-
Data: 2021-04-07 15:28:21
Temat: Re: Fotowoltaika (raz jeszcze) - wydajność
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2021-04-07 o 14:11, J.F. pisze:
>> Po 3 latach prowadzenia ćwiczeń z Układów Liniowych starsi koledzy
>> (jeden miał z nami (gdy studiowałem) te ćwiczenia kilka lat wcześniej)
>> zaskoczyli mnie pytaniem "Jak Ty to robisz, że Twoje grupy zawsze
>> wypadają najlepiej na egzaminie?", a ja nawet nie wiedziałem, że oni
>> po każdym egzaminie przeliczają wyniki według prowadzących ćwiczenia.
>
> I jak to robiles?
>
Wtedy, zaskoczony pytaniem, nie umiałem odpowiedzieć.
Zareagowałem pytaniem: "A skąd Wy wiecie?" i wtedy mi opowiedzieli, że
co roku po egzaminie biorą listę wyników (alfabetyczna całego roku) i
sortują wszystkich studentów według prowadzących ćwiczenia i zliczają
średnie. No i od 3 lat zawsze im wychodziło, że moi najlepsi, ale żaden
się nie zająknął aby mi wcześniej powiedzieć bo myśleli, że (jako młody)
miałem szczęście i trafiłem na najlepsze grupy, no ale 3 razy z rzędu....
Programu zajęć żadnego nie dostałem. Jak się próbowałem dowiedzieć o
program to mi powiedzieli - weź swój zeszyt z tego przedmiotu i leć
według tego.
Prawdziwa odpowiedź na Twoje pytanie jest chyba taka:
Na pierwszych zajęciach z pierwszą z grup się zorientowałem, że oni nie
umieją znaleźć punktu pracy tranzystora (co nie mieściło się w temacie
tych zajęć, ale na 3 roku już powinni to umieć).
W moim zeszycie (z czasu studiów) nie było śladu abyśmy na tych
zajęciach liczyli punkty pracy, ale postanowiłem nadrobić te zaległości
i wymyśliłem sobie coś, co nazwałem quizem. Chodziło o to, że każdy po
kolei miał odpowiedzieć na jedno pytanie. Ono było zawsze takie samo:
"Co możemy traz wyliczyć i ile to wynosi?" Rysowałem na tablicy schemat
(wartości tak dobrane aby dało się liczyć w pamięci) i po kilku
kolejnych odpowiedziach mieliśmy go policzonego. Rysowałem następny itd.
Na jednych zajęciach pytanie przelatywało ze 3 razy po wszystkich. Z
każdą grupą poświęcałem na to 2 godziny (z 15-tu).
Robiąc to nie myślałem o egzaminie, ale o tym, że nie można przecież iść
dalej jak się nie wie czegoś bardziej podstawowego.
Zadania na egzaminie profesor układał tak, że co najmniej w jednym
trzeba było zacząć od policzenia punktu pracy tranzystorów.
Myślę że to dawało przewagę moim studentom. Ale nie skojarzyłem tego
związku dopóki nie przemyślałem na spokojnie "jak ja to robię". A że już
drugi raz nie zapytali to nigdy im nie powiedziałem.
> Bo ja jeszcze pamietam, ze bywala zbiorcza lista zadan od wykladowcy na
> wszystkie grupy cwiczeniowe.
> Lub np jeden podrecznik z zadaniami, wiec niby wszycy tym samym
> programem lecieli.
Nie było żadnej listy zadań. Rozwiązywali tylko te zadania, które ja im
wymyśliłem.
> No ale jakos sobie poradzilem w dostepnym czasie :-)
To mi skojarzyło coś innego. Nie byłem na jednych zajęciach a po nich
kolokwium. Kolokwium miało obejmować materiał bez tych ostatnich zajęć
więc zaplanowałem, że po kolokwium pożyczę od kogoś zeszyt aby zobaczyć
co było. A tu ostatnie zadanie dotyczy czegoś o czym nie słyszałem.
Podejrzałem u sąsiada wykres jaki namalował i na tej podstawie
wymyśliłem o co to biega i "sobie poradziłem w dostępnym czasie :-) ".
Wykres był taki, że od 0,0 łagodnie w prawo w górę prosta linia a nad
tym seria takich jakby 'U' opierających się o tę linię. Chodziło o błąd
w pomiarze w obecności tętnień 50Hz w zależności o czasu całkowania.
Teraz tak na szybko to nie kojarzę skąd ta dolna linia. Przecież dla
każdej wielokrotności 20ms powinno się zerować. Może tam był jeszcze
jakiś inny czynnik dający błędy. Ale im więcej okresów zmierzonych tym
chyba błąd powinien być mniejszy. Coś mi nie gra, ale kształtu wykresu
jestem pewien.
> Co prawda minelo pare lat ... inzynier elektronik cyfrowy to jest osoba
> do projektowania ASIC, zadnych tranzystorow czy opornikow nie widzi,
> zreszta oporniki sa bee.
Będąc na studiach uważałem, że tylko ktoś mający praktykę z lutownicą w
garści może być dobrym elektronikiem. Ale teraz uważam, że tamto moje
zdanie jest prawdziwe w odniesieniu to techników elektroników, a dobrym
inżynierem w niektórych specjalizacjach można być nawet jak nigdy się
nie dotknęło lutownicy.
P.G.
Następne wpisy z tego wątku
- 07.04.21 15:41 heby
- 07.04.21 15:42 heby
- 07.04.21 15:43 BudynPL
- 07.04.21 16:14 Jacek Maciejewski
- 07.04.21 17:57 J.F.
- 07.04.21 18:11 Piotr Gałka
- 09.04.21 18:06 J.F.
- 09.04.21 18:19 J.F.
- 09.04.21 21:09 Piotr Gałka
- 11.04.21 10:19 trybun
- 11.04.21 10:22 trybun
- 11.04.21 10:23 trybun
- 11.04.21 10:26 trybun
- 11.04.21 10:27 trybun
- 11.04.21 10:28 trybun
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pytanie o transformator do dzwonka
- międzymordzie USB 3.2 jako 2.0
- elektronicy powinni pomysleć o karierze elektryka
- jak szybko plynie prad
- Płytki Milkv-Duo
- Światłowód między budynkami
- POtrzebny bufor 3.3<>5V, jedonkieruowy, trójstanowy, wąski
- retro
- Bezprzewodowe polączenie Windows z projektorem
- rozklejanie obudowy
- Prośba o identyfikację komponentu
- Smart gniazdko straciło na zasięgu wifi?
- Smart gniazdko straciło zasięg wifi?
- nurtuje mnie
- dziwna sprawa...
Najnowsze wątki
- 2024-11-08 Warszawa => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-11-08 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-11-08 Szczecin => Key Account Manager (ERP) <=
- 2024-11-08 Białystok => Full Stack web developer (obszar .Net Core, Angular6+) <
- 2024-11-08 Wrocław => Senior PHP Symfony Developer <=
- 2024-11-08 Warszawa => QA Engineer <=
- 2024-11-08 Warszawa => QA Inżynier <=
- 2024-11-08 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-11-08 Gdańsk => Software .Net Developer <=
- 2024-11-08 Akumulator Hyundai
- 2024-11-08 Warszawa => Manager/Specialist e-commerce (B2C) <=
- 2024-11-08 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2024-11-08 Gdańsk => Kierownik Działu Spedycji Międzynarodowej <=
- 2024-11-08 znaj podstawe
- 2024-11-08 Chrzanów => Specjalista ds. public relations <=