-
101. Data: 2016-08-18 08:27:51
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: s...@g...com
W dniu środa, 17 sierpnia 2016 16:08:28 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:
> W dniu 17.08.2016 o 09:33, s...@g...com pisze:
> > W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 17:58:48 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:
> >> W dniu 16.08.2016 o 08:36, s...@g...com pisze:
> >
> >>>
> >>> Preferuję jazdę nocą. Wtedy można lewym pasem jechać nikogo nie spowalniając a
na prawym jest tyle miejsca że bez zbytniego zamieszania można przepuścić tych z tyłu
nie tracąc na prędkości i nie hamując.
> >>> W dzień jeżdzę za ciężarówkami.
> >>
> >> Ale to Twój problem.
> >> OIDP i nie mylę z kimś innym jeździsz również ciężarówką, a nie
> >> osobówką, więc nie zawracaj gitary tym co Ty lubisz, bo już n-ty raz o
> >> tym czytam i nadal nic nie wniosłeś.
> >
> > Ja nie mam problemu :)
> > I ciężarówką nie jeżdzę.
>
> Dostawczak to też ciężarówka.
> Osobowe to jest takie, które służy do wożenia osób, a nie towaru.
Ostatni dostawczak prowadzony przezemnie to żuk w okolicy 1987r. Jechałem przez pole
kukurydzy.
Innymi słowy skojarzyłeś mnie z kimś innym.
-
102. Data: 2016-08-18 11:52:19
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Wed, 10 Aug 2016 12:18:08 +0200, w <57aaff2e$0$647$65785112@news.neostrada.pl>,
"yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał(-a):
> Może mieć ograniczenie prędkości jest ustawione na rzeczywiste 89 km/h
> (zamiast 90 km/h). Może mieć słabszy silnik, cięższy ładunek.
Ma bardziej zużyte opony, tak na oko o 2% średnicy :)
-
103. Data: 2016-08-18 16:17:51
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 18.08.2016 o 08:27, s...@g...com pisze:
> W dniu środa, 17 sierpnia 2016 16:08:28 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:
>> W dniu 17.08.2016 o 09:33, s...@g...com pisze:
>>> W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 17:58:48 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:
>>>> W dniu 16.08.2016 o 08:36, s...@g...com pisze:
>>>
>>>>>
>>>>> Preferuję jazdę nocą. Wtedy można lewym pasem jechać nikogo nie spowalniając a
na prawym jest tyle miejsca że bez zbytniego zamieszania można przepuścić tych z tyłu
nie tracąc na prędkości i nie hamując.
>>>>> W dzień jeżdzę za ciężarówkami.
>>>>
>>>> Ale to Twój problem.
>>>> OIDP i nie mylę z kimś innym jeździsz również ciężarówką, a nie
>>>> osobówką, więc nie zawracaj gitary tym co Ty lubisz, bo już n-ty raz o
>>>> tym czytam i nadal nic nie wniosłeś.
>>>
>>> Ja nie mam problemu :)
>>> I ciężarówką nie jeżdzę.
>>
>> Dostawczak to też ciężarówka.
>> Osobowe to jest takie, które służy do wożenia osób, a nie towaru.
>
> Ostatni dostawczak prowadzony przezemnie to żuk w okolicy 1987r. Jechałem przez
pole kukurydzy.
> Innymi słowy skojarzyłeś mnie z kimś innym.
A to sorry, ktoś parę miechów temu też się chwalił że bardzo wygodnie
jeździ mu się dostawczakiem za tirami, więc nie przypuszczałem że takie
dziwolągi mogą być aż dwa.....
-
104. Data: 2016-08-18 16:19:32
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 18.08.2016 o 08:25, s...@g...com pisze:
>>>
>>> Liczyłem średnią z samej autostrady, wyprzedzanie sie ciężarówek na niej nie
wpływa na to co dzieje się poza.
>>
>> Jak jedziesz za TIR-ami ich tempem to nie wpływa.
>> Jak jedziesz 180, to wpływa BARDZO.
>
> Ale wpływa tak samo
Nic z tych rzeczy.
W pierwszym przypadku zwalniasz od 89 do 89, czyli wcale, więc nie
tracisz nic, bo i tak jedziesz za TIR-ami na prawym pasie.
W drugim przypadku zwalniasz o połowę i tracisz z miejsca tak 1/4 ze
swojej wcześniejszej średniej.
-
105. Data: 2016-08-18 16:33:09
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 18 Aug 2016 16:17:51 +0200, Cavallino napisał(a):
> A to sorry, ktoś parę miechów temu też się chwalił że bardzo wygodnie
> jeździ mu się dostawczakiem za tirami, więc nie przypuszczałem że takie
> dziwolągi mogą być aż dwa.....
Czemu od razu dziwolagi, taki lublin to chyba wiele szybciej nie
potrafi, wlaczasz sobie tempomat (w lublinie to chyba w stopie),
trzymasz dystans i jedziesz.
Spieszy ci sie gdzies ? I tak w pracy jestes :-)
J.
-
106. Data: 2016-08-18 16:41:47
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 18.08.2016 o 16:33, J.F. pisze:
> Dnia Thu, 18 Aug 2016 16:17:51 +0200, Cavallino napisał(a):
>> A to sorry, ktoś parę miechów temu też się chwalił że bardzo wygodnie
>> jeździ mu się dostawczakiem za tirami, więc nie przypuszczałem że takie
>> dziwolągi mogą być aż dwa.....
>
> Czemu od razu dziwolagi, taki lublin
No ale ponoć przedpiszca jednak dostawczakiem nie jeździ.....
-
107. Data: 2016-08-18 18:34:15
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 18 Aug 2016 16:41:47 +0200, Cavallino napisał(a):
> W dniu 18.08.2016 o 16:33, J.F. pisze:
>> Dnia Thu, 18 Aug 2016 16:17:51 +0200, Cavallino napisał(a):
>>> A to sorry, ktoś parę miechów temu też się chwalił że bardzo wygodnie
>>> jeździ mu się dostawczakiem za tirami, więc nie przypuszczałem że takie
>>> dziwolągi mogą być aż dwa.....
>>
>> Czemu od razu dziwolagi, taki lublin
>
> No ale ponoć przedpiszca jednak dostawczakiem nie jeździ.....
No ale pierwszy dostawczakiem jezdzil.
Zasada w sumie podobna, jak ktos ma duzo wolnego czasu i krotki
odcinek, to moze mu miedzy tirami wygodniej.
A niech sobie jezdzi, byle prawym pasem i tirow nie wyprzedza :-)
J.
-
108. Data: 2016-08-18 19:32:02
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: "Axel" <n...@s...mu>
Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1tc606igshi7g$.19xl4g8rvhfov$.dlg@40tud
e.net...
> Zasada w sumie podobna, jak ktos ma duzo wolnego czasu i krotki
> odcinek, to moze mu miedzy tirami wygodniej.
> A niech sobie jezdzi, byle prawym pasem i tirow nie wyprzedza :-)
No właśnie... niech nie wyprzedza. Bo ostatnio przede mną taki dostawczak
(nie Lublin, jakieś Iveco) zaczął wyprzedzać TIRa na drodze ekspresowej i
zajęło mu to dobrych parę minut. Gość się na wszelki wypadek nie odzywał,
ale tirman aż się na niego wzbudził na CB: "co on ma pod maską, zwolniłem do
73, a on dalej ma problem, żeby wyprzedzić".
I teraz jeszcze dodam, że działo się to w piątek po południu na S8...
wyobraźcie sobie, jaki 'korek' się za nim zrobił.
--
Axel
-
109. Data: 2016-08-18 21:06:46
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: Shrek <...@w...pl>
On 18.08.2016 19:32, Axel wrote:
> I teraz jeszcze dodam, że działo się to w piątek po południu na S8...
> wyobraźcie sobie, jaki 'korek' się za nim zrobił.
Ja wczoraj na S8 w Warszawie miałem ciekawy przypadek. Chyba pierwszy
raz mi się udało kogoś wkurzyć "blokowaniem lewego pasa". Jadę sobie
lewym 140, więc powyżej normy, ale bez szaleństw. Rozumiem, że ktoś może
szybciej i nie mam z tym problemu, środkowym też nie pojade, bo oni tam
110-120. Najszybciej byłoby prawym, ale (nie)stety. raz na
kilkudziesięciu trafi się taki, co wie że powinien prawym, więc też się
nie da pozapierdalać;)
No i widzę że ktoś białym skadilakiem ze 180 mnie dochodzi, więc
wrzuciłem zawczasu prawy kierunek, że mu zjadę, ruch dość gęsty więc
trzeba przyhamować do tych 120 żeby pas zmienić, bo tam miejsca na
hamowanie nie będzie. A tu debil usiadł mi na dupie i jedzie 2 metry za
mną te 140. No i chuj z hamowania, bo masz furiata na dupie. I tak
przejechaliśmy te dwa kilosy, ja z włączonym kierunkiem on z migającymi
długimi. Jak już zjechałem bo większa luka się zrobiła, to on wyprzedził
i też na środkowy - hamowanie do 80. Skąd się tacy debile biorą?
Podsyłał ktoś już takie nagrania na policję, bo różne rzeczy widziałem,
ale ten po prostu jest niezrównoważony i chyba nie powinien prowadzić
nic więcej niż hulajnogę? W sumie niewiele będzie widać ponad to
złosliwe hamowanie, a i to jakoś bardzo dramatycznie nie wygląda na
nagraniu.
A może przeciętny migający długimi nie łapie takich niuansów, że jak
usiądzie komuś na dupie, to pasa w gęstym ruchu zmienić nie idzie?
Poważnie nie wiem, bo sam nikomu na dupie nie siadam a i na palcach
jednej ręki moge policzyć, żeby ktoś na mnie migał, a i poza tym jednym
przypadkiem nie mam o to pretensji - po prostu się zgapiłem i
zapomniałem zjechać od razu jak mogłem.
Shrek
-
110. Data: 2016-08-19 01:41:29
Temat: Re: I co mi po autostradzie - wyprzedzanie tirów
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Thu, 18 Aug 2016 21:06:46 +0200, w <np50vp$h7t$1@node1.news.atman.pl>, Shrek
<...@w...pl> napisał(-a):
> hamowanie nie będzie. A tu debil usiadł mi na dupie i jedzie 2 metry za
> mną te 140. No i chuj z hamowania, bo masz furiata na dupie. I tak
> przejechaliśmy te dwa kilosy, ja z włączonym kierunkiem on z migającymi
> długimi. Jak już zjechałem bo większa luka się zrobiła, to on wyprzedził
Spryskiwaczy nie masz?