-
11. Data: 2011-05-24 13:56:54
Temat: Re: Gdzie sa chlopcy z tamtych lat?
Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>
On May 24, 9:50 am, KJ Siła Słów <K...@n...com> wrote:
> W dniu 2011-05-24 15:39, Zygmunt Dariusz pisze:
>
> > Sympatykom na godziny, place mocnym kopem wirtualnym.
>
> Dlaczego nie mozesz kulturalnie odpowiedziec na kulturalne pytanie?
Odpowiadam zupelnie serio, na takie powazne pytania.
>
> Przeciez to nie moja wina ze za darmo takiego sposobu bycia jak
> prezentujesz na tej liscie lubic sie nie da.
>
> KJ
No to zapewniam, ze sie mylisz.
--------
Ziggy Photo - Professional photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/
-
12. Data: 2011-05-24 16:00:16
Temat: Re: Gdzie sa chlopcy z tamtych lat?
Od: Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
W dniu 2011-05-24 09:55, Profesor Nic pisze:
> sorry ze nie na temat, szczerze mowiac nie czytalem nawet Twojego
> posta, ale pisze z taka sugestia... Moze mialoby sens gdybys zalozyl
> sobie bloga?? Praktyka publikowania postu za postem, autokomentarzy,
> osobistych przemyslen, itd, bardziej pasuje mi do bloga niz do
> usenetu. Nie jestem zlosliwy i nie probuje wszczynac zadnych wojen,
> czysta, zdrowa sugestia. Co z nia zrobisz - oczywiscie tylko Twoja
> sprawa, ale jak juz zalozysz bloga to podeslij tu link ;)
po co mu blog, żeby ktoś czytał bloga trzeba mieć znajomych, stałych
czytelników i PISAĆ Z SENSEM, a nie schizofreniczne wywody od rzeczy, to
go zwyczajnie przerasta.
>
> Pozdrawiam,
>
> P.
>
-
13. Data: 2011-05-24 18:04:27
Temat: Re: Gdzie sa chlopcy z tamtych lat?
Od: marek augustynski <m...@g...com>
> > sorry ze nie na temat, szczerze mowiac nie czytalem nawet Twojego
> > posta, ale pisze z taka sugestia... Moze mialoby sens gdybys zalozyl
> > sobie bloga?? Praktyka publikowania postu za postem, autokomentarzy,
> > osobistych przemyslen, itd, bardziej pasuje mi do bloga niz do
> > usenetu. Nie jestem zlosliwy i nie probuje wszczynac zadnych wojen,
> > czysta, zdrowa sugestia. Co z nia zrobisz - oczywiscie tylko Twoja
> > sprawa, ale jak juz zalozysz bloga to podeslij tu link ;)
>
> po co mu blog, żeby ktoś czytał bloga trzeba mieć znajomych, stałych
> czytelników i PISAĆ Z SENSEM, a nie schizofreniczne wywody od rzeczy, to
> go zwyczajnie przerasta.
Tak się składa, że ZD swoimi schizofrenicznymi wywodami ośmiesza tych
wszystkich, których chce ośmieszyć. Jakkolwiek nie próbowałbyś pisać z
sensem, a nie od rzeczy, tak przez to właśnie ośmieszasz się gdy
piszesz. I dosłownie będzie miał rację jeśli za chwilę nazwie cię
"mniej rozgarniętym":) Jest "taki głupi" a posiada coś czego nie
posiada żaden szanujący się człowiek. Idzie na całość. "Odwaliło mu i
leci":)
Znajomych i stałych czytelników mają ci którzy nie potrafią ich
zmienić;)
marek
-
14. Data: 2011-05-24 19:06:00
Temat: Re: Gdzie sa chlopcy z tamtych lat?
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-05-24 20:04, marek augustynski pisze:
> Tak się składa, że ZD swoimi schizofrenicznymi wywodami ośmiesza tych
> wszystkich, których chce ośmieszyć. Jakkolwiek nie próbowałbyś pisać z
> sensem, a nie od rzeczy, tak przez to właśnie ośmieszasz się gdy
> piszesz. I dosłownie będzie miał rację jeśli za chwilę nazwie cię
> "mniej rozgarniętym":) Jest "taki głupi" a posiada coś czego nie
> posiada żaden szanujący się człowiek. Idzie na całość. "Odwaliło mu i
> leci":)
> Znajomych i stałych czytelników mają ci którzy nie potrafią ich
> zmienić;)
Obawiam się, że to co piszesz jest poza jego świadomością. On naprawdę
wierzy, że cały świat jest głupi i zazdrości mu trzech domów w usa,
czterdziestu obiektywów i kilkudziesięciu maili dziennie od klientów
(nawet, gdyby to była prawda, albowiem wszystkie te rzeczy są zmyślone).
Do tego, co już jest niesmaczne, kończy argumentami ''gwałciłem wasze
matki i były szczęśliwe''. Chory smęt i tyle, szkoda analizy nań.
Żeby nie było tylko o tym, bo refleksja jest ogólna, otóż każdego
narzekającego na dzisiejsze czasy wysłałbym chętnie na miesiąc do
peerelu. Większość oszalałaby tam i wymagałaby po powrocie długich sesji
z psychologiem. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tamtejszej niemocy
zwalając wszystko na ''współczesne trudności obiektywne'' miast na swoje
nieogarnięte lenistwo.
A żeby było konkretniej - może każdy z grupowiczów na początek
zrezygnuje przez miesiąc z komórki, telefonu na drucik, internetu,
samochodu (wszak mało kto posiadał), obieca, że wsiądzie do co trzeciego
autobusu (bo o tyle ich więcej dziś), przerzuci się na chleb i kiszkę
i... resztę można znaleźć w ogólnie dostępnych kronikach prl.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/siedzę tu sobie garbaty i chudy, choć z brzuchem i odgrzaną pizzę zażeram/
-
15. Data: 2011-05-24 19:54:31
Temat: Re: Gdzie sa chlopcy z tamtych lat?
Od: JD <j...@g...com>
W dniu 2011-05-24 21:06, Janko Muzykant pisze:
> W dniu 2011-05-24 20:04, marek augustynski pisze:
>> Tak się składa, że ZD swoimi schizofrenicznymi wywodami ośmiesza tych
>> wszystkich, których chce ośmieszyć. Jakkolwiek nie próbowałbyś pisać z
>> sensem, a nie od rzeczy, tak przez to właśnie ośmieszasz się gdy
>> piszesz. I dosłownie będzie miał rację jeśli za chwilę nazwie cię
>> "mniej rozgarniętym":) Jest "taki głupi" a posiada coś czego nie
>> posiada żaden szanujący się człowiek. Idzie na całość. "Odwaliło mu i
>> leci":)
>> Znajomych i stałych czytelników mają ci którzy nie potrafią ich
>> zmienić;)
>
> Obawiam się, że to co piszesz jest poza jego świadomością. On naprawdę
> wierzy, że cały świat jest głupi i zazdrości mu trzech domów w usa,
> czterdziestu obiektywów i kilkudziesięciu maili dziennie od klientów
W dodatku wierzy że każdy, kto mu nie odpisuje dodał go do KF-a.
Właśnie sa godziny wstawania do pracy w NY.
Wykorzysta je na grupę czy do kopania dołów?
> Żeby nie było tylko o tym, bo refleksja jest ogólna, otóż każdego
> narzekającego na dzisiejsze czasy wysłałbym chętnie na miesiąc do
> peerelu. Większość oszalałaby tam i wymagałaby po powrocie długich sesji
> z psychologiem. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tamtejszej niemocy
Niektórzy mogli jak taki rzeczony komentowany :)
pomogli mu swojaki?
a żeby nie było, że nie OT, to foto do skrytykowania
http://jacek3d.deviantart.com/#/d3butt9
--
Pozdrawiam
JD
-
16. Data: 2011-05-24 20:05:51
Temat: Re: Gdzie sa chlopcy z tamtych lat?
Od: marek augustynski <m...@g...com>
> > Tak się składa, że ZD swoimi schizofrenicznymi wywodami ośmiesza tych
> > wszystkich, których chce ośmieszyć. Jakkolwiek nie próbowałbyś pisać z
> > sensem, a nie od rzeczy, tak przez to właśnie ośmieszasz się gdy
> > piszesz. I dosłownie będzie miał rację jeśli za chwilę nazwie cię
> > "mniej rozgarniętym":) Jest "taki głupi" a posiada coś czego nie
> > posiada żaden szanujący się człowiek. Idzie na całość. "Odwaliło mu i
> > leci":)
> > Znajomych i stałych czytelników mają ci którzy nie potrafią ich
> > zmienić;)
>
> Obawiam się, że to co piszesz jest poza jego świadomością.
To wcale nie musi być w jego świadomości i to jest najlepsze.
> Do tego, co już jest niesmaczne, kończy argumentami ''gwałciłem wasze
> matki i były szczęśliwe''. Chory smęt i tyle, szkoda analizy nań.
To stwierdzenie o matkach jest niezwykłe:) Gdzie dystans, gdzie rozum?
Klaus Kinsky wygłosił kiedyś monolog w ramach jednoosobowego spektaklu
pt. "Jezus Chrystus zbawiciel". Powstał z tego film dokumentalny
Petera Geyera tak samo zatytułowany. Jęki jakie towarzyszą ZD są
lustrzanym odbiciem tego co działo się na widowni podczas tamtego
przedstawienia.
Gdyby ktoś miał dosłownie chwilkę, chociaż warto zobaczyć film.
http://www.gutekfilm.pl/jezus-chrystus-zbawiciel/
Nie ważne czy ZD jest chory czy jakiś inny, czy wierzy, że ktoś mu
czegoś zazdrości i czy w ogóle wie o czym np. ja piszę.
marek
-
17. Data: 2011-05-25 01:49:28
Temat: Re: Gdzie sa chlopcy z tamtych lat?
Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>
On May 24, 3:54 pm, JD <j...@g...com> wrote:
> W dniu 2011-05-24 21:06, Janko Muzykant pisze:
>
> > W dniu 2011-05-24 20:04, marek augustynski pisze:
> >> Tak się składa, że ZD swoimi schizofrenicznymi wywodami ośmiesza tych
> >> wszystkich, których chce ośmieszyć. Jakkolwiek nie próbowałbyś pisać z
> >> sensem, a nie od rzeczy, tak przez to właśnie ośmieszasz się gdy
> >> piszesz. I dosłownie będzie miał rację jeśli za chwilę nazwie cię
> >> "mniej rozgarniętym":) Jest "taki głupi" a posiada coś czego nie
> >> posiada żaden szanujący się człowiek. Idzie na całość. "Odwaliło mu i
> >> leci":)
> >> Znajomych i stałych czytelników mają ci którzy nie potrafią ich
> >> zmienić;)
>
> > Obawiam się, że to co piszesz jest poza jego świadomością. On naprawdę
> > wierzy, że cały świat jest głupi i zazdrości mu trzech domów w usa,
> > czterdziestu obiektywów i kilkudziesięciu maili dziennie od klientów
>
> W dodatku wierzy że każdy, kto mu nie odpisuje dodał go do KF-a.
Kto cie oszukal, ze wierze iz kazdy, kto mi nie odpisuje ma mnie w KF?
Przeciez pisalem juz ze czyta mnie wiele osob nieodpisujacych mi na
grupie a nawet nie udzielajacych sie wcale i to wlasnie najwiecej od
takich osob mam mile listy na priv.
Ty z tych polglowkow co to sobie wymyslaja fikcje i ja tutaj
przedstawiaja, zeby sie popisac przed kolegami?
>
> Właśnie sa godziny wstawania do pracy w NY.
> Wykorzysta je na grupę czy do kopania dołów?
Nastepna brednia matolka.
Kto cie oszukal, ze w NY wstaje sie do pracy o 17:54 do pracy i to
akurat do kopania rowow?
Zebys nie robil wiecej z siebie idioty w tym temacie, to ci wyjasnie,
ze znaczna wiekszosc firm konczy skonczyla prace wlasnie 54 minuty
temu, czyli o 17 godzinie.
Czy ty potrafisz jakos logicznie myslec?
>
> > Żeby nie było tylko o tym, bo refleksja jest ogólna, otóż każdego
> > narzekającego na dzisiejsze czasy wysłałbym chętnie na miesiąc do
> > peerelu. Większość oszalałaby tam i wymagałaby po powrocie długich sesji
> > z psychologiem. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tamtejszej niemocy
>
> Niektórzy mogli jak taki rzeczony komentowany :)
Nastepna brednia bezmozgowca.
Przecierz dlatego wyemigrowalem z polski przeszlo 3o lat temu, ze nie
moglem wytrzyamac tamtego systemu.
Przeciez za to bylem tu nieraz krytykowany, ze ucieklem jak szczur z
tonacego okretu.
To tacy ludzie twojego pokroju mnie za to zrytykowali.
Wlasnie tacy skundleni jak ty i Jakno oraz wam podobni wytrzymywali i
przyzwyczajali sie do tamtego systemu.
> pomogli mu swojaki?
Nie pomogli, bo swojaki nawet na emigracji walcza miedzy soba.
Taka ich mendalnosc nabyta w polsce.
Strzez nas panie boze przed pomoca swojakow na emigracji.
Kiedys tu na grupie pisalem o tych swojakach i ich pomocy, to ujadanie
tutejszych kmiotow, bylo tutaj przeciw mnie.
Jak ktos byl skurwysynem twojego pokroju, to najczesciej takim
zostaje.
Jesli chodzi o pomoc dla mnie w nowych warunkach w USA, to najbardziej
pomogli mi Zydzi, mimo ze nie jestem Zydem.
Chociazby z tego powodu, mam wielki szacunek dla Zydow.
Jesli kogos zainteresuje, to moge chetnie opisac na czym ta pomoc
polegala i dlaczego nalezy sie wystrzegac pomocy swojakow.
>
> a żeby nie było, że nie OT, to foto do
skrytykowaniahttp://jacek3d.deviantart.com/#/d3butt9
A nie bylo wlasnie OT?
Rzeczywiscie to miales na mysli piszac powyzsze zdanie?
Wedlug mnie pewnie chciales napisac: a zeby nie bylo, ze OT, to
fotodos skrytykowania.
No ale pewnie ja znow nie mam racji.
Ale kazde twoje zdanie napisane w tym poscie ma taka sama logiczna
wartosc jak to ostatnie.
Nalezysz do tych przeszlo 70% wtornych analfabetow.
watpie wiec, zebys to wszystko pojal, ale moze paru innych przeczyta i
zrozumie.
Wiem, ze tacy tez sa tutaj.
Mozesz sie nadal osmieszac, ale wpierw podaj przeciwne argumenty temu,
co ci odpisalem.
--------
Ziggy Photo - Professional photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/
-
18. Data: 2011-05-25 01:57:04
Temat: Re: Gdzie sa chlopcy z tamtych lat?
Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>
On May 24, 12:00 pm, Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> wrote:
> W dniu 2011-05-24 09:55, Profesor Nic pisze:
>
> > sorry ze nie na temat, szczerze mowiac nie czytalem nawet Twojego
> > posta, ale pisze z taka sugestia... Moze mialoby sens gdybys zalozyl
> > sobie bloga?? Praktyka publikowania postu za postem, autokomentarzy,
> > osobistych przemyslen, itd, bardziej pasuje mi do bloga niz do
> > usenetu. Nie jestem zlosliwy i nie probuje wszczynac zadnych wojen,
> > czysta, zdrowa sugestia. Co z nia zrobisz - oczywiscie tylko Twoja
> > sprawa, ale jak juz zalozysz bloga to podeslij tu link ;)
>
> po co mu blog, żeby ktoś czytał bloga trzeba mieć znajomych, stałych
> czytelników i PISAĆ Z SENSEM, a nie schizofreniczne wywody od rzeczy, to
> go zwyczajnie przerasta.
Wyobraz sobie, ze znajduje sie tu kretym, ktory sam byl gotow zakladac
mi bloga.
Gdybys nie wierzyl, to ponizej przytaczam caly jego post.
Prztznasz chyba, ze musial byc najglupszy ze wszystkich tu piszcacych.
----- Original Message -----
From: Olo
Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa
Sent: Saturday, April 23, 2011 2:05 PM
Subject: Re: Zygmunt Dariusz
On 2011-04-23 18:23, Maciek wrote:
> Użytkownik delphic napisał:
>> Wiec rozpoczynam watek nowy, ciekawe czy tu tez sie udzieli
>> w koncu to o nim :)))
a ja mogę ? chociaż go nie znam bo rzadko tu wpadam :)
> Ciekwe kiedy ktoś pójdzie po rozum do głowy i zastosuje następującą metodę:
> 1) Stworzy proste strony internetowe z jego cytatami newsów, koniecznie
> z jego podpisem, gdzie chwali się swoją stroną i tłumaczeniem na
> angielski.
szczerze mówiąc skusiłem się i wszedłem na stronę "professional
photographer" i moim oczom ukazał się dramatyczny widok z cyklu
przykład
jak ma nie wyglądać strona, albo strony www lat 90tych :)
Co do zdjęć to zostawię to bez komentarza (w sensie - dramat) :)
> 3) Dzięki temu mechanizm googla po wpisaniu zapytania o tego człowieka,
> podaniu adresu www, wyświetli linki do stron z anglojęzycznym
> tłumaczeniem tutejszych wypocin.
to mu za wiele nie da... jakby to miało jakikolwiek wymierny skutek,
to
każdy by wklepywał zaraz linki do swoich www, a tak się nie dzieje :)
pozdro600 :)
---------------------------------------
I chyba przyznasz mi reacje, ze te usmieszeki dobrze pasuja do tego
kretyna?
----
Ziggy Photo - Professional photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/
-
19. Data: 2011-05-25 02:44:43
Temat: Re: Gdzie sa chlopcy z tamtych lat?
Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>
On May 24, 2:04 pm, marek augustynski <m...@g...com>
wrote:
> > > sorry ze nie na temat, szczerze mowiac nie czytalem nawet Twojego
> > > posta, ale pisze z taka sugestia... Moze mialoby sens gdybys zalozyl
> > > sobie bloga?? Praktyka publikowania postu za postem, autokomentarzy,
> > > osobistych przemyslen, itd, bardziej pasuje mi do bloga niz do
> > > usenetu. Nie jestem zlosliwy i nie probuje wszczynac zadnych wojen,
> > > czysta, zdrowa sugestia. Co z nia zrobisz - oczywiscie tylko Twoja
> > > sprawa, ale jak juz zalozysz bloga to podeslij tu link ;)
>
> > po co mu blog, żeby ktoś czytał bloga trzeba mieć znajomych, stałych
> > czytelników i PISAĆ Z SENSEM, a nie schizofreniczne wywody od rzeczy, to
> > go zwyczajnie przerasta.
>
> Tak się składa, że ZD swoimi schizofrenicznymi wywodami ośmiesza tych
> wszystkich, których chce ośmieszyć. Jakkolwiek nie próbowałbyś pisać z
> sensem, a nie od rzeczy, tak przez to właśnie ośmieszasz się gdy
> piszesz. I dosłownie będzie miał rację jeśli za chwilę nazwie cię
> "mniej rozgarniętym":) Jest "taki głupi" a posiada coś czego nie
> posiada żaden szanujący się człowiek. Idzie na całość. "Odwaliło mu i
> leci":)
> Znajomych i stałych czytelników mają ci którzy nie potrafią ich
> zmienić;)
Gdybys nie pamietal, to przypomne, ze Olo jest tym niepelnosprawnym
umyslowo, ktory sam chcial zakladac mi bloga.
Gdybys nie wierzyl, to ponizej przytaczam caly jego post.
Przyznasz chyba ze jesli oba posty pisala jedna i ta sama osoba, to
musi byc niepelnosprawna umyslowo.
Pozizej tamten post:
----- Original Message -----
From: Olo
Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa
Sent: Saturday, April 23, 2011 2:05 PM
Subject: Re: Zygmunt Dariusz
On 2011-04-23 18:23, Maciek wrote:
> Użytkownik delphic napisał:
>> Wiec rozpoczynam watek nowy, ciekawe czy tu tez sie udzieli
>> w koncu to o nim :)))
a ja mogę ? chociaż go nie znam bo rzadko tu wpadam :)
> Ciekwe kiedy ktoś pójdzie po rozum do głowy i zastosuje następującą metodę:
> 1) Stworzy proste strony internetowe z jego cytatami newsów, koniecznie
> z jego podpisem, gdzie chwali się swoją stroną i tłumaczeniem na
> angielski.
szczerze mówiąc skusiłem się i wszedłem na stronę "professional
photographer" i moim oczom ukazał się dramatyczny widok z cyklu
przykład
jak ma nie wyglądać strona, albo strony www lat 90tych :)
Co do zdjęć to zostawię to bez komentarza (w sensie - dramat) :)
> 3) Dzięki temu mechanizm googla po wpisaniu zapytania o tego człowieka,
> podaniu adresu www, wyświetli linki do stron z anglojęzycznym
> tłumaczeniem tutejszych wypocin.
to mu za wiele nie da... jakby to miało jakikolwiek wymierny skutek,
to
każdy by wklepywał zaraz linki do swoich www, a tak się nie dzieje :)
pozdro600 :)
---------------------------------------
Jednym slowem, duren - chyba, ze ktos sie pod niego podszywa.
----
Ziggy Photo - Professional photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/
-
20. Data: 2011-05-25 03:22:52
Temat: Re: Gdzie sa chlopcy z tamtych lat?
Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>
On May 24, 3:06 pm, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
> W dniu 2011-05-24 20:04, marek augustynski pisze:
>
> > Tak się składa, że ZD swoimi schizofrenicznymi wywodami ośmiesza tych
> > wszystkich, których chce ośmieszyć. Jakkolwiek nie próbowałbyś pisać z
> > sensem, a nie od rzeczy, tak przez to właśnie ośmieszasz się gdy
> > piszesz. I dosłownie będzie miał rację jeśli za chwilę nazwie cię
> > "mniej rozgarniętym":) Jest "taki głupi" a posiada coś czego nie
> > posiada żaden szanujący się człowiek. Idzie na całość. "Odwaliło mu i
> > leci":)
> > Znajomych i stałych czytelników mają ci którzy nie potrafią ich
> > zmienić;)
>
> Obawiam się, że to co piszesz jest poza jego świadomością. On naprawdę
> wierzy, że cały świat jest głupi i zazdrości mu trzech domów w usa,
> czterdziestu obiektywów i kilkudziesięciu maili dziennie od klientów
> (nawet, gdyby to była prawda, albowiem wszystkie te rzeczy są zmyślone).
> Do tego, co już jest niesmaczne, kończy argumentami ''gwałciłem wasze
> matki i były szczęśliwe''. Chory smęt i tyle, szkoda analizy nań.
>
> Żeby nie było tylko o tym, bo refleksja jest ogólna, otóż każdego
> narzekającego na dzisiejsze czasy wysłałbym chętnie na miesiąc do
> peerelu. Większość oszalałaby tam i wymagałaby po powrocie długich sesji
> z psychologiem. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tamtejszej niemocy
> zwalając wszystko na ''współczesne trudności obiektywne'' miast na swoje
> nieogarnięte lenistwo.
>
> A żeby było konkretniej - może każdy z grupowiczów na początek
> zrezygnuje przez miesiąc z komórki, telefonu na drucik, internetu,
> samochodu (wszak mało kto posiadał), obieca, że wsiądzie do co trzeciego
> autobusu (bo o tyle ich więcej dziś), przerzuci się na chleb i kiszkę
> i... resztę można znaleźć w ogólnie dostępnych kronikach prl.
>
Szczajacy pod wiatr krakowski glupek już się wprosił między wódkę, a
zagryzkę :)
Chłop to nawet ma wyobraźnię, ale ograniczenia umyslowe i chec zemsty
za stanie mu cierniem w dupie, skrzydla mu wiza :)
------
Ziggy Photo - Professional photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/