polecam stronę: www.nartyrowery.pl
    największy sklep ze sprzętem narciarskim i snowboardowym


  • 7. Data: 2011-03-05 09:20:26
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: Daniel Kulesza <k...@t...pl>


    Dla mnie sam pomysł wywarcia presji na nieuczciwych operatorów jest
    słuszna. W moim rejonie jest masa nartostrad 6mega działających przez
    cały czas jak 2 megówki. Z tym trzeba walczyć.

    Czytając jednak artykuły o proponowanych zmianach, mam wrażenie, że
    rozpoczęła się kampania wyborcza. Jak ministerstwo może sugerować
    ludziom, że mogą nie płacić za Internet? I żeby tego nie robić wystarczą
    jakieś subiektywne testy przez nich przeprowadzone.

    Klient ma zawsze płacić, tak jak ja zawsze muszę płacić podatki (i
    dopiero później mogę dochodzić czy słusznie zapłaciłem czy nie). Jeżeli
    coś jest nie tak ma złożyć reklamację i dopiero na jej podstawie można
    cokolwiek stwierdzić (czy ma rację czy nie).
    Jeżeli jakieś regulacje zostaną wprowadzone, to bardzo szczegółowo
    należy wyjaśnić klientom za co odpowiada ich operator.

    Jakiś czas temu dzwoni do BOK przychodzi klientka z informacją, że nie
    działa jej Internet. Pytam jakie są objawy. odpowiedziała "Włączam
    przycisk na komputerze i mam czarny ekran". Tłumaczenie, że ja
    odpowiadam za dostarczanie Internetu, a nie za jej sprzęt zajęło z 15minut.



  • 8. Data: 2011-03-05 09:52:33
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: "user_zero" <u...@n...poczta.onet.pl>

    Sam zamysł aby uregulować prędkości podawane przez operatorów
    jest jak najbardziej słuszny, ale należy też uwzględnić możliwość
    podejmowania przez abonamentów prób wyłudzania reklamacji
    poprzez oszukanie pomiarów (choćby poprzez wykorzystanie
    drugiego komputera podłączonego do routera). Dlatego niezwykle
    ważne precyzyjne określenie metodologi i częstotliwości pomiaru.

    Dodatkowo możemy spodziwać się olbrzymiego wzrostu obciążenia sieci
    przez uruchomione nonstop testy przepustowości. Może się okazać,
    że chcąć uregulować rynek dopuścimy do jego całkowitego sparaliżowania
    poprzez drastyczny wzrost obciązenia sieci generowanych przez użytkowników
    mających ochotę na darmowy internet.

    Uważam, iż o wiele lepszym rozwiązaniem było by wprowadzenie mozliwości
    reklamacji parametrów łącza jeśli prędkość zmierzona na podstawie
    określonych
    serwisów, w określonych odstępach czasu jest niższa niż 50% prędkości
    maksymalnej.
    Przy czym reklamacja opierała by się na identycznych zasadach jak obecnie ma
    to miejsce z reklamacją dotyczącą awarii internetu.

    Limit 90% jest zdecydowanie zbyt wysoki, gdyż wiele drobnych czynników
    występujących zarówno na komputerze klienta jak i poza siecią operatora
    może wpłynąć na zafałszowanie wyniku (wystarczy, że komputer pobiera
    aktualizację systemu lub aktualizuje bazę wirusów.
    Dodatkowo trzeba uwzględnić fakt, że coraz częściej abonenci mają więcej
    niż jeden komputer podłączony do routera. Sprawdzanie prędkości łącza mogło
    by się odbywać tylko przy włączonym 1 komputerze.
    Pozostaje pytanie : jak sprawdzić czy wszystkie założenia testu zostały
    spełnione?

    Aby proponowane rozwiązania prawne mogły być skuteczne, muszą być realnie
    spełnialne i nie prowadzić do paraliżu łącz operatorskich, w przeciwnym
    przypadku
    zamiast ulepszyć usługi internetowe, pogorszymy je na długo.

    Pozdrawiam - user_zero




  • 9. Data: 2011-03-05 10:09:56
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: crazy bejbi <t...@n...ma.wcale>

    W dniu 2011-03-05 10:52, user_zero pisze:

    > Pozostaje pytanie : jak sprawdzi? czy wszystkie za?o?enia testu zosta?y
    > spe?nione?

    Dla ciekawości notatka mojego pracownika z wczoraj - z dwóch wizyt u
    klientki (ona na 10000% już by złożyła reklamację) To nasza wewnętrzna
    notatka w firmie od administratora dla szefostwa:

    ===========

    Sytuacja z Panią z ul. XXXX wygląda następująco.
    Przyjechaliśmy do Pani około 10 ponieważ zgłaszała że jej nie działał
    internet.
    Po przyjściu, Pani włączyła komputer i weszła na wszystkie strony.

    Narzekała na częsty brak internetu. Marcin zmienił jej standard z g
    na b ponieważ narzekała na słaby sygnał na jej własnym routerze wifi
    przez który miała połączony radiowo komputer stacjonarny (miała sygnał
    zmieniający się z "bardzo dobry" na "dobry"). Poprosilismy Panią o
    zapłacenie 40 zł za nasz przyjad i czas. Pani odmówiła. Po wyjeździe od
    Pani w drodze powrotnej otrzymalismy od z biura telefon, iż Pani nie
    działa i mamy przyjechac ponownie ale to ma być usługa TYM RAZEM
    bezpłatna (a my nie nie pobraliśmy opłaty za poprzedni przyjad). Po
    przyjedzie na progu Pani powiedziała że sygnał już jest dobry i jest ok.
    Jako że to jest usługa bezpłatna nie ingerowalśmy w sieć Pani. Wpieliśmy
    się bezpośrednio w kabel odpaliliśmy vpn i otworzyliśmy kilka stron.
    Pani stwierdziła że w biurze jej powiedzieli telefonicznie że nasz
    wizyty są bezpłatne (co jest oczywiście ewidentnym kłamstwem, bo zawsze
    klientowi przekazujemy, że jeżeli wina leży po stronie sprzętu klienta
    to wizyta jest płatna). Pani wskazała nam umowe w której pisze o
    serwisowaniu sieci. Staralismy sie wyjaśnić że mamy obowiazek
    serwisowania naszej sieci a Pani ma obowiązek zapewnić warunki
    techniczne do odbioru sygnału. Po wymianie argumentów Pani nie została
    przekonana.

    ===========

    Mają klientów tak nastawionych - oni byliby pierwsi jako niepłacący ...

    Wojtek

    --
    polecam stronę: www.nartyrowery.pl
    największy sklep ze sprzętem narciarskim i snowboardowym


  • 10. Data: 2011-03-05 10:35:08
    Temat: Re: Info z UKE
    Od: Daniel Kulesza <k...@t...pl>

    Często takie sytuacje już są robione z pełną premedytacją. Dla mnie to
    próby wyłudzenia pieniędzy.

    Najczęściej jak dzwoni klient to mówi, że Internet nie dział 3,5,7 dni.
    Na pytanie dlaczego dopiero teraz dzwoni odpowiada "bo myślałem, że się
    samo naprawi". Oczywiście chce rekompensaty za te wszystkie dni. Dopiero
    jak się go prosi o złożenie reklamacji (czyli wszystko na piśmie)
    rezygnuje, bo wie, że po prostu kłamie.

    Statystycznie w sieci 90% usterek to wina klienta.

    - wyłączona karta sieciowa
    - odłączony kable sieciowy
    - źle wpisany login i hasło
    - zawirusowany i/lub źle działający komputer
    - zresetowane routera do ustawień fabrycznych
    - nie podłączenie urządzeń do prądu


    i teraz nie wyobrażam sobie sytuacji w której klient nie płaci, bo
    uznał, że coś jest nie tak.

    pozdrawiam

    Daniel

    p.s. przed chwilą odebrałem telefon, że znowu internet nie działa. 2 dni
    temu Pani wpisywała złe hasło, teraz wyłączyła sobie kartę sieciową.

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 20 ... 26


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: