eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDziki kraj a co za tym idzie i sądownictwo.Re: Dziki kraj a co za tym idzie i sądownictwo.
  • Data: 2012-09-02 13:11:49
    Temat: Re: Dziki kraj a co za tym idzie i sądownictwo.
    Od: Michoo <m...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 02.09.2012 09:59, J.F. wrote:
    > Dnia Sun, 02 Sep 2012 03:50:34 +0200, Michoo napisał(a):
    >> On 02.09.2012 00:32, Krzysztof 45 wrote:
    >>> Ale farmazony. To tylko tyle, czy aż tyle?
    >> Zobacz sobie zdjęcie takiego eu-07 - jak facet był w stanie to
    >> kontrolować i przy tym prowadzić zgodnie z wymaganiami to znaczy, że
    >> radził sobie jednak całkiem nieźle.
    >
    > Ale zasnal za nastawnikiem. Co w zasadzie bylo do przewidzenia.
    > Zasnal w beziecznym miejscu, ale to bylo nie do przewidzenia, a wiec
    > narazil na ryzyko ...
    To już pytanie do prokuratury, czy na tej trasie były miejsca w okolicy
    gdzie gdyby zasnął to byłoby bardzo niebezpiecznie. Ale nadal - karane
    jest sprowadzenie _bezpośredniego_ niebezpieczeństwa. Od karania za
    hipotetyczne jest właśnie zestaw artykułów o pracy w stanie upojenia.
    >
    > No chyba ze uznac ze czuwak jest wystarczajacym zabezpieczeniem.
    >
    >> Tak samo jak hipotetyczny dróżnik który najebany jest ryzykowny (dlatego
    >> prawo zabrania pracy pod wpływem), bo może nie zamknąć rogatek, ale
    >> jeżeli prawidłowo je zamyka/otwiera to znowu ciężko mówić o
    >> _bezpośrednim_ zagrożeniu i karanie go za to uważam za niewłaściwe.
    >
    > Przy 1.6 promila ? Patrz wyzej.
    > No dobra, jakby doczekal do konca zmiany to mozna by mowic ze
    > hipotetyzujemy, ale jak nie doczekal ?
    Uważam, że nadal nie.

    >
    > http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,1225
    4973.html
    > Bylo zagrozenie czy nie bylo ?

    Dobre pytanie - skoro zapory były opuszczone to wygląda na to, że
    niewielkie (bo mogłoby kogoś sprowokować do ominięcia rogatek) do żadnego.

    Zauważ, że też jest tu wspomniany

    Art. 180. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem
    środka odurzającego, pełni czynności związane bezpośrednio z
    zapewnieniem bezpieczeństwa ruchu pojazdów mechanicznych, podlega karze
    pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

    a nie:

    Art. 174.
    § 1. Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu
    lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności od 6
    miesięcy do lat 8.

    + jeszcze jako okoliczność łagodzącą powinno się potraktować, że dróżnik
    w momencie gdy stwierdził, że "najebał się lekko za mocno" to te zapory
    jednak opuścił. Natomiast gdyby był najebany w 3 dupy a przejazd
    otwarty, a w ogóle gdyby jakiś pociąg przejechał przez ten otwarty
    przejazd to art 180 uważam jak najbardziej na miejscu.

    Ja po prostu uważam, że nie należy ciągle cisnąć na maksymalnie ostrą
    karę bo się dochodzi do absurdów - jak za kradzież kilku ziemniaków
    będziesz podpalał człowieka żywcem (podobno częste w Afryce) to co
    zrobisz człowiekowi, który ukradł kilka wagonów pomocy dla głodujących?

    --
    Pozdrawiam
    Michoo

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: