eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaGwara kolejowa, słownik z 1919Re: Gwara kolejowa, słownik z 1919
  • Data: 2020-08-10 00:18:56
    Temat: Re: Gwara kolejowa, słownik z 1919
    Od: WM <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2020-08-09 o 23:46, Jarosław Sokołowski pisze:

    >> Wyraźnie autor pisze w przedmowie jaki ma cel.
    >> Wkleję to tutaj w oryginalnym ówczesnym brzmieniu.
    >>
    >> "Pomimo wprowadzenia w Galicji języka polskiego w r. 1867
    >> jako urzędowego, byly rząd austrjacki zatrzymal język niemiecki
    >> w kilku urzędach jak: na kolei, poczcie. urzędach górniczych
    >> i t. d. Temu zarządzeniu podlegaly nie tylko urzędy ale i slużba,
    >> która byla zmuszona takze egzaminy skladac w tym języku.
    >> Jak w praktyce przekręcano wyrazenia niemieckie, przykładem
    >> tego jest obecny zbiór wyrażen uzywanych w kolejnictwie,
    >> gdzie wytworzyla się specjalna "gwara kolejowa", często inzy-
    >> nierom kolejowym niezrozumiala.
    >> Jeżeli przez używanie tej gwary zanieczyszczało się
    >> język polski, czego nie powinno się bylo scierpiec nawet za bylych
    >> czasach austrjackich, to obecnie, wobec powstania Panstwa
    >> Polskiego koniecznem jest wyrugowanie tej gwary a zastqpie-
    >> nie jej slownictwem technicznem polskiem. "
    >
    > Czytałem tę przedmowę. I to, jak w szkołach mówią, "ze zrozumieniem".
    > To *nie* jest słownik niemiecko-polski, który z pewnościa byłby
    > potrzebny, gdyby kadra kolejarzy posługiwała się wcześniej językiem
    > miemieckim. Gdyby nawet z samego Wiednia przyszedł befehl, że trzeba
    > po niemiecku, gdyby sam cesarz w swojej dobrotliwości poprosił o to
    > każdego galicyjskiego kolejarza z osobna -- to nic z tego. To nie
    > Kongresówka, gdzie za pisani einaczej niż bukwami mogli posłać na
    > Sybir. Kolejarz mógł powiedzieć, że idzie rychtować dopeldratcug
    > do abcwajgszteli -- ale to wcale nie było po niemiecku. Takim samym
    > językiem mówił łódzki hydraulik u Tuwima.
    >
    > Dodam jeszcze, że w pełni rozumiem patriotyczne uniesienie inż.
    > Stadtmüllera. W 1919 roku, po uzyskaniu niepodległości, mogło się
    > wydawać, że szybko wprowadzimy czyściutką polszczyznę do języka
    > kolejarzy (i młynarzy miejskich). Wystarczy słownik wydać.
    >

    Autor dobrze znał niemiecki, bo był sam uznanym autorem słownika
    niemieckiego.
    Potrafił rozpoznać przekręcone słowa niemieckie, o czym też wspomina.
    Na koniec ubolewa, że nie może opublikować wielu słów, które ma w bazie,
    bo brak mu odpowiedników polskich i czeka na wyniki pracy grona
    profesorów szukających odpowiednich swojskich nazw.
    Chyba nie doczekał, albo wygasł mu patriotyczny zapał, bo wstrzymano
    wydawanie następnych tomów.

    Skąd się wzięły germanizmy w gwarze śląskiej?
    Ile w tym efektu agresywnej polityki germanizacyjnej Prus, a ile
    dobrowolnych zapożyczeń?


    WM

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: