eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › Farba przewodząca czy co....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 1. Data: 2010-03-14 13:17:04
    Temat: Farba przewodząca czy co....
    Od: Jan Rudziński <j...@g...pl>

    Cześć wszystkim

    Pentax (a konkretnie mój k-m, ale inne też) współpracuje doskonale ze
    starszymi obiektywami, także M42, ale...

    To ale polega na konieczności zwarcia styków pod obiektywem, inaczej
    światłomierz głupieje. Zdjęcie z lewej bez zwartych styków, z prawej po
    zwarciu, oba w tych samych warunkach na AV.

    http://www.mimuw.edu.pl/~janek/PentaxTest.jpg

    Teoretycznie stare obiektywy manualne mają metalową obudowę i zwierają
    te styki, ale akurat mój Pentacon nie.
    Nie chcę zdrapywać farby z obiektywu, a wpychanie między obiektyw a
    styki nawet cienkiej folii jest bardzo uciążliwe.

    Pomyślałem, że najlepsza byłaby farba przewodząca, tylko skąd ją zdobyć?
    A jakieś inne sugestie?

    Niestety w aktualnie ofercie Pentaxa nie ma taniej 500tki jak u Canona i
    Nikona. Od razu trzeba wywalić 1700 na 50 1.4.

    --
    Pozdrowienia
    Janek http://www.mimuw.edu.pl/~janek
    Niech mnie diabli porwą!
    Niech diabli porwą? To się da zrobić...


  • 2. Data: 2010-03-14 13:29:42
    Temat: Re: Farba przewodząca czy co....
    Od: "PK" <p...@e...pl>

    > Pomyślałem, że najlepsza byłaby farba przewodząca, tylko skąd ją zdobyć? A
    > jakieś inne sugestie?

    Ja mam naklejona samoprzylepna folie aluminiową. Dostepna w kazdym sklepie z
    opakowaniami.
    Waski paseczek tylko w miejscu stykow.
    Trzyma sie juz od roku i jest OK. Grubosc jak kiedys na kapslach od butelek
    z mlekiem.


  • 3. Data: 2010-03-14 14:03:39
    Temat: Re: Farba przewodząca czy co....
    Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>

    Użytkownik "Jan Rudziński" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:hninog$338$1@inews.gazeta.pl...
    > Pomyślałem, że najlepsza byłaby farba przewodząca, tylko skąd ją zdobyć?
    Na allegro albo w każdym motoryzacyjnym. Służy do naprawy grzejnych pasków
    przewodzących na tylnej szybie.

    --
    Yogi(n)


  • 4. Data: 2010-03-14 14:57:25
    Temat: Re: Farba przewodząca czy co....
    Od: "Norbert" <...@h...spam>

    > Nie chcę zdrapywać farby z obiektywu, a wpychanie między obiektyw a styki
    > nawet cienkiej folii jest bardzo uciążliwe.

    Swiatlomierz nie glupieje. Wystarczy dac +2.0 EV na stale i mozna robic w Av
    :) Akurat LV nie masz ale w K-x w LV naswietla prawidlowo z m42 nie
    zwieracym stokow, bez LV trzeba dawac +2.0, to jest dziwna rzecz, wystarczy
    linijka w kodzie, a wszystkie body niestety tak maja. Natomiast w trybie M
    gdy uzywamy green button naswietla prawidlowo, niezaleznie czy LV czy nie.
    Minimalny plus taki, ze jak jak nie zwiera stykow to nie dziala popychacz
    przyslony, jest caly czas ufiksowany, wiec jedna ruchoma czesc mniej (a w
    m42 zbedna). Znow w obiektywie z mocowaniem K ktory nie zwiera stykow nie
    mozna domknac przyslony :) Ja takie kwiatki ladnie zeszlifowalem, jak sie to
    dobrze zrobi to wyglada jak z fabryki, najlepiej po odkreceniu bagnetu. A
    farba pewnie z czasem sie zdrapie. Paski aluminium moga lekko skosic
    plaszczyzne ostrosci i bedzie problem.
    Pozdrawiam



  • 5. Data: 2010-03-14 17:48:19
    Temat: Re: Farba przewodząca czy co....
    Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>

    On 2010-03-14 15:57:25 +0100, "Norbert" <...@h...spam> said:

    > Paski aluminium moga lekko skosic
    > plaszczyzne ostrosci i bedzie problem.

    A jak?
    --
    Nie odpowiadam na treści nad cytatem
    Pozdrawiam
    JA
    www.skanowanie-35mm.pl


  • 6. Data: 2010-03-14 18:06:35
    Temat: Re: Farba przewodząca czy co....
    Od: "PK" <p...@e...pl>

    Nic nie kosi, to jest cienko, poza tym gwint M42 jest na tyle dlugi ze nie
    da skosic, z drugiej strony jest szpareczka rowna grubosci folii to
    duuuuuuuuzo mniej niz 0,5 mm. Nieistotna wielkosc.
    Generalnie i tak nikt nie foci obiektywem M42 krajobrazow tylko na 99%
    portrety wiec spokojnie polecam przejsciowke z kolnierzem (jesli chodzi o
    Pentaxa).
    Ma dwie zalety
    - ma blokade na oryginalnym koleczku z body
    - styka styki swoim kolnierzem
    jedyna wada to brak tej nieskonczonosci.


  • 7. Data: 2010-03-14 19:05:05
    Temat: Re: Farba przewodząca czy co....
    Od: Maciek <m...@p...com>

    Użytkownik Jan Rudziński napisał:
    > Pomyślałem, że najlepsza byłaby farba przewodząca, tylko skąd ją zdobyć?
    > A jakieś inne sugestie?

    Kolega obok radzi naklejenie folii aluminiowej i tej wersji się trzymaj.
    Farba nie ma aż tak dobrej przewodności, jak metal. Poza tym nie masz
    pojęcia jak dobrze będzie sie trzymała, jak bardzo będzie odporna na
    ścieranie. Z jednej strony dzięki temu nigdy nie będziesz miał pewnosci
    pomiaru (jest przewodzenie lub go nie ma) a z drugiej nie wiadomo gdzie
    te starte, przewodzące pyłki się dostaną.
    Maciek


  • 8. Data: 2010-03-14 22:41:49
    Temat: Re: Farba przewodząca czy co....
    Od: "Norbert" <...@h...spam>

    > A jak?

    Jesli chodzi o sam bagnet K to jest dociskany takimi sprezynami po stronie
    aparatu, jak sie postarasz to o ulamki mm da sie zrobic szczelinke
    odciagajac obiektyw, przerabialem zdejmujac zaklinowany obiektyw od Ricoha
    (dodatkowy styk).



  • 9. Data: 2010-03-14 22:50:20
    Temat: Re: Farba przewodząca czy co....
    Od: "Norbert" <...@h...spam>


    Użytkownik "PK" <p...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:hnj97a$sbn$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > Nic nie kosi, to jest cienko, poza tym gwint M42 jest na tyle dlugi ze nie
    > da skosic, z drugiej strony jest szpareczka rowna grubosci folii to
    > duuuuuuuuzo mniej niz 0,5 mm. Nieistotna wielkosc.

    Fakt, w m42 mozna, jesli bedzie ostrzyl na nieskonczonosc. O tyle dookladnie
    musialem spilowac samyanga 500/8.0 ED zeby ostrzyl na nieskonczonosc i dalo
    sie cyknac ksiezyc, taka niedorobka i konczyl na 100-200 m okolo. Odkrecilem
    tubus bo byl niejako do tego przystosowany i powoli drobnoziarnistym
    papierem sciernym na plytce zeszlifowalem, o dziwo prosto ;) Juz ostrzy na
    oo i jest calkiem niezly jak na ta cene :)

    > Generalnie i tak nikt nie foci obiektywem M42 krajobrazow tylko na 99%
    > portrety wiec spokojnie polecam przejsciowke z kolnierzem (jesli chodzi o
    > Pentaxa).

    Ojej sporo osob uzywa dlugich tele na m42, sa tez ciekawe i dobre szkla do
    krajobrazow, jesli w ogole mozna powiedziec ze szklo jest 'krajobrazowe'.
    Flektogon 35/2.4, Mir 35/2.0 to cudenka moim zdaniem, troche waskie tylko :)



  • 10. Data: 2010-03-14 23:12:27
    Temat: Re: Farba przewodząca czy co....
    Od: "mirek" <f...@w...pl>



    Użytkownik "Jan Rudziński" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:hninog$338$1@inews.gazeta.pl...
    > Cześć wszystkim
    >
    > Pentax (a konkretnie mój k-m, ale inne też) współpracuje doskonale ze
    > starszymi obiektywami, także M42, ale...
    >
    > To ale polega na konieczności zwarcia styków pod obiektywem, inaczej
    > światłomierz głupieje. Zdjęcie z lewej bez zwartych styków, z prawej po
    > zwarciu, oba w tych samych warunkach na AV.
    >
    > http://www.mimuw.edu.pl/~janek/PentaxTest.jpg
    >
    > Teoretycznie stare obiektywy manualne mają metalową obudowę i zwierają te
    > styki, ale akurat mój Pentacon nie.
    > Nie chcę zdrapywać farby z obiektywu, a wpychanie między obiektyw a styki
    > nawet cienkiej folii jest bardzo uciążliwe.
    >
    > Pomyślałem, że najlepsza byłaby farba przewodząca, tylko skąd ją zdobyć?


    w sklepach motoryzacyjnyxh sa lakiery do naprawy ogrzewania tylnych szyb

    --
    my photos
    http://www.fotolia.com/p/6964/partner/6964
    buy and sell your photos
    http://photobank.net-poland.com


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: