-
21. Data: 2010-02-12 12:53:52
Temat: Re: Do dużych przebiegów - nowy, czy używany?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Macios" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dee6v0p5wlxz.1bzb1uqwg9bwo$.dlg@40tude.net...
> Trochę mnie przeraża wydanie na auto stu tysięcy (muszę mieć z pewnych
> względów kombi klasy D),
ale jakich 100?
ceny nowych mondeo zaczynaja sie od okolic 60 tysiecy, c5 kilka tysiecy
drozej, to te ktore ogladalem ostatnio, wszystkie oczywiscie podstawowe
wersje, ale z klima, abs, poduchami i kurtynami
pozatym jak robisz takie przebiegi traqcisz tyle kasy, to moze warto sie nad
lizingiem zastanowic
-
22. Data: 2010-02-12 13:01:10
Temat: Re: Do dużych przebiegów - nowy, czy używany?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "krzysiek82" <s...@u...pl> napisał w wiadomości
news:hl3a8n$sra$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> No właśnie mówisz o kredycie, czyli Cię nie stać. :)
dlatego cie nie stac :), bo wygadujesz takie brednie, to ze kogos stac kupic
auto za 100kpln, nie znaczy ze z automatu kupi je za gotowke, bo jesli ma
troche oleju w glowie, to odpowiednio zainwestowane 100kpln zwroci mu ten
kredyt na samochod i jeszcze zarobi
-
23. Data: 2010-02-12 13:03:02
Temat: Re: Do dużych przebiegów - nowy, czy używany?
Od: radar <_sara_@_post_._pl_>
W dniu 2010-02-12 12:03, krzyss pisze:
> Tyle ze nowe auto to przeglady co 20-30kkm i ich koszt w ASO ok 2-3k zl
> czyli rocznie tylko 4-6k zl za same przeglady... no i utrata wartosci po
> 5 latach... jakies 50% ?
Zależy jakie auto. Np. Dacia Logan MCV (kombi), pierwszy przegląd po
roku - 89 zł. Co 30kkm, ok. 400zł. Możesz nawet przynieść do ASO swoje
materiały z olejem włącznie i wyjdzie stówę mniej.
--
radar
-
24. Data: 2010-02-12 13:14:30
Temat: Re: Do dużych przebiegów - nowy, czy używany?
Od: "Hinek" <h...@a...pl.invalid>
Użytkownik "Macios" <m...@w...pl> napisał
>
> Interesują mnie opinie ludzi, którzy dużo jeżdżą prywatnymi samochodami.
> Jak sobie radzicie z tym problemem.
>
>
Tu raczej trudno znalezc ludzi kupujacych nowe auta z segmentu o ktorym
piszesz. Tu jest PMS. Tu sie jezdzi uzywkami. Wiekszosc piszacych tutaj
nie pojmuje, ze mozna pogodzic sie z utrata wartosci auta. Godza sie np.
z utrata wartosci komputera - bo to dla nich malo pieniedzy, ale
z utrata warosci auta nie godza sie, bo kwoty sa wieksze..Kiedys sie
to zmieni. W miare tego jak bedzie podnosic sie stopa zyciowa.
Oczywista rzecza jest ze lepiej jest kupowac rzeczy nowe.
Ja kupuje co okolo 5 lat nowe auto, przejezdzam 150-180tys i sprzedaje
za 1/3 ceny. Sypiam dobrze. Nie zapisuje sie w kolejki do mechanikow.
Nie pamietam zebym musial zjawiac sie w warsztacie poza okresowymi
przegladami. Malo tego - jezdze zawsze do ASO. Nawet po gwarancji.
Nawet nie wiem JAKI OLEJ jest w aucie i nie interesuje mnie to.
Wlasnie za taki komfort uzytkowania place i dobrze mi z tym.
>
>
> Na zachodzie tacy ludzie jak my jeżdżą nowymi samochodami, ale ja
> ciągle zarabiam jednak nieco mniej niż oni i nie mogę podejść do
> tego tak bezrefleksyjnie
>
>
Rzecz jest trywialnie prosta. Stac Cie na nowe auto - kupujesz.
Nie stac - nie kupujesz. Coz tu mozna wiecej wymyslec??
Pozdr
--
Hinek
-
25. Data: 2010-02-12 13:15:24
Temat: Re: Do dużych przebiegów - nowy, czy używany?
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Ale co tu rozważać? Kupujesz nowe więc masz gwarancję - szukaj takiego na
300 tys lub więcej więc wymieniasz tylko rzeczy eksploatacyjne. Inna sprawa
że ta eksploatacja może Cię wynieść sporo jeśli przeglądy są co 15 tys
dlatego szukałbym takiego auta z przeglądami co 30 tys km.
-
26. Data: 2010-02-12 13:17:47
Temat: Re: Do dużych przebiegów - nowy, czy używany?
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-02-12 11:12, krzysiek82 pisze:
> No właśnie mówisz o kredycie, czyli Cię nie stać. :)
>
Twój tok rozumowania jest błędny.
-
27. Data: 2010-02-12 13:20:38
Temat: Re: Do dużych przebiegów - nowy, czy używany?
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 12.02.2010 szerszen <s...@t...pl> napisał/a:
>> Trochę mnie przeraża wydanie na auto stu tysięcy (muszę mieć z pewnych
>> względów kombi klasy D),
>
> ale jakich 100?
> ceny nowych mondeo zaczynaja sie od okolic 60 tysiecy, c5 kilka tysiecy
> drozej, to te ktore ogladalem ostatnio, wszystkie oczywiscie podstawowe
> wersje, ale z klima, abs, poduchami i kurtynami
Czekaj, jakich 60 tysięcy (plus kilka) za C5? Jak ostatnio oglądałem, to za
C5 kombi 2.0 HDi (jeżdąc 60kkm rocznie benzyna go zapewne nie interesuje, a
gazowanie nowego samochodu to utrata gwarancji przynajmniej na część
podzespołów) trzeba dać faktycznie sto tysięcy. 1.6 HDi nie kupi, bo przecież
to nie pociągnie auta ważącego prawie 1700kg!
Zerknąłem właśnie na (okropną, niefunkcjonalną i przeflashowaną) stronę
www.citroen.pl i tam configurateur ;-) pokazuje jak byk - 2.0 HDi 140KM tourer
w najtańszej wersji attraction (która faktycznie jak na mój gust jest
całkiem OK, jeśli ktoś nie leci na gadżety i skórzane fotele) kosztuje
104.900 peelenów. Nawet lakier wybrałem biały, jedyny bez dopłaty. :)
--
Samotnik
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
28. Data: 2010-02-12 13:39:43
Temat: Re: Do dużych przebiegów - nowy, czy używany?
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
Filip KK pisze:
> Twój tok rozumowania jest błędny.
albo po prostu nie lubię kredytów i nie handluje niczym więc interesu z
tej kasy nie zrobię.
--
krzysiek82
-
29. Data: 2010-02-12 13:42:32
Temat: Re: Do dużych przebiegów - nowy, czy używany?
Od: "=Marcos=" <m...@w...NOSPAMNOSPAM.info>
> Interesują mnie opinie ludzi, którzy dużo jeżdżą prywatnymi samochodami.
> Jak sobie radzicie z tym problemem. Na zachodzie tacy ludzie jak my jeżdżą
> nowymi samochodami, ale ja ciągle zarabiam jednak nieco mniej niż oni i
> nie
> mogę podejść do tego tak bezrefleksyjnie.
Nowe samochody znajomych, klasa C-D, też się psuły... To immobiliser padł w
Renault, to znowu komputer się popsuł w Mercedesie w trasie we Włoszech.
Auta wtedy miały zdecydowanie poniżej 50kkm.
--
Marcos
[Marek Ślusarczyk]
marek [AT] microstock . pl
http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia
-
30. Data: 2010-02-12 13:51:39
Temat: Re: Do dużych przebiegów - nowy, czy używany?
Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>
liczylem sobie kieeedys temat i wyszlo mi ze nowke oplacaloby mi sie kupic
ale na firmę. jako osoba fizyczna - w zasadzie (w moim przypadku) mija sie
to z celem. Dlatego mam 2 autka uzywane, mimo iz jedno kupione z drugiej
reki z nieznanym przebiegiem w stanie takim sobie. Trzecie tez bezdzie
uzywka, a czwarte dopiero wezme nowke jak zacznie mi sie oplacac wziecie
autka w leasing(na firme nie na os fiz).
tak wiec jak mialbym tobie radzic: uzywka, wlozyc na dziendobry tyle ile
potrzebuje zeby byc cacy i wio. bedziesz na tym i tak do przodu niz na
nówce.
zaleta nowki to znana historia autka, gwarancja i wzgledny spokoj przez ok
120kkm co w twoim przypadku zakonczy sie przed uplywem gwarancji a co za tym
idzie powuymieniasz zuzyte elementy na nowe na gwarancji. Poza tym na owe
elementy dostaniesz gwarancje na nastepne 2 lata. musisz zwazyc sobie co dla
ciebie wazniejsze - niezawodnosc czy oszczednosc w gotowce