eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaDo czego Live View w lustrzance?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 21. Data: 2009-06-12 20:23:31
    Temat: Re: Do czego Live View w lustrzance?
    Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah>

    Adameck pisze:

    > Czyli dochodzimy do wniosku, ze Panasonic ze swoim G1 i GH1 toruje sciezke
    > jaka beda kroczyc w niedalekiej przyszlosci inni producenci ?
    > Oprocz zalet LV jakie opisales taki GH1 robi nawet lepsze filmy od Nikona
    > D90 (nie moja opinia tylko pewnego maniaka-filmowca).

    Głupio by było, gdyby przy swojej cenie (sporo wyższej od ceny D90) robił filmy
    gorszej jakości, nie uważasz?


  • 22. Data: 2009-06-12 20:52:44
    Temat: Re: Do czego Live View w lustrzance?
    Od: Kowalski <j...@g...pl>

    On 12 Cze, 13:48, "nos" <w...@t...pl> wrote:
    > >Bo nie wszystkie LV są takie same. Są lepsze i gorsze, akurat masz
    > >pecha bo w A300 LV dla celów macro jest najgorsze. Podobnie jak w
    > >każdym innym SONY.
    >
    > ..a tak z ciekawości zapytam, dlaczego najgorsze?

    Przecież autor wątka napisał to już w pierwszym swoim poście:
    "Robie rowniez
    duzo zdjec przy pomocy manualnych obiektywow. Czytalem przed kupieniem
    ze na
    tym LV mozna wygodnie nastawiac ostrosc manualnie. Bzdura, na LV obraz
    jest
    tak zlej jakosci w porownani z tym co na matowce ze o zadnym
    nastawianiu
    ostrosci nie moze byc mowy."

    Na porządnym LV (obraz z matrycy głównej) daje się ostrzyć manualnie
    bez problemu.

    Zapoznaj się jak robi LV Sony, a jak robią inni. Zrozumiesz.


  • 23. Data: 2009-06-12 22:58:35
    Temat: Re: Do czego Live View w lustrzance?
    Od: Les <s...@p...fm>

    > ale makro ja robie najczesciej w plenerze przy dobrym slonecznym
    > oswietleniu. Przy tych warunkach na ekraniku nie daje sie rozpoznac nawet
    > konturow nie mowiac nawet o tym zeby zobaczyc co jest ostre.
    > Tomasz

    Witam,
    ja też makro robię przy pomocy ekraniku - i w zasadzie tylko przy
    pomocy ekraniku.
    Wystarczyło pomyśleć + 15 minut pracy i problem z odblaskami nie
    istnieje. Rozwiązaniem jest KOMINEK - zrobiony z kartonu i oklejony
    czarną, matową folią. Rewelacja!!!

    Pozdrawiam
    Les

    PS.
    A makro robię w lecie tylko w godzinach: 3.00 - 9.00. Później to kicha
    wychodzi "przy dobrym slonecznym oswietleniu" (chyba, że w lesie).


  • 24. Data: 2009-06-13 06:09:26
    Temat: Re: Do czego Live View w lustrzance?
    Od: "Tomasz" <t...@w...pl>


    Użytkownik "Les" <s...@p...fm> napisał

    Rozwiązaniem jest KOMINEK - zrobiony z kartonu i oklejony
    czarną, matową folią. Rewelacja!!!

    Bardzo mnie to rozwiazanie zainteresowalo, czy moglbys pokazac na grupie lub
    prywatnie zdjecie tego kominka. Chetnie tez bym taki zrobil a nie chcialbym
    wywazac otwartych drzwi.

    --
    Tomasz



  • 25. Data: 2009-06-13 07:00:58
    Temat: Re: Do czego Live View w lustrzance?
    Od: "Tomasz" <t...@w...pl>


    Użytkownik "PW" <c...@p...wytnijto.e-wro.pl> napisał

    > Do przefotografowywania starych negatywów i slajdów. Wreszcie nie muszę co
    > klatkę wstawać i ustawiać następną w wizjerze, tylko patrzę sobie na
    > monitor kompa, przesuwam film i widzę kadrowanie bez wstawania :) poza tym
    > czasem robię foty motywów wymagających kładzenia się z aparatem, no to już
    > nie trzeba się kłaść.

    Bardzo mnie interesuje Twoj sposob fotografowania negatywow, sam mam tego
    tysiace a na skanerze trwalo by to wiecznosc.
    Najbardziej interesuje mnie przystawka do aparatu w ktora wkladasz negatywy,
    czy zrobiles to sam czy moze jest cos takiego do kupienia?
    Jesli zrobiles sam to podziel sie na grupie swoim doswiadczeniem (moze
    jakies foto tego urzadzenia).
    Jakim aparatem to fotografujesz (czy Sony Alpha 300), w jaki sposob LV
    przenosisz na ekran komputera (w mojej instrukcji do Sony A 300 nie
    doczytalem sie o takiej mozliwosci)
    --
    Tomasz




  • 26. Data: 2009-06-13 09:27:44
    Temat: Re: Do czego Live View w lustrzance?
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>

    "Tomasz" <t...@w...pl> napisał:

    >
    > Rozwiązaniem jest KOMINEK - zrobiony z kartonu i oklejony
    > czarną, matową folią. Rewelacja!!!
    >
    > Bardzo mnie to rozwiazanie zainteresowalo, czy moglbys pokazac na grupie
    > lub prywatnie zdjecie tego kominka. Chetnie tez bym taki zrobil a nie
    > chcialbym wywazac otwartych drzwi.
    > [...]


    Jeszcze lepszytm rozwiazaniem jest przegladarka do slajdów (taka
    najprostsza, gdzie wkładało się slajd, ustawiało się pod światło i ogladało
    przez wbudowaną w przegladarkę lupkę - slajd był podświetlany przez
    umieszczona za nim matówkę oświetlona światłem dochodzacym z zewnątrz) z
    obcięta matówka przymocowana do ekranika tak, aby ekranik wypadał w
    płaszsczyźnie w którą wkładało się slajd. Nie tylko osłąnia przed śwaitłem
    zewnętrznym, ale jeszcze masz powiększony obraz. Ostatnio takie przeglądarki
    produkcji chyba Kaisera można było kupic (również wysyłkowo) po kilkanaście
    zł w warszawskim sklepie czarno-białe (adresu strony nie pamiętam, ale łatwo
    wygooglasz). Wrzucałem w sieć zdjęcia Pengtaxa Optio MX-4 z podpiętą taką
    przeglądarką - ale adresu musisz sam poszukać - siedzę teraz w lesie i mam
    internet tylko przez komórke co noie sprzyja buszowaniu po sieci. Na pewno
    link podawałem kilka miesięcy temu na forum Pentaxa - www.pentax.org.pl - w
    wątku 'sezon na makro rozpoczęty', przypuszczam, że na tej grupie też kiedyś
    przytaczałem.


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 27. Data: 2009-06-13 09:30:15
    Temat: Re: Do czego Live View w lustrzance?
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>

    "Tomasz" <t...@w...pl> napisał:

    > [...]
    > Bardzo mnie interesuje Twoj sposob fotografowania negatywow, sam mam tego
    > tysiace a na skanerze trwalo by to wiecznosc.
    > Najbardziej interesuje mnie przystawka do aparatu w ktora wkladasz
    > negatywy, czy zrobiles to sam czy moze jest cos takiego do kupienia?
    > [...]

    Jest do kupienia. Wrzuć w google hasła 'slide duplicator' lub polskie
    'duplikator do slajdów', 'kopiarka do slajdów', przyrząd do kopiowania
    slajdów' - powinno cos wyskoczyć. Na Allegro dość często widywałem.


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 28. Data: 2009-06-13 11:21:35
    Temat: Re: Do czego Live View w lustrzance?
    Od: Les <s...@p...fm>


    > Bardzo mnie to rozwiazanie zainteresowalo, czy moglbys pokazac na grupie lub
    > prywatnie zdjecie tego kominka. Chetnie tez bym taki zrobil a nie chcialbym
    > wywazac otwartych drzwi.
    > Tomasz

    Witam,
    to coś takiego: http://www.nokaut.pl/oferta/oslona-lcd-sony-alpha-a1
    00.html
    tylko że wyświetlacz jest zabudowany z 4 stron, jest głębszy (im
    głębszy, tym lepiej - mój około 7 cm), zrobiony z grubego kartonu i
    obklejony matową czarną folią (taką jaką używa się w reklamie do
    wycinania liter).
    Niestety nie mam czym zrobić fotki - na slajdzie mi się nie chce.

    Pozdrawiam
    Les


  • 29. Data: 2009-06-13 13:03:06
    Temat: Re: Do czego Live View w lustrzance?
    Od: dominik <n...@d...kei.pl>

    Tomasz wrote:
    > Kupilem Sony alpha 300 a nie jakis model poprzedni miedzy innymi ze wzgledu
    > na Live View i odchylany ekran.
    > Zrobilem juz na nim ponad 10000 zdjec i nigdy nie udalo mi sie skorzystac z
    > LV.

    To znaczy, że źle wybrałeś aparat. Lepszym wobec tego byłby A200.
    Ale masz rację jeśli chodzi o korzystanie z LV - to mały ułamek zdjęć.
    Zazwyczaj o wiele lepiej jednak wizjer, a ten w A300 jest dość mały i ciemny.


    > Odchylany ekram mial sie przydac niby do robienia makro bez kladzenia sie na
    > glebie

    I się przydaje, jak byś był makrofotografem to byś szybciutko to docenił.


    > ale makro ja robie najczesciej w plenerze przy dobrym slonecznym
    > oswietleniu. Przy tych warunkach na ekraniku nie daje sie rozpoznac nawet
    > konturow nie mowiac nawet o tym zeby zobaczyc co jest ostre.

    Bo ekraniki do kontroli ostrości się nie nadają raczej, chyba że masz
    statyw i nieruchomo aparat... oraz duuuużo czasu. Chodzi jednak o to by
    widzieć co masz w kadrze. Spróbuj robić zdjęcia bez LV i bez patrzenia w
    wizjer to szybko zrozumiesz dlaczego tak napisałem.


    > Robie rowniez
    > duzo zdjec przy pomocy manualnych obiektywow. Czytalem przed kupieniem ze na
    > tym LV mozna wygodnie nastawiac ostrosc manualnie. Bzdura, na LV obraz jest
    > tak zlej jakosci w porownani z tym co na matowce ze o zadnym nastawianiu
    > ostrosci nie moze byc mowy.

    Tak jak pisałem wyżej - bo to prawda ale tylko dla LV matrycowego, a Ty
    masz LV z drugiej matrycy. Dodatkowo aparat musi być nieruchomo, to co
    fotografujesz musi być nieruchome. Takich przypadków jest bardzo mało,
    stąd zazwyczaj korzysta się z wizjera po prostu lub jak już to LV + AF -
    tam gdzie do wizjera nie można oglądać. Manuale się Tu w ogóle nie wpisują.


    > Ciekaw jestem czy ktos z Was korzysta w lustrzance z LV i jakich
    > okolicznosciach?

    Nie mam LV w lustrzankach więc nie korzystam. Może by się przydał czasem
    do zrobienia zdjęć znad tłumu, ale nic więcej. Szczególnie mi na tym
    ficzerze nie zależy teraz - dopóki nie będzie porządnego LV na kablu :)

    d.


  • 30. Data: 2009-06-13 13:04:26
    Temat: Re: Do czego Live View w lustrzance?
    Od: dominik <n...@d...kei.pl>

    docxxx wrote:
    > I wtedy mnie olsnilo: kuna, dany ficzer jest dobry, kiedy
    > jest potrzebny! Tak, to prawda!

    Dokładnie tak.

    :)

    d.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: