eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaDlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 613

  • 291. Data: 2024-05-08 00:59:53
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 08.05.2024 o 00:47, Arnold Ziffel pisze:

    >> On nie ma elektryka, nie stać go. Ma wózek inwalidzki znaczy się Renault
    >> Twizy. To taka hulajnoga z daszkiem :D
    >
    > Wpisałem sobie to właśnie. Ciekawa zabawka. 11 KM. To mniej niż skuter 125
    > cm3, który jeździ i przyspiesza, bo jest lekki. A to ma 900 kg.

    ...ale on się utożsamia z pełnym BEV za 200kzł :) Zupełnie n ie rozumie
    "wartości" w stosunku do posiadania :)
    >
    > Miałoby to sens, jakbym szukał małego, miejskiego wozidełka, będącego
    > dodatkiem do głównego samochodu i podłączanego do gniazdka w garażu. Na
    > zasadzie -- muszę jechać gdzieś dalej, niż dam radę jechać rowerem, to
    > mogę wziąć Twizy. To taki półsamochód i jako taki mógłby się sprawdzić.
    > Ale porównywanie go z normalnym samochodem to pomyłka.

    Hulajnoga z przyczepką lepsza. Mam znajomka i ma 3 hulajnogi i Volvo na
    parkingu, którego nie ruszał od 2 lat. Na dalsze wycieczki kula PKP i
    czeka aż Volvo osiągnie emeryturę, żeby zaszczepić to jako zabytek :)
    Coś tu jest pojebane ale to nie ja moknę i cierpię z zimna :)

    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>


  • 292. Data: 2024-05-08 01:05:00
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 07.05.2024 o 21:54, Arnold Ziffel pisze:
    > In pl.misc.elektronika io <i...@o...pl.invalid> wrote:
    >
    >>> Jaki masz zasięg zimą? I co to znaczy "przygotowany do jazdy zimą"? Jak
    >>> się przygotowuje elektryka do jazdy zimą? Mojego ICE (przynajmniej jeśli
    >>> chodzi o silnik) nie przygotowuję na zimę.
    >>
    >> Nie widziałeś nigdy ICE bez dachu?
    >
    > Widziałem. Ale mój ma dach. Tak zimą, jak latem.

    Dopiero jakbyś miał zdejmowany dach to byś go latem docenił. No ale nie
    masz więc ... tak, jak z elektrykami.

    >
    >> I jak taki 'ICE bez dachu' nie wyposażą w dach to nadaje się do jazdy
    >> zimą czy nie nadaje?
    >
    > Nadaje, ale w czapce.

    Czyli 'nie jest przystosowany' a nie 'nie da się'.

    >
    >>> Jakbym miał dom, to bym miał i gniazdko pod chmurką, i garaż, i
    >>> możliwości. > Nie mam. Mieszkam w bloku. A nawet jak ja będę miał dom (bo
    >>> chcę kupić), to nic nie zmienia, bo miliony osób mieszkają i będą mieszkać
    >>> w blokach, parkując samochody tam, gdzie akurat jest miejsce
    >>
    >> No i smrodzą tam, gdzie akurat da się :-) Ale czy to jedyna opcja?
    >
    > Jest o wiele więcej opcji.
    >
    > Można, na przykład, nie wychodzić z domu.

    Chyba 'nie wyjeżdżać' :-)

    Mały elektryk może i w domu posiedzieć :-)

    >
    >>> (albo, tak jak ja, na płatnym parkingu 700 metrów od domu,
    >>
    >> Nie mają tam budki z gniazdkiem?
    >
    > Mają. I może nawet daliby mi się przyłączyć, jakbym poprosił i zapłacił. A
    > może by nie dali. A jak takich jak ja będzie dziesięciu i im będzie korki
    > wywalało?

    To zrobią słupki itd. Przecież chcą zarabiać, prawda?

    >
    >>> Ja nie mam żadnego problemu z tym, że *ktoś* będzie miał jakieś
    >>> wydatki. Jego wydatki, jego sprawa.
    >>
    >> Zapłacisz podatek od używania smroda?
    >
    > Przecież płacę.

    No ale tak by "Ci" wybić z głowy smrodzenie to nie.

    > Nie jeżdżę na oleju ze smażenia frytek.

    Ten dzisiejszy gościu też pewnie uważa, że nikomu te dymy nie przeszkadzają.

    >
    >>> a czasem po prostu chce się mieć swój samochód pod ręką, żeby nie
    >>> musieć wzywać taksówki na każdy dojazd do sklepu.
    >>
    >> Podkreślmy, swój :-)
    >
    > No swój -- a czyj?

    Co za różnica?!

    >
    >>> Sam wybieram, czy jadę pociągiem czy samochodem.
    >>
    >> No i sam wybierasz czy smrodzisz.
    >
    > Tak jest.

    ...a nie ci, którzy to wąchają!

    >
    >>> No i póki co nie mam problemu z tym, że muszę tankować (bo tankowanie
    >>> trwa 3 minuty).
    >>
    >> Ładowanie elektryka też 'trwa 3 minuty'. Z tym, że tak jak smroda, nie
    >> jest to ładowanie do pełna. Do pełna trzeba jednak dłużej.
    >
    > Przecież wiem ile czasu tankuję do pełna. Mam następnym razem włączyć
    > stoper?

    Tak!

    >
    >>> A jakby były liczniki, to by sobie można z daleka widzieć, że za 10 sekund
    >>> będzie już żółte, zdjąć nogę z gazu i spokojnie sobie wytracić prędkość.
    >>
    >> Tak robię bez liczników. :-)
    >
    > Jak masz zielone?

    Ja mogę mieć zielone a na innych coś się zmienia. Chyba nie zastanawiam
    się nad tym a jednak udaje się.

    >
    >>>> Podobnie bez znaczenia :-) Od dawna spalinówki mają systemy
    >>>> 'start-stop', czyli dokładnie tak samo wyłączają silnik jak elektryk.
    >>>
    >>> Niby mają. Moja nie ma. I znów, jakby mi na tyle zależało, to bym
    >>> dopłacił i by miała.
    >>
    >> No właśnie, masz to w d..e.
    >
    > Może inaczej -- nie było to najwyżej na liście moich priorytetów.

    Skutek znamy.

    >
    >>> Bo się tym bardziej interesujesz. Ja się nie zagłębiałem w BEV. Jak
    >>> będę rozważał zakup (nie rozważam), to się zagłębię.
    >>
    >> W innym miejscu piszesz, że nie zmienisz zdania.
    >
    > Nie zmienię zdania w obecnych warunkach i w obecnej sytuacji. Wiem na
    > temat BEV wystarczająco żeby wiedzieć, że nie jest dla mnie. Jak się
    > warunki lub sytuacja zmieni, to może zmienię.

    Jakoś się zmieni, ale głównie to zmienią się twoje przekonania.

    >
    >>>> Ale co mnie to. Czy ja Ci kupiłem smroda byś mi smrodził. Sam sobie
    >>>> kupiłeś to sam sobie smrodź.
    >>>
    >>> To maskę sobie kup :)
    >>
    >> Ty mi kup :-)
    >
    > Ok, ale pod warunkiem że będziesz zakładał tylko jak ja będę przejeżdżał
    > obok :)
    >

    Skonsultuję to ze swoim psychoterapeutą :-)


  • 293. Data: 2024-05-08 01:05:54
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 07.05.2024 o 21:02, Shrek pisze:
    > W dniu 05.05.2024 o 16:45, io pisze:
    >> W dniu 05.05.2024 o 16:15, Shrek pisze:
    >>> W dniu 04.05.2024 o 23:05, io pisze:
    >>>
    >>>> Podaj artykuły. Te swoje i te ich. Sprawdzimy co Ty pisałeś i co oni
    >>>> pisali.
    >>>
    >>> Sczerze - nie chce mi się szukać sprzed 10 lat. Może dla kogoś innego
    >>> bym poszukał. Dla ciebie nie ma to sensu. I tak odpiszesz coś bez sensu.
    >>>
    >>
    >> A to nie jest tak, że tamte bezsensy nie potrzebują mojego komentarza?
    >
    > Dokładnie - nie potrzebują. Możesz też napisać cokolwiek jak zwykle o
    > hejterach i głupocie. Nara
    >

    O hejterach to raczej Ty.


  • 294. Data: 2024-05-08 01:09:57
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 07.05.2024 o 22:09, Arnold Ziffel pisze:
    > In pl.misc.elektronika io <i...@o...pl.invalid> wrote:
    >
    >>>> Podłączasz do zwykłego gniazdka i następnego dnia jedziesz.
    >>>
    >>> Nie mam na parkingu gniazdka.
    >>
    >> Stacji też nie ma. :-)
    >
    > I co miałbym na tej stacji zrobić? Podłączyć samochód i czekać... ile?
    > Godzinę, dwie? Na spacer sobie iść?

    Ładowarkę przy sklepie widział? Pokazać ładowarkę przy zakładzie pracy?

    >
    > Ja bardzo chętnie pójdę sobie na spacer. Wtedy kiedy mam czas i ochotę, a
    > nie wtedy, kiedy niedoskonała technologia tego ode mnie wymaga.
    >

    A na stację benzynową pojedziesz kiedy nie wymaga?


  • 295. Data: 2024-05-08 01:31:44
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: alojzy nieborak <g...@g...com>

    W dniu 2024-05-08 o 00:40, Arnold Ziffel pisze:
    > Ciekawe, że jeszcze nikt tej energii nie próbował odzyskiwać (a jak
    > próbował, to nie miał takich efektów, żeby było o nich wiadomo). Grzanie
    > kabiny -- jasne. Ale to, co nie nagrzeje kabiny, idzie w chłodnicę, czyli
    > tak naprawdę w podgrzanie otoczenia. Konwersja ciepła na szlachetniejsze
    > formy energii nie jest specjalnie wydajna, ale lepsze to niż nic. Jakieś
    > Peltiery może, termostosy, pompy ciepła, czy dodatkowy silnik Stirlinga...
    > ciekawe jaką to miałoby sprawność.

    Pewnie się da tylko na zimnych spalinach katalizator przestaje pełnić
    swoją rolę. Wyjdzie nieekologicznie.


    OT.
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Silnik_sprz%C4%99%C5%B
    Cony







  • 296. Data: 2024-05-08 01:35:47
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 07.05.2024 o 22:08, Arnold Ziffel pisze:
    > In pl.misc.elektronika io <i...@o...pl.invalid> wrote:
    >
    >>> Realia są takie, że kolejek nie ma tylko dlatego że elektyki stanowią
    >>> margines.
    >>
    >> A na stacjach benzynowych są dlatego że spalinówki stanowią większość? :-)
    >
    > A są? Rzadko są.
    >

    Czy z ładowarkami nie jest identycznie?

    No bo wracając do poprzedniego ... ładowarki korkują się dlatego, że
    elektryki stanowią margines a stacje benzynowe dlatego, że spalinówki
    stanowią większość, tak?


  • 297. Data: 2024-05-08 01:41:40
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 08.05.2024 o 00:51, Arnold Ziffel pisze:
    > In pl.misc.elektronika io <i...@o...pl.invalid> wrote:
    >
    >>>>>> Jakbyś nie zauważył, to nie rozmawiamy tu o twoich potrzebach tylko o
    >>>>>> potrzebach świata.
    >>>>>
    >>>>> A świat to ludzie, którzy mają różne potrzeby. M.in. takie jak ja.
    >>>>
    >>>> Żeby smrodzić innym? :-)
    >>>
    >>> Nie. To skutek uboczny, który akceptuję.
    >>
    >> Ty?
    >
    > Ja wydychając :)
    >
    > I ja wdychając spaliny innych, bo to przecież działa w obie strony.
    >

    To rzeczywiście wszystko tłumaczy.


  • 298. Data: 2024-05-08 01:44:16
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-05-07, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
    > Pan Arnold Ziffel napisał:
    >
    >> Mój Diesel może sobie stać i klekotać i 15 minut, a i tak się kabina
    >> nie nagrzeje. Za mało nadmiarowego ciepełka. Muszę ruszyć. Z benzyną
    >> nie było tego problemu.
    >
    > To w ogóle wygląda na mały problem, bo samochód jednak jest do jeżdżenia,
    > nie do stania. Ale warto sobie wyobrazić, że silnik o mocy 150 kW musi
    > grzać przez wszystkie swoje chłodnice mocą 300 kW. Na jakiś biurowiec
    > by to wystarczyło. Oczywiście żaden samochód nie rozwija pełnej mocy
    > nawet przez dłuższą chwilę, więc liczy się to inaczej. Zużywa 6 l/100km,
    > jedzie też 100 km/h, więc 4 l/h idzie na grzanie. To jest 40 kW. Jak
    > ktoś dzisiaj na całą chatę ma 4 kW, to mówią, że dużo.

    Żeby to dobrze zrobic.... o ile musiałaby się zwiększyć waga pojazdu,
    jego gabaryty lub deficyt tych ostatnich w miejscach użytkowych? Czy w
    rozsądnym zakresie to w ogóle wykonalne? Przeciez nie da się 5cm
    styropianu czy innej wełny. Podwójne szyby, masa problemów z ich
    szczelnością bo wszystko się trzęsie, inne podobne atrakcje.

    --
    Marcin


  • 299. Data: 2024-05-08 02:02:52
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-05-07, Arnold Ziffel <a...@h...invalid> wrote:
    > Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
    >
    >>> Jak chcesz zmieniać świat, to zacznij od polityków i celebrytów,
    >>> którzy latają sobie prywatnymi odrzutowcami.
    >>
    >> Samoloty polityków nie są prywatne. Ale tego aturat wyrzucał im nie
    >> będę, o ile dobrze robią robotę.
    >
    > Ok, samoloty celebrytów są prywatne. Ja też nie wyrzucam, tylko widzę
    > hipokryzję (to akurat o politykach). Zakazują nam wszystkiego, wprowadzają
    > kolejne ograniczenia, a sami zamiast świecić przykładem emitują więcej
    > CO2, niż normalny obywatel wyemituje przez rok.


    Nie wiem czy to prawda (trochę szokująca liczba), ale jeśli tak to to
    jest dość dużo, szczególnie jak się samemu pieprzy o ekologii:
    https://www.airport-technology.com/features/how-bad-
    are-private-jets-for-the-envir

    [..] the super-rich 1% are responsible for half of the world's aviation
    emissions.

    --
    Marcin


  • 300. Data: 2024-05-08 02:12:16
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-05-07, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
    > Do tej pory nawet nie miałem nawet świadomości istnienia. Zadziwiająco
    > dużo znanych osób nosi to imię i nazwisko (natomiat Jana Kowalskiego
    > nie znam ani jednego).

    A to nie jakas rodzina, bo z urodzenia Warszawianka:
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Teresa_Soko%C5%82owska

    Miałem z nią chemię organiczną.

    --
    Marcin

strony : 1 ... 20 ... 29 . [ 30 ] . 31 ... 40 ... 62


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: