-
21. Data: 2013-02-04 18:33:14
Temat: Re: Dlaczego elektornicy nie lubią programować?
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Am 04.02.2013 17:34, schrieb BartekK:
> W dniu 2013-02-04 10:08, MT pisze:
>>> To takie moje spostrzeżenie, z tych osób parających się elektroniką
>>> żaden
>>> nie lubi programować - niektórzy muszą, ale właśnie "muszą więc
>>> programują".
> > To ze np inzynier powinien urzadzenie zaprojektowac i oprogramowac to
> > jest tylko wymysl uczelni bo przeciez wiadomo ze lepiej zatrudnic
> > omnibusa i zaplacic mu grosze niz 2 omnibusow i tez zaplacic mu grosze.
>
> Otóż to. Obecnie w prawdziwym biznesie (duże firmy robiące prawdziwe
> produkty, typu smartfon, sterownik czy coś bardziej skomplikowanego niż
> przerywacz kierunkowskazów) jest już chyba w miarę normalnie, tzn dział
> projektowania hardware (mający pojęcie o programowaniu) projektuje sobie
> hardware, i ew. robi "soft debugujący" - umożliwiający jakieś
> sprawdzenie funkcjonalności hardware, ale nie uzyskanie funkcjonalności
> docelowej założonego produktu docelowego.
> Dział projektowania software dostaje gotowe hardware z dokumentacją, i
> informacjami "to sprzętowo działa tak, róbcie sobie warstwę wyższą". I
> programista nie musi doktoryzować się z odświeżania pamięci obrazu,
> wystarczy że wie pod jaki adres pisać dane i rozkazy by wyświetlacz to
> wyświetlał.
> Każdy dział musi mieć jakieś pojęcie o pracy pozostałych, ale niech
> każdy skupia się na swojej działce.
Jak zaczynałem pracować (na studiach), czyli gdzieś koło 1985 roku to do
programowania poszukiwano w gazetach absolwentów elektrotechniki,
elektroniki lub fizyki. Broń bogów informatyków. Rozmawiałem wtedy z
jednym łowców głów. Ten stwierdził, że informatycy wiedzą wszystko
teoretycznie, ale wymyślić algorytm to już nie oni, a firmy potrzebują
ludzi z wiedzą praktyczną. Teraz się to trochę przesunęło, ale mimo to
wiedza elektroniczna się często niesamowicie przydaje, w szczególności,
gdy do napisania nie jest 158 wersja jakieś bazy danych czy portal
internetowy (lub połączenie obu). Pracuję jako konsultant w pewnej
firmie, gdzie pracują przede wszystkim informatycy, ale też
mechanik-optyk. Ten wie jak lutować i jak co zrobić mechanicznie (jest
naprawdę dobry w te klocki, SMD 0201 do drutów AWG42 lutuje w powietrzu
;-)), ale z elektroniką jako taką są tam wszyscy na bakier. No i dobrze,
bo dają zarobić ;-).
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
22. Data: 2013-02-04 18:59:26
Temat: Re: Dlaczego elektornicy nie lubią programować?
Od: MT <m...@w...pl>
W dniu 2013-02-04 18:23, Waldemar Krzok pisze:
> Am 04.02.2013 17:01, schrieb Mario:
>
>> Numeracji nie pamiętam, Ja byłem na Technologii Elektronowej.
>>
>>> Minimop miał kilka zalet, na przykład drukarkę kart perforowanych,
>>> dzięki której nie trzeba było wstukiwać na terminalach kartowych, tylko
>>> gotowy program minimłotkowy wydrukować na kartach. Za to załączenie
>>> drukarki wierszowej wymagało dwóch osób względnie jednej osoby o
>>> wzroście >180cm. Trzeba było nogą nacisnąć stycznik, a paluchem nacisnąć
>>> przycisk z drugiej strony. Klima była nawalona i czasami nie dało się
>>> wczytać systemu z taśmy, bo strajkowała. Otwieranie okien i drzwi i
>>> robienie przeciągu pomagało ;-). Ach, to były czasy!
>>
>> Pamiętam te wielokrotne próby wystartowania maszynki i wczytania systemu
>> z pamięci taśmowej. Trochę bawiłem się w operatora Odry 1325 gdy robiłem
>> kurs u Rychlikowskiego :) Planowałem iść na 2 kierunek na informatykę
>> ale w końcu poszedłem na fizykę.
>
> Ja byłem na Telekomunikacji i Akustyce, ale wypisałem się na trzecim
> roku w związku z wojną i przyznaniem honorowego paszportu
> jednokierunkowego ;-).
> Też robiłem kurs i obsługiwałem tą Odrę. Dopiero niedawno wywaliłem
> notatki z instrukcją ładowania konsoli z taśmy przez klawiaturę na CPU
> ;-). No i te fajne dyski zmienne z kloszami też były niezłe. Ile one
> miały? 100MB chyba.
>
> Waldek
>
>
Znaczy sie jestes zdrajca?
Ciekawe co naopowiadales amerykanom na przesluchaniu w Berlinie.
-
23. Data: 2013-02-04 19:18:45
Temat: Re: Dlaczego elektornicy nie lubią programować?
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Am 04.02.2013 18:59, schrieb MT:
> W dniu 2013-02-04 18:23, Waldemar Krzok pisze:
>> Am 04.02.2013 17:01, schrieb Mario:
>>
>>> Numeracji nie pamiętam, Ja byłem na Technologii Elektronowej.
>>>
>>>> Minimop miał kilka zalet, na przykład drukarkę kart perforowanych,
>>>> dzięki której nie trzeba było wstukiwać na terminalach kartowych, tylko
>>>> gotowy program minimłotkowy wydrukować na kartach. Za to załączenie
>>>> drukarki wierszowej wymagało dwóch osób względnie jednej osoby o
>>>> wzroście >180cm. Trzeba było nogą nacisnąć stycznik, a paluchem
>>>> nacisnąć
>>>> przycisk z drugiej strony. Klima była nawalona i czasami nie dało się
>>>> wczytać systemu z taśmy, bo strajkowała. Otwieranie okien i drzwi i
>>>> robienie przeciągu pomagało ;-). Ach, to były czasy!
>>>
>>> Pamiętam te wielokrotne próby wystartowania maszynki i wczytania systemu
>>> z pamięci taśmowej. Trochę bawiłem się w operatora Odry 1325 gdy robiłem
>>> kurs u Rychlikowskiego :) Planowałem iść na 2 kierunek na informatykę
>>> ale w końcu poszedłem na fizykę.
>>
>> Ja byłem na Telekomunikacji i Akustyce, ale wypisałem się na trzecim
>> roku w związku z wojną i przyznaniem honorowego paszportu
>> jednokierunkowego ;-).
>> Też robiłem kurs i obsługiwałem tą Odrę. Dopiero niedawno wywaliłem
>> notatki z instrukcją ładowania konsoli z taśmy przez klawiaturę na CPU
>> ;-). No i te fajne dyski zmienne z kloszami też były niezłe. Ile one
>> miały? 100MB chyba.
> Znaczy sie jestes zdrajca?
> Ciekawe co naopowiadales amerykanom na przesluchaniu w Berlinie.
Amerykanie nie byli tak ciekawscy. Francuzi owszem, a z anglikami tylko
5 minut pogadałem. Ale jak mnie komuna nie chciała, ja komuny nie
chciałem to było to dla naszego obustronnego dobra ;-)
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
24. Data: 2013-02-04 19:26:49
Temat: Re: Dlaczego elektornicy nie lubią programować?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Anerys napisał:
> (Telefoniarze wiedzieli, że oficjalnie, na centrali telefonicznej,
> wymagana była klima. Wilgotność musiała być utrzymana w ryzach,
Przy drukarkach jest ten sam problem -- utrzymanie odpowiedniej
wilgotności w ryzach.
--
Jarek
-
25. Data: 2013-02-04 20:20:17
Temat: Re: Dlaczego elektornicy nie lubią programować?
Od: Cezary Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 04.02.2013 10:08, Dsue pisze:
> To takie moje spostrzeżenie, z tych osób parających się elektroniką żaden
> nie lubi programować - niektórzy muszą, ale właśnie "muszą więc programują".
> A przecież te dziedziny są związane ze sobą.
>
> Jak to naprawdę wygląda?
>
Ja jeszcze coś dziwnego zauważyłem. Tam gdzie pracowałem, elektronicy
mówili sobie na pan/pani, a informatycy z reguły na ty.
--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl
-
26. Data: 2013-02-04 21:56:23
Temat: Re: Dlaczego elektornicy nie lubią programować?
Od: MT <m...@w...pl>
> Amerykanie nie byli tak ciekawscy. Francuzi owszem, a z anglikami tylko
> 5 minut pogadałem. Ale jak mnie komuna nie chciała, ja komuny nie
> chciałem to było to dla naszego obustronnego dobra ;-)
>
> Waldek
>
>
:):):):)
-
27. Data: 2013-02-05 03:41:37
Temat: Re: Dlaczego elektornicy nie lubią programować?
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:ana98kFd7o9U10@mid.uni-berlin.de...
>>> PS hint: element dyskretny wg niego to element zapewniający dyskrecję...
>>
>> Złośliwie - czyli "kurwa", to pracownica kurnika...
>
> W końcu w stołówce robi się rosół skurwielu
Nie inaczej. Tylko pamiętaj, powoli mijaj Kalisz :))
Jeszcze tylko przed snem bajka o Janosiku :))
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
28. Data: 2013-02-05 03:42:38
Temat: Re: Dlaczego elektornicy nie lubią programować?
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnkgvvb9.ebo.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Anerys napisał:
>
>> (Telefoniarze wiedzieli, że oficjalnie, na centrali telefonicznej,
>> wymagana była klima. Wilgotność musiała być utrzymana w ryzach,
>
> Przy drukarkach jest ten sam problem -- utrzymanie odpowiedniej
> wilgotności w ryzach.
Tylko, że często teoria sobie, praktyka sobie...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
29. Data: 2013-02-05 06:06:56
Temat: Re: Dlaczego elektornicy nie lubią programować?
Od: Jacek <a...@o...pl>
Dnia Mon, 04 Feb 2013 10:08:57 +0100, Dsue napisał(a):
> To takie moje spostrzeżenie, z tych osób parających się elektroniką żaden
> nie lubi programować - niektórzy muszą, ale właśnie "muszą więc programują".
> A przecież te dziedziny są związane ze sobą.
>
> Jak to naprawdę wygląda?
>
> Pozdrawiam
> Dsue
Co do mnie, to po skończeniu TE zamiast lutować zacząłem pracę jako
programista i tak zostało do niedawna. Do niedawna, bo jakiś rok temu
zająłem się naprawą elektroniki w laptopach. Żeby nie było nudno.:)
-
30. Data: 2013-02-05 21:59:36
Temat: Re: Dlaczego elektornicy nie lubią programować?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Dsue" <d...@n...pl> wrote in message
news:kentms$o1h$1@speranza.aioe.org...
> To takie moje spostrzeżenie, z tych osób parających się elektroniką żaden
> nie lubi programować - niektórzy muszą, ale właśnie "muszą więc
> programują". A przecież te dziedziny są związane ze sobą.
>
> Jak to naprawdę wygląda?
Może nie masz dobrej próbki statystycznej? :-)
Bo ja jestem absolwentem elektroniki na AGH a programować lubię
i często to robię - należy to do moich głównych zajęć w robocie...