eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › I niech ktoś mi powie, że francuzy mają delikatne zawieszenie!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2011-12-15 17:09:16
    Temat: Re: I niech ktoś mi powie, że francuzy mają delikatne zawieszenie!
    Od: " Michał" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>

    v...@i...pl <v...@i...pl> napisał(a):

    > W dniu 2011-12-14 21:54, BartekK pisze:
    > > W dniu 2011-12-14 21:48, AZ pisze:
    > >> al. Krakowskiej. 400 metrow obok? To jechales po wodzie w Raszynie i
    > >> ludziom przez podworka? Rozumiem, ze na lotnisko wjechales bezposrednio
    > >> na plyte?
    > > no ba! i to bez wysuniętego podwozia!
    > >
    >
    > A byla wtedy mgla?
    >

    mgły nie było, nie lata się we mgle, poza tym samolot to
    musi być drzewo łamacz :)

    trasa pi*drzwi to było coś takiego, ale dokładnie nie pamiętam bo
    "waliłem na azymut" i pamiętam wzdłuż jakiejś budowy drogi i jakieś
    hałdy ziemi mijałem jeszcze takie kopce na 6 metrów wysokie i z 800
    metrów po drodze z ziemi/trawy i po jakiś polach "na azymut":

    http://imageshack.us/f/141/trasaz.jpg


    pozdrawiam.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 12. Data: 2011-12-15 17:11:37
    Temat: Re: I niech ktoś mi powie, że francuzy mają delikatne zawieszenie!
    Od: " Michał" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Agent <w...@o...eu> napisał(a):

    > pootwierały się wszystkie schowki,
    > > wypadły okulary p-słoneczne...
    >
    > A trzeba było kupić Toyotę :)
    >
    >

    Toyoty się nie nadają do tego, Camry 2006 wgniotłem całe podwozie,
    aż się próg zagiął ;)


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 13. Data: 2011-12-16 07:14:11
    Temat: Re: I niech ktoś mi powie, że francuzy mają delikatne zawieszenie!
    Od: "Agent" <w...@o...eu>


    Użytkownik " Michał" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    news:jcd67p$rp9$1@inews.gazeta.pl...
    > Agent <w...@o...eu> napisał(a):
    >
    >> pootwierały się wszystkie schowki,
    >> > wypadły okulary p-słoneczne...
    >>
    >> A trzeba było kupić Toyotę :)
    >>
    >>
    >
    > Toyoty się nie nadają do tego, Camry 2006 wgniotłem całe podwozie,
    > aż się próg zagiął ;)
    >
    >
    Ale schowki się nie otwierają :)


  • 14. Data: 2011-12-16 07:25:26
    Temat: Re: I niech ktoś mi powie, że francuzy mają delikatne zawieszenie!
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Wed, 14 Dec 2011 17:11:08 +0100, w <4ee8caa5$1@news.home.net.pl>, krzyniem
    <"kn[usunto]"@post.pl> napisał(-a):

    > > A tak... widać francuzy mają kiepskie zamki w schowkach ;p.
    >
    > Ślad na feldze został. Ale nie pękła i jest prosta. Krawężnik był
    > naprawdę wysoki, myślę że w dużej mierze uratowało mnie to, że tak od
    > połowy wysokości był skośny. Mimo wszystko oglądałem podwozie i jest
    > naprawdę z głową zaprojektowane - nic, co się w takich przypadkach
    > zazwyczaj urywa - tu nie wystaje.
    > To nie mój pierwszy samochód i nie pierwszy krawężnik. Doświadczenia z
    > Seata Ibizy i Golfa III pozwalają mi stwierdzić, że nie jest prawdą, iż
    > Francuskie auta nie nadają się na nasze drogi :)

    Gdzieś na wakacjach wpadła mi w ręce gazetka z testem wjeżdżania w dziurę z
    coraz większą prędkością.
    W ostatnim teście opona strzeliła, felga pognieciona i do wyrzucenia --
    natomiast zawieszenie calutkie.

    Aha, to był chyba Golf (albo Polo) :>.


  • 15. Data: 2011-12-16 13:48:33
    Temat: Re: I niech ktoś mi powie, że francuzy mają delikatne zawieszenie!
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2011-12-14 14:33, krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz] pisze:

    > Szkody spodziewane: urwany przedni zderzak, rozwalone wszystkie opony i felgi,
    rozpieprzone zawieszenie, rozwalona miska olejowa, może i blok silnika, wyrwane
    poduszki silnika, pocharatane podwozie, urwany wydech.
    > Szkody rzeczywiste - rozwalona lewa przednia opona.

    I nawet felgi całe? No, to tylko ci się wydawało, że "pierdut" było solidne.

    Ja wjechałem w krawężnik tak, że fabryczna felga (która wytrzymała 15 lat bez
    prostowania,
    czyli raczej solidna) nieźle zawinęła się. A zawieszenie - spoko. Nawet zbieżność w
    normie.
    I to może już świadczyć o pewnej solidności :)

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 16. Data: 2011-12-16 15:26:58
    Temat: Re: I niech ktoś mi powie, że francuzy mają delikatne zawieszenie!
    Od: "Maciek" <k...@X...pl>

    >Gdzieś na wakacjach wpadła mi w ręce gazetka z testem wjeżdżania w dziurę z
    >coraz większą prędkością.
    >W ostatnim teście opona strzeliła, felga pognieciona i do wyrzucenia --
    >natomiast zawieszenie calutkie.

    W moim teście okazało się, że nic się nie dzieje przy większej prędkości.
    Jechałem kiedyś w deszczu, wczesną wiosną lub jak kto woli późną zimą,
    jeszcze za czasów posiadania starego dziadka Escorta ;-). Czyli na moich
    Dębicach Frigo Directional - bez węża - z prędkością ~sto. Wpadłem w zalaną
    po brzegi asfaltu dziurę o średnicy ~50cm i głębokości przynajmniej 15cm.
    Jebł... tak, że szok, ale to tylko tyle. Ani felg nie pogieło ani
    zawieszenia nie ruszyło. Założę się, że jakbym miał mniejszą prędkość to by
    było nieciekanie ;-) Wniosek taki, że jak już jeździć po dziurach to z
    konkretną prędkością ;-D Ciekawy byłby test pokazujący od jakiej prędkości
    przejazd nad dziurą jest bezpieczny dla koła i zawieszenia ;-D


  • 17. Data: 2011-12-16 15:32:23
    Temat: Re: I niech ktoś mi powie, że francuzy mają delikatne zawieszenie!
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2011-12-16, Maciek <k...@X...pl> wrote:
    >
    > W moim teście okazało się, że nic się nie dzieje przy większej prędkości.
    > Jechałem kiedyś w deszczu, wczesną wiosną lub jak kto woli późną zimą,
    > jeszcze za czasów posiadania starego dziadka Escorta ;-). Czyli na moich
    > Dębicach Frigo Directional - bez węża - z prędkością ~sto. Wpadłem w zalaną
    > po brzegi asfaltu dziurę o średnicy ~50cm i głębokości przynajmniej 15cm.
    > Jebł... tak, że szok, ale to tylko tyle. Ani felg nie pogieło ani
    > zawieszenia nie ruszyło. Założę się, że jakbym miał mniejszą prędkość to by
    > było nieciekanie ;-) Wniosek taki, że jak już jeździć po dziurach to z
    > konkretną prędkością ;-D Ciekawy byłby test pokazujący od jakiej prędkości
    > przejazd nad dziurą jest bezpieczny dla koła i zawieszenia ;-D
    >
    Pewnie jakies >160 km/h i bys przelatywal ;-)

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 18. Data: 2011-12-16 17:08:03
    Temat: Re: I niech ktoś mi powie, że francuzy mają delikatne zawieszenie!
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Fri, 16 Dec 2011 14:32:23 +0000 (UTC), w <jcfkpn$3et$7@node2.news.atman.pl>, AZ
    <a...@g...com> napisał(-a):

    > > konkretną prędkością ;-D Ciekawy byłby test pokazujący od jakiej prędkości
    > > przejazd nad dziurą jest bezpieczny dla koła i zawieszenia ;-D
    > >
    > Pewnie jakies >160 km/h i bys przelatywal ;-)

    Tak. Dosłownie, bo bez kół :).


  • 19. Data: 2011-12-16 17:10:38
    Temat: Re: I niech ktoś mi powie, że francuzy mają delikatne zawieszenie!
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Fri, 16 Dec 2011 13:48:33 +0100, w <jcfen1$1ft0$1@news2.ipartners.pl>, Jakub
    Witkowski <j...@d...z.sygnatury> napisał(-a):

    > > Szkody spodziewane: urwany przedni zderzak, rozwalone wszystkie opony i felgi,
    rozpieprzone zawieszenie, rozwalona miska olejowa, może i blok silnika, wyrwane
    poduszki silnika, pocharatane podwozie, urwany wydech.
    > > Szkody rzeczywiste - rozwalona lewa przednia opona.
    >
    > I nawet felgi całe? No, to tylko ci się wydawało, że "pierdut" było solidne.

    Czyli kiepskie te francuzy, zawieszenie widać twarde, a plastiki ledwo się
    trzymają :).

    Mnie się schowek w Audi otworzył dopiero wtedy, gdy mcpherson przebił kielich
    (aha, oprócz amorków zawieszenie wytrzymało, tylko spawacz miał robotę :) ).


  • 20. Data: 2011-12-17 15:01:07
    Temat: Re: I niech ktoś mi powie, że francuzy mają delikatne zawieszenie!
    Od: " Michał" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>

    > >> pootwierały się wszystkie schowki,
    > >> > wypadły okulary p-słoneczne...
    > >>
    > >> A trzeba było kupić Toyotę :)
    > >>
    > >>
    > >
    > > Toyoty się nie nadają do tego, Camry 2006 wgniotłem całe podwozie,
    > > aż się próg zagiął ;)
    > >
    > >
    > Ale schowki się nie otwierają :)

    raz sobie jeździłem koło 4000km chrystlerem sebringiem
    http://motoryzacja-info.pl/wp-content/uploads/2010/1
    2/Chrysler-Sebring.jpg
    (najgorsze auto jakim jeździłem z tych nowszych)

    i po walnięciu podwoziem w coś schowek się może i nie otworzył ale zaczął
    skrzypieć :), przebieg auta to było ~1500km, większego dramatu
    motoryzacyjnego nie widziałem poza jakąś dacią i podobnymi ;)

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: