-
21. Data: 2014-01-27 15:01:11
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: AZ <a...@g...com>
On 2014-01-27, wchpikus <w...@w...wp.pl> wrote:
>> No a to, ze trzeba pozniej pojechac do ASO to tez normalne? :-)
>>
>
> Przesadzasz.
> We Fiacie jest lepiej niz u niektorych producentow..
>
No ale co przesadzam? Ze trzeba niepotrzebnie jechac do ASO marnowac, czas i
pieniadze tylko dlatego, ze inni producenci tak maja? To taki problem jest
zrobic jakis selftest czy problem nadal wystepuje w przypadku gdy problem
dosc czesto sie pojawia?
--
Artur
ZZR 1200
-
22. Data: 2014-01-27 15:08:01
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 27 Jan 2014 14:32:15 +0100, wchpikus
> widocznie dla Fiata 10v to minimum,
Skoro silnik odpala, to nie widzę powodu aby 10V to było minuimum.
Zresztą przy sprawnym alternatorze chwilę po uruchomieniu silnika jest już
wystarczająco dużo prądu aby sprawdzić (ponownie) parametry. Po prostu ktoś
coś spieprzył i nie uważam, że to jest "normalne". Chyba że normalne dla
Fiata albo konkretnie dla Stilo.
> zreszta gdzie Wlosi maja takie zimy jak u nas?:)
> A tylko w zimie sa takie problemy.
Sprzedają, ba, nawet coś tam produkowali -- to powinno działać. ;p
> Odpalasz drugi raz i masz czysto.
Pod warunkiem że odpali drugi raz.
Wiem że są tacy co ze świecącymi kontrolkami silnika jeżdżą, ale mnie to
zwyczajnie drażni i podejrzewam że wielu, jak i autor tego wątku, pojedzie
odrazu do serwisu i zapłaci żeby się dowiedzieć, że wszystko działa jak
trzeba -- a była to tylko chwilowa fanaberia niedorobionego systemu. W
skrócie TTTM. Odetchną z ulgą i nawet odżałują te 80 zł. :P
--
Pozdor Myjk
-
23. Data: 2014-01-27 15:08:15
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
W dniu 2014-01-27 15:01, AZ pisze:
> No ale co przesadzam? Ze trzeba niepotrzebnie jechac do ASO marnowac, czas i
> pieniadze tylko dlatego, ze inni producenci tak maja? To taki problem jest
> zrobic jakis selftest czy problem nadal wystepuje w przypadku gdy problem
> dosc czesto sie pojawia?
Przesadzasz dlatego, ze mi przez kilka lat ani razu nie wylaczylo sie
wspomaganie.
I wiele osobom tez nie, i nie musieli jechac do aso, by to aktywowac.
Wylaczenie wspomagania wystepuje w przypadku, kiedy cos dzieje sie sie
na lini CAN lub z samym wspomaganiem, nie slyszalem by slabe aku
odlaczylo wspomaganie ot tak, zasze jest cos wiecej.
Odczytasz bledy i juz wiesz dlaczego sie wylacza..
Moze padaja przekazniki w kolumnie, moze silnik elektryczny szwankuje..
W innych autach glupia awaria moze uniemozliwic jazde, tutaj mozesz
jechac, tylko bez wspomagania...proste.
-
24. Data: 2014-01-27 15:09:51
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
W dniu 2014-01-27 15:01, AZ pisze:
> On 2014-01-27, wchpikus <w...@w...wp.pl> wrote:
>>> No a to, ze trzeba pozniej pojechac do ASO to tez normalne? :-)
>>>
>>
>> Przesadzasz.
>> We Fiacie jest lepiej niz u niektorych producentow..
>>
> No ale co przesadzam? Ze trzeba niepotrzebnie jechac do ASO marnowac, czas i
> pieniadze tylko dlatego, ze inni producenci tak maja? To taki problem jest
> zrobic jakis selftest czy problem nadal wystepuje w przypadku gdy problem
> dosc czesto sie pojawia?
>
Przesadzasz dlatego, ze mi przez kilka lat ani razu nie wylaczylo sie
wspomaganie.
I wiele osobom tez nie, i nie musieli jechac do aso, by to aktywowac.
Wylaczenie wspomagania wystepuje w przypadku, kiedy cos dzieje sie sie
na linii CAN lub z samym wspomaganiem, nie slyszalem by slabe aku
odlaczylo wspomaganie ot tak, zawsze jest cos wiecej.
Odczytasz bledy i juz wiesz dlaczego sie wylacza..
Moze padaja przekazniki w kolumnie, moze silnik elektryczny szwankuje..
W innych autach glupia awaria moze uniemozliwic jazde, tutaj mozesz
jechac, tylko bez wspomagania...proste.
-
25. Data: 2014-01-27 15:14:34
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 27 Jan 2014 15:08:15 +0100, wchpikus
> Wylaczenie wspomagania wystepuje w przypadku, kiedy cos dzieje sie sie
> na lini CAN lub z samym wspomaganiem, nie slyszalem by slabe aku
> odlaczylo wspomaganie ot tak, zasze jest cos wiecej.
Z tego co zrozumiałem wspomaganie wyłączało się w sytuacji gdy przy słabym
aku i zapłonie był położony nacisk na kierownicę. Ten sam głupio
zaprogramowany system, co sypie bezsensownymi błędami na desce, miał za
mało prądu w tym momencie, szedł o krok dalej i odłączał całkowicie
wspomaganie -- co gorsza uznając to za permanentną usterkę i zmuszając do
wizyty w warsztacie.
--
Pozdor Myjk
-
26. Data: 2014-01-27 15:15:05
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 27 Jan 2014 15:09:51 +0100, wchpikus
> W innych autach glupia awaria moze uniemozliwic jazde
Przykład?
--
Pozdor Myjk
-
27. Data: 2014-01-27 15:21:04
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
W dniu 2014-01-27 15:08, Myjk pisze:
> Mon, 27 Jan 2014 14:32:15 +0100, wchpikus
>
>> widocznie dla Fiata 10v to minimum,
>
> Skoro silnik odpala, to nie widzę powodu aby 10V to było minuimum.
Jak napisalem, silnik odpali, ale elektronika juz nie lubi takich skokow
napiecia
>
> Zresztą przy sprawnym alternatorze chwilę po uruchomieniu silnika jest już
> wystarczająco dużo prądu aby sprawdzić (ponownie) parametry. Po prostu ktoś
> coś spieprzył i nie uważam, że to jest "normalne". Chyba że normalne dla
> Fiata albo konkretnie dla Stilo.
Tutaj chodzi generalnie o cos innego.
Odpalasz auto, przed kreceniem rozrusznika masz test.
Jak przejdzie i jest wszystko ok, odpalasz.
Chwile po odpaleniu tez auto sprawdza czy wszystko dziala.
Przy wlaczonym silniku, musisz miec dobre zasilanie, jak nie masz, to
komp sygnalizuje dziwne rzeczy...
A nie masz z roznych powodow, slaby aku nie naladuje sie tak szybko,
moze rozruch spowodowal jego padniecie do tych 10V, moze alternator za
malo daje, moze nie ma masy...cokolwiek
>
>> zreszta gdzie Wlosi maja takie zimy jak u nas?:)
>> A tylko w zimie sa takie problemy.
>
> Sprzedają, ba, nawet coś tam produkowali -- to powinno działać. ;p
>
>> Odpalasz drugi raz i masz czysto.
>
> Pod warunkiem że odpali drugi raz.
Odpali.
>
> Wiem że są tacy co ze świecącymi kontrolkami silnika jeżdżą, ale mnie to
> zwyczajnie drażni i podejrzewam że wielu, jak i autor tego wątku, pojedzie
> odrazu do serwisu i zapłaci żeby się dowiedzieć, że wszystko działa jak
> trzeba -- a była to tylko chwilowa fanaberia niedorobionego systemu. W
> skrócie TTTM. Odetchną z ulgą i nawet odżałują te 80 zł. :P
Jesli masz zablokowane wspomaganie, masz nie tak cos z nim, innej opcji
nie ma.
Ja mialem kilkakrotnie rozladowany aku, oczywiscie zawsze choinke na
desce, ale wspomaganie zawsze dzialalo..wiec moze warto sprawdzic?
-
28. Data: 2014-01-27 15:21:05
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2014-01-27 14:42, wchpikus pisze:
> Przez kilka lat miales stilo, raz tylko odmowil posluszenstwa, ale to byla wina
czujnika walu korbowego..bez tego silnik nie ruszy:)
A dlaczego nie ruszy? W mojej nędznej oplinie ruszy. Weźmie sygnał z wałka rozrządu,
a jeśli to diesel, to ponoć z pompy.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
29. Data: 2014-01-27 15:51:26
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
W dniu 2014-01-27 15:21, Jakub Witkowski pisze:
> o ponoć z pompy.
Nie chcial:)
Tylko kreci rozrusznikiem:)
Sprawdzone:)
-
30. Data: 2014-01-27 16:20:37
Temat: Re: Fiat i mrozy - znowu się zaczęło
Od: jerzu <t...@i...pl>
On Mon, 27 Jan 2014 10:15:25 +0100, wchpikus <w...@w...wp.pl>
wrote:
>Fiaty czule sa na niskie napiecie aku, norma.
Nie tylko Fiaty. W Scenicu II też były takie objawy przy padającym
aku.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145