>
> Tak czy inaczej są też reklamy w których totalnie nie
> wiadomo o co właściwie chodzi, jak w tej pełnej kolorów
> co wyszła jak Apple wypuścił ten tańszy kolorowy iPhone 5C:
> https://www.youtube.com/watch?v=ejaDY8tXCts
> Rozumiem, że chodzi o akcentowanie międzynarodowości
> i kolorystyki (różnorodności) użytkowników - ale... ???
> Cóż, japońskie "kociaki" na końcu całkiem fajne są :-)))))

Przyznaje, ze nie czytalem wszystkich odpowiedzi, moze tez ktos o tym
pomyslal:
Pszemol, jak ma sie to zestawienie roznych funkcji i zastosowan do tego
co pisales nieco wczesniej odnosnie braku potrzeby posiadania "tysiaca"
funkcji w telefonie przy okazji telefonu jako pendrive?
Spora czesc dodatkowych zastosowan swietnie realizuja dedykowane
urzadzenia a za sytuacje gdy dzwoni "lupa jubilerska" czy "wiatromierz"
i rozmawia sie z wiatrakiem przy uchu to chyba nie da sie nawet zaplacic
karta Master Card ;]