-
51. Data: 2019-03-31 00:12:16
Temat: Re: Faza w gniazdku
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 30 Mar 2019 15:44:24 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
napisał(a):
> Jak nie podlaczone do gniazdka to nic nie plynie. Ale czy w dzuyrce
> z faza w gniazdku jest prad jak nic nie podlaczone. Wydaje sie
> oczywiste ze jest ale czy jest?
Jest napiecie, a nie przeplyw pradu.
A jak nie ma przeplywu pradu, to cewka obok nic nie zlapie.
No, przeplyw drobny jest, na pojemnosci w kablu.
> Prosty obwod 300 tysiecy kilometrow
> przewodu z jednej strony zakonczone wtykiem bananowym wsadzonym w
> dziurke z faza po drugiej stronie wlacznik, zarowka i metr przewodu
> z wtykiem bananowym wsadzonym w dziurke z N. Jak wlaczyc wlacznik
> to zarowka zaswieci sie od razu czy po sekundzie?
Przypadek wredny do analizy.
A gdyby tak dwie zarowki przy obu koncach ?
Cos mi sie zdaje, ze ta seunda bylaby potrzebna.
A przy 50Hz to jeszcze inaczej - pol dlugosci fali to raptem 3000 km
...
J.
-
52. Data: 2019-03-31 11:57:29
Temat: Re: Faza w gniazdku
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 31.03.2019 00:12, J.F. wrote:
> A gdyby tak dwie zarowki przy obu koncach ?
> Cos mi sie zdaje, ze ta seunda bylaby potrzebna.
>
Przy tej skali doświadczenie realne tylko w myślach.
Ale jak ktoś nie wierzy fizykom niech kombinuje.
Najprościej przekonać się biorąc jakikolwiek monitor analogowy PAL
(cokolwiek z wejściem composite), źródło sygnału (cokolwiek z wyjściem
composite) i kilkadziesiąt metrów kabla (najlepiej koncentryk 75omów,
ale w zasadzie zadziała z dowolnym).
--
Mirek.
-
53. Data: 2019-03-31 12:25:34
Temat: Re: Faza w gniazdku
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2019-03-31 o 11:57, Mirek pisze:
> On 31.03.2019 00:12, J.F. wrote:
>
>> A gdyby tak dwie zarowki przy obu koncach ?
>> Cos mi sie zdaje, ze ta seunda bylaby potrzebna.
>>
>
> Przy tej skali doświadczenie realne tylko w myślach.
> Ale jak ktoś nie wierzy fizykom niech kombinuje.
> Najprościej przekonać się biorąc jakikolwiek monitor analogowy PAL
> (cokolwiek z wejściem composite), źródło sygnału (cokolwiek z wyjściem
> composite) i kilkadziesiąt metrów kabla (najlepiej koncentryk 75omów,
> ale w zasadzie zadziała z dowolnym).
>
Iiiiiii? :-)
Robert
-
54. Data: 2019-03-31 18:38:11
Temat: Re: Faza w gniazdku
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Z czym wredny przypadek? Zero jedynkowy, albo sie zarowka zapali od razu albo po
sekundzie. Zamontowanie zarowki na poczatku nic nie zmienia. Dla pradu to
kilkadziesiat centymetrow przewodu wiecej. Przy trzystu tysiacach kilometrow szczegol
bez znaczenia. Co innego jak by zarowke zamontowac w po stu piecdziesieciu tysiacach
kilometrow. Gdyby zaswiecila od razu po wlaczeniu zarowki na koncu przewodu. To by
znaczylo ze ze w przewodzie prad byl i zarowka na koncu musiala by sie zapalic tez od
razu. Ale jak by ta w polowie przewodu zapalila sie po polowie sekundy to by znaczylo
ze pradu w przewodzie nie bylo.
-
55. Data: 2019-03-31 18:39:30
Temat: Re: Faza w gniazdku
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Co fizycy na ten temat mowia?
-
56. Data: 2019-04-01 09:47:14
Temat: Re: Faza w gniazdku
Od: robot <a...@o...pl>
W dniu 2019-03-30 o 14:18, stary grzyb pisze:
> > Moze ci elektryk wylacznik podlaczyl pod neutralny ...
>
> Gdańsk Żabianka, mieszkanie w domu z wielkiej płyty, odbierane w 1974: WSZYSTKIE
wyłączniki były pod neutralnym (faza na lampie).
A jak powinno być?
Na odwrót, czy może nie ma to znaczenia?
-
57. Data: 2019-04-01 10:02:56
Temat: Re: (OT)Faza w gniazdku
Od: robot <a...@o...pl>
W dniu 2019-03-29 o 19:22, Włodzimierz Wojtiuk pisze:
> On 2019-03-29 14:26, robot wrote:
>
>> Powiedzmy że to moja matka pisze.
>>
> "Matka siedzi z tyłu!"
> https://www.youtube.com/watch?v=T9PemRItJGk
>
I to miałem na myśli.
-
58. Data: 2019-04-01 13:00:05
Temat: Re: Faza w gniazdku
Od: Marek <t...@f...pl>
W dniu 2019-03-29 o 14:26, robot pisze:
> Mam takie jedno pytanie, ale wstydzę się je zadać na tej grupie.
> Więc jakby co, to nie ja zadaje, tylko ktoś inny z mojego kompa pisze. Powiedzmy że
to moja matka pisze.
Apropos mieszania w to matki: https://www.youtube.com/watch?v=VV65e9Ql0l4 , a
konkretnie od 3:26. ;-)
--
Pzdr.
Marek
-
59. Data: 2019-04-01 13:02:09
Temat: Re: Faza w gniazdku
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2019-03-30 o 13:14, Pszemol pisze:
> Martwi mnie tylko to ostatnie ,,nie wiem gdzie". Czyżbyś odkrył wadę w
> instalacji i przeszedł nad nią do porządku dziennego?
> Ja bym tego tak nie zostawił.
Odłączyłem od żyrandola, a sam kabelek obciąłem równo z izolacją i
oblepiłem plastrem z info, że "Uwaga faza". Sprawdziłem też wszystkie
pozostałe żyrandole - tam jest OK.
Kable do żyrandoli są chyba puszczone podłużnymi otworami w płytach w
stopie. Ten jest zatynkowany, więc sztywny, ale inny gdzie montowałem
plafon i usuwałem hak to kabel gdzieś luźno wpadał.
Taki kabel wewnątrz stropu trudniej namierzyć gdzie idzie.
Może jakbym miał zdjęcia mieszkania przed tynkowaniem to do czegoś bym
doszedł. Nad wyłącznikiem tego światła nie ma widać chyba puszki (ale
tego to w tej chwili nie jestem pewien).
Puszki są dość ładnie zatynkowane, czasem może w ogóle ukryte.
Nie mam niestety zdjęć mieszkania przed tynkowaniem.
P.G.
P.S.
Skojarzenie z ukryte. Brat jak się wprowadzał, to stwierdził, że w
kuchni przydało by się jeszcze jedno gniazdko. Określił gdzie i od
innego gniazdka majster wyrżnął mu poziomą bruzdę (ze 2..3m) aby na
końcu rżnięcia trafić w całkowicie zatynkowane gniazdko.
Kojarzy się "Alternatywy 4" choć to już nie było za komuny.
-
60. Data: 2019-04-01 13:03:05
Temat: Re: Faza w gniazdku
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2019-03-30 o 14:07, J.F. pisze:
>
> Moze ci elektryk wylacznik podlaczyl pod neutralny ...
>
Nie.
P.G.