-
11. Data: 2009-08-03 15:24:43
Temat: Re: Functional programming - ksaizka do sciagniecia
Od: "Mateusz Loskot" <m...@l...net>
"Wojciech Muła" <w...@p...null.onet.pl.invalid> wrote in message
news:20090803170451.02f51fa1@cat.tac...
> > On Mon, 3 Aug 2009 15:49:07 +0100 "Mateusz Loskot" <m...@l...net>
> > wrote:
> >
> > Nadal nie podałeś argumentów "przeciw" czytaniu w/w książki.
>
> Prawdziwi Programiści nie czytają książek, tylko tutoriale i to
> styknie. I żeby tutorial był o jakimś modnym języku programowania, czy
> jakieś coolerskiej bibliotece. Ważne, aby w tutorialach nie było
> wzorów. W sumie najlepiej, gdyby też było mało tekstu, bo szkoda czasu
> na czytanie.
czyli w skrócie, "sie czyta ino tyle i miodnie styka":
$ man printf | head -n 6
;-)
Pozdrawiam
--
Mateusz Loskot, http://mateusz.loskot.net
pl.comp.lang.c FAQ: http://pl.cpp.wikia.com/wiki/FAQ
C++ FAQ: http://parashift.com/c++-faq-lite
-
12. Data: 2009-08-03 16:53:18
Temat: Re: Functional programming - ksaizka do sciagniecia
Od: "Mariusz Marszałkowski" <b...@g...SKASUJ-TO.pl>
usenet <k...@g...pl> napisał(a):
> "A.L." <a...@a...com> wrote in message
> news:78lb7591u7rho91se8qs941j6g7330obot@4ax.com...
>
> > Simon Peyton Jones, published by Prentice Hall, 1987.
>
> juz to widze, ze ktos to bedzie czytal, tracil czas na pierdoly
Też bym chętnie dowiedział się dlaczego uznałeś to za pierdoły.
Czy to była z Twojej strony złośliwość i się nie dowiem?
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
13. Data: 2009-08-03 20:52:51
Temat: Re: Functional programming - ksaizka do sciagniecia
Od: "usenet" <k...@g...pl>
"Mateusz Loskot" <m...@l...net> wrote in message
news:h56t9p$lrp$1@inews.gazeta.pl...
> Językiem urzędowym w IT jest język angielski, czy Ci się to podoba czy
> nie.
jest roznica w operowaniu angielskim na takim poziomie jaki go znaja
polscy programisci a plynnym czytaniu ksiazki w obcym jezyku (bo
czytanie ze slownikiem to masakra)
> Nadal nie podałeś argumentów "przeciw" czytaniu w/w książki.
nie jestem "przeciw" czytaniu ksiazki tylko oceniam to na innej
podstawie - 90% prac programistycznych w Polsce i nie tylko polega na
wyklepwaniu kodow a nie na tworzeniu zaawansowanego oprogramowania - co
takiego swietnego powstala u polskich programistow, ze potrzebuja oni
teoretycznej wiedzy na temat programowania? lewandowski moze cos o tym
powiedziec, bo od dawna wypowiada sie o mizerii polskiego rynku
programistycznego
no chyba, ze sie pracuje w TPSA albo innej organizacji gdzie praca
polega na wlaczeniu komputera, jest sie faktycznie zainteresowanym
wlasnym rozwojem i sie lubi takie rzeczy ale powiedzmy to glosno - Sw
Mikolaj nie przychodzi do wszystkich
--
usenet
-
14. Data: 2009-08-03 20:54:30
Temat: Re: Functional programming - ksaizka do sciagniecia
Od: "usenet" <k...@g...pl>
"A.L." <a...@a...com> wrote in message
news:jivd75dd44q126kavs312mivgiome7c8js@4ax.com...
> P.S. Moze przemowi do useneta to ze ksiazka "papierowa" na rynku
> kosztuje od 150 do 200 dolcow. Widac jacys idioci uwazaja ze jest tyle
> warta. Mimo ze z roku 1987
ty to lewandowski jestes ostry gosc, ktos wystawil ksiazke za duza kase
a ty od razu myslisz, ze jest ona cos warta dla przecietnego zjadacza
kodu
P.S Wystawilem swojego zloma na ebayu za 150 tys dolarow, mowie ci
zajebiste auto, musisz kupic
-
15. Data: 2009-08-03 20:55:45
Temat: Re: Functional programming - ksaizka do sciagniecia
Od: "usenet" <k...@g...pl>
"A.L." <a...@a...com> wrote in message
news:egvd75dbv118kp2ovjajobl42uknqp1hk1@4ax.com...
> Kolega sie myli. Programisci nei czytaja tutoriali. Programisci
> uzywaja "helpa"
to i tak lepiej, bo np lewandowski jest programista (kim on nie jest)
tylko w usenecie a normalnie czysci szoruje miotla na placu
--
usenet
-
16. Data: 2009-08-03 21:42:29
Temat: Re: Functional programming - ksaizka do sciagniecia
Od: Mateusz Loskot <s...@s...net>
usenet wrote:
> "Mateusz Loskot" <m...@l...net> wrote in message
> news:h56t9p$lrp$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Językiem urzędowym w IT jest język angielski, czy Ci się to podoba
>> czy nie.
>
> jest roznica w operowaniu angielskim na takim poziomie jaki go znaja
> polscy programisci a plynnym czytaniu ksiazki w obcym jezyku (bo
> czytanie ze slownikiem to masakra)
Kombinujesz. Język albo się zna na poziomie czytania ze zrozumieniem
tekstów w nim napisanych, albo sie nie zna. Albo rozumiesz co stoi w
MSDN, w książkach, na blogach, albo nie rozumiesz.
>> Nadal nie podałeś argumentów "przeciw" czytaniu w/w książki.
>
> nie jestem "przeciw" czytaniu ksiazki tylko oceniam to na innej
> podstawie - 90% prac programistycznych w Polsce i nie tylko polega na
> wyklepwaniu kodow a nie na tworzeniu zaawansowanego oprogramowania -
A więc, pracowałeś przy 90% projektach programistycznych w PL
lub przeprowadzałeś badania i posiadasz odpowiednie statystyki pod ręką.
> co takiego swietnego powstala u polskich programistow, ze potrzebuja
> oni teoretycznej wiedzy na temat programowania?
W zasadzie to nie wiem jak na to odpowiedzieć.
Chcesz mi powiedzieć, że prawnik potrafi złożyć do kupy
dobrą mowę obronną, bez znajomości prawa, a jedynie
na takiej podstawie, że "ma gadane", tak?
> lewandowski moze cos o tym powiedziec, bo od dawna wypowiada sie o
> mizerii polskiego rynku programistycznego
Zluzuj z epitetologią, bo nie ma na nią zapotrzebowania.
> no chyba, ze sie pracuje w TPSA albo innej organizacji gdzie praca
> polega na wlaczeniu komputera, jest sie faktycznie zainteresowanym
> wlasnym rozwojem i sie lubi takie rzeczy ale powiedzmy to glosno -
> Sw Mikolaj nie przychodzi do wszystkich
Kombinujesz, ponownie.
Pozdrawiam,
--
Mateusz Loskot, http://mateusz.loskot.net
Charter Member of OSGeo, http://osgeo.org
-
17. Data: 2009-08-03 22:56:25
Temat: Re: Functional programming - ksaizka do sciagniecia
Od: "usenet" <k...@g...pl>
"Mateusz Loskot" <s...@s...net> wrote in message
news:h57lk6$24k$1@inews.gazeta.pl...
> usenet wrote:
> Kombinujesz. Język albo się zna na poziomie czytania ze zrozumieniem
> tekstów w nim napisanych, albo sie nie zna. Albo rozumiesz co stoi w
> MSDN, w książkach, na blogach, albo nie rozumiesz.
Niestety nie. Znajomosc jezyka to plynna rzecz i to czy rozumiesz to co
czytasz ma malo wspolnego ze znajomoscia jezyka, ma raczej zwiazek z
ogolna pojeta inteligencja. Jesli idzie o jezyk to spotkalem dosc duzo
osob, ktorym wydawalo sie, ze mowia po angielsku a potem sie okazywalo,
ze owszem rozumieli cos tam z akapitu, czesc sobie dopowiedzieli, czesc
zrozumieli z kontekstu lecz niestety kluczowe rzeczy zawsze byly
nieznane.
> A więc, pracowałeś przy 90% projektach programistycznych w PL
> lub przeprowadzałeś badania i posiadasz odpowiednie statystyki pod
> ręką.
Nie
> W zasadzie to nie wiem jak na to odpowiedzieć.
> Chcesz mi powiedzieć, że prawnik potrafi złożyć do kupy
> dobrą mowę obronną, bez znajomości prawa, a jedynie
> na takiej podstawie, że "ma gadane", tak?
Wlasciwie nie musisz odpowiadac ani komentowa, nie ma przymusu. Jednakze
jakims sposobem kreatywnosc polskich inzynierow jest dosc slaba, typowo
polskich projektow ktore zdobyly jakas tam popularnosc wlasciwie nie ma.
Jedynie co pamietam to jakas tam biblioteka Alladyna czy jakos tak.
Projekt rownie szybko umarl jak powstal. A czy Ty mozesz wymienic
innowacyjne produkty polskiej sceny programistycznej?
> Zluzuj z epitetologią
A co to takiego? Nie znalazlem takiego slowa w slowniku
--
usenet
-
18. Data: 2009-08-04 01:41:25
Temat: Re: Functional programming - ksaizka do sciagniecia
Od: A.L. <a...@a...com>
On Mon, 3 Aug 2009 16:53:18 +0000 (UTC), "Mariusz Marszałkowski"
<b...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:
>usenet <k...@g...pl> napisał(a):
>
>> "A.L." <a...@a...com> wrote in message
>> news:78lb7591u7rho91se8qs941j6g7330obot@4ax.com...
>>
>> > Simon Peyton Jones, published by Prentice Hall, 1987.
>>
>> juz to widze, ze ktos to bedzie czytal, tracil czas na pierdoly
>
>Też bym chętnie dowiedział się dlaczego uznałeś to za pierdoły.
>Czy to była z Twojej strony złośliwość i się nie dowiem?
Mysle ze on odpadl juz przy czytaniu rozdzialu "Podziekowania". Za
trudne. No i kurde, po angielsku.
A.L.
-
19. Data: 2009-08-04 09:54:30
Temat: Re: Functional programming - ksaizka do sciagniecia
Od: "Mateusz Loskot" <m...@l...net>
"usenet" <k...@g...pl> wrote in message
news:h57pur$gig$1@inews.gazeta.pl...
> "Mateusz Loskot" <s...@s...net> wrote in message
> news:h57lk6$24k$1@inews.gazeta.pl...
>> usenet wrote:
>
>> Kombinujesz. Język albo się zna na poziomie czytania ze zrozumieniem
>> tekstów w nim napisanych, albo sie nie zna. Albo rozumiesz co stoi w
>> MSDN, w książkach, na blogach, albo nie rozumiesz.
>
> Niestety nie. Znajomosc jezyka to plynna rzecz i to czy rozumiesz to co
> czytasz ma malo wspolnego ze znajomoscia jezyka, ma raczej zwiazek z
> ogolna pojeta inteligencja.
Ma związek, ale zakładając, że czytający to średnio-inteligentna małpa
z dostępem do słownika, to po paru godzinach z tekstami tego rodzaju,
moim zdaniem bardzo szybko załapie język techniczny i bedzie w stanie czytać
ze zrozumieniem (nadal używając słownika w razie potrzeby)
> Jesli idzie o jezyk to spotkalem dosc duzo osob, ktorym wydawalo sie, ze
> mowia po angielsku a potem sie okazywalo, ze owszem rozumieli cos tam z
> akapitu, czesc sobie dopowiedzieli, czesc zrozumieli z kontekstu lecz
> niestety kluczowe rzeczy zawsze byly nieznane.
Czytanie tekstów w języku obcym, a używanie języka obcego w
mowie to dwie różne sztuki, częściowo się nakładające
(zasób słów, gramatyka), jednak nie są tym samym.
Mój ojciec czyta teksty (mechanika, technika) po rosyjsku, niemiecku i
angielsku, ale w mowie potrafi posługiwać się jedynie niemieckim.
>> A więc, pracowałeś przy 90% projektach programistycznych w PL
>> lub przeprowadzałeś badania i posiadasz odpowiednie statystyki pod ręką.
>
> Nie
Jest jasność.
>> W zasadzie to nie wiem jak na to odpowiedzieć.
>> Chcesz mi powiedzieć, że prawnik potrafi złożyć do kupy
>> dobrą mowę obronną, bez znajomości prawa, a jedynie
>> na takiej podstawie, że "ma gadane", tak?
>
> Wlasciwie nie musisz odpowiadac ani komentowa, nie ma przymusu. Jednakze
> jakims sposobem kreatywnosc polskich inzynierow jest dosc slaba, typowo
> polskich projektow ktore zdobyly jakas tam popularnosc wlasciwie nie ma.
Ponownie, brak konkretów, przykładów, numerków.
> Jedynie co pamietam to jakas tam biblioteka Alladyna czy jakos tak.
A, jedyne co pamiętasz, to OK.
Dla mnie taka analiza jest jednak pęka kłaków warta.
> Projekt rownie szybko umarl jak powstal. A czy Ty mozesz wymienic
> innowacyjne produkty polskiej sceny programistycznej?
>
>> Zluzuj z epitetologią
>
> A co to takiego? Nie znalazlem takiego slowa w slowniku
To neologizm użyty tutaj celowo (Waszakowa K., 2005, U. W-wski)
Pozdrawiam,
--
Mateusz Loskot, http://mateusz.loskot.net
pl.comp.lang.c FAQ: http://pl.cpp.wikia.com/wiki/FAQ
C++ FAQ: http://parashift.com/c++-faq-lite
-
20. Data: 2009-08-04 09:58:10
Temat: Re: Functional programming - ksaizka do sciagniecia
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
usenet wrote:
>> Kombinujesz. Język albo się zna na poziomie czytania ze zrozumieniem
>> tekstów w nim napisanych, albo sie nie zna. Albo rozumiesz co stoi w
>> MSDN, w książkach, na blogach, albo nie rozumiesz.
>
> Niestety nie. Znajomosc jezyka to plynna rzecz i to czy rozumiesz to co
> czytasz ma malo wspolnego ze znajomoscia jezyka, ma raczej zwiazek z
> ogolna pojeta inteligencja. Jesli idzie o jezyk to spotkalem dosc duzo
> osob, ktorym wydawalo sie, ze mowia po angielsku a potem sie okazywalo,
> ze owszem rozumieli cos tam z akapitu, czesc sobie dopowiedzieli, czesc
> zrozumieli z kontekstu lecz niestety kluczowe rzeczy zawsze byly nieznane.
Cóż, programista angielski znać musi w takim stopniu, żeby "kluczowe
rzeczy zawsze były znane". Książki informatyczne to nie literatura
piękna, język jest wystarczająco prosty, żeby średnio rozgarnięty
człowiek go szybko opanował. Trzeba tylko chcieć. A też i warto mieć
"kulturę informatryczną", czyli np. poznać język specjalistyczny, choćby
przy okazji studiów.
Oczywiście zwykły wklepywacz kodu tego wszytskiego znać nie musi. Ale
programistą to on nie będzie. Zostanie na poziomie: "tu masz szkielet
klasy, tu masz specyfikację, za tydzień ma być wypełnione kodem".
>> A więc, pracowałeś przy 90% projektach programistycznych w PL
>> lub przeprowadzałeś badania i posiadasz odpowiednie statystyki pod ręką.
>
> Nie
>
>> W zasadzie to nie wiem jak na to odpowiedzieć.
>> Chcesz mi powiedzieć, że prawnik potrafi złożyć do kupy
>> dobrą mowę obronną, bez znajomości prawa, a jedynie
>> na takiej podstawie, że "ma gadane", tak?
>
> Wlasciwie nie musisz odpowiadac ani komentowa, nie ma przymusu. Jednakze
> jakims sposobem kreatywnosc polskich inzynierow jest dosc slaba, typowo
> polskich projektow ktore zdobyly jakas tam popularnosc wlasciwie nie ma.
Co to, wybory miss?
Znam parę projektów które nie zdobywały popularności bo i wcale nie
miały takiego celu (a nawet wręcz przeciwnie, systemy militarne mają
działać a nie być popularne) a są dobrym efektem "kreatywności polskich
inżynierów".
> Jedynie co pamietam to jakas tam biblioteka Alladyna czy jakos tak.
> Projekt rownie szybko umarl jak powstal. A czy Ty mozesz wymienic
> innowacyjne produkty polskiej sceny programistycznej?
Mogę ale nie wymienię, bo patrz wyżej.
>> Zluzuj z epitetologią
>
> A co to takiego? Nie znalazlem takiego slowa w slowniku
Poszukaj w słowniku słowa "epitet". To, zresztą, jeśli mówimy o kulturze
(patrz 12 akapitów wyżej), jest elementem kultury ogólnej, kto maturę
zdał, powinien wiedzieć co to znaczy...
pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)