-
21. Data: 2010-03-14 19:05:34
Temat: Re: FAP MAZDA 6 2.0 - czy ma?
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sun, 14 Mar 2010 18:52:25 +0100, Yogi(n) napisał(a):
> Mnie? Nie mam nawet pierwszego. Ale może nie wszyscy lubią jeździć ze
> świecącą kontrolką "check engine".
a co ma kupowanie nowego FAP do usunięcia problemu z istniejącym?
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"
-
22. Data: 2010-03-14 19:38:04
Temat: Re: FAP MAZDA 6 2.0 - czy ma?
Od: Maciej Browarczyk <m...@N...org>
Waldek Godel pisze:
> a po co wycinać? a jak się silnik zepsuje, to też go wyrzucasz?
Z tego co wiem to jedynym sposobem pozbycia sie FAP jest usuniecie go i
zmiana w komputerze. Jak juz pisalem jesli jezdzisz w trasach to luz,
wymiana (bo np. czyszczenie nic nie da, bo po prostu sie zuzyl) nastapi
po 150-250kkm ale jak smigasz po miescie to moze sie pojawic sytuacja, w
ktorej filtr sie zapcha po 20kkm do tego stopnia, ze nie pomoze mu ani
czyszczenie ani procedura wypalania. Silnika nie wyrzucam, o ile
ekonomicznie uzasadniona jest jego naprawa, bo np. mozna kupic drugi.
Ale jezdzac po miescie mozna wymieniac filtr co 20kkm, to jest normalne?
Jak chcesz usunac przyczyne zapychania filtra jak przyczyna jest
jezdzenie po miescie? Producenci sami sie do tego przyznaja i wydaje mi
sie, ze gownianym argumentem jest "usun przyczyne zapychania, tzn.
jezdzi po trasach". Ktos moze nie chciec/nie umiec jezdzic po trasach i
ma do tego prawo.
--
Pozdrawiam,
Maciek
-
23. Data: 2010-03-14 19:51:30
Temat: Re: FAP MAZDA 6 2.0 - czy ma?
Od: DoQ <p...@g...com>
Yogi(n) pisze:
>> Raz na 200-240kkm mozna zainwestowac.>
> Jasne, że można. Ale 200-240 to raczej optymistyczna ilość kilometrów,
> bardziej prawdopodobne 40-45. Zresztą:
> http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=48134
PSA ma juz calkiem niezle opanowana technologie.
Do 200-250kkm nie ma problemow z FAP (oprocz uzupelnienia dodatku
oczywiscie). No chyba ze skreconym licznikiem, wtedy to i przy "100kkm"
rozleci sie.
Pozdrawiam
Pawel
-
24. Data: 2010-03-14 19:52:19
Temat: Re: FAP MAZDA 6 2.0 - czy ma?
Od: DoQ <p...@g...com>
J.F. pisze:
>>>> a po co wycinać? a jak się silnik zepsuje, to też go wyrzucasz?
>>> Pewnie dlatego, że serwisy krzyczą sobie za taki filtr ok. 3 kPLN.
>> Raz na 200-240kkm mozna zainwestowac.
> Ale to moze byc polowe wartosci pojazdu :-)
Poki co ciezko znalezc cos sprawnego z FAP za 6k...
Pozdrawiam
Pawel
-
25. Data: 2010-03-14 20:07:20
Temat: Re: FAP MAZDA 6 2.0 - czy ma?
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "Waldek Godel" <n...@o...info> napisał w wiadomości
news:1o7j2uyol0o4z.dlg@lepper.institute.com...
> Dnia Sun, 14 Mar 2010 18:52:25 +0100, Yogi(n) napisał(a):
>
>> Mnie? Nie mam nawet pierwszego. Ale może nie wszyscy lubią jeździć ze
>> świecącą kontrolką "check engine".
>
> a co ma kupowanie nowego FAP do usunięcia problemu z istniejącym?
Trochę więcej, niż Twoja wypowiedź z logiką.
Albo wymieniasz nienaprawialną cześc na nową, albo wycinasz starą i
oszukujesz/przeprogramowujesz elektronikę. Można też odłączyć kontrolkę
"check engine", ale nie każdy lubi jeździć w trybie awaryjnym.
Pierwsze rozwiązanie poprawne politycznie la najdroższe, drugie racjonalne i
średnio kosztowne, trzecie po prostu głupie. Do wyboru do koloru.
--
Yogi(n)
-
26. Data: 2010-03-14 20:51:23
Temat: Re: FAP MAZDA 6 2.0 - czy ma?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
Yogi(n) pisze:
(...)
> Albo wymieniasz nienaprawialną cześc na nową, albo wycinasz starą i
> oszukujesz/przeprogramowujesz elektronikę. Można też odłączyć kontrolkę
> "check engine", ale nie każdy lubi jeździć w trybie awaryjnym.
No cóż, oczywistym jest chyba, że należy wymienić część nienaprawialną
na sprawną (niekoniecznie nową).
> Pierwsze rozwiązanie poprawne politycznie la najdroższe,
Poprawne politycznie? Może jednak jak kogoś nie stać na taki samochód,
to niech sobie sprawi coś, na co go będzie stać?
> drugie racjonalne i średnio kosztowne,
Racjonalne? Z punktu widzenia kogoś świadomego i racjonalnego takim nie
jest.
> trzecie po prostu głupie. Do wyboru do koloru.
LOL - wiesz ile takich specjalistów od LPG już widziałem?
--
Jutro to dziś - tyle że jutro.
-
27. Data: 2010-03-14 21:10:20
Temat: Re: FAP MAZDA 6 2.0 - czy ma?
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sun, 14 Mar 2010 20:07:20 +0100, Yogi(n) napisał(a):
> Trochę więcej, niż Twoja wypowiedź z logiką.
> Albo wymieniasz nienaprawialną cześc na nową, albo wycinasz starą i
A po co naprawiać część która nie jest zepsuta?
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"
-
28. Data: 2010-03-14 21:12:45
Temat: Re: FAP MAZDA 6 2.0 - czy ma?
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sun, 14 Mar 2010 19:38:04 +0100, Maciej Browarczyk napisał(a):
> Z tego co wiem to jedynym sposobem pozbycia sie FAP jest usuniecie go i
> zmiana w komputerze. Jak juz pisalem jesli jezdzisz w trasach to luz,
> wymiana (bo np. czyszczenie nic nie da, bo po prostu sie zuzyl) nastapi
FAP się nie zużywa, to zwykłe sitko, tylko nieco zaawansowane
technologicznie.
Doczytaj może czym się różni FAP od katalizatora, dobrze?
> czyszczenie ani procedura wypalania. Silnika nie wyrzucam, o ile
> ekonomicznie uzasadniona jest jego naprawa, bo np. mozna kupic drugi.
> Ale jezdzac po miescie mozna wymieniac filtr co 20kkm, to jest normalne?
> Jak chcesz usunac przyczyne zapychania filtra jak przyczyna jest
> jezdzenie po miescie? Producenci sami sie do tego przyznaja i wydaje mi
Nie tyle jeżdżenie po mieście ile brak odpowiedniej temperatury, procedury
czyszczenia są odpowiednio opisane.
Jeżeli faktycznie zapcha się do stopnia nieodczyszczalnego w samochodzie,
wystarczy go zdemontować i odczyścić poza autem. I tyle...
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"
-
29. Data: 2010-03-14 21:21:57
Temat: Re: FAP MAZDA 6 2.0 - czy ma?
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
news:hnjeo6$kgl$1@inews.gazeta.pl...
> Yogi(n) pisze:
> (...)
> No cóż, oczywistym jest chyba, że należy wymienić część nienaprawialną
> na sprawną (niekoniecznie nową).
Czyli taką, która za dwa, trzy tysiące kilometrów tez się zepsuje...
>> Pierwsze rozwiązanie poprawne politycznie la najdroższe,
>
> Poprawne politycznie? Może jednak jak kogoś nie stać na taki samochód,
> to niech sobie sprawi coś, na co go będzie stać?
Może lepiej ci wszyscy, którzy za element kosztujący w produkcji ułamek
dolara kasują średnią krajową, własnie w trosce o środowisko okażą się
dojrzali, świadomi i odpowiedzialni, i zaczną kasowac np. 5 dolarów?
>> drugie racjonalne i średnio kosztowne,
>
> Racjonalne? Z punktu widzenia kogoś świadomego i racjonalnego takim nie
> jest.
Jest. Każdy racjonalnie myślący człowiek wie, że gadżety nie poprawiają
stanu środowiska.
>> trzecie po prostu głupie. Do wyboru do koloru.
>
> LOL - wiesz ile takich specjalistów od LPG już widziałem?
Jakich specjalistów od gazu? Czy ich ilość, którą widziałeś, przekłada się
na zasadnośc jeżdżenia w trybie awaryjnym?
--
Yogi(n)
-
30. Data: 2010-03-14 21:22:11
Temat: Re: FAP MAZDA 6 2.0 - czy ma?
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-03-14 16:01, Waldek Godel pisze:
> i każdy mechanik bez problemu wyreguluje tak, żeby palił tyle samo co
> benzyny, miał taką samą albo wyższą moc oraz nie robił w tym samym czasie
> szkody silnikowi.
>
Znasz właściwości gazu i benzyny?
Przedstaw je: