eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyG. będzie z tej elektryfikacjiRe: G. będzie z tej elektryfikacji
  • Data: 2018-07-30 21:23:27
    Temat: Re: G. będzie z tej elektryfikacji
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5921472732$2...@s...com.
    ..
    Hello J.F.,
    Monday, July 30, 2018, 8:57:06 PM, you wrote:
    >>> Kilka dni jeździłem takim autem (Renault Kangoo Z.E.). Mój
    >>> największy przebieg był coś ok. 140 km w jeden dzień. Ładowałem z
    >>> gniazdka pod domem - przelicznik był dość prosty - prąd na ok. 15
    >>> km w godzinę. Zatem ładowałem w nocy 10 godzin. Ani nie mam
    >>> specjalnej instalacji, ani korków nie wywalało, ani instalacja się
    >>> nie spaliła. Dwadzieścia godzin był ładował, gdybym wyjeździł cały
    >>> akumulator i następnego dnia musiał mieć "pełny bak". A tak to
    >>> nocne ładowanie w zupełności wystarcza.
    >>Użyteczność samochodu, który przymusowo mi stać przez 20h, żeby móc
    >>przejechać 300km jest podobna do mojego pierwszego telefonu
    >>komórkowego (Motorola Flare), który wymagał 16 godzin ładowania dla
    >>8
    >>godzin czuwania. Rozmawiać można było bodaj 30 minut. Dziennie.

    >> RoManie - a ile teraz jezdzisz samochodem ?
    >Inny powód - całkowicie zmieniłem styl pracy.

    >> Kolega jak widac nie robil wiecej niz 140 dziennie. I jemu w
    >> zupelnosci wystarcza.
    >Ale mnie nie martwi kwestia 140 km tylko absurdalne 20 godzin.

    Zauwaz, ze on sugeruje ok 300km zasiegu.
    Wiec przy srednim przebiegu rzedu 100km to nie jest wcale tak
    absurdalne 20h,
    tylko w sam raz "jedna noc", a nawet jak sie kiedys wyjezdzi do zera,
    to po tych 8h ladowania mozna nadal te 100km przejechac i w kolejne
    dni doladowac do pelna.

    A w sumie to taki normalny "nocny" postoj w garazu dluzej trwa niz 10h
    .

    Tylko to po prosu nie jest samochod na 300km trasy codziennie.
    A w zasadzie to jest, tylko trzeba lepsze gniazdko w garazu :-)

    >Ładowarkę do Motki przerobiłem w ten sposób, że dwukrotnie
    >pojemniejszy akumulator ładowała przez 8 godzin, czyli tyle, ile
    >zazwyczaj śpię i starczało to na 16 godzin czuwania lub godzinę
    >rozmowy. I to miało dopiero sens.

    Pamietam jakas taka - trzeba bylo wylaczac na noc, bo prad ladowania
    niewiele przekraczal prad czuwania :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: