eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDlaczego to samochody mają być autonomiczne? › Re: Dlaczego to samochody mają być autonomiczne?
  • Data: 2018-04-01 17:41:25
    Temat: Re: Dlaczego to samochody mają być autonomiczne?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 1 Apr 2018 16:41:23 +0200, Marek S napisał(a):
    > W dniu 2018-04-01 o 15:58, J.F. pisze:
    >>> Przed samobójczą katastrofą samolotu pilotowanego przez Andreasa Lubitza
    >>> (chyba 2015r) w kokpicie mógł przebywać 1 pilot - i to właśnie było
    >>> przyczyną tejże katastrofy. Dopiero po tym zdarzeniu wprowadzono
    >>> zalecenie bezpieczeństwa dla wszystkich linii aby w każdej chwili czasu
    >>> w kokpicie były przynajmniej 2 osoby.
    >>
    >> Ale ty o specyficznym zdarzeniu, a dwoch pilotow to jeszcze przed
    >> wojna sie pojawilo w kokpicie.
    >
    > To ja znam przypadki, kiedy w kokpicie było 4 pilotów bo tylu się ich
    > tam "pojawiło" lecz ma się to nijak do dyskusji bo ilość osób w kokpicie
    > nie była powiązana z obowiązkiem.

    Ale tu nie chodzi o przypadkowych gosci, tylko ze kokpit od dawna jest
    projektowany na dwoch pilotow.
    Dawniej to jeszcze na "mechanika" i nawigatora. Oni znikli, a dwoch
    pilotow zostalo.

    Zasadniczo pilotuje jeden, ale widac drugi sie przydaje.


    >> Nie, sadze ze pilot moze na pare minut opuscic kokpit bez wiekszego
    >> zagrozenia dla bezpieczenstwa lotu. Tzn gdyby byl tylko 1 pilot.
    >
    > A jednak zginęło 150 osób mimo "braku większego zagrożenia".

    Ja o czym innym - ze moglby byc w ogole tylko jeden pilot, i dlugim
    locie moglby sobie spokojnie wyjsc do toalety - bo go autopilot
    zastapi.

    > Tak jak
    > napisałem - nie sposób przewidzieć czy pilotowi nie odbije palma i nie
    > doprowadzi celowo do katastrofy ingerując w elektronikę. Co najmniej 2
    > takie przypadki były we współczesnym lotnictwie.

    To rownie dobrze moze drugiego pilota zastrzelic, udusic, czy np
    uspic.

    > Po drugie - autopilot działa tak jak się go ustawi. Również były co
    > najmniej 2 przypadki we współczesnym lotnictwie (w Grecji i w USA),
    > gdzie autopilot prowadził samolot aż do wyczerpania paliwa bo załoga
    > straciła przytomność. Nawet jeśli wojskowe F-y stwierdziły co się stało,
    > to można było jedynie wyczekiwać chwili gdy samolot spadnie.

    Ja tylko o paru minutach przerwy na toalete.

    A elektronika sie rozwija - kto wie czy wspolczesny nie potrafilby
    wyladowac.

    > Inny przypadek: Strassburg. Samolot rozbił się o zbocze góry z dwóch
    > powodów zachodzących jednocześnie: błędu pilotów i pewnego "bajeru" w
    > autopilocie, o którym załoga nie wiedziała. Piloci zboczyli ze ścieżki,
    > a autopilot obniżył lot bo przypadkowa w tym momencie turbulencja na
    > niskiej wysokości została przez niego potraktowana jako ciche oddanie
    > steru wysokości pilotowi.
    >
    > Mógłbym jeszcze mnóstwo autopilotowych przypadków przytaczać.
    >
    > W tym kontekście nie bardzo wiem czym jest w/g Ciebie wyrażenie "bez
    > większego zagrożenia".

    Ze to rzadkie przypadki. A takie maszyny zazwyczaj lataja na
    autopilocie - zaloga tylko startuje i laduje.
    I usterki sa rzadkie.
    A w razie potrzeby - mozna i do butelki ...

    >>> Jakoś nie ma kłopotów w przesyłaniu komunikatów technicznych z silników
    >>> co ileś tam minut i wszystkie docierają. Co za problem dołączyć do nich
    >>> pozycję GPS?
    >>
    >> No to pewnie dolaczono.
    >
    > A jak myślisz, skąd więc problem z ustaleniem choćby nazwy morza, w
    > którym spoczywa wrak?
    >
    > Wyjaśnię: właśnie nie dołączono pozycji samolotu do komunikatów. Na
    > zasadzie nie bo nie. Dane tego typu samolot "zna" ale żadna linia, żaden
    > producent samolotów pasażerskich nie wpadł na to aby na bieżąco
    > przesyłać lokalizację gdzieś tam. Obecnie jest tak, że jeśli samolot
    > zniknie z zasięgu wierz kontrolnych to przestaje istnieć. W tym czasie
    > równie dobrze w kierunku Księżyca mógłby polecieć i nikt by o tym się
    > nie dowiedział.

    No o czasy sie zmienily i mamy
    https://en.wikipedia.org/wiki/ACARS

    > Już lepiej mają to w TIRach i osobówkach rozwiązane. Kupujesz małe
    > urządzonko i widzisz flotę na PCtach. Pilot sam mógł zainwestować w nie
    > z własnej kieszeni i pewnie byłoby to skuteczniejsze niż obecny brak
    > jakichkolwiek rozwiązań w tej kwestii.

    I znow zapominasz o lacznosci.
    Pudelko dziala dzieki temu, ze zaplaciles za maszt telefonii
    komorkowej co pare km.

    >> Ale jak samolot lata 30-40 lat, to jest pewien problem cos poprawic w
    >> starociu.
    > Starociu? My tu mówimy o samolotach wyprodukowanych choćby w 2018r.

    No i nowe maja ... patrz wyzej.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: