eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaFotowoltaika (raz jeszcze) - wydajnośćRe: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
  • Data: 2021-04-07 14:11:29
    Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:s4k31v$tgj$1$P...@n...chmurka.ne
    t...
    W dniu 2021-04-07 o 11:34, heby pisze:
    >> Nie ma znaczenia jaki efekt osiągniesz, z jakości edukacji
    >> studentów rozlicza się profesorów w administracji a nie asystentów
    >> na przodku.

    >Spotkałem się z czymś w rodzaju 'wzajemnego rozliczania się -
    >rywalizacji (zdrowej)'.
    >Po 3 latach prowadzenia ćwiczeń z Układów Liniowych starsi koledzy
    >(jeden miał z nami (gdy studiowałem) te ćwiczenia kilka lat
    >wcześniej) zaskoczyli mnie pytaniem "Jak Ty to robisz, że Twoje grupy
    >zawsze wypadają najlepiej na egzaminie?", a ja nawet nie wiedziałem,
    >że oni po każdym egzaminie przeliczają wyniki według prowadzących
    >ćwiczenia.

    I jak to robiles?

    Bo ja jeszcze pamietam, ze bywala zbiorcza lista zadan od wykladowcy
    na wszystkie grupy cwiczeniowe.
    Lub np jeden podrecznik z zadaniami, wiec niby wszycy tym samym
    programem lecieli.

    Jeszcze pamietam inne zdarzenie - teoria obwodow, czyli macierze.
    Jak na wszystkich cwiczeniach wywolywano studentow do tablicy i dawaj
    rozwiazywac zadanie, tudziez jakies zadania domowe - tak tu nie.
    Prowadzacy z mojej grupy rozwiazywal wszystko na tablicy sam.

    Ja temat czulem, ale praktyki nie mialem.
    To co on pokazywal sledzilem, myslalem "tak bym zrobil" ... i w
    efekcie zadnego zadania nie rozwiazalem.

    A potem przyszlo kolokwium, zadania ... i z grubsza wiem jak
    rozwiazac, tylko zaraz ... tu sie dodaje czy odejmuje ?
    Tu wiersze czy tu kolumny?

    No ale jakos sobie poradzilem w dostepnym czasie :-)

    >> Większosc pomocy naukowych wykonuje się na miejscu, rękami
    >> asystentów i doktorantów, niespecjalnie patrząc na jakość, ilośc
    >> włożonej pracy itd.

    >Potrafisz spojrzeć na rzeczy ogólniej i bardziej analitycznie niż ja.
    >Ja po prostu pamiętam, że przygotowywałem ćwiczenie laboratoryjne z
    >DCDC, ale nie zastanawiałem się nigdy nad sensem/bezsensem tego.
    >Wręcz wydawało mi się to całkiem normalne.

    >> Studenci to widzą, co jest w sumie smutne.

    >Czyli widzą wszechobecne chałupnictwo. Może musi minąć parę pokoleń.
    >W dzieciństwie, młodości i jeszcze trochę później nie widziałem nic
    >zdrożnego w tym, że jak trzeba było wymienić uszczelkę pod głowicą to
    >się zakasywało rękawy i brało do roboty (w połowie lat 90-tych
    >jeszcze tak działałem - w sensie, że wymieniłem uszczelkę).
    >Dlatego też jak trzeba było zrobić ćwiczenie dla studentów to również
    >naturalne było dla mnie 'zakasanie rękawów'.

    No - mialem i inny przyklad.
    "na stole macie zestaw miernikow, zasilaczy i kabelkow z krokodylkami,
    tu jest pudelko tranzystorow, tu pudelko rezystorow - temat na dzis -
    badanie ch-ki tranzystora".
    Stanowisko zrob sobie studencie sam.

    Efekt koncowy ... na innych laboratoriach ladne stanowiska, elementy
    ukryte za plytą ze stosownymi symbolami i gniazdkami.
    A na koniec sie okazuje, ze inzynier mgr dyplomowany nigdy nie widzial
    jak tranzystor czy opornik w rzeczywistosci wyglada.

    Co prawda minelo pare lat ... inzynier elektronik cyfrowy to jest
    osoba do projektowania ASIC, zadnych tranzystorow czy opornikow nie
    widzi, zreszta oporniki sa bee.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: