J.F. wrote:
> On Wed, 04 Mar 2009 21:11:24 +0000, Jerry1111 wrote:
>> J.F. wrote:
> Mam wrazenie ze mylisz cene z dostepnoscia :-)
>
> A tu jakies eksperymentalne technologie tylko wchodza w gre.

Ale ja nie mam problemu zeby to kupic. Nie wiem tylko kto sprzedaje ;-(
Troche czytam o cynk-luftach, ale to chyba ciagle teoria jest.

> Tylko ze te cynkowe wysoka gestosc zawdzieczaja temu ze jeden skladnik
> jest z powietrza. Tylko ze on w baterii zostaje :-)

Jak sie da to 'recycle' i naladowac to nie ma problemu.

>> Jesli bedzie to 2x lepsze od LiPoly to i tak bede
>> potrzebowac z 50-100kg baterii, wiec albo jedna duza albo kilka malych i
>> polacze sobie szeregowo-rownolegle.
>
> To moze wstaw generator spalinowy i kanister paliwa ?
>
> Ewentualnie
> http://www.upssystems.uk.com/products_fuel_cells.php

Wybitnie malo danych na stronie, zadzwonie. Mam tylko dziwne wrazenie ze
oni nie sa producentem.


--
Jerry1111

do góry

Jerry1111 napisał:

> Troche czytam o cynk-luftach, ale to chyba ciagle teoria jest.

W aparatach słuchowych to chyba teraz najczęściej stosowane
źródło energii. Ale produkuje się też bardziej dorodne okazy,
takie o masie rzędu kilogramów.

--
Jarek

do góry

On Wed, 04 Mar 2009 22:11:29 +0000, Jerry1111 wrote:
>J.F. wrote:
>> Mam wrazenie ze mylisz cene z dostepnoscia :-)
>> A tu jakies eksperymentalne technologie tylko wchodza w gre.
>
>Ale ja nie mam problemu zeby to kupic. Nie wiem tylko kto sprzedaje ;-(
>Troche czytam o cynk-luftach, ale to chyba ciagle teoria jest.

I dlatego wlasnie jest problem to kupic :-)

>> Tylko ze te cynkowe wysoka gestosc zawdzieczaja temu ze jeden skladnik
>> jest z powietrza. Tylko ze on w baterii zostaje :-)

>Jak sie da to 'recycle' i naladowac to nie ma problemu.

I nie przeszkadza ci ze w miedzyczasie bedzie coraz ciezsze ?
To moze jednak wystarcza jakies sprawdzone akumulatory w ilosci dwa
razy wiekszej.

J.

do góry

On Wed, 4 Mar 2009 22:47:26 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
>Jerry1111 napisał:
>> Troche czytam o cynk-luftach, ale to chyba ciagle teoria jest.
>W aparatach słuchowych to chyba teraz najczęściej stosowane
>źródło energii. Ale produkuje się też bardziej dorodne okazy,
>takie o masie rzędu kilogramów.

Tylko ze jednorazowe.

J.

do góry

Pan J.F napisał:

>>> Troche czytam o cynk-luftach, ale to chyba ciagle teoria jest.
>> W aparatach słuchowych to chyba teraz najczęściej stosowane
>> źródło energii. Ale produkuje się też bardziej dorodne okazy,
>> takie o masie rzędu kilogramów.
>
> Tylko ze jednorazowe.

Od samego początku tylko o takich pisałem.

-- Jarek

PS
Z tym przyrostem masy, to nie ma co panikiwać. Molowo, to tam potrzeba
tyle atomów tlenu, co cynku. Cynk ma masę 65, a tlen 16. Czyli bateria
utyje mniej niż o jedna czwartą aktywnej masy cynku. Ponieważ jest tam
jeszcze elektrolit, obudowa, katoda powietrzna i niezużywalny cynk
w anodzie, to wyczerpana bateria będzie ledwie kilka procent cięższa od
świeżej.

do góry

J.F. wrote:
> On Wed, 04 Mar 2009 22:11:29 +0000, Jerry1111 wrote:
>> J.F. wrote:
>>> Mam wrazenie ze mylisz cene z dostepnoscia :-)
>>> A tu jakies eksperymentalne technologie tylko wchodza w gre.
>> Ale ja nie mam problemu zeby to kupic. Nie wiem tylko kto sprzedaje ;-(
>> Troche czytam o cynk-luftach, ale to chyba ciagle teoria jest.
>
> I dlatego wlasnie jest problem to kupic :-)

Temu post - moze ktos cos wie.

>>> Tylko ze te cynkowe wysoka gestosc zawdzieczaja temu ze jeden skladnik
>>> jest z powietrza. Tylko ze on w baterii zostaje :-)
>
>> Jak sie da to 'recycle' i naladowac to nie ma problemu.
>
> I nie przeszkadza ci ze w miedzyczasie bedzie coraz ciezsze ?

To sie niewiele ciezsze zrobi (procentowo).

> To moze jednak wystarcza jakies sprawdzone akumulatory w ilosci dwa
> razy wiekszej.

Za ciezkie w stosunku do energii - nie da sie. Mi trzeba co najmniej 2x
lepiej niz dzisiejsze komercyjne LiIon/LiPoly.

--
Jerry1111

do góry

Jerry1111 pisze:
>
> Za ciezkie w stosunku do energii - nie da sie. Mi trzeba co najmniej 2x
> lepiej niz dzisiejsze komercyjne LiIon/LiPoly.
>

samolot/śmigłowiec/poduszkowiec z napędem elektrycznym robisz? ;-)

--
Pozdr.
Michał

do góry

Michał Baszyński wrote:
> Jerry1111 pisze:
>> Za ciezkie w stosunku do energii - nie da sie. Mi trzeba co najmniej 2x
>> lepiej niz dzisiejsze komercyjne LiIon/LiPoly.
>>
>
> samolot/śmigłowiec/poduszkowiec z napędem elektrycznym robisz? ;-)

Nie tylko w latajacych chodzi o wage.

Cos tam robie. Konkretow na razie brak, bo patent nie skonczony jeszcze.
Innymi slowy: wiem, ale nie powiem. Jak patent bedzie, to powiem ;-)

Tymczasem do skonczenia wszystkiego musze se baterie znalezc - a z tym
slabo.


--
Jerry1111

do góry

On Fri, 06 Mar 2009 21:22:45 +0000, Jerry1111 wrote:
>> samolot/śmigłowiec/poduszkowiec z napędem elektrycznym robisz? ;-)
>
>Nie tylko w latajacych chodzi o wage.
>Cos tam robie. Konkretow na razie brak, bo patent nie skonczony jeszcze.
>Innymi slowy: wiem, ale nie powiem. Jak patent bedzie, to powiem ;-)

Na sama taka "koncepcje" patentu zasadniczo nie dostaniesz, tylko na
sposob rozwiazania pomyslu.

>Tymczasem do skonczenia wszystkiego musze se baterie znalezc - a z tym
>slabo.

Pamietasz taki film "walking dog", czteronogowy robot?
W zasadzie bardziej osiol niz pies, bo wiekszy jednak.

Tam amerykanscy specjalisci zaladowali jednak silnik spalinowy..

J.

do góry

J.F. wrote:
> On Fri, 06 Mar 2009 21:22:45 +0000, Jerry1111 wrote:
>>> samolot/śmigłowiec/poduszkowiec z napędem elektrycznym robisz? ;-)
>> Nie tylko w latajacych chodzi o wage.
>> Cos tam robie. Konkretow na razie brak, bo patent nie skonczony jeszcze.
>> Innymi slowy: wiem, ale nie powiem. Jak patent bedzie, to powiem ;-)
>
> Na sama taka "koncepcje" patentu zasadniczo nie dostaniesz, tylko na
> sposob rozwiazania pomyslu.

Nie chce mowic na czym moj pomysl polega, ale na razie nikt nie trafil
nawet blisko.
A patent dostane, spokojnie - znaczy nie wiem czy dostane (examiner
zawsze moze odrzucic), ale wiem co potrzebne zeby dostac, tu nie ma
problemu. Firma ich juz troche ma, wiec my nie tak do konca zieloni w
tym temacie.

>> Tymczasem do skonczenia wszystkiego musze se baterie znalezc - a z tym
>> slabo.
>
> Pamietasz taki film "walking dog", czteronogowy robot?
> W zasadzie bardziej osiol niz pies, bo wiekszy jednak.
>
> Tam amerykanscy specjalisci zaladowali jednak silnik spalinowy..

A ja nie chce ;-)
Moge to zrobic inaczej, ale najwygodniej byloby jakimis akumulatorkami.


--
Jerry1111

do góry