eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaI znowu te slubniaki... i znowu swieze spojrzenie na kanon ;)Re: I znowu te slubniaki... i znowu swieze spojrzenie na kanon ;)
  • Data: 2010-02-25 11:07:34
    Temat: Re: I znowu te slubniaki... i znowu swieze spojrzenie na kanon ;)
    Od: "JD" <j...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "marek augustynski" <h...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:4c17.00000097.4b86553e@newsgate.onet.pl...
    >> >> > Uśmiech naturalny, taki jaki znasz kiedy ktoś się uśmiecha czy
    >> >> > śmieje
    >> >> > nie
    >> >> > mając styczności z aparatem jest niefotografowalny.. lub wyjątkowo
    >> >> > ciężki
    >> >> > do
    >> >> > sfotografowania.
    >> >> >
    >> >>
    >> >> Portret niepozowany, zdjęcia z zaskoczenia, to takie trudne?
    >> >
    >> > No ale rozmawiamy o naturalnym uśmiechu do aparatu. I pytanie czy to w
    >> > ogóle
    >> > możliwe.
    >> >
    >>
    >> Myślę, że jest możliwe. Są ludzie, których sama obecność aparatu
    >> (nawet nie fotografowanie) peszy i tacy się uśmiechną nienaturalnie,
    >> a są osoby, które wręcz czaruja obiektyw. To pewnie kwestia wychowania,
    >> dystansu do samego siebie, świadomości posiadanych wad i ich akceptacji.
    >
    > sam używasz słowa czarować obiektyw:) czyli odbywa się coś co ma żródło w
    > świadomości bycia przed aparatem. Chodzi o to, że tej świadomości nie da
    > się
    > przeskoczyć.

    Może złego słowa uzyłem , nie chodziło mi o granie przed obiektywem,
    nie o przymilanie się żeby wyjść lepiej, ale o takie czarowanie otoczenia
    z aparatem włącznie.

    > W ogóle szczery i naturalny uśmiech ma w sobie coś co nie może być
    > odebrane
    > przez otoczenie w sposób bezpośredni... w sensie, że osoba śmiejąca się
    > nie
    > śmieje się nigdy do czegoś lub do kogoś ale zawsze do samej siebie. W
    > momencie
    > naturalnego uśmiechu następuje coś w rodzaju zamroczenia osoby śmiejącej
    > się.
    > Ona nigdzie się nie patrzy, niczemu nie przygląda, nawet jeśli ma otwarte
    > oczy. A zatem nie da się świadomie spojrzeć w obiektyw i jednocześnie
    > uśmiechać w sposób naturalny.
    > Nie to, że wyssałem sobie podobną rzecz z palca ale badam ten problem od
    > jakiegoś czasu. Naturalna emocja występuje kiedy człowiek ma świadomość
    > bycia
    > fotografowanym jednak nie może on wtedy patrzeć w obiektyw. Po prostu
    > będziesz
    > miał uśmiechająca się osobę sfotografowaną jakby z zewnątrz.
    > Bezpośredniego
    > kontaktu (oko w oko) nie złąpiesz z nią w życiu.

    Dawnymi laty, dobrzy portreciści robili to tak,
    że najpierw przyzwyczajali modela do aparatu, robiąc sesję na sucho,
    bez filmu w kamerze, (rozmowa i robienie zdjęć)
    dopiero jak uznali, że model jest oswojony
    i zaczął się zachowywać naturalnie, to wkładali film i zaczynali
    fotografować.

    Myślę, że tą metodą da się zarejestrować naturalny uśmiech,
    a że to łatwe nie jest, stąd tak mało dobrych portrecistów :)

    --
    Pozdrawiam
    JD

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: