eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDieselgate czyli ciemna strona niemieckiej motoryzacjiRe: Dieselgate czyli ciemna strona niemieckiej motoryzacji
  • Data: 2020-09-21 07:33:51
    Temat: Re: Dieselgate czyli ciemna strona niemieckiej motoryzacji
    Od: Cavallino <C...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 20-09-2020 o 12:59, Budzik pisze:

    >>> No to jak to mozliwe ze twoje nie nowe auta nie smrodza?
    >>
    >> Z ostatnich 3, dwa to elektryki....
    >>
    > No i wszystko jasne.
    > Wyobrazxasz sobie zeby w tym momencie elektryki stały się bardzo
    > popularne dla ludzi mieszkajacych w miescie?

    Tak.
    Oczywiście nie z dnia na dzień, czy z roku na rok.
    Ale nie tylko o to idzie, tylko też o popularność zbiorkomu dla ludzi
    mieszkających w blokach.
    Zamiast coraz droższych samochodów spalinowych.

    Pomijam to ze znam kilku zawodowo jezdzacych co bys koło ich auta nie
    > chciał stanac.

    Przecież nic nie mówiłem, że busy są lepsze, wręcz przeciwnie.

    >>> Ale to przeciez nic nie da skoro juz teraz producenci nie daja
    >>> rady
    >>
    >> Ale to ich problem.
    >> Nie dają rady, niech nie produkują.
    >> Albo za każdego jednego smroda, muszą sprzedać jednego elektryka.
    >> Będą tańsze i łatwiej dostępne. ;-)
    >>
    > I ładowane w wiekszosci z pradu z wegla.

    To już inny temat, o pisowskich kretynizmach nie będziemy dyskutować w
    tym wątku.
    A najlepiej w ogóle, bo to temat rzeka, nie mam na to czasu.


    >>> Przeciez jest dokładnie odwrotnie - auta sa coraz wieksze i
    >>> zamiast przy aktualnym postepie technicznym palic 3 litry na
    >>> setke - nadal pala 5-6 w małym aucie miejskim. Prawie kazdy nowy
    >>> model tego samego auta jest wiekszy od poprzedniego.
    >>
    >> j.w.
    >> Jak ktoś chce bulić 200 tys za spalinowego kompakta, to jeszcze
    >> trochę będzie miał okazję (w tym będzie 100 tys kary za
    >> smrodzenie). Do tego to zmierza.
    >
    > Nie o tym mowiłem.

    Ale ja o tym mówię.
    To się w ten sposób samo rozwiąże.


    > Twoim zdaniem nie miałoby to zadnego znaczenia, gdyby w ciagu ostatnich
    > 20 lat wraz ze wzrostem sprawnosci silników srednie spalanie auta
    > spadło o 40%?

    No ale przecież chcesz ludziom pozwalać na wszystko, więc czemu nie mogą
    sobie kupować tak dużych aut jak chcą? ;-)

    > Ale chyba nie chcesz postawić troski o ekologię na odpowiedzialnosci
    > spoleczenstwa?

    Ja nie, ale Ty chcesz, stawiajac na pierwszym miejscu jego wygodnictwo.

    > Alez oczywiście ze to twój problem.
    > Przeciez zyjesz w swiecie gdzie spaliny innych aut maja wływ na ciebie.

    No ale nie mam na to wpływu, na swoje auto mam.


    >> To nie jest jakiś wyścig na liczby.
    >> Im więcej tym lepiej - i do tego trzeba dążyć.
    >>
    > Alez oczywiście ze to jest wyscig na liczby.


    Nie traktuję życia w ten sposób.

    > Obecnie to margines który nie ma znaczenia w kontekscie rozpatrywania
    > rynku motoryzacyjnego.
    > Zeby miał znaczenie i zebys mogł oddychac czystszym powietrzem,
    > musiałoby tych elektryków byc np połowa.

    B jak będzie 1/3, to będę oddychał brudniejszym niż teraz, tak? ;-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: