eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDrogowe cwaniactwo w korkach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 158

  • 61. Data: 2011-10-13 00:45:11
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>


    Użytkownik "Jarek Andrzejewski"

    > Rozwijając twórczo dalej: wszyscy za Tobą wyskakują na pobocze,
    > przejeżdżają obok Ciebie, wjeżdżają w korek przed Tobą. Ty nie
    > przejechałeś nawet metra, a wszyscy cwaniacy już są w domu.
    > Teraz widać różnicę?

    Nie widzę żadnej różnicy - nadal przez "zwężkę" przejechało tyle samo
    aut, kierowcy znajdujący się ZA cfaniakami nawet nie zauważą róznicy w
    czasie przejazdu a korek w chwili gdy 10 cfaniaków będzie jednocześnie
    na poboczu skróci się o te właśnie 10 aut :)


  • 62. Data: 2011-10-13 01:01:45
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia 12 Oct 2011 22:34:08 GMT, to napisał(a):
    > begin J.F
    >> Bo jak cwaniak wyprysnie kilometr przed swiatlami, chodnikiem ominie
    >> 950m korka, po czym zgrabnie sie wetnie przed sygnalizatorem, to nic nie
    >> zyskasz. Owszem - podjedziesz te 5m do przodu, ale na nastepne 5
    >> poczekasz dwa razy dluzej.
    >
    > Zyskasz, bo cwaniak będzie generalnie krócej przebywał na ulicach i
    > dokładał się do korka.

    W takiej sytuacji ? cwaniak bedzie przebywal krocej, setka ominietych
    dluzej, efekt dla ciebie z reguly zerowy.

    J.


  • 63. Data: 2011-10-13 01:04:22
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia 12 Oct 2011 22:33:09 GMT, to napisał(a):
    > begin J.F
    >> Duza analogia jesli jest takie miejsce do ktorego wszyscy czekaja. A to
    >> ze on jedzie gdzies w bok wczesniej nic ci nie daje jesli ty tez nie
    >> masz interesu wczesniej.
    >
    > Nie rozmawiamy o korku na autostradzie bez zjazdów.

    Jakby tak wszyscy zjezdzali, to by pewnie korka nie bylo :-)

    Smiem twierdzic ze w zdecydowanej wiekszosci przypadkow przypomina to
    jednak taka autostrade, i cwaniakowanie nic innym nie daje, poza oczywiscie
    uzasadnionym ich wk*niem.

    J.


  • 64. Data: 2011-10-13 01:12:59
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia 12 Oct 2011 22:32:34 GMT, to napisał(a):
    > begin Artur Maśląg
    >> Raczej Ty płynnie próbujesz zmienić tor dyskusji z drogowego cwaniactwa
    >> na poszerzanie jezdni kosztem innych użytkowników dróg.
    >
    > Żadnym kosztem. Jak Ci na 5 km Puławskiej dobudują 4 pas ruchu, to też
    > będziesz marudził?

    W zaleznosci od miejsca docelowego i innych ukladow - moze bedzie
    blogoslawil, a moze klal ze pieniadze gigantyczne wydali, a korki jakie
    byly takie sa :-)

    > Idąc dalej -- może warto zwęzić wszystkie ulice do
    > jednego pasa?

    Zebys sie kiedys nie zdziwil - mozesz odkorkowac ulice w miescie,
    przenoszac korki poza miasto i na wyjazdy z osiedli.

    wiecej pasow jest potrzebnych na skrzyzowaniach - niestety, ale jak sa
    swiatla, to musi przy nich byc 2-3 pasy, zeby zapewnic przepustowosc
    1 pasa na ulicy z dala od swiatel.

    > W końcu na swojej trasie niewątpliwie napotkasz ulicę o
    > jednym pasie, a wg. Twojej głupawej teorii, to najwęższy punkt decyduje o
    > "przepustowości" (celowo w cudzysłowie).

    Bo czesto tak wlasnie jest.
    No dobra, moze jest tych punktow troche wiecej, i razem decyduja o
    przepustowosci.


    J.


  • 65. Data: 2011-10-13 01:18:59
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>


    Użytkownik "J.F."

    > wiecej pasow jest potrzebnych na skrzyzowaniach - niestety, ale jak sa
    > swiatla, to musi przy nich byc 2-3 pasy, zeby zapewnic przepustowosc
    > 1 pasa na ulicy z dala od swiatel.

    Dokładnie, mało tego w 2 miejscowościach w których bywam ostatnimi czasy
    w godzinach szczytu światła są WYŁĄCZONE i nie ma korków CUD!


  • 66. Data: 2011-10-13 01:24:03
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: to <t...@x...abc>

    begin J.F.

    > W takiej sytuacji ? cwaniak bedzie przebywal krocej, setka ominietych
    > dluzej, efekt dla ciebie z reguly zerowy.

    Nie każdy cwaniak Cię omija (robi to mniejszość, co oczywiste), część,
    cwaniacząc, wcześniej dojechała do celu, zwolniła miejsce na ulicy i Ty
    wjechałeś do krótszego korka. Działanie cwaniaków jest analogiczne do
    wybudowania dodatkowych pasów tu i tam. Dodatkowe pasy nikogo
    statystycznie nie spowolnią, ale wręcz przeciwnie.

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 67. Data: 2011-10-13 07:50:13
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: "PM" <x...@w...pl>



    >>>> read my lips "przepustowość jest stała ale tylko w punkcie
    >>>> przewężenia/korkowania"
    >>>
    >>> Nie tylko w tym punkcie, ale do tego się to sprowadza.
    >>
    >> Słabo rozumujesz.
    >
    > No pewnie, przecież z braku argumentów inaczej nie można.

    nic dodać, nic ująć.


  • 68. Data: 2011-10-13 08:07:02
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2011-10-13 00:32, to pisze:
    > Artur Maśląg
    >
    >> Raczej Ty płynnie próbujesz zmienić tor dyskusji z drogowego cwaniactwa
    >> na poszerzanie jezdni kosztem innych użytkowników dróg.
    >
    > Żadnym kosztem. Jak Ci na 5 km Puławskiej dobudują 4 pas ruchu, to też
    > będziesz marudził?

    4 pas jest zbędny, chyba że będzie to buspas, ale wtedy znikną pobocza.
    Zwróć uwagę gdzie się Puławska (DC jak mniemam) korkuje. To nie problem
    ilości pasów.

    > Idąc dalej -- może warto zwęzić wszystkie ulice do
    > jednego pasa?

    Cóż, to nie mój pomysł, niemniej takie rozwiązanie de facto by
    rozładowało korki w samym mieście, za to przeniosłyby się w inne
    miejsce.

    > W końcu na swojej trasie niewątpliwie napotkasz ulicę o
    > jednym pasie, a wg. Twojej głupawej teorii, to najwęższy punkt decyduje o
    > "przepustowości" (celowo w cudzysłowie).

    To nie jest głupawa teoria, tylko fakty. Taki jest niestety typowy
    model decydujący o przepustowości. Zresztą jak pisałem wcześniej, w
    mieście o tym będzie decydował zazwyczaj nie pojedynczy punkt ale
    kilka, generalnie i tak to się sprowadza do tego samego, najwyżej
    model trochę bardziej skomplikowany.


  • 69. Data: 2011-10-13 08:47:32
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2011-10-13 01:12, J.F. pisze:
    > Dnia 12 Oct 2011 22:32:34 GMT, to napisał(a):
    >> Artur Maśląg
    >>> Raczej Ty płynnie próbujesz zmienić tor dyskusji z drogowego cwaniactwa
    >>> na poszerzanie jezdni kosztem innych użytkowników dróg.
    >>
    >> Żadnym kosztem. Jak Ci na 5 km Puławskiej dobudują 4 pas ruchu, to też
    >> będziesz marudził?
    >
    > W zaleznosci od miejsca docelowego i innych ukladow - moze bedzie
    > blogoslawil, a moze klal ze pieniadze gigantyczne wydali, a korki jakie
    > byly takie sa :-)

    Oczywiście, że tak :) Jeżeli już padł przykład Puławskiej (skoro pisał
    o tym "to" to pewnie DC) to kolejny pas jest zbędny - znaczy ma sens
    jako buspas. Ja wiem, że zaraz się zacznie krzyk, że jestem przeciwny
    jeździe samochodem ale to nie to. Zresztą Puławska jest pięknym
    przykładem zachowań cwaniaków, którzy na tych kilku kilometrach
    cuda wyczyniają by ominąć/wyprzedzić wszystkich w dowolny sposób
    i wjechać w korek z powrotem gdzieś tam z przodu, a nie zjechać
    w bok po kawałku "cwaniaczenia". Rozluźnia się dopiero tam,
    gdzie ruch się rozgałęzia i kolejny pas najwyżej skróci sam
    korek, co jest w sumie nieistotne w tym przypadku. Przy zabraniu
    jednego pasa (na odcinku Poleczki/Piaseczno) seryjne korki się
    wydłużą i to jest zdecydowanie niepożądane, ponieważ już teraz
    bywa problem w niektórych miejscach na wjechanie z poprzecznych
    na zmianie świateł. Druga sprawa, że to tez jest okres przejściowy,
    ponieważ trwają różne prace, które skutecznie blokują pewne
    fragmenty - tymczasowe światła, przewężenia itd.

    >> Idąc dalej -- może warto zwęzić wszystkie ulice do
    >> jednego pasa?
    >
    > Zebys sie kiedys nie zdziwil - mozesz odkorkowac ulice w miescie,
    > przenoszac korki poza miasto i na wyjazdy z osiedli.

    Oczywiście. Przecież to zjawisko w zasadzie naturalne. Jak się
    nie poprawi przepustowości, to korki nie znikną - najwyżej się
    przeniosą w inne miejsce.

    > wiecej pasow jest potrzebnych na skrzyzowaniach - niestety, ale jak sa
    > swiatla, to musi przy nich byc 2-3 pasy, zeby zapewnic przepustowosc
    > 1 pasa na ulicy z dala od swiatel.

    Wiesz, że ja widuję postęp w tej materii? Choć z drugiej strony mam
    wrażenie, że wiele osób zajmujących się tzw. "drogownictwem" nie ma
    zielonego pojęcia o inżynierii ruchu, albo pozwalają studentom na
    eksperymenty na żywym organizmie. Jest tutaj pewnie parę osób,
    które poruszają się na trasie Konstancin-Jeziorna - Warszawa
    (Warszawska, DK 724). Właśnie włączyli światła na rondzie przy
    Borowej - jestem ciekaw jak wam się podoba organizacja ruchu.
    O tym drugim rondzie ze ślepym pasem przez grzeczność nie wspomnę.

    >> W końcu na swojej trasie niewątpliwie napotkasz ulicę o
    >> jednym pasie, a wg. Twojej głupawej teorii, to najwęższy punkt decyduje o
    >> "przepustowości" (celowo w cudzysłowie).
    >
    > Bo czesto tak wlasnie jest.
    > No dobra, moze jest tych punktow troche wiecej, i razem decyduja o
    > przepustowosci.

    Wydawało mi się to oczywiste :)



  • 70. Data: 2011-10-13 12:20:34
    Temat: Re: Drogowe cwaniactwo w korkach
    Od: "PM" <x...@w...pl>



    >> Idąc dalej -- może warto zwęzić wszystkie ulice do
    >> jednego pasa?
    >
    > Cóż, to nie mój pomysł, niemniej takie rozwiązanie de facto by
    > rozładowało korki w samym mieście, za to przeniosłyby się w inne
    > miejsce.
    >
    genialne
    czy Twoim zdaniem w miescie nie wystepuje sytuacja, że ruch z 2 (i wiecej)
    ulic spływa do jednej?
    gdzie powstanie korek?
    pewnie za miastem ;-)

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: