> Przy traktowaniu slajdów jak filmu (klatka po klatce czyli jak teraz) kupa
> ''siły kompresora'' idzie na zoomy i panoramowania. Jeśli zamiast tego
> zrobisz fade (zjazdy do czerni) czy ostatecznie przeniki zyskasz bardzo na
> bitrate i jakości, ale wiadomo - efekciarstwo będzie mniejsze). Uwaga -
> przeniki przez blura są zabójcze (kaszana koszmarna).

zachlysnolem sie wlasnie tym efekciarstwem, doskonale wiem, ze
na zwykly pokaz slajdow idzie zdecydowanie mniej pary i piki nie
puchna. No ale cos za cos. Zabawa natomiast przednia imo. Ale
to wszystko jednak jest zbyt ciezkie do sensownych ozsczednych
zastosowan.

Roger