-
1. Data: 2011-02-06 16:26:15
Temat: Dyskusje o niczym
Od: Przemyslaw Fik <f...@g...com>
Czytam to i się dziwię. Większość na coś narzeka lub próbuje
dyskutować o gustach (swoich). Czy ktoś zapytał się autorów jak to
zostało zrobione? Czy ktoś chciał dowiedzieć się jak coś takiego się
wykonuje? Czy ktoś chciał skorzystać z ich wiedzy w tym temacie?
Każdy tu ma złote rady.
Zapewne część osób jest ekspertami w tej technice i lubuje się w
rozprawianiu o niczym.
jeżeli jest inaczej proszę o ich realizacje w tym temacie.
Ja z swojej strony mogę powiedzieć że zachwyciłem się bardzo dobrym
rzemiosłem, ogromna pasją i wizjonerstwem autorów. Zaprosiłem ich do
współpracy przy jednym z programów Sztuki Ekranowanej o fotografie
Andrzeju Tyszko i uważam że został zrobiony program który proponuje
coś świeżego i nowego w formie wizualnej.
Program niedługo na: http://www.vimeo.com/fikfilm
Chylę czoła przed autorami i uważam że jeszcze wiele razy o nich
usłyszymy, ale biorąc pod uwagę to marudzenie to raczej nie w Polsce.
Pozdrawiam wszystkich maruderów i życzę im skończenia z
teoretyzowaniem i skupienia się na pracy.
-
2. Data: 2011-02-06 17:16:08
Temat: Re: Dyskusje o niczym
Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>
On Feb 6, 11:26 am, Przemyslaw Fik <f...@g...com> wrote:
> Czytam to i się dziwię. Większość na coś narzeka lub próbuje
> dyskutować o gustach (swoich). Czy ktoś zapytał się autorów jak to
> zostało zrobione? Czy ktoś chciał dowiedzieć się jak coś takiego się
> wykonuje? Czy ktoś chciał skorzystać z ich wiedzy w tym temacie?
>
> Każdy tu ma złote rady.
> Zapewne część osób jest ekspertami w tej technice i lubuje się w
> rozprawianiu o niczym.
> jeżeli jest inaczej proszę o ich realizacje w tym temacie.
>
> Ja z swojej strony mogę powiedzieć że zachwyciłem się bardzo dobrym
> rzemiosłem, ogromna pasją i wizjonerstwem autorów. Zaprosiłem ich do
> współpracy przy jednym z programów Sztuki Ekranowanej o fotografie
> Andrzeju Tyszko i uważam że został zrobiony program który proponuje
> coś świeżego i nowego w formie wizualnej.
>
> Program niedługo na:http://www.vimeo.com/fikfilm
>
> Chylę czoła przed autorami i uważam że jeszcze wiele razy o nich
> usłyszymy, ale biorąc pod uwagę to marudzenie to raczej nie w Polsce.
>
> Pozdrawiam wszystkich maruderów i życzę im skończenia z
> teoretyzowaniem i skupienia się na pracy.
W tej dyskusji doskonale widac, jak to bardzo polaczki chca upierdolic
takiego, ktory cos konkretnego zrobil i wlozyl w to duzo pracy.
Za kazdym razem przychodzi na mysl wypowiedz naszego znakomitego
Polaka:
"Polacy to wspanialy narod, tylko ludzie kurwy".
-
3. Data: 2011-02-06 17:30:47
Temat: Re: Dyskusje o niczym
Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl>
> Czytam to i się dziwię. Większość na coś narzeka lub próbuje
> dyskutować o gustach (swoich). Czy ktoś zapytał się autorów jak to
> zostało zrobione? Czy ktoś chciał dowiedzieć się jak coś takiego się
> wykonuje? Czy ktoś chciał skorzystać z ich wiedzy w tym temacie?
A czemu nie założysz, że wiedza czyjaś może być dostrzegalna i oceniona jako
niewielka?
> Każdy tu ma złote rady.
> Zapewne część osób jest ekspertami w tej technice i lubuje się w
> rozprawianiu o niczym.
> jeżeli jest inaczej proszę o ich realizacje w tym temacie.
A czy autor wyzwał kokoś na pojedynek na realizację w temacie?
> Ja z swojej strony mogę powiedzieć że zachwyciłem się bardzo dobrym
> rzemiosłem, ogromna pasją i wizjonerstwem autorów. Zaprosiłem ich do
> współpracy przy jednym z programów Sztuki Ekranowanej o fotografie
> Andrzeju Tyszko i uważam że został zrobiony program który proponuje
> coś świeżego i nowego w formie wizualnej.
Świetnie.
> Program niedługo na: http://www.vimeo.com/fikfilm
> Chylę czoła przed autorami i uważam że jeszcze wiele razy o nich
> usłyszymy, ale biorąc pod uwagę to marudzenie to raczej nie w Polsce.
Chcesz wymusić odzew pozytywny?
W Polsce ludzie marudzą, to fakt, ale może czasem warto się zastanowić
dlaczego. Czy zwolennicy filmu są w stanie powiedzieć coś sensownego na jego
temat, czy tylko ogromna pasja, chylę czoła, dobre rzemiosło...?
> Pozdrawiam wszystkich maruderów i życzę im skończenia z
> teoretyzowaniem i skupienia się na pracy.
A ja życzę autorom, żeby się otrząsnęli z tej popeliny i ewentualnie traktując
ją jako punkt wyjścia stworzyli coś rzeczywiście sensownego.
marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2011-02-06 17:50:49
Temat: Re: Dyskusje o niczym
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2011-02-06 17:26:15 +0100, Przemyslaw Fik <f...@g...com> said:
> Czytam to i się dziwię. Większość na coś narzeka lub próbuje
> dyskutować o gustach (swoich). Czy ktoś zapytał się autorów jak t
> o
> zostało zrobione?
> Czy ktoś chciał dowiedzieć się jak coś takieg
> o się
> wykonuje?
Z grubsza większość tu bywających wie jak się takie cosie robi.
Więc nie ma o co pytać.
> Czy ktoś chciał skorzystać z ich wiedzy w tym temacie?
Negatywnie nastawieni nie chcą korzystać z wiedzy w tym temacie z
prostej przyczyny. Są negatywnie nastawieni. To tak jakbyś się dziwił,
że większość ludzi nie chce zgłębiać tajników fachu kieszonkowca. Cóż z
tego że należy chylić czoło przez zręcznością, skoro mamy negatywne
nastawienie do kieszonkowca.
>
> Każdy tu ma złote rady.
> Zapewne część osób jest ekspertami w tej technice i lubuje się w
> rozprawianiu o niczym.
> jeżeli jest inaczej proszę o ich realizacje w tym temacie.
Czemu wymagasz by ktoś się realizował w temacie, którym pogardza?
I wcale nie dla tego, że nie umie.
>
> Ja z swojej strony mogę powiedzieć że zachwyciłem się bardzo dobr
> ym
> rzemiosłem, ogromna pasją i wizjonerstwem autorów.
No i super. Każdy ma wolny wybór.
> Zaprosiłem ich d
> o
> współpracy przy jednym z programów Sztuki Ekranowanej
Co to jest Sztuka Ekranowana?
Sztuka oddzielana? Od czego? Czym? Tanimi efektami?
> o fotografie
> Andrzeju Tyszko i uważam że został zrobiony program który proponuje
> coś świeżego i nowego w formie wizualnej.
>
> Program niedługo na: http://www.vimeo.com/fikfilm
>
> Chylę czoła przed autorami i uważam że jeszcze wiele razy o nich
> usłyszymy, ale biorąc pod uwagę to marudzenie to raczej nie w Polsce.
To że usłyszymy nic nie znaczy. O Avatarze też wiele razy usłyszeliśmy.
Ważne jak szybko zapomnimy.
>
> Pozdrawiam wszystkich maruderów i życzę im skończenia z
> teoretyzowaniem i skupienia się na pracy.
Zaraz, ale to jakaś wada być sceptycznym? Albo krytykiem? Nie muszę
umieć stawiać domy, by ocenić, że dom jest sfuszerowany, bo ma krzywe
ściany i cieknący dach.
Spokojnie mogę poteoretyzować.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
5. Data: 2011-02-06 17:56:13
Temat: Re: Dyskusje o niczym
Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>
On Feb 6, 12:30 pm, "marek augustynski" <h...@p...onet.pl>
wrote:
> > Czytam to i się dziwię. Większość na coś narzeka lub próbuje
> > dyskutować o gustach (swoich). Czy ktoś zapytał się autorów jak to
> > zostało zrobione? Czy ktoś chciał dowiedzieć się jak coś takiego się
> > wykonuje? Czy ktoś chciał skorzystać z ich wiedzy w tym temacie?
>
> A czemu nie założysz, że wiedza czyjaś może być dostrzegalna i oceniona jako
> niewielka?
>
> > Każdy tu ma złote rady.
> > Zapewne część osób jest ekspertami w tej technice i lubuje się w
> > rozprawianiu o niczym.
> > jeżeli jest inaczej proszę o ich realizacje w tym temacie.
>
> A czy autor wyzwał kokoś na pojedynek na realizację w temacie?
>
> > Ja z swojej strony mogę powiedzieć że zachwyciłem się bardzo dobrym
> > rzemiosłem, ogromna pasją i wizjonerstwem autorów. Zaprosiłem ich do
> > współpracy przy jednym z programów Sztuki Ekranowanej o fotografie
> > Andrzeju Tyszko i uważam że został zrobiony program który proponuje
> > coś świeżego i nowego w formie wizualnej.
>
> Świetnie.
>
> > Program niedługo na:http://www.vimeo.com/fikfilm
> > Chylę czoła przed autorami i uważam że jeszcze wiele razy o nich
> > usłyszymy, ale biorąc pod uwagę to marudzenie to raczej nie w Polsce.
>
> Chcesz wymusić odzew pozytywny?
> W Polsce ludzie marudzą, to fakt, ale może czasem warto się zastanowić
> dlaczego. Czy zwolennicy filmu są w stanie powiedzieć coś sensownego na jego
> temat, czy tylko ogromna pasja, chylę czoła, dobre rzemiosło...?
>
> > Pozdrawiam wszystkich maruderów i życzę im skończenia z
> > teoretyzowaniem i skupienia się na pracy.
>
> A ja życzę autorom, żeby się otrząsnęli z tej popeliny i ewentualnie traktując
> ją jako punkt wyjścia stworzyli coś rzeczywiście sensownego.
Zeby stworzyc cos sensownego, nalezy wpierw dobrze opanowac rzemioslo,
ktorego autorom nie odmawiasz.
Ale wiadomo, ze najlepiej sie tworzy po totalnym zgnojeniu na samym
poczatku.
"A co sie chuj bedzie wychylal i jakis dobry warsztat pokazywal".
-
6. Data: 2011-02-06 18:02:13
Temat: Re: Dyskusje o niczym
Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>
On Feb 6, 12:50 pm, JA <marb67[beztego]@bb.home.pl> wrote:
> On 2011-02-06 17:26:15 +0100, Przemyslaw Fik <f...@g...com> said:
>
> > Czytam to i si dziwi . Wi kszo na co narzeka lub pr buje
> > dyskutowa o gustach (swoich). Czy kto zapyta si autor w jak t
> > o
> > zosta o zrobione?
> > Czy kto chcia dowiedzie si jak co takieg
> > o si
> > wykonuje?
>
> Z grubsza wi kszo tu bywaj cych wie jak si takie cosie robi.
> Wi c nie ma o co pyta .
>
> > Czy kto chcia skorzysta z ich wiedzy w tym temacie?
>
> Negatywnie nastawieni nie chc korzysta z wiedzy w tym temacie z
> prostej przyczyny. S negatywnie nastawieni. To tak jakby si dziwi ,
> e wi kszo ludzi nie chce zg bia tajnik w fachu kieszonkowca. C z
> tego e nale y chyli czo o przez zr czno ci , skoro mamy negatywne
> nastawienie do kieszonkowca.
>
> > Ka dy tu ma z ote rady.
> > Zapewne cz os b jest ekspertami w tej technice i lubuje si w
> > rozprawianiu o niczym.
> > je eli jest inaczej prosz o ich realizacje w tym temacie.
>
> Czemu wymagasz by kto si realizowa w temacie, kt rym pogardza?
> I wcale nie dla tego, e nie umie.
>
> > Ja z swojej strony mog powiedzie e zachwyci em si bardzo dobr
> > ym
> > rzemios em, ogromna pasj i wizjonerstwem autor w.
>
> No i super. Ka dy ma wolny wyb r.
>
> > Zaprosi em ich d
> > o
> > wsp pracy przy jednym z program w Sztuki Ekranowanej
>
> Co to jest Sztuka Ekranowana?
> Sztuka oddzielana? Od czego? Czym? Tanimi efektami?> o fotografie
> > Andrzeju Tyszko i uwa am e zosta zrobiony program kt ry proponuje
> > co wie ego i nowego w formie wizualnej.
>
> > Program nied ugo na:http://www.vimeo.com/fikfilm
>
> > Chyl czo a przed autorami i uwa am e jeszcze wiele razy o nich
> > us yszymy, ale bior c pod uwag to marudzenie to raczej nie w Polsce.
>
> To e us yszymy nic nie znaczy. O Avatarze te wiele razy us yszeli my.
> Wa ne jak szybko zapomnimy.
"w sumie to wypadki chodzą po ludziach, dom może sie zapalić, mogą go
bandyci
okraść, tyle złego sie teraz w świecie dzieje".
Takiej sztuki szybko sie nie zapomni, wiec juz zaczynam rozumiec o co
chodzilo autorowi tych slow.
Prawdziwa sztuka panie.
-
7. Data: 2011-02-06 18:18:17
Temat: Re: Dyskusje o niczym
Od: "Sebastian Nibisz" <e...@g...pl>
JA wrote:
> O Avatarze też wiele razy usłyszeliśmy. Ważne jak szybko zapomnimy.
O Avatarze szybko nie zapomnimy, bo ten film wyznaczył nowe standardy w
swojej klasie.
Pozdrawiam,
- Bastek -
-
8. Data: 2011-02-06 18:29:27
Temat: Re: Dyskusje o niczym
Od: "Stan.Matyska" <k...@y...com>
On 6 Lut, 18:30, "marek augustynski" <h...@p...onet.pl> wrote:
>
> A ja życzę autorom, żeby się otrząsnęli z tej popeliny i ewentualnie traktując
> ją jako punkt wyjścia stworzyli coś rzeczywiście sensownego.
>
> marek
Marek, jestes dobry, wdobrym slowa tego znaczeniu.
StaM
-
9. Data: 2011-02-06 18:37:16
Temat: Re: Dyskusje o niczym
Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
Użytkownik "Sebastian Nibisz" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:iimol8$e02$1@inews.gazeta.pl...
> JA wrote:
>> O Avatarze też wiele razy usłyszeliśmy. Ważne jak szybko zapomnimy.
>
> O Avatarze szybko nie zapomnimy, bo ten film wyznaczył nowe standardy w
> swojej klasie.
>
> Pozdrawiam,
> - Bastek -
A ja o nim już prawie zapomniałem...
A "Barry Lyndon" wżarł mi się w pamięć.
Ot, dziwy...
-
10. Data: 2011-02-06 18:40:25
Temat: Re: Dyskusje o niczym
Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>
On Feb 6, 1:37 pm, "Marcin [3M]" <m...@g...pl> wrote:
> U ytkownik "Sebastian Nibisz" <e...@g...pl> napisa w wiadomo
cinews:iimol8$e02$1@inews.gazeta.pl...> JA wrote:
> >> O Avatarze te wiele razy us yszeli my. Wa ne jak szybko zapomnimy.
>
> > O Avatarze szybko nie zapomnimy, bo ten film wyznaczy nowe standardy w
> > swojej klasie.
>
> > Pozdrawiam,
> > - Bastek -
>
> A ja o nim ju prawie zapomnia em...
> A "Barry Lyndon" w ar mi si w pami .
> Ot, dziwy...
Dlatego wszyscy inni tez juz musza prawie zapomniec, bo jak nie to:
"w sumie to wypadki chodzą po ludziach, dom może sie zapalić, mogą go
bandyci
okraść, tyle złego sie teraz w świecie dzieje".