-
Data: 2018-04-01 22:57:52
Temat: Re: Dlaczego to samochody mają być autonomiczne?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Dnia Sun, 1 Apr 2018 22:01:10 +0200, Marek S napisał(a):
> W dniu 2018-04-01 o 17:41, J.F. pisze:
>> Ale tu nie chodzi o przypadkowych gosci, tylko ze kokpit od dawna jest
>> projektowany na dwoch pilotow.
>> Dawniej to jeszcze na "mechanika" i nawigatora. Oni znikli, a dwoch
>> pilotow zostalo.
>>
>> Zasadniczo pilotuje jeden, ale widac drugi sie przydaje.
>
> Chwila, ale my nie rozmawiamy ilu pilotów zmieści się w kokpicie, ile
> jest w nim foteli dla nich lecz o tym jakie są wymogi bezpieczeństwa w
> lotnictwie pasażerskim. Z ilości zaprojektowanych miejsc w kokpicie nie
> wynika, że wszystkie one mają być zawsze obsadzone.
No to jednak dwoch pilotow w lotnictwie pasazerskim (a takze np
bombowym) bylo od bardzo dawna.
I nie dlatego, ze jeden moze zwariowac.
> Napisałem, że od niedawna (2015) istnieje wymóg obecności 2 pilotów
> (ściślej członków załogi - niekoniecznie stricte pilotów) w kabinie i
> nie można dopuścić do sytuacji kiedy jeden z pilotów wyjdzie "na siusiu"
> a drugi sam tam zostanie. Powiedziałeś, że od dawna tak jest - co jest
> nieprawdą.
Od dawna jest jednak dwoch pilotow.
Czasem jeden wychodzi na siusiu, czy zrobic dobre wrazenie wsrod
pasazerow.
A dwoch bylo pewnie najpierw z uwagi na dlugosc tras, a potem dla
bezpieczenstwa - jak jeden zejdzie na zawal, czy sie zatruje, czy np
biegunki dostanie.
>> Ja o czym innym - ze moglby byc w ogole tylko jeden pilot, i dlugim
>> locie moglby sobie spokojnie wyjsc do toalety - bo go autopilot
>> zastapi.
> Nawet przekręcając sens tego, o czym dyskutujemy to też nie jest prawdą.
> Autopilot działa tak, jak pilot go zaprogramuje. Jeśli uczyni to źle, to
> samolot również zachowa się źle. Gdy pilota w kabinie nie będzie, to
> nikt nie odkryje zawczasu, że samolot zmierza prosto w zbocze góry.
> Bezwzględnie autopilot musi być kontrolowany przez pilotów.
Jak poleca w nocy czy w chmurze, to gory nie zauwaza.
Wiec ryzyko jest IMO niewielkie.
Wywalili mechanika i nawigatora - kiedys wywala i pilota :-)
>> Ze to rzadkie przypadki. A takie maszyny zazwyczaj lataja na
>> autopilocie - zaloga tylko startuje i laduje.
>> I usterki sa rzadkie.
>
> Owszem, są rzadkie - głównie dlatego, że nigdy kokpit pusty nie był.
> Jeśli jednak byłby, to wypadków byłoby (szacuję) wielokrotnie więcej.
> Bierz pod uwagę, to, że autopilot może się samoczynnie wyłączyć, co
> zdecydowanie rzadkością nie jest. Awaria jakiegoś błahego czujnika,
> turbulencja, pułap, kłopot z ciągiem, delikatne trącenie wolantu podczas
> jakiegoś ruchu pilota i pewnie kupa innych okoliczności.
Nie bedzie pilota, to nie trąci wolantu przypadkiem :-)
No i jeszcze musialoby to zdarzenie sie przytrafic w czasie, gdy pilot
zajety gdzie indziej.
> Inne sytuacje to jakikolwiek inny problem mimo działającego autopilota
> może doprowadzić do katastrofy jeśli nie będzie natychmiastowej ludzkiej
> reakcji. Przykład z blokującym się sterem kierunku, który ujawniał się w
> bardzo specyficznych okolicznościach w całej serii samolotów (2
> katastrofy i kilka, jeśli nie kilkanaście przypadków uratowania
> samolotu). Chodziło o zamarzający siłownik, który blokował się podczas
> rozmrażania w określonym tempie. Żaden autopilot nie opanuje takiej
> sytuacji.
>
> Nie ma takiej opcji by kokpit był choć sekundę pusty i pewnie długo
> jeszcze nie będzie. Daleko jest do takich technologii.
IMO to one juz sa - rzadkie sa te awarie autopilotow.
A jak padnie czujnik to i trzech pilotow nie pomoze.
Ale bylby to odwazny ruch, gdyby zrezygnowali z dwoch pilotow ...
musieli by miec jakis zapasowy tryb ladowania.
Ktory jak piszesz - w zasadzie jest.
>>> A jak myślisz, skąd więc problem z ustaleniem choćby nazwy morza, w
>>> którym spoczywa wrak?
>>>
>>> Wyjaśnię: właśnie nie dołączono pozycji samolotu do komunikatów. Na
>>> zasadzie nie bo nie. Dane tego typu samolot "zna" ale żadna linia, żaden
>>> producent samolotów pasażerskich nie wpadł na to aby na bieżąco
>>> przesyłać lokalizację gdzieś tam. Obecnie jest tak, że jeśli samolot
>>> zniknie z zasięgu wierz kontrolnych to przestaje istnieć. W tym czasie
>>> równie dobrze w kierunku Księżyca mógłby polecieć i nikt by o tym się
>>> nie dowiedział.
>>
>> No o czasy sie zmienily i mamy
>> https://en.wikipedia.org/wiki/ACARS
>
> Serio od 8.03.2014 roku tak bardzo czasy się zmieniły? W linku jaki sam
> podajesz ten system nie wniósł niczego do ustalenia zaginionych
> samolotów - nawet wspomnianego nowoczesnego MH370 (Boeing 777).
Ale w AF447 pomogl.
A w MH370 zostal wylaczony.
> Właśnie
> wiadomości ACARS miałem na myśli mówiąc o tym, że pilot mógłby po drodze
> kupić lokalizator GPS za 200zł by dać szansę na znalezienie samolotu po
> katastrofie. Okazało się, że "pozycja samolotu" w tym systemie brana
> jest z ... satelitów. Po czasie otrzymania wiadomości na np. 2 czy 3
> satelitach szacuje się gdzie ten samolot jest. Jeśli dokładność rzędu
> dwóch mórz jest zadowalająca, to nie trzeba niczego zmieniać :-D
>> I znow zapominasz o lacznosci.
>> Pudelko dziala dzieki temu, ze zaplaciles za maszt telefonii
>> komorkowej co pare km.
>
> Ależ mamy huśtawkę w dyskusji. Raz mówisz, ze jest A, a potem, że nie A
> tylko B. Znów: zapoznaj się z linkiem jaki mi dałeś :-) ACARS naprawdę
> działa. Nie ma żadnych problemów z łącznością w sensie komunikatów
> cyfrowych. Rolę masztów w przestrzeni powietrznej pełnią satelity.
No ale pudelko za 200 pilot moze kupic, ale go nie wykorzysta, bo ono
nie bedzie dzialac tam w gorze. I podlaczyc do ACARS pilot tez nie
bedzie potrafil. Chyba, ze samolot ma internet dla pasazerow ... i
pilota.
Ale odpowiedni inzynier by to polaczyl ... i zrobil to, i pozycje
przekazuje. Tylko to juz kosztuje 200$:-)
> A mój komentarz dotyczący tego, żeby pilot kupił se lokalizator GPS był
> na zasadzie przekąsu, że lepszy rydz niż nic. Jest jakaś szansa, że
> zadziała on zanim samolot w ziemię uderzy. A tak nic. Nawet gdy pod
> samym Strassburgiem rozbił się samolot, to szukali go kilka godzin! I to
> tylko dlatego, że ktoś zadzwonił, że silnik z Airbusa A320 przygniótł mu
> owcę na pastwisku i spłoszył kota. Bo gdyby nie to, to do dziś by go
> szukali pewnie.
A przeciez mozna bylo zobaczyc na flightradar24 :-)
>>>> Ale jak samolot lata 30-40 lat, to jest pewien problem cos poprawic w
>>>> starociu.
>>> Starociu? My tu mówimy o samolotach wyprodukowanych choćby w 2018r.
>>
>> No i nowe maja ... patrz wyzej.
>>
> Co nowe mają bo nie załapałem? Problem z dokonaniem poprawek o jakich
> piszesz?
Nowe raportuja pozycje co pewien czas.
A dolozenie takiej funkcji do 30-letniego samolotu moze nie byc takie
proste.
J.
Następne wpisy z tego wątku
- 02.04.18 00:48 J.F.
- 02.04.18 01:26 kk
- 02.04.18 02:34 Poldek
- 02.04.18 02:52 Poldek
- 02.04.18 03:02 Poldek
- 02.04.18 03:05 Poldek
- 02.04.18 03:14 Poldek
- 02.04.18 03:22 Poldek
- 02.04.18 10:37 kk
- 02.04.18 10:45 kk
- 02.04.18 10:48 kk
- 02.04.18 10:49 kk
- 02.04.18 10:54 kk
- 02.04.18 11:02 Cavallino
- 02.04.18 11:59 Marek
Najnowsze wątki z tej grupy
- Tak się sprzedają elektryczne woldzwageny ;-)
- Akumulator do Hyundai
- Rambo 2024. Co z radio-stopem
- Pijani kierowcy
- "Chciałem zamówić kurs tym"
- Windykatorzy ścigają spadkobierców z mandat nieboszczyka za przekroczenie prędkości???
- [OT] Lewe oprogramowanie
- droga laweta
- Co tam się odpierdala w tej Warszawie?
- skąd się biorą tacy debile?
- wina Tóska
- Rewolucja/Rewelacja!
- grupa ożyła ;)
- Być jak Clint
- Aby WKOOOORWIĆ ekofaszystów ;-)
Najnowsze wątki
- 2024-12-03 Tymoteusz Sz.
- 2024-12-03 Re: Prezydent ułaskawia: Prezydent USA Biden (D) ułaskawia syna własnego
- 2024-12-03 Re: Tani dodatkowy sim do smartwacha
- 2024-12-03 Wróblewo => Analityk finansowy <=
- 2024-12-03 Praktyczny test GPS...
- 2024-12-02 Tak się sprzedają elektryczne woldzwageny ;-)
- 2024-12-02 Akumulator do Hyundai
- 2024-12-02 Olsztyn => Sales Specialist <=
- 2024-12-02 Poznań => Technical Artist <=
- 2024-12-02 Bieruń => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2024-12-02 Kraków => Business Development Manager - Dział Sieci i Bezpieczeńst
- 2024-12-02 Chrzanów => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2024-12-02 Białystok => Delphi Programmer <=
- 2024-12-02 Poznań => Dyspozytor Międzynarodowy <=
- 2024-12-02 Szczecin => Key Account Manager (ERP) <=