eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingGNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowódRe: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
  • Data: 2011-12-18 22:54:05
    Temat: Re: GNU Linux nie jest stabilnym systemem - prawdziwy dowód
    Od: Maciej Sobczak <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Dec 17, 9:21 pm, Szyk <s...@o...pl> wrote:

    > W tej wiadomości udowodnię że GNU Linux nie jest stabilnym systemem (w
    > brew propagandzie) i dla tego jest tak mało popularny.

    Problem w tym, że niewiele udowodniłeś, bo Twoje argumenty nie mają
    ciągłości ani też nie powołałeś się na żadne materiały. Często też
    jesteś niekonsekwentny.

    Popatrzmy:

    > Problem jest z ad. 2. czyli ze stabilnością udostępnianych
    > funkcjonalności (trwałością interfejsów) przez system GNU Linux. W
    > świecie Open Source normą jest częsta zmiana interfejsów
    > programistycznych. Jakieś pół roku temu czytałem, że w jądrze Linux
    > pozmieniano obsługę USB i temu facetowi co o tym mówił włosy dęba
    > stanęły bo nie był w stanie uzyskać takiego zachowania jego aplikacji
    > jak wcześniej.

    To jest oczywiście ciekawy przykład. Pomijając fakt, że obsługa USB to
    nie jest coś, czym zajmuje się aplikacja końcowa (bo i po co?).

    Natomiast ja właśnie wpisałem w guglu "Windows deprecated API" i
    wyskoczyło 14 milionów stron. Powiedzmy, że nie wszystkie są istotne,
    ale pobieżny przegląd samych tytułów z pierwszej dwudziestki daje do
    myślenia.

    > Ja odnoszę wrażenie, że twórcy aplikacji dla GNU Linuxa chcą jak
    > najszybciej tworzyć efektowne i nowoczesne aplikacje. Ciągle przewalają
    > kody swoich programów by dostosować je do znowu pozmienianych bibliotek.

    W odróżnieniu od Windowsa, gdzie *biblioteki* (jaki to ma związek z
    systemem?) się w ogóle nie zmieniają?
    Gdy zaczynałem pracować z Windowsem, pisałem w WinAPI+COM/ATL+MFC.
    Potem to było takie wczorajsze i ludzie przesiedli się na .NET i/lub
    jakieś Silverlighty, teraz okazuje się, że te Silverlighty to lipa, M$
    jakby odpuszcza z C# i zwraca się ponownie ku C++, itd. Gdzie tu
    stabilność, skoro w żadnej technologii nie można popracować dłużej,
    niż parę lat?

    > I choć niby gonią za nowościami to jednak ciągle siedzą w starych
    > narzędziach typu Autotools czy Emacs nie wspominając już o języku C.

    Nie rozumiem. Chciałeś stabilność. Właśnie pokazałeś, że na Uniksach
    umiejętności nabyte np. 15 lat temu nadal są aktualne. To jest
    stabilność zawodowa, która gwarantuje, że zaangażowanie w tą
    technologię jest inwestycją długofalową.
    Czy na Windowsie też tak jest? Czy moje umiejętności w używaniu COM
    +MFC na Windowsie nadal są aktualne (pomijając drobny fakt, że
    wszystko zapomniałem)?

    > Zaś
    > bardzo potrzebne programy takie jak KDevelop i Umbrello latami nie mogły
    > uzyskać akceptowalnej stabilności (i pewnie tak jest do dziś).

    Co to ma do systemu? Wiesz, ile jest niestabilnych programów na
    Windowsie?

    > Nic nie jest trwałe w świecie GNU Linux
    > wprowadza się nie kompatybilne zmiany w jądrze, w podsystemach systemu
    > operacyjnego (XWindows) i szybko wprowadza się nowe biblioteki
    > porzucając stare (np. Qt 3),

    W przeciwieństwie do Windowsa, gdzie ciągle na topie jest MFC? Nic się
    nie zmienia?

    > Żadna poważna
    > firma nie może się oprzeć na distro do którego poprawki wychodzą tylko
    > przez 2 lata.

    Pracowałem w poważnej instytucji, która oparła swoją infrastrukturę na
    distro skojarzonym z RedHatem. Cykl wsparcia był 5-letni, zdaje się a
    między kolejnymi wersjami nie było istotnych różnic i w większości
    przypadków wystarczyło przekompilowanie istniejących aplikacji. Masz
    stabilność.

    > Kiedyś w szkole
    > uczyłem się, że elektronika komputerowa jest projektowana do pracy przez
    > 10 lat. Tak więc logicznym jest, że system operacyjny musi udostępniać
    > swoje funkcjonalności przez dłuższy czas niż te 10 lat działania
    > sprzętu,

    Logiczne? Ja tu nie widzę żadnej ciągłości. Niech sobie ta elektronika
    działa nawet 1000 lat - czy to przeszkadza w unowocześnianiu
    oprogramowania? W ogóle nie widzę związku, w żadną stronę (spokojnie
    wyobrażam sobie też stabilny software chodzący na ciągle psującej się
    elektronice).

    > Systemy rodziny Windows NT
    > dostarczają tych samych funkcji od połowy lat 90 XXw. czyli już jakieś
    > 15 lat i podejrzewam, że oprogramowanie pisane na Windows NT 3.1 bez
    > jakichkolwiek zmian będzie śmigać u mnie na Windows 7 32bit.

    Może wpisz to "Windows deprecated API" w guglu.

    > [Nie stabilność przyczyną porażki rynkowej]
    > Gdyby systemy GNU Linux były stabilne choćby na przestrzeni ostatnich 15
    > lat, to prawie na pewno komercha by zaczęła dostarczać znaczące ilości
    > aplikacji

    Hę? Co to znaczy "prawie na pewno"? Chyba w ogóle nie przeanalizowałeś
    powodów, dla których "komercha" coś robi albo nie robi.
    Komercha masowo dostarcza znaczące ilości aplikacji na system, na
    którym obowiązujące metody programowania zmieniły się ze trzy razy w
    ciągu dekady.

    Bo to nie jest żaden powód dla którego komercha coś robi albo nie
    robi.
    Jak na ironię, komercha doskonale się czuje z niestabilnym systemem
    docelowym, bo dzięki temu może uzasadnić kolejne wersje swoich
    produktów.

    > Zwykli ludzie widząc rozsądek w pracy z tym systemem też by go używali.

    Znowu nic nie kumasz. Zwykli ludzie nie analizują tego, czy system
    jest "rozsądny", czy nie jest, bo kryteria tej oceny są rozstrząsane
    tylko przez technomanów i fetyszystów jak Ty i ja. Natomiast zwykli
    ludzie włączają komputer i "wchodzą do internetu" albo grają w grę
    albo piszą CV w Wordzie albo dzwonią przez Skype'a albo oglądają
    głupiego PowerPointa od kolegi z pracy, itd. I tyle. I *to* jest dla
    nich rozsądne a nie to, czy jakieś tam API czy ABI jest stabilne. Po
    grzyba im Linux?

    > Natomiast teraz sytuacje mamy taką, że za te 120$ jakie trzeba dać
    > Microsoftowi otrzymujemy na prawdę to co potrzeba by dało się pracować,
    > bawić i uczyć.

    No i sam widzisz. To dlaczego uważasz, że ci sami ludzie chcieliby
    używać Linuksa?
    Żeby zaoszczędzić parę dolarów? Dla większości ludzi to nie jest żadna
    mierzalna oszczędność, bo Windowsa mają już na komputerze ze sklepu i
    właśnie zmiana na cokolwiek innego byłaby niepotrzebnym kosztem i
    ryzykiem.

    > [Komentarz]
    > Nie jestem wielbicielem M$

    Ja też nie. Wielbicielem Linuksa też nie jestem.

    Ale wiesz co? To wszystko nie ma znaczenia, bo świat komputerów jaki
    znamy właśnie się kończy. Tyle że tym razem technomaniacy tacy jak Ty
    zauważą to ostatni, bo są zajęci rozstrząsaniem tego, czy Linux jest
    "stabilny".

    Wracając do głównego wątku - niczego nie udowodniłeś, bo podparłeś
    się niekonsekwentnymi argumentami z czapki bez logicznej ciągłości.

    --
    Maciej Sobczak * http://www.msobczak.com * http://www.inspirel.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: