-
11. Data: 2012-04-20 12:27:05
Temat: Re: Holowanie na awaryjnych
Od: " " <a...@g...pl>
Witam serdecznie.
J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> Dyskusje juz mielismy, to tym razem powtorze pytanie - jakie macie
> trojkaty, ze je potraficie zamontowac gdzies na/w pojezdzie ?
..
Ostatnio postawiłem po prostu na tylnej półce za szybą bo nie miałem innej
możliwości.
W swoim autku wożę przyssawki i kawałek drutu.
Pozdrawiam.
Sebastian
http://nemetiisto.pl
http://tunery.tv
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2012-04-20 12:29:39
Temat: Re: Holowanie na awaryjnych
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" napisał w
W dniu 2012-04-20 11:40, J.F pisze:
>> No i przyznac sie - kto wozi w bagazniku kawalek drutu ?
>Zawsze można włożyć do pokrowca z trójkątem ...
Mozna, ale prosze sie przyznac - kto wozi ? :-)
Drut przydatna rzecz, sam bym chetnie wozil, ale mam tylko miedziany,
a o kawalek stalowego ocynkowanego trzeba by sie dopiero starac :-)
J.
-
13. Data: 2012-04-20 12:44:49
Temat: Re: Holowanie na awaryjnych
Od: "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <w...@o...pl>
W dniu 2012-04-20 12:17, RoMan Mandziejewicz pisze:
>
> Ja. I cały rok wożę łańcuchy, które przez te 13 lat założylem raz -
> dla treningu jedynie.
>
Znajomy cały czas też wozi łańcuchy - kilka dni temu mu pomogły ...
Lanos i przyczepa z łódką - po zwodowaniu (łódki oczywiście) Lanos nie
miał możliwości wyjechania - piasek+trawa...
Zanim zakopał się na amen - spokolnie założył łańcuchy i sobie
spacerkiem wyjechał.
Ale kto i po co wozi łańcuchy w lecie?
;)
--
Wojciech Smagowicz
-
14. Data: 2012-04-20 15:17:19
Temat: Re: Holowanie na awaryjnych
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik napisał w wiadomości
>Ostatnio postawiłem po prostu na tylnej półce za szybą bo nie miałem
>innej
>możliwości.
Ty sie ciesz ze sie dalo - smiem twierdzic ze zazwyczaj trojkat bedzie
za wysoki.
J.
-
15. Data: 2012-04-20 15:25:20
Temat: Re: Holowanie na awaryjnych
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "J.F" napisał w wiadomości grup
Użytkownik napisał w wiadomości
>>Ostatnio postawiłem po prostu na tylnej półce za szybą bo nie miałem
>>innej możliwości.
>Ty sie ciesz ze sie dalo - smiem twierdzic ze zazwyczaj trojkat
>bedzie za wysoki.
Autopoprawka : w autach dawniej uwazanych za osobowe. Bo teraz sie
namnozylo pseudoterenowek, suv, minivan - a wszyskie jakby wyzsze .
J.
-
16. Data: 2012-04-20 15:47:29
Temat: Re: Holowanie na awaryjnych
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
" " <a...@g...pl> writes:
> Ostatnio postawiłem po prostu na tylnej półce za szybą bo nie miałem innej
> możliwości.
Też tak kiedyś postawiłem i po kilometrze spadł na siedzenie i tyle.
MJ
-
17. Data: 2012-04-20 22:54:42
Temat: Re: Holowanie na awaryjnych
Od: "Axel" <a...@o...niespamuj.pl>
"Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> wrote in message
news:kjzy5pqqzv2.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
>" " <a...@g...pl> writes:
>
>> Ostatnio postawiłem po prostu na tylnej półce za szybą bo nie miałem
>> innej
>> możliwości.
>
> Też tak kiedyś postawiłem i po kilometrze spadł na siedzenie i tyle.
Czyli zle postawiles. Jakos nigdy nie mialem problemy z zalozeniem trojkata
w zadnym z holowanych aut.
--
Axel
-
18. Data: 2012-04-20 23:28:42
Temat: Re: Holowanie na awaryjnych
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> Mozna, ale prosze sie przyznac - kto wozi ? :-)
A proszę bardzo, ja wożę.
I drucik i linkę w 3 kolorach, śrubokrętów z 6 różnych, kilka
kombinerek/szczypcy/cążków/cokolwiek, imbusy, torxy, płaskie, komplet z
grzechotką też. Nawet miernik i suwmiarka się znajdzie :)
Miłego Jarku.
Irek.N.1
-
19. Data: 2012-04-20 23:33:41
Temat: Re: Holowanie na awaryjnych
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> Ta taśma się starzeje - po kilku latach poniewierania w bagażniku może
> się już do niczego nie nadawać.
Guglnąć: mythbusters tape boat
A tak swoją drogą, bez szarej taśmy żaden zakład by nie przetrwal :)
Miłego.
Irek.N.
-
20. Data: 2012-04-25 03:31:42
Temat: Re: Holowanie na awaryjnych
Od: anacron <a...@a...pl>
W dniu 2012-04-20 12:29, J.F pisze:
> Mozna, ale prosze sie przyznac - kto wozi ? :-)
Mimo, że jeżdżę nowymi mam zawsze małą skrzyneczkę z jakimiś wkrętakami,
kombinerkami i takimi innymi pierdołami. Nie wiem po co, jakoś tak nocą
w środku lasu jadąc pewniej się czuję. Jak to skrzynkę "uzbroiłem sobie"
8 lat temu, to tylko raz ja otwierałem, aby żarówkę wyjąć z niej bo
akurat nocą z jednym okiem jeździć nie lubię. Ale co ważniejsze i drut
się znajdzie, nawet kilka.