-
11. Data: 2014-12-29 20:26:38
Temat: Re: Ekwiwalent przysłony dla małych matryc
Od: Piotr Kosewski <p...@m...nowhere>
On 2014-12-29 11:44, Maciek wrote:
> Jeżeli jesteś fanem papierowej głębi, rodem z klasycznych aparatów
> średnioformatowych, to owszem, masz problem i musisz szukać aparatu o
> jak największej matrycy, w sensie oczywiscie rozmiaru w mm a nie ilości
No to trochę nie tak działa. Tzn. kwestia sporu o "papierową głębię" to
jedno, a po prostu wygląd rozmycia to drugie. Z mniejszym sensorem
trudniej będzie rozmyć tło, czyli ten obszar daleko za "ostrym"
odcinkiem.
Bokeh, o którym wspominasz (wygląd plam itp.) to już zupełnie inna
kwestia, wkraczająca w upodobania.
> pikseli. Czyli idź w stronę FF. Za chwilę jednak stwierdzisz, że
> kręgosłup już nie ten a poza tym kupisz tani korpus FF a potem co z
> zestawem szkieł? I tak rodzi się kompromis i kończysz z noszeniem
> zaawansowanego kompaktu w kieszeni.
Bez przesady. Jak się ktoś uprze, to i do FF można kupić względnie tanie
obiektywy (~2000 zł). Tak samo jak do MFT czy APS-C można kupić bardzo
drogie.
Rzekłbym, że łatwiej jest kupić niezły, tani obiektyw do FF niż np.
do Fuji X.
Osobnym faktem jest, że do FF mało jest szkieł za 1000 zł, a takie
najchętnie kupują Polacy (trudno oszukać ekonomię). ;)
pozdrawiam,
Piotr Kosewski
-
12. Data: 2014-12-29 20:28:29
Temat: Re: Ekwiwalent przysłony dla małych matryc
Od: Piotr Kosewski <p...@m...nowhere>
On 2014-12-29 14:30, mt wrote:
> To również zbyt duży skrót myślowy. Ta sama ogniskowa i światłosiła dają
> taką samą GO niezależnie od formatu, jednak inne będą kąty widzenia i
> dopiero przy założeniu takiego samego kadru GO ulegnie zmianie ze
> względu na różne odległości od fotografowanego przedmiotu.
> Ta różnica wynosi 2 EV między ff a 4/3.
Ja tak w kwestii formalnej. Jaką i gdzie Ty szkołę kończyłeś, że ciągle
tak promujesz termin "światłosiła"? :D
pozdrawiam,
Piotr Kosewski
-
13. Data: 2014-12-29 21:40:27
Temat: Re: Ekwiwalent przysłony dla małych matryc
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>
W dniu 2014-12-29 o 14:30, mt pisze:
> W dniu 2014-12-29 11:44, Maciek pisze:
>
>> Pytanie było o jasność obiektywu, że niby te przeznaczone dla mniejszych
>> matryc są tak naprawdę znacznie ciemniejsze, niż pisze producent. To mam
>> nadzieję, że wyjaśniłem i nie mieszaj tych dwóch pojęć.
>> Nie pisz również o "głębi ostrości 1,7", bo to jest wartość przysłony.
>> Jeżeli chodzi o głębię ostrości, to tak - masz rację, im mniejsza
>> matryca, tym większa głębia ostrości przy tej samej ogniskowej i
>> przysłonie. Nie wiem, czy akurat o tyle trzeba mnożyć wartość przysłony.
>
> To również zbyt duży skrót myślowy. Ta sama ogniskowa i światłosiła dają
> taką samą GO niezależnie od formatu, jednak inne będą kąty widzenia i
> dopiero przy założeniu takiego samego kadru GO ulegnie zmianie ze
> względu na różne odległości od fotografowanego przedmiotu.
> Ta różnica wynosi 2 EV między ff a 4/3.
To może wzór z podręcznika optyki:
DoF=2p^2NCoC/f^2
Słowami: głębia ostrości = dwa pe kwadrat N CoC podzielone przez ef
kwadrat (gdyby pokaszaniło wzór)
p to odległość do przedmiotu, N to liczba przysłony, CoC to Circle of
Confusion (średnica krążka rozproszenia), f to ogniskowa. Działa dla p>>f.
P.P.
-
14. Data: 2014-12-29 21:47:56
Temat: Re: Ekwiwalent przysłony dla małych matryc
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2014-12-29 21:40, Paweł Pawłowicz pisze:
> W dniu 2014-12-29 o 14:30, mt pisze:
>> W dniu 2014-12-29 11:44, Maciek pisze:
>>
>>> Pytanie było o jasność obiektywu, że niby te przeznaczone dla mniejszych
>>> matryc są tak naprawdę znacznie ciemniejsze, niż pisze producent. To mam
>>> nadzieję, że wyjaśniłem i nie mieszaj tych dwóch pojęć.
>>> Nie pisz również o "głębi ostrości 1,7", bo to jest wartość przysłony.
>>> Jeżeli chodzi o głębię ostrości, to tak - masz rację, im mniejsza
>>> matryca, tym większa głębia ostrości przy tej samej ogniskowej i
>>> przysłonie. Nie wiem, czy akurat o tyle trzeba mnożyć wartość przysłony.
>>
>> To również zbyt duży skrót myślowy. Ta sama ogniskowa i światłosiła dają
>> taką samą GO niezależnie od formatu, jednak inne będą kąty widzenia i
>> dopiero przy założeniu takiego samego kadru GO ulegnie zmianie ze
>> względu na różne odległości od fotografowanego przedmiotu.
>> Ta różnica wynosi 2 EV między ff a 4/3.
>
> To może wzór z podręcznika optyki:
>
> DoF=2p^2NCoC/f^2
>
> Słowami: głębia ostrości = dwa pe kwadrat N CoC podzielone przez ef
> kwadrat (gdyby pokaszaniło wzór)
>
> p to odległość do przedmiotu, N to liczba przysłony, CoC to Circle of
> Confusion (średnica krążka rozproszenia), f to ogniskowa. Działa dla p>>f.
No zgadza się, dokładnie o tym pisałem powyżej.
--
marcin
-
15. Data: 2014-12-29 21:48:22
Temat: Re: Ekwiwalent przysłony dla małych matryc
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2014-12-29 20:28, Piotr Kosewski pisze:
> On 2014-12-29 14:30, mt wrote:
>> To również zbyt duży skrót myślowy. Ta sama ogniskowa i światłosiła dają
>> taką samą GO niezależnie od formatu, jednak inne będą kąty widzenia i
>> dopiero przy założeniu takiego samego kadru GO ulegnie zmianie ze
>> względu na różne odległości od fotografowanego przedmiotu.
>> Ta różnica wynosi 2 EV między ff a 4/3.
>
> Ja tak w kwestii formalnej. Jaką i gdzie Ty szkołę kończyłeś, że ciągle
> tak promujesz termin "światłosiła"? :D
No a co jest z nim nie tak?
--
marcin
-
16. Data: 2014-12-29 22:13:59
Temat: Re: Ekwiwalent przysłony dla małych matryc
Od: Piotr Kosewski <p...@m...nowhere>
On 2014-12-29 21:40, Paweł Pawłowicz wrote:
> To może wzór z podręcznika optyki:
>
> DoF=2p^2NCoC/f^2
Ja to się najwyraźniej innej optyki uczyłem, bo wzorków na głębię
ostrości nie było. :D
A ten jest tak potężnie przybliżony, że równie dobrze mogłeś
napisać:
DoF ~ 1/f^2
pozdrawiam,
Piotr Kosewski
-
17. Data: 2014-12-30 10:04:58
Temat: Re: Ekwiwalent przysłony dla małych matryc
Od: Maciek <m...@p...com>
Użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
> To może wzór z podręcznika optyki:
>
> DoF=2p^2NCoC/f^2
>
> Słowami: głębia ostrości = dwa pe kwadrat N CoC podzielone przez ef
> kwadrat (gdyby pokaszaniło wzór)
>
> p to odległość do przedmiotu, N to liczba przysłony, CoC to Circle of
> Confusion (średnica krążka rozproszenia), f to ogniskowa. Działa dla p>>f.
>
> P.P.
Jeszcze tylko zaznacz, że średnica krążka rozproszenia jest różna, w
zależności od formatu i dyskusję można zamknąć.
Albo otworzyć nową - o tymże krążku :-)
Mam nadzieję, że wątkotwórca zrozumiał o co chodzi. Nawet szukałem na
Dpreview, ponieważ przy którymś z zaawansowanych kompaktów był test
porównawczy, pokazujący jak wygląda rozmyte tło przy różnych aparatach
tej grupy. Gdzieś to widziałem ale nie mogłem znaleźć.
Maciek
-
18. Data: 2014-12-30 10:13:49
Temat: Re: Ekwiwalent przysłony dla małych matryc
Od: Maciek <m...@p...com>
Użytkownik Maciek napisał:
> Użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
>
>> To może wzór z podręcznika optyki:
>>
>> DoF=2p^2NCoC/f^2
>>
>> Słowami: głębia ostrości = dwa pe kwadrat N CoC podzielone przez ef
>> kwadrat (gdyby pokaszaniło wzór)
>>
>> p to odległość do przedmiotu, N to liczba przysłony, CoC to Circle of
>> Confusion (średnica krążka rozproszenia), f to ogniskowa. Działa dla
>> p>>f.
>>
>> P.P.
>
>
> Jeszcze tylko zaznacz, że średnica krążka rozproszenia jest różna, w
> zależności od formatu i dyskusję można zamknąć.
> Albo otworzyć nową - o tymże krążku :-)
> Mam nadzieję, że wątkotwórca zrozumiał o co chodzi. Nawet szukałem na
> Dpreview, ponieważ przy którymś z zaawansowanych kompaktów był test
> porównawczy, pokazujący jak wygląda rozmyte tło przy różnych aparatach
> tej grupy. Gdzieś to widziałem ale nie mogłem znaleźć.
> Maciek
O, tu jest o krążku:
http://www.optyczne.pl/28-s%C5%82ownik-Kr%C4%85%C5%B
Cek_rozproszenia.html
-
19. Data: 2014-12-30 16:00:38
Temat: Re: Ekwiwalent przysłony dla małych matryc
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>
W dniu 2014-12-29 o 22:13, Piotr Kosewski pisze:
> On 2014-12-29 21:40, Paweł Pawłowicz wrote:
>> To może wzór z podręcznika optyki:
>>
>> DoF=2p^2NCoC/f^2
>
> Ja to się najwyraźniej innej optyki uczyłem, bo wzorków na głębię
> ostrości nie było. :D
>
> A ten jest tak potężnie przybliżony, że równie dobrze mogłeś
> napisać:
> DoF ~ 1/f^2
Sam fakt przybliżenia nie jest ani niczym dziwnym ani wyjątkowym. Ważne
jest, aby rozumieć, jakie ograniczenia wprowadza przybliżenie. Wzór
wziąłem z książki Science for the Curious Photographer, Charles S.
Johnson, Jr., A K Peters, ltd., 2010. Patrząc na sposób jego
wyprowadzenia nie będzie działał w trzech przypadkach:
1. Mała odległość przedmiotowa
2. Bardzo duża odległość przedmiotowa
3. Bardzo krótka ogniskowa.
Dla praktyki fotograficznej istotne jest tylko pierwsze ograniczenie,
wzór nie zadziała przy makrofotografii. W przypadku drugim ani fotograf,
ani AF w jego aparacie nie będzie w stanie powiedzieć, czy przedmiot
jest w odległości 100 czy 150 metrów, obliczenia nie mają więc sensu. W
trzecim przypadku uzyskanie małej głębi ostrości jest nierealne, nie ma
więc co liczyć. Tak więc dla dyskusji w tym wątku wzór jest OK.
Uproszczenie przyjęte przy wyprowadzeniu wzoru jest równoważne
stwierdzeniu, że DoF jest odwrotnie proporcjonalna do kwadratu
ogniskowej, tak więc podany przeze mnie wzór jest równie poprawny jak
Twoje stwierdzenie "DoF ~ 1/f^2" .
Pozdrawiam,
Paweł
-
20. Data: 2014-12-31 00:12:43
Temat: Re: Ekwiwalent przysłony dla małych matryc
Od: d...@v...pl
W dniu poniedziałek, 29 grudnia 2014 16:07:14 UTC+1 użytkownik crazy bejbi napisał:
> Nie do końca mi o to chodzi. Po prostu przy ogniskowej zależnie od
> matrycy podaje się "odpowiednik dla formatu 35 mm"
Ten odpowiednik informuje o kącie widzenia obiektywu, tylko i wyłącznie, taki wspólny
mianownik dla matryc rozmaitych rozmiarów.
- zatem pytanie było
> czy podobnie jest dla przysłony, bo dla analogowego aparatu przysłona
> 1,8 to było mistrzostwo świata i tylko na stałym obiektywie (nie
> zoomie).
Mistrzostwo świata to były obiektywy klasy 1:1,2. 1,8 to był standart dla stałek,
oczywiście krótkich i normalnych.
A tutaj w małych kompaktach mamy prawie na dzień dobry 1,7 itd.
> I dlatego mnie to ciekawi czy to takie prawdziwe 1,7.
Tak, taka jest jasność tych obiektywów.
W zasadzie
> "prawdziwość" można chyba tylko sprawdzić przez wielkość głębi ostrości.
>
> Stąd pytanie i stwierdzenie, że 1,7 przy matrycy 4/3 nie jest równe 1,7
> przy pełnej klatce (w odniesieniu do GO). W ogniskowych stosuje się
> mnożniki - zatem pytałem, czy celowe byłoby stosowanie podobnych
> mnożników dla przysłon ? I podawanie ekwiwalentu a nie samej przysłony ?
Absolutnie nie. Ta sama przysłona na takiej samej ogniskowej da taką samą głębię
ostrości. Niezależnie od wielkości klatki czy tam matrycy. Przeliczniki nic nie mają
do rzeczy.
>
> To takie trochę teoretyczne dywagacje ...
No, mocno teoretyczne. Musisz po prostu sobie uświadomić że przysłona to parametr
określający ilość światła, pochłanianą przez obiektyw, przede wszystkim. Jej wpływ na
GO jest parametrem wtórnym.
>
> Wojtek
Pozdrawiam Marcin