eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaFotka krajobrazowa - co byście zmienili w niej?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 72

  • 61. Data: 2014-08-06 01:06:27
    Temat: Re: Fotka krajobrazowa - co byście zmienili w niej?
    Od: "1634Racine" <1...@1...pl>

    Marek in news:lrri12$akk$1@node1.news.atman.pl
    > W dniu 2014-08-05 22:48, 1634Racine pisze:
    >> tak btw i banalnie: namalowanie dzisiaj czarnego kwadratu na bialym =
    >> kicz. Ale Malewicz nie malowal kiczowisk :)
    > Można by się pokusić o rozszerzenie definicji kiczu. Nie jest ważne co
    > przedstawia dzieło ale jakie nazwisko pod nim widnieje :-D

    nie do konca.... Bo to jest jedna strona medalu, to prawda,choc w
    makabrycznie duzym skrocie,jak sie domyslasz zapewne.
    A druga str. medalu jest taka, ze (na przyklad) Malewicz az takim docenionym
    wowczas malarzem nie byl, zeby malowac i z mety miec aplauz tylko z tytulu
    namalowania "czegos",raczej wrecz odwrotnie bylo. Ale machnal kwadrat,
    powiesil i to byl szok. Nie z powodu juz uznanego nazwiska.

    > No i w ten sposób powstaje efekt, o jakim wspominałem: rozmywająca się w
    > nieskończoność precyzja pojęcia.

    wbrew pozorom - pojecie kiczu w kazdej epoce da sie sprecyzowac...
    (tak btw: swoistym kiczem jest np. meblowy styl "ikea", pomalu juz tak sie
    staje, w kazdym razie w pewnych kregach to jest kicz, ale kiedys to byl STYL
    i to nowoczesny styl.... Albo restauracje: jeszcze z kilkanascie lat temu
    szczytem elegancji - w PL - bylo podawanie na wielgachnym bialym talerzu
    dania o wielkosci/powierzchni dziesieciozlotowki prawie, no moze 4-ech.moze
    7-u i za to -> 40 zł. /60 zl/120zl, wybieraj kwote. Taki szpan. Kazdy
    szedl,jadl i
    udawal,ze jest OK, ze to takie eleganckie i nawet oko nie drgnelo przy
    sumarycznym rachunku 150 /200 zet i wstawaniu glodnym "po lunchu". To bylo
    takie
    modne w kregach "reklama-design", udawac, ze nie-jest-sie-okradanym, bo
    przeciez jest tak elegancko,tak swiatowo, tak "cool". A dzisiaj: to juz
    coraz czesciej jest odbierane jako hucpa restauratorow, zlodziejstwo i
    bezczelnosc. A dokladniej: wiochmenstwo. A jesli ktos zaklada lokal i od
    tego zaczyna - to robi z restauracji kicz. Kwestia smaku, kwestia czucia,
    kwestia czegos tam jeszcze...


  • 62. Data: 2014-08-06 07:50:56
    Temat: Re: Fotka krajobrazowa - co byscie zmienili w niej?
    Od: XX YY <f...@g...com>

    Am Dienstag, 5. August 2014 22:38:54 UTC+2 schrieb 1634Racine:
    > XX YY in news:024eaf1d-2160-4b40-b048-451ec5a0f17f@googlegrou
    ps.com
    >
    > [...............]
    >
    > > Wiem, ze to ciezko sqmac.
    >
    >
    >
    > ciezko to sqmac mi jest to, ze ma sens rzezbienie w trawkach, skoro za
    >
    > rogiem az wyje INNA sila tkwiaca w - dokladnie - tym samym zdjeciu. I
    >
    > "nieprzyzwoitoscia" jest nie zauwazyc tego.

    zaraz , zaraz , czy my mowimy o tym samym zdjciu?
    Piszesz o jakis babach , straganie , teraz o rzezbieniu w trawkach , a ja nie
    widzialem na tym zdjeiu ani bab , ani straganu , a trawki to nawet nie dotknalem-
    przeciwnie zostawilem




    I ja o tym wole gadac. Ale
    >
    > oczywiscie mozna o trawkach. O przestrzeni... Horyzontach... Tylko, ze
    >
    > najpierw to musisz miec TO zdjecie, ktore pozwoli te przestrzenie, te
    >
    > horyzonty wyrwac z morza niepotrzebnych smieci.


    gdzie sa te smieci ?
    ja ich tez nie widze.

    tworzysz jakies opisy "literackie " , nie majace nic wspolnego z tym zdjeciem.


    to zudjecie nie zaburza zasady jednosci tresci i miotywu - nie ma na nim elementow
    zbednych , ktore nie maja prawa sie tutaj znalezc.

    gdyby np z lewej strony znjadowal sie namiot piwny , to mozna by sie zastanawiac ,
    czy zostawic czy usunac.




    W tym kadrze nalezy zrobic rewolucje =
    >
    > obciosanie siekiera. To prawda - proporcje kadru zaproponowane przeze mnie
    >
    > sa dziwnawe, przeciez ja o tym wiem. Co wiecej: tzw "fabula" :)


    naleze do ludzi , ktorym ciezko jest wcisnac ciemnote.
    przechodzac z proporcji telewizorka np 16:9 na 3:2 fabuly filmu nie zmienisz ,
    tresci nie przybedzie od tego.

    jesli obetniesz prawa i lewa strone zawezasz obraz , jednoczesnie robi on sie
    urwany z prawej strony i jeszcze bardziej z lewej , lodka zaraz wypadnie.

    kompozycja winna miec forme. obcinajac zaklocasz te forme , ja burzysz.
    albo to widzisz albo nie.
    dla dlugiego krajobrazu ,lini horyzontu siegajacej niemal 180 stopni ( te 180 stopni
    dla fisheyi podja sie dla przekatnej - ktos sie dziwil ze nie ma 180 stopni) obciecie
    brzegow mialoby sens gdyby znajdowaly sie tam jakies lelemnty nieprzystajace ,
    burzace forme . takich nie ma.

    otwarcie lewej strony jest wyraznym blednem.

    przeciwnie podniesienie krawedzi brzuegu w gore ladnie domyka obraz z lewej strony ,
    ale to drobiazg.

    http://spherapan.vot.pl/aa2.jpg

    zasady jednosci formy i tresci nie jest burzona w oryginlanym kadrze.
    nie ma zbednych elemntow - nieco za duzo giory , ktora nic nie wnosi , wiec ja trzeba
    troche obciac.

    z mojego
    >
    > przekadrowania jest cokolwiek z 19 wieku, taka praca gimnazjalisty z klasy
    >
    > plastycznej,ale taka praca, jakie zrodlo wyjsciowe :)



    jaki 19 weik ?

    zrobiles to wczoraj.
    zwykle przyciecie zdjecia - to sie robilo zawsze .
    w sredniowieczu tez - wprawdzie nie zdjecia a rysunki.


    o jakiej burzy mowisz ? w szklance wody ?

    to jest zwykly banalany zachodzik slonca , jakich powstalo miliardy.
    sam w zeszlym tygodniu bedac nad morzem poczynilem tez kilka , tyle ze mi nie
    przychodzi do glowy je pokazac.

    zdjecie na bardzo slabym poziomie technicznym zrobione przez uzytownika aparatu
    fotograficznego , ot taki pstryk wprost z aparatu.

    dorabianie filozofii do tego pozniej w internecie jest .... filozofia - odmienna
    dyscyplina.
    Paskudny niebieski zafrab . Podstawowe bledy obrobcze.

    >; ale wole to pokazac


    nie mozna tego zdjecia zawezac - to jest kompletnie nieuzasadnieone , ani plastycznie
    ani fotografowanym motywem - toz to bezkresna linia horyzotu. Dluga linia pozioma. To
    jej bezkresnosc ma byc pokazana - " samotny bialy zagiel" . a zawezajac zdjecie nie
    tylko ze zaburzasz forme plastyczna ( z czego nie zdajesz sobie sprawy , gdyz tego
    nie widzisz), ale bezszensownie niweczysz poczucie owego bezkresu.

    wypadaloby te forme zamknac jakos z dolu , ale to nie moj problem.




    Te opisiki , ktore tworzysz nie dotyczy kompletnie tego zdjcia , ktore ja widze - to
    sa jakies fantasmagorie.


  • 63. Data: 2014-08-06 10:14:10
    Temat: Re: Fotka krajobrazowa - co by cie zmienili w niej?
    Od: gowit <w...@g...com>

    W dniu niedziela, 3 sierpnia 2014 09:41:35 UTC+2 użytkownik Robert Tomasik napisał:
    > Użytkownik "Piotr Kosewski"
    >
    > > On 2014-08-03 00:57, Robert Tomasik wrote:
    >
    > >> Ja też. Ciekawe zatem na jakiej podstawie kolega Kosewski ocenił fotkę
    >
    > >> :-)
    >
    > >
    >
    > > Właśnie na tej.
    >
    > > Trudno się domyślić, nie?
    >
    >
    >
    >
    >
    > Trudno. Ja raczej sie domyśliłem, że dla zasady krytykujesz nawet nei
    >
    > patrząc.

    Sorry za zamieszanie .
    Kolega Kosewski jednak zdążył obejżeć to zdjęcie , mój błąd.
    A dla tych co jednak chcą zobaczyć moją wersję (fatalną)
    podaję link już bez problemów.
    http://www.fotografiamojapasja.pl/zp-core/full-image
    .php?a=eksperymenty&i=ddcc9333b666d93299c7c2325503cd
    cc.jpg&q=100


  • 64. Data: 2014-08-06 13:28:18
    Temat: Re: Fotka krajobrazowa - co byscie zmienili w niej?
    Od: "1634Racine" <1...@1...pl>

    XX YY in news:ce005cc5-95b4-4dfd-ae08-8308802912cc@googlegrou
    ps.com
    > Am Dienstag, 5. August 2014 22:38:54 UTC+2 schrieb 1634Racine:
    >> XX YY in news:024eaf1d-2160-4b40-b048-451ec5a0f17f@googlegrou
    ps.com
    >> [...............]
    >>> Wiem, ze to ciezko sqmac.
    >> ciezko to sqmac mi jest to, ze ma sens rzezbienie w trawkach, skoro za
    >> rogiem az wyje INNA sila tkwiaca w - dokladnie - tym samym zdjeciu. I
    >> "nieprzyzwoitoscia" jest nie zauwazyc tego.
    > zaraz , zaraz , czy my mowimy o tym samym zdjciu?
    > Piszesz o jakis babach , straganie ,


    to byl tzw skrot myslowy, udajesz,ze nie wiesz :)
    (ale skrotow myslowych, to sorry z szacunkiem tak zwanym calym, wyjasniac mi
    sie nie chce)


    >> Tylko, ze
    >> najpierw to musisz miec TO zdjecie, ktore pozwoli te przestrzenie, te
    >> horyzonty wyrwac z morza niepotrzebnych smieci.
    > gdzie sa te smieci ?
    > ja ich tez nie widze.


    ok; a na tym zdjeciu widzisz smieci? http://i.imgur.com/bbJSCnv.png (jedno
    ciecie i ich nie ma)
    to gdzie ciachamy?


    > W tym kadrze nalezy zrobic rewolucje =
    >> obciosanie siekiera. To prawda - proporcje kadru zaproponowane przeze
    >> mnie
    >> sa dziwnawe, przeciez ja o tym wiem. Co wiecej: tzw "fabula" :)
    > naleze do ludzi , ktorym ciezko jest wcisnac ciemnote.
    > przechodzac z proporcji telewizorka np 16:9 na 3:2 fabuly filmu nie
    > zmienisz , tresci nie przybedzie od tego.


    jesli na foto z powyzszego linka WYTNIESZ jednym jedynym ciecie fragment
    kadru - otrzymasz zupelnie inna "wymowe" fotografii, ciekawsza [co nie
    znaczy, ze to bedzie zmiana rewolucyjna, fotka jest jaka jest, nie oszukujmy
    sie..., ale jedno ciecie wprost narzuca sie i twierdze, ze jest trafne...],
    ale jak zaczniesz rzezbic w g., to nie otrzymasz nic innego, chociaz zapewne
    mozesz jakosciowo to zdjecie poprawic. pewnie, ze tak. I ja w przypadku
    zdjecia z grupy zajalem sie tylko i wylacznie tym pierwszym mysleniem -->
    "wyjeciem" z niego [skoro bylo haslo kadrujmy] lepszego zdjecia,aczkolwiek
    doceniam poprawianie techniczne zrodlowego - np. korekcja kolorkow ladnie Ci
    wyszla.

    > jesli obetniesz prawa i lewa strone zawezasz obraz , jednoczesnie robi
    > on sie urwany z prawej strony i jeszcze bardziej z lewej , lodka zaraz
    > wypadnie.

    tak btw: a dlaczego lodka ma nie uciekac? Twoja? :)


    > kompozycja winna miec forme. obcinajac zaklocasz te forme


    jakby Malewicze mysleli,zeby nie zaklocac, to bysmy dzisiaj mieli (no co
    bysmy mieli?)


    > albo to widzisz albo nie.
    > dla dlugiego krajobrazu ,lini horyzontu siegajacej niemal 180 stopni (
    > te 180 stopni dla fisheyi podja sie dla przekatnej - ktos sie dziwil ze
    > nie ma 180 stopni) obciecie brzegow mialoby sens gdyby znajdowaly sie tam
    > jakies lelemnty nieprzystajace , burzace forme . takich nie ma.
    > otwarcie lewej strony jest wyraznym blednem.
    > przeciwnie podniesienie krawedzi brzuegu w gore ladnie domyka obraz z
    > lewej strony , ale to drobiazg.


    po przekadrowaniu obraz dla mnie jest SILNIEJSZY, aczkolwiek ja bym to
    zdjecie inaczej wykonal majac do dyspozycji TYLKO elementy widoczne,ale jest
    jakie jest, bo zrodlo jest jakie jest, tego sie nie czepiaj.
    moje przekadrowanie jest PROPONOWANYM drogowskazem dla JEDNEJ z propozycji
    myslenia, gdy sie w takiej scenografii znajdzie czlowiek, tylko tyle.


    >> przekadrowania jest cokolwiek z 19 wieku, taka praca gimnazjalisty z
    >> klasy
    >> plastycznej,ale taka praca, jakie zrodlo wyjsciowe :)
    > jaki 19 weik ?
    > zrobiles to wczoraj.

    to byl skrot myslowy (tez omijam tlumaczenie)


    > zdjecie na bardzo slabym poziomie technicznym zrobione przez uzytownika
    > aparatu fotograficznego , ot taki pstryk wprost z aparatu.

    i tym ciekawsze jest doszukanie sie w takim zdjeciu tego, czego nie widzisz
    na dzien dobry. sprobuj to zrobic w foto z powyzszego linka, specjalnie nic
    innego nie dostaniesz, ale jednak dostaniesz...
    Mowiac jasno: skadruj je tak, zeby bylo lepsze co do zawartosci kadru,a
    zapewniam, ze powie troche wiecej. Tylko tyle. Zero szumienia o jakosci
    technicznej, banalnosci, ze kazdy glupek takie fotki robi, itp itd. Popraw
    je,mozna chociaz odrobine. jedno ciecie. Na przyklad jedno. 5 sek roboty.


  • 65. Data: 2014-08-06 14:27:35
    Temat: Re: Fotka krajobrazowa - co by cie zmienili w niej?
    Od: Marek <p...@s...com>

    W dniu 2014-08-06 10:14, gowit pisze:

    > A dla tych co jednak chcą zobaczyć moją wersję (fatalną)
    > podaję link już bez problemów.
    > http://www.fotografiamojapasja.pl/zp-core/full-image
    .php?a=eksperymenty&i=ddcc9333b666d93299c7c2325503cd
    cc.jpg&q=100

    Właśnie obejrzałem. Z tego co widzę, to zmieniłeś balans bieli na modłę
    kolegi XX YY: czyli robienie z nocy dnia. Moim zdaniem takie podejście
    dobrze się sprawdza np. przy eliminacji skutków oświetlenia sztucznymi
    kolorowymi lampami np. sodowymi - czyli zamiana ich z pomarańczowych na
    zielonkawe :-)

    Tak jak tu to otrzymałem:

    https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7c0p0TDV
    scmgwVTQ/edit?usp=sharing


    Byłem w tym miejscu wczoraj, również wieczorem w celu zweryfikowania
    kolorystyki. Niebieska poświata od wieczornego nieba, i pewnie morza
    też, zabarwia krajobraz. Gdy ją sztucznie wyeliminowałeś to otrzymałeś
    zupełnie inny widok, daleki od rzeczywistości. Z jednej strony widać w
    scenie pełno niebieskawych źródeł światła a z drugiej, oświetlone nim
    przedmioty wyglądają jak uchwycone w południe z obniżonym ev.Na potrzeby
    fotografii technicznej czy packshotowej, gdzie trzeba oddać prawdziwe
    kolory przedmiotów, to takie działanie jest celowe. Tu moją intencją
    było pokazanie jak jest. Tak więc mnie osobiście taka korekta nie
    przekonuje, nie kupuję jej. Ale dziękuję za wypowiedź i sugestie, są one
    cenne dla mnie.

    --
    Pozdrawiam
    Marek


  • 66. Data: 2014-08-06 16:47:12
    Temat: Re: Fotka krajobrazowa - co by cie zmienili w niej?
    Od: XX YY <f...@g...com>

    Am Mittwoch, 6. August 2014 14:27:35 UTC+2 schrieb Marek:
    > W dniu 2014-08-06 10:14, gowit pisze:
    >
    >
    >
    > > A dla tych co jednak chcďż˝ zobaczyďż˝ mojďż˝ wersjďż˝ (fatalnďż˝)
    >
    > > podaj� link ju� bez problem�w.
    >
    > > http://www.fotografiamojapasja.pl/zp-core/full-image
    .php?a=eksperymenty&i=ddcc9333b666d93299c7c2325503cd
    cc.jpg&q=100
    >
    >
    >
    > W�a�nie obejrza�em. Z tego co widz�, to zmieni�e� balans bieli na
    mod��
    >
    > kolegi XX YY: czyli robienie z nocy dnia. Moim zdaniem takie podej�cie
    >
    > dobrze si� sprawdza np. przy eliminacji skutk�w o�wietlenia sztucznymi
    >
    > kolorowymi lampami np. sodowymi - czyli zamiana ich z pomara�czowych na
    >
    > zielonkawe :-)
    >
    >
    >
    > Tak jak tu to otrzyma�em:
    >
    >
    >
    > https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7c0p0TDV
    scmgwVTQ/edit?usp=sharing
    >
    >
    >
    >
    >
    > By�em w tym miejscu wczoraj, r�wnie� wieczorem w celu zweryfikowania
    >
    > kolorystyki. Niebieska po�wiata od wieczornego nieba, i pewnie morza
    >
    > te�, zabarwia krajobraz. Gdy j� sztucznie wyeliminowa�e� to otrzyma�e�
    >
    > zupe�nie inny widok, daleki od rzeczywisto�ci. Z jednej strony wida� w
    >
    > scenie pe�no niebieskawych �r�de� �wiat�a a z drugiej, o�wietlone nim

    >
    > przedmioty wygl�daj� jak uchwycone w po�udnie z obni�onym ev.Na potrzeby
    >
    > fotografii technicznej czy packshotowej, gdzie trzeba oddaďż˝ prawdziwe
    >
    > kolory przedmiot�w, to takie dzia�anie jest celowe. Tu moj� intencj�
    >
    > by�o pokazanie jak jest. Tak wi�c mnie osobi�cie taka korekta nie
    >
    > przekonuje, nie kupuj� jej. Ale dzi�kuj� za wypowied� i sugestie, s� one
    >
    > cenne dla mnie.
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > Marek


    zdjecie z prawej jest ewidentnie zle kolorystyczne.
    o ile cieple swiatlo lamp oswietla najblizszy rejon i rzeczywiscie moze byc on
    zazolcony , to ,ie jest w stanie oswietlic poswiaty niebieskiej i ja zmienic na kolor
    zielony.
    to jest ewidentyn zafarb w kolorze sraczkowatym nalozony na inne kolory- typowy
    przejaw nieumiejetnosci balansowania zdjec nocnych.
    albo sie to umie , albo i nie i szuka sie uzasadnien, ze tak jest dobrze.

    to sa podstawy . prosto z aparatu to wychodzi kolorystyczne nic.

    tak jak niektorym podoba sie falszowanie niejakiej dody , tak inni lubia kolor
    sraczki nalozony na kolory naturalne - ich sprawa.
    nikt kto potrafi balansowac zdjecia nocne , nie wraca do takiego zafarbu.
    Tak jak nikt kto potrafi czysto stroic na jakims instrumencie , nie bedzie wiecej
    falszowal - gdyz go beda bolec uszy.
    co najwyzej mozne swiadomie wprwadzac dysonans w uzasadnionym miejscu.


  • 67. Data: 2014-08-06 16:56:04
    Temat: Re: Fotka krajobrazowa - co by cie zmienili w niej?
    Od: XX YY <f...@g...com>

    >
    > kolegi XX YY: czyli robienie z nocy dnia. Moim zdaniem takie podej�cie
    >
    > dobrze si� sprawdza np. przy eliminacji skutk�w o�wietlenia sztucznymi
    >
    > kolorowymi lampami np. sodowymi - czyli zamiana ich z pomara�czowych na
    >
    > zielonkawe :-)
    >

    jesli chcesz wprowadzic swiadomie zafarb , to trzeba to zrobic swiadomie - nie
    pozostawic sprawy przypadkowej
    kolotr musi byc czysty.
    twoje zdjecie w " nocnym look"

    http://spherapan.vot.pl/ccc2.jpg

    porownaj z oryginalem - jest roznica ?


  • 68. Data: 2014-08-06 17:03:51
    Temat: Re: Fotka krajobrazowa - co by cie zmienili w niej?
    Od: XX YY <f...@g...com>


    >
    > http://spherapan.vot.pl/ccc2.jpg
    >
    >
    >
    > porownaj z oryginalem - jest roznica ?

    albo:
    http://spherapan.vot.pl/ccc3.jpg
    http://spherapan.vot.pl/ccc4.jpg
    http://spherapan.vot.pl/ccc5.jpg


  • 69. Data: 2014-08-06 17:12:27
    Temat: Re: Fotka krajobrazowa - co by cie zmienili w niej?
    Od: XX YY <f...@g...com>


    jesli kolory zbyt cukierkowe - zero problemu odjac saturacji.
    najwazniejsze ma byc tak jak chcemy swiadomie uzyskac efekt koncowy:
    >
    http://spherapan.vot.pl/ccc6.jpg


  • 70. Data: 2014-08-06 19:15:32
    Temat: Re: Fotka krajobrazowa - co byście zmienili w niej?
    Od: Piotr Kosewski <p...@m...nowhere>

    On 2014-08-05 21:03, 1634Racine wrote:
    > alez - najogolniej - to oczywiscie masz racje, tylko, ze jesli juz
    > podrzuca sie komus przyklad na kompozycje, etc., to sadze, ze przyklad
    > musi byc latwiejszy niz kicz, bo kicz, to jest skrzywienie, w kiczu
    > panuja inne prawa, tak najogolniej; czesto w kiczowatej foto trudno
    > mowic o "dobrej kompozycji"... Z innej znow strony - co dzis ok, jutro
    > moze byc kiczem....

    Podstawowy błąd: zakładanie, że słowo "kicz" jest nacechowane
    negatywnie. Nie jest, a przynajmniej nie musi być.

    Słownik Języka PWN podaje 2 znaczenia:
    1. <<kompozycja plastyczna, utwór literacki, film itp. o małej wartości
    artystycznej>>
    2. <<przedmiot wykonany z przepychem, ale zupełnie pozbawiony gustu>>

    Według znaczenia 1. kiczem jest np. film/zdjęcie pamiątkowe z urodzin
    typu "wujek i ciocia jedzą żeberka".
    Czy to jest zdjęcie bez wartości? Nie. Ma wartość emocjonalną.
    A może mieć wartość użytkową, jeśli wujek zaginie podczas wspinaczki.
    I może mieć nawet wartość handlową, jeśli ciocia postanowi swoje żeberka
    sprzedawać.

    Znaczenie 2. explicite nie dotyczy sztuki. Czyli jeśli jesteś bogaty,
    to możesz sobie walnąć złoty dach nad garażem (żeby było cieplej).
    Ktoś może to nazwać kiczem, ale co z tego?

    Podsumowując: w wątku ocenialiśmy zdjęcie. Każdy może oceniać jak chce -
    wszak na tym to właśnie polega. Ja wartości artystycznej oceniał nie
    będę, bo nie czuję się znawcą sztuki. Mogę ocenić poprawność techniczną
    (kompozycję, oświetlenie, ostrość) i to właśnie zrobiłem. I podałem
    przykład zdjęcia być może pozbawionego wartości artystycznej, ale za to
    bardzo poprawnego. :)

    Tyle w temacie. Nie ma chyba sensu tego ciągnąć. Lepiej iść pstrykać
    kolejne kiczowate zachody. ;)

    pozdrawiam,
    Piotr Kosewski

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: