Żeby być w temacie grupy zakładam wątek o pomiarach,
akurat dyskusja tyczyła ciśnieniomierzy ale to nie jedyne
pomiary jakie robimy.

W dniu 08.12.2013 o 06:06 Jack <J...@w...pl> pisze:

>> dobrze, żadnej losowości nie ma, dlatego że to są przyrzady medyczne i
>> odpowiednie parametry muszą spełniać.
>
> No nie wiem, może mój jest zepsuty. W każdym razie już rok leży w
> szufladzie nieużywany, bo gdybym wierzył w jego wskazania to 2 razy w
> tygodniu pędziłbym do szpitala w panice :)
A baterie ma dobre? poza tym wszystko ma się prawo zepsuć, jak są złe
wyniki to się szuka innych urządzeń pomiarowych aby zweryfikować to co się
mierzy.

Ja ostatnio robiłem balansery dla aku i okazało że się wszystkie niźle
przygrzały, okazało się że moje 3 mierniki tak sobie mierzą napięcia i
powstał problem, jak amator może zweryfikować dokładność mierników które
posiada.


--

Pozdr
Janusz

do góry

Użytkownik janusz_k napisał:
> Żeby być w temacie grupy zakładam wątek o pomiarach,
> akurat dyskusja tyczyła ciśnieniomierzy ale to nie jedyne
> pomiary jakie robimy.

> Ja ostatnio robiłem balansery dla aku i okazało że się wszystkie niźle
> przygrzały, okazało się że moje 3 mierniki tak sobie mierzą napięcia i
> powstał problem, jak amator może zweryfikować dokładność mierników
> które posiada.
>

Zależy jaki amator, jaki sprzęt chce kalibrować. Raczej mówmy tu o
sprawdzeniu wskazań, porównaniu, bo certyfikatu i kalibracji takie
działanie nie zastąpi, tam gdzie to jest wymagane. Po prostu mam to co
mam, trochę od tego zależy i chcę mieć pewność, że miernik nie odjechał
poza dopuszczalny zakres.

Najprościej porównać z dokładniejszym miernikiem znajomego. Sprzęt musi
odstać swoje w temperaturze pokojowej, te same przewody pomiarowe, pewne
zaciski, baterie zasilające o prawidłowym napięciu.
Miernik może być wadliwy, np. zabrudzone styki przełącznika, ledwie się
trzymające cieniutkie przewody pomiarowe. Skorodowane końcówki
pomiarowe, czy fabrycznie pokryte czymś, co utrudnia pomiar. Jeżeli do
pomiaru oporności zwierasz końcówki i starasz się złapać najniższą
wartość, zmienia się wskazanie w zależności od nacisku, miejsca styku,
to zacząłbym od wyczyszczenia obecnych końcówek lub znalezienia lepszych.

Do sprawdzenia podstawowych parametrów możesz kupić np. coś z tej
oferty: http://www.voltagestandard.com/DMMCheck.html Sprawdzisz pomiar
napięcia, prądu, oporu. Sprzedaje również na E-bayu.

Zakup precyzyjnych rezystorów, czy kondensatorów 0,1% nie jest wielkim
problemem.
Nie znam źródła precyzyjnych indukcyjności, tak aby nie rujnowały budżetu.
Wzorcem częstotliwości może być np. kupiony od Chińczyka generator
rubidowy. Wszystko zależy od wymaganych parametrów.

Maciek

do góry

On 07-12-2013 07:37, Jack wrote:
> Cześć
> Szukam pomysłu/sposobu na zbudowanie dobrej wagi (+- 0.1kg) do ważenia
> ludzi. Dlaczego nie kupię? Bo w sprzedaży jest taki szajs, że klękajcie
> narody. Waga w cenie do 50pln potrafi zmienić wskazanie o 3kg w
> zależności od sposobu stanięcia!!! Waga magazynowa o odpowiednich
> parametrach to min 200pln - ciut za drogo... Pomysł - zrobić samemu. Z
> elektroniką sobie poradzę, ale potrzebuję namiarów na tani (do 20pln)
> czujnik wagowy o dokładności przynajmniej 100g. Myślę, że nawet mogła by
> być to waga typu hakowego a ważący się człowiek (ja:) po prostu na
> chwilę zawisł by na drążku - ze względu na prostą konstrukcję
> mechaniczną. Macie jakieś pomysły na dokładną wagę (do 150kg +-100g) w
> cenie do 50pln?
> Jacek

Jak się na pomiarach nie znasz, to się za to bierz, ale licząc się z
porażką.
Własnie dlatego, każdemu marzy się tanio i dokładnie, a to się tak, co widać
po rynku, nie da.
Chcesz dokładnie, takie kup urządzenie.
Zrobienie urządzenia pomiarowego o klasie dokładności 0.1% to już jest
spore wyzwanie inżynierskie, np. skąd wziąść w warunkach amatorskich
wzorzec masy o klasie lepszej niż 0.1%. Dla zobrazowania, na 1kg wody
to różnica zaledwie 1cm3.
Da się,tylko trzeba mieć narzędzia i wiedzę.
K.

do góry

Dnia Sat, 07 Dec 2013 21:23:26 +0100, janusz_k napisał(a):

> wbrew pozorom pomiar na tensonometrze to nie kaszka z
> mlekiem.

A problem zaczyna się w momencie kiedy nam przychodzi przykleić ten
tensometr :) i to tak by klej nie pełzał ani nie kruszył się i to w ciągu
dłuuuugich lat.
--
Jacek

do góry

"janusz_k" <J...@o...pl> wrote in message news:op.w7rzq1uvn0u1o8@moj...
> Co do rtęciowych to co z tego że są dokładniejsze, ja jeszcze nie
> widziałem aby lekarz mierzył prawidłowo cisnienie, najczęściej tak szybko
> spuszcza ciśnienie że g..o wie gdzie się zaczeło skurczowe i rozkurczowe.
> Tętna w ogóle nie bada. I to nie jeden byłem już u wielu i u wszystkich
> tak pomiar wygląda.

Nie sądzisz że robiąc taki pomiar kilkanaście razy dziennie od 40 lat
dobry lekarz jest w stanie rozpoznać pacjenta z nadciśnieniem od
takiego zdrowego bardzo dobrze spuszczając ciśnienie szybciej niż ty,
a to czy masz 150/90 czy 151/91 nie ma absolutnie znaczenia bo
masz mieć 115/60 :-)

do góry

W dniu 07-12-2013 07:37, Jack pisze:
> Waga w cenie do 50pln potrafi zmienić wskazanie o 3kg w zależności od
> sposobu stanięcia!!!

Dlatego taka waga kosztuje właśnie 50, a nie jak Bosch czy Beurer - 250
zł. Porządne wagi mają po prostu więcej czujników. Tandetne mniej.
Reszta to już cena jakości i renomy producenta. Sam podobnej nie
zrobisz, ale gdybyś się jednak zdecydował, to rób foto bądź video DIY na
wypadek, gdyby jakimś cudem Ci się to udało. :)


--
?(??_?)? ? ???

do góry

W dniu 2013-12-08 16:09, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Sat, 07 Dec 2013 21:23:26 +0100, janusz_k napisał(a):
>
>> wbrew pozorom pomiar na tensonometrze to nie kaszka z
>> mlekiem.
>
> A problem zaczyna się w momencie kiedy nam przychodzi przykleić ten
> tensometr :) i to tak by klej nie pełzał ani nie kruszył się i to w ciągu
> dłuuuugich lat.
>

To już w ogóle bez sensu żeby nie znając się na rzeczy kleił tensometry
foliowe. Jeszcze w miarę sensowne jest zastosowanie tensometru belkowego
czy jakiegoś sworznia tensometrycznego.

--
pozdrawiam
MD

do góry

W dniu 2013-12-08 14:37, janusz_k pisze:

> Ja ostatnio robiłem balansery dla aku i okazało że się wszystkie niźle
> przygrzały, okazało się że moje 3 mierniki tak sobie mierzą napięcia i
> powstał problem, jak amator może zweryfikować dokładność mierników które
> posiada.

po pierwsze kup porządny miernik, a nie chińszczyznę.
Po drugie precyzyjne oporniki da się kupić bez większego problemu,
wysokostabilne scalone źródła napięcia odniesienia 4,096/5/10V
odniesienia też. Myślę, że jak ładnie zagadasz, to na jakiejś uczelni
wyższej bez problemów powinni ci porządnym przyrządem takie źródełko
zmierzyć. Konserwatysta może też poszukać ogniwa Westona z jakiegoś
demobilu, tylko trzeba by mieć pewność, że nie było
wywracane/wstrząsane. Lub samemu zrobi ;-)

--
Pozdr.
Michał

do góry

> Sam podobnej nie
> zrobisz, ale gdybyś się jednak zdecydował, to rób foto bądź video DIY na
> wypadek, gdyby jakimś cudem Ci się to udało. :)
>

Ok. Ale chyba odpuszczę, skutecznie mnie zniechęciliście :)

Jack

do góry

W dniu 08.12.2013 o 16:24 Pszemol <P...@p...com> pisze:

> "janusz_k" <J...@o...pl> wrote in message
> news:op.w7rzq1uvn0u1o8@moj...
>> Co do rtęciowych to co z tego że są dokładniejsze, ja jeszcze nie
>> widziałem aby lekarz mierzył prawidłowo cisnienie, najczęściej tak
>> szybko
>> spuszcza ciśnienie że g..o wie gdzie się zaczeło skurczowe i
>> rozkurczowe. Tętna w ogóle nie bada. I to nie jeden byłem już u wielu i
>> u wszystkich tak pomiar wygląda.
>
> Nie sądzisz że robiąc taki pomiar kilkanaście razy dziennie od 40 lat
> dobry lekarz jest w stanie rozpoznać pacjenta z nadciśnieniem od
Wiesz może w hameryce tak, ale nie u nas, ja wiem jakie mam ciśnienie a
lekarzowi wychodzi zawsze że mam 120/70 a to jest nieprawda.

> takiego zdrowego bardzo dobrze spuszczając ciśnienie szybciej niż ty,
> a to czy masz 150/90 czy 151/91 nie ma absolutnie znaczenia bo
> masz mieć 115/60 :-)
Mówimy o błędzie większym niż mają ciśnieniomierze, tym bardziej że zanim
pojawiły sie nadgarstkowe to mierzyłem rekawowym z mechanicznym manometrem
i słuchawkami i doskonale wiem jak się mierzy i jakie błędy można popełnić.


--

Pozdr
Janusz

do góry