-
31. Data: 2012-05-15 09:34:39
Temat: Re: Historia Intel XT 4,77 Mhz
Od: m <m...@g...com>
W dniu 14.05.2012 23:47, Krzysztof Kucharski pisze:
>> W nawiązaniu do Message-ID: <jorqo3$t6n$1@mx1.internetia.pl>
>> skoro przechodziłeś w tamtym okresie z maszynki 8-bit napisz proszę,
>> jakie Ty masz wrażenie przy przejściu A800XL -> PC XT jeśli chodzi o
>> zastosowania rozrywkowe. Tak samo, lepiej, gorzej?
[...]
>
> W tym czasie (przełom lat 80 i 90 XX wieku) multimedialne możliwości
> PeCetów, będących w moim zasięgów to było dno ;-)
Z perspektywy młodego (12 lat?) człowieka który "dostał od rodziców"
PCta zamiast Atari, to było dno den, "od dna się odbiliśmy i dno się
urwało".
W moim mieście (40tys mieszkańców) były 2 osoby które miały PCta, ja
byłem trzeci. Atarynkowcy i Comororowcy się swobodnie wymieniali
taaaakimi grami (amigi nie miał nikt z moich znajomych), zaś ja miałem z
trudem wyżebrane od tych 2 kolegów gry:
- bushido
- sokoban
- pacman
- digger
- jakiś klon moon patrola,
Byłem wprost wściekły na rodzicieli, że kupili mi (tak naprawdę to
kupili sobie do pracy :D) takie badziewie :). Ale potem turbo
basic=>turbo pascal=>turbo c i doceniłem że można robić coś innego niż gry.
p. m.
-
32. Data: 2012-05-15 13:30:35
Temat: Re: Historia Intel XT 4,77 Mhz
Od: Michal <u...@i...pl>
m wrote:
>> W tym czasie (przełom lat 80 i 90 XX wieku) multimedialne możliwości
>> PeCetów, będących w moim zasięgów to było dno ;-)
>
> Z perspektywy młodego (12 lat?) człowieka który "dostał od rodziców"
> PCta zamiast Atari, to było dno den, "od dna się odbiliśmy i dno się
> urwało".
I o to dokładnie mi chodziło porównująć XT do 8bitowców - widzę, że nie
tylko ja miałem takie odczucia, a już myślałem że ze mną jest coś nie tak ;)
> W moim mieście (40tys mieszkańców) były 2 osoby które miały PCta, ja
> byłem trzeci. Atarynkowcy i Comororowcy się swobodnie wymieniali
> taaaakimi grami (amigi nie miał nikt z moich znajomych), zaś ja miałem z
> trudem wyżebrane od tych 2 kolegów gry:
> - bushido
> - sokoban
> - pacman
> - digger
> - jakiś klon moon patrola,
Widzę, że repertuar gier na wczesne pecety jest stały - praktycznie
cała Polska tym się wtedy zabawiała, bo nic innego praktycznie nie było.
Dune2 w 1992 r. na 12 MHz 80268 to było objawienie - spędziłem przy tym
ponad rok (oczywiście nie tylko to robiąc na PC) na wszystkie możliwe
sposoby po 3 razy. A teraz?
Z sentymentu mam kupione WSZYSTKIE z serii C&C, włacznie z The First
Decade i podobno nieudanym C&C4. Tyle tylko że w gry się nie gra,
praktycznie od skończenia studiów. Nowe tytuły zostają w folii albo na
koncie Steama nawet nie uruchomione.
> Byłem wprost wściekły na rodzicieli, że kupili mi (tak naprawdę to
> kupili sobie do pracy :D) takie badziewie :). Ale potem turbo
> basic=>turbo pascal=>turbo c i doceniłem że można robić coś innego niż gry.
O to chodzi. Co prawda POKE xxxx,xx na 8bitowcach było tak samo, albo i
bardziej popularne, ale to na ówczesnych PC-tach z racji ich lichości
rozrywkowej "dla zabawy" człowiek zajmował się językami programowania,
architekturą systemu itp. Do tej pory jako podstawowe ksiązki zostały mi
z tego okresu podręczniki do Pascala, C i Assemblera oraz niezapomniany
"DOS od środka", "Pod zegarem", monografie o programowaniu sterownika
graficznego VGA czy SB z Lupusa i Helionu oraz ciekawostka "Jak pisać
wirusy" będaca wbrew nazwie kopalnią wiedzy o sprzęcie i systemie. O
wcześniejszych pozycjach P. Bieleckiego czy M., Kleibera nie wspomnę,
ale one merytorycznie stały tak sobie patrząc z perspektywy czasu. Aż
sam się sobie dziwię, że chciało mi się ślęczeć ~tydzień nad
dokumentacją techniczną chipestu by zmodyfikować w assemblerze driver do
chipsetu SUNTACa dla PC AT by na 1MB mieć na systemie opartym na 80286
dostępną pamięć UMB, co normalnie zastrzeżone było dla architektury 386.
Ale działało i 636-638 kb pamięci podstawowej było dostępne dla
ówczesnych gier. A teraz:
Taka gierka jak mający lada chwila wyjść Max PAyne 3 do optymalnej
wydajności ma mieć zalecane wymagania sprzętowe:
CPU i7 3930k lub od biedy AMD FX 8150
RAM 16 GB
HDD 35 GB
Grafika GTX680 lub HD7970 2-3 GB
Pewnie przy zredukowaniu ustawień będzie to działać i na słabszym
sprzęcie, ale znając "talent" do optymalizacji w wykonaniu Rockstara
(GTAIV to był chyba pierwszy tytuł na PC potrzebujący więcej niż 2
rdzeniu CPU, a i tak działał średniawo) wszystkiego można się
spodziewać. Jak zestawi się to z CPU odpowiedzialnym za sterowanie
programem Apollo ręce opadają...
--
/MB
-
33. Data: 2012-05-15 18:54:04
Temat: Re: Historia Intel XT 4,77 Mhz
Od: "Irokez" <n...@w...pl>
Użytkownik "Michal" <u...@i...pl> napisał w wiadomości
news:jotesp$5s2$1@mx1.internetia.pl...
> m wrote:
>>> W tym czasie (przełom lat 80 i 90 XX wieku) multimedialne możliwości
>>> PeCetów, będących w moim zasięgów to było dno ;-)
>> Z perspektywy młodego (12 lat?) człowieka który "dostał od rodziców"
>> PCta zamiast Atari, to było dno den, "od dna się odbiliśmy i dno się
>> urwało".
> I o to dokładnie mi chodziło porównująć XT do 8bitowców - widzę, że nie
> tylko ja miałem takie odczucia, a już myślałem że ze mną jest coś nie
> tak ;)
Eetam, wszystko w normie.... dzierżąc Amigę 500+ i patrząc na sąsiada z 286
12MHz z bursztynem i PC Speakerem jak gra w jakąś strategię chyba gdzie
prostokącik gonił kwadracik też zastanawiałem się do czego taka wielka
lodówka jest poza tym zdolna? No ale powstrzymałem się i nie nabijałem z
blaszaka.
Pracę dyplomową w średniej pisałem też na A500 w edytorze tekstowym typu
WYSIWYG a drukowałem na igłówce Star. Tragicznie wolno drukowało ale jak
zajefajnie to wyglądało w stosunku do innych prac pisanych na maszynie.
Pierwsze moje PC to było AMD 486DX-100 z Vobisu z systemem Windows 3.11 for
Workgroups (najpierw 2 tygodnie z preinstalowanym OS/2 Warp ale na 1MB RAM
toto nie dało się nic zrobić). Były wtedy też oczywiście dostępne już
Pentium 60 czy nowość 75MHz, ale ceny miały tragiczne
Na 486 już było w co grać (grafika Trident, monitor kolor 14 cali, na
początku Covox ale zaraz potem Gravis Ultrasound) ale już tutaj maszynka
służyła też do pracy. MatLab itp aplikacje.
--
Irokez
-
34. Data: 2012-05-16 06:57:19
Temat: Re: Historia Intel XT 4,77 Mhz
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"JoteR" <j...@p...pl> wrote in message news:jonso1$c99$1@inews.gazeta.pl...
> "Krzysztof Kucharski" napisał:
>
>>> Czy wspomniany procesor Intel XT 4,77 Mhz(poprzednik AT 80286) miał
>>> oznaczenie
>>> 8086, czy 80186 (a moze 80188)??
>> [...]
>>
>> Groch z kapustą ;-) Pomieszałes oznaczenia procesorów Intela z znazwami
>> generacji komputerów osobistych IBM.
>>
>> IBM PC, model 5150 -> procesor INTEL 8088, 4,77 MHz
>> IBM PC XT, model 5160 -> procesor INTEL 8088, 4,77 MHz
>
> W trybie Turbo AFAIR 6 MHz.
>
>> IBM PC AT, model 5170 -> procesor INTEL 80286, 6 MHz
>
> Mój pierwszy domowy PC AT 286 miał przełączane częstotliwości 6/8/10/12
> MHz, a pierwszy AT w firmie pracował na 16 MHz. O takim overclockingu
> (procentowo licząc) mogą tylko pomarzyć współczesne procesory ;->
Tylko że to nie był overclocking a raczej "turbo" było normalną
częstotliwością
jego pracy a reszta to było celowe spowolnienie dla programów używających
pętli pustych procesora do odmierzania czasu (głównie gry).
-
35. Data: 2012-05-16 06:58:21
Temat: Re: Historia Intel XT 4,77 Mhz
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Szymon von Ulezalka" <s...@g...com> wrote in message
news:feae8b71-8b40-41a9-a801-88808e49d6e1@l5g2000vbo
.googlegroups.com...
>> z możliwością zwolnienia w celu zachowania kompatybilności ze
>> starym oprogramowaniem.
>
> ?
Tak, tak - w dawny czasach gier pod MS DOS nie wszyscy
programiści byli pracowici i często czas odmierzali pustymi
pętlami procesora zamiast używać sygnału z timera...
-
36. Data: 2012-05-18 20:48:45
Temat: Re: Historia Intel XT 4,77 Mhz
Od: Michal <u...@i...pl>
On 2012.05.15 18:54, Irokez wrote:
> Eetam, wszystko w normie....
Uff.. ;)
> dzierżąc Amigę 500+ i patrząc na sąsiada z
> 286 12MHz z bursztynem i PC Speakerem jak gra w jakąś strategię chyba
> gdzie prostokącik gonił kwadracik
Rozpieszczony dzisiejszą grafiką 1080p (właśnie kupiłem sobie na Green
Man Gaming za niecałe 21 zł Deus EX Human Revolution - polecam bo to
tylko dziś z okazji 2 urodzin platformy jest 80% off - niecałe 21 zł
najniższa cena jak do tej pory) jak z sentymentu spojrzałem na stare
tytuły na które męczyło się na Herculesie w trybie emulacji CGA aż się
dziwię jak można było - czowiek jednak szybko przyzwyczaja się do dobrego.
> też zastanawiałem się do czego taka wielka lodówka jest poza tym zdolna?
Poza pracą (typowa workstacja) - hmmm, elastyczności? Jak dla mnie
Amiga500 ma grzech dzisiejszych konsol 3-gen. Na początku po premierze
odsadza PC w możliwościach AV, a potem petryfikuje się baza sprzętowa,
podczas gdy PCty stale ewoluują.
> No ale powstrzymałem się i nie nabijałem z blaszaka.
Moi znajomi posiadacze A500 nie byli na tyle wspaniałomyślni.
Nabijali się z tych 286 12 MHz z HGC strasznie.
> Pracę dyplomową w średniej pisałem też na A500 w edytorze tekstowym typu
> WYSIWYG a drukowałem na igłówce Star. Tragicznie wolno drukowało ale jak
> zajefajnie to wyglądało w stosunku do innych prac pisanych na maszynie.
Coś w tych LC10 i LC20 było - to było coś. Jedyną drukarką która potem
zrobiła na mnie podobne wrażenie była HP 510 kupiona zaraz po premierze
w 1994 r. gdy królowały igłówki - różnica była widoczna na pierwszy rzut
oka. Na swoją czekałem ponad 2 tygodnie, bo akurat trafiłem na strajk
dokerów w Irlandii czy coś takiego i dostawy na Polskę stanęły.
> Pierwsze moje PC to było AMD 486DX-100 z Vobisu z systemem Windows 3.11
> for Workgroups
Hmmm, to też typowe. Ci sami znajomi od A500, którzy nabijali się
wcześniej z PC AT, po cichu zaczęli się sami przesiadać na PC właśnie w
okolicach 486 DX2/DX4.
> (najpierw 2 tygodnie z preinstalowanym OS/2 Warp ale na
> 1MB RAM toto nie dało się nic zrobić).
awet nie wiedziałem że Vobis sprzedawał pecety z OS/2. Plus dla nich.
> Były wtedy też oczywiście dostępne już Pentium 60 czy nowość 75MHz,
> ale ceny miały tragiczne
Jak się AMD nie weźmie do roboty z Piledriverami i kolejnymi CPU z
normalnego segmentu (nie APU i nie ARM) to czasy CPU o rozsądnej
wydajności szybko wrócą, tym bardziej że coraz niższe procesy
technologiczne są coraz droższe, a i tak Intel jest o 1 do przodu przed
konkurencją. Zobaczymy na ile to straszenie konsumentów, a na ile prawda
że na 20 i mniej nm stać będzie tylko największych.
--
/MB