eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaDługotrwałe obciążenie aku samochodowego - jaki max bezpieczny prąd?Re: Długotrwałe obciążenie aku samochodowego - jaki max bezpieczny prąd?
  • Data: 2017-01-12 16:39:59
    Temat: Re: Długotrwałe obciążenie aku samochodowego - jaki max bezpieczny prąd?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Adam Wysocki" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1lTd6aqktIqvqNv8%g...@n...chmurka.net..
    .
    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>>100A by wystarczyło... teoretycznie przy 50Ah powinno starczyć na
    >>>30
    >>>minut.
    >> Teoria w tym miejscu zawodzi, tzn przechodzi na wyzszy poziom -
    >> przy
    >> duzych pradach jest znacznie krocej.

    >I ta różnica w energii jest potem (jak akumulator wystygnie) nie do
    >odzyskania?

    Sobie przypomialem nazwisko
    https://en.wikipedia.org/wiki/Peukert's_law
    http://www.smartgauge.co.uk/peukert_chg.html

    Gdzies czytalem wyjasnienie, ze powodem jest wytworzenie warstwy
    siarczanu na powierzchni ziaren masy czynnej, ktora to warstwa
    mechanicznie izoluje glebsze warstwy przed kontaktem z elektrolitem.
    Przy mniejszym pradzie reakcje zachodza "w calej masie" bardziej
    rownomiernie.

    A w tym momencie:
    -ladowanie bedzie krotsze, wiec o stracie energii nie ma mowy (ale
    byla na rezystancji wewnetrznej),
    -byc moze malym pradem sie uda dalej rozladowac (ale glebokie
    rozladowywanie rozruchowego jest szkodliwe),
    -byc moze pozostawiony w spokoju sie troche przeorganizuje, tzn ten
    siarczan sie w jednym miejscu pojawi a w innym zniknie, i mozliwy do
    pobrania prad bedzie rosl.

    >>>On był dziwny. Odpalał bez problemu, ale raz miałem sytuację, że
    >>>robiłem
    >>>coś przy samochodzie, radio grało i po ok. 40 minutach takiego
    >>>grania
    >>>zaczęło padać. Próbuję odpalić samochód - trup. Mierzę - nie
    >>>pamiętam
    >>>ile wyszło, ale mało, rozładował się. Naładowałem i nie było więcej
    >>>problemów, ale nie chciałem ryzykować, więc kupiłem nowy.
    >
    >> Normalne - zuzyl sie, i prad rozruchowy jeszcze ma, a pojemnosci
    >> juz
    >> nie. Trzeba bylo oddac, bo nie jest warty 30 zl.

    >Hmm, nie wiedziałem że tak to działa.

    Ostatnio coraz rzadziej - jedna z cel sie raczej zwiera, a "piec
    dobrych" dziala rownie dobrze jak w 3 w traktorze :-)

    >Lutownicy 30W też lepiej nie dotykać :) nie chodzi o temperaturę
    >tylko o
    >energię. Przepływ powietrza bardzo skutecznie chłodził tę 300W
    >farelkę,
    >podejrzewam że jakby założyć żarówce 100W odpowiedni radiator i
    >wiatrak,
    >to też dałoby się ją łatwo utrzymywać tylko lekko ciepłą.

    Oczywiscie, tak to dziala ... ale zarowka nie jest tak mala jak
    lutownica :-)

    Z ciekawostek - "zarowka" LED, wielkosc mniej wiecej taka jak zwyklej
    zarowki, moc znikoma 5-10W, a obudowa goraca niemal jak w zwyklej
    zarowce :-(

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: