"J.F." 1...@4...net

>>> Era wcale nie podaje stanu konta na bilingu

>> A Zuzia nie je landrynek...

> ja jestem poszkodowany czy ty (na umysle) ?

Ty. To proste. :) Era być może w billingu nie podaje, ale czy ja
piszę, że ona 'podaje w billingu', czy piszę, że 'podaje po operacji'?

> loguje sie na www.itaktak.pl, wybieram billing i widze kolumny data,
> godzina, typ polaczenia, numer, czas trwania, koszt brutto.
> Koniec.
> No i na dole podsumowanie kosztow polaczen.

A ja loguję się na www.itaktak.pl i widzę stan konta.
A nawet bez logowania widzę stan konta wpisując *121# czy coś podobnego.

Widzę stan konta i widzę, że nie wykonano żadnego połączenia
i pamiętam, że nie wykonałem żadnego połączenia a nawet nie
podałem nigdzie tego numeru.

-=-

Zatem Ty masz pomieszane pod kopuła tak zwaną, bo mieszasz billing.
Zacytowałem Ci cały tamten post -- nie było tam mowy o billingu,
ale o tym, że podaje stan po operacji.

I dobrze radżę Ci -- nie korzystaj z grupowych psychiatrów takich jak jerzu.

Ani z pomocy mego sąsiada, który wczoraj uważał, iż jest ortopedą,
wcześniej podawał się za dziekana Ekonomii, a za jakiś czas być
może będzie astronautą. :)


Zacząłem rozumieć, dlaczego przed laty nie chciał zgłaszać w firmie
ubezpieczeniowej szkody powstałej na jego samochodzie -- szkody której
ja byłem bezspornym sprawcą, na co miał dowody w postaci zeznań świadków,
w tym i moich zeznań.

[po prostu uważał, że jako świr nie wydębi odszkodowania,
choć akurat wówczas należało się mu ono bezspornie]

Podawał się za dziekana, lokując swą kadencję w czasie, gdy
ja pracowałem na Ekonomii i nie miałem z nim do czynienia
ani razu, jeśli nie liczyć tego zderzenia samochodów, notabene
nie na terenie uczelni, ale na terenie osiedla.

> Zadnej informacji ile miales srodkow miesiac temu.

Ja ten numer miałem wtedy nie miesiąc, nie tydzień, nie dobę, ale kilka godzin.

-=-

Ja nie piszę, że na billingu jest informacja o tym, ile pieniędzy
było na koncie po każdej rozmowie, ale piszę, że po Era podaje stan
konta po operacji. [a nie przed nią, niejako wróżąc z fusów koszt
i czas trwania tejże]


Ja nigdzie nie dzwoniłem z tego numeru -- zatem nie ma
potrzeby wyszczególniania stanÓW konta po KAŻDEJ operacji,
aby wyłapać, że gdzieś cos uciekło, choć nie było żadnej rozmowy wychodzącej...


Ja ten starter kupiłem w piątek około 17 godziny i nigdzie nie
dzwoniłem z tego numeru aż do tej pory. Około 20 godziny na koncie
już brakowało 145 groszy, choć nie dzwoniłem, nie eSeMeSowałem,
a nawet nikomu nie podałem do tamtej pory tego numeru telefonu!!!

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....