eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingDennis Ritchie nie żyjeRe: Dennis Ritchie nie żyje
  • Data: 2011-10-16 22:27:22
    Temat: Re: Dennis Ritchie nie żyje
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 14/10/2011 16:09, n...@m...invalid wrote:
    > W dniu 14.10.2011 r. 16:21, Andrzej Jarzabek pisze:
    >> On Oct 14, 2:06 pm, " "<f...@g...pl> wrote:
    >>> To że dane można kopiować za darmo w dowolnej ilosci egzemplarzy
    >>> wynika z natury rzeczy i to mz ta natura rzeczy o wszystkim decyduje.
    >>
    >> Z natury rzeczy wynika też, że na ogół mężczyzna jest w stanie
    >> obezwładnić i zgwałcić kobietę, albo że ktoś z karabinem może zabić
    >> kogoś bez karabinu, jeśli ma taką ochotę, ale czy naprawdę z tego
    >> chcesz wyciągać wniosek, że powinno być to legalne?
    > Nietrafna analogia.

    Bo?

    > Niemniej: to jest nieetyczne w AFAIK każdej kulturze świata.

    Bo każda kultura świata stoi w jakimś stopniu w opozycji do natury.
    Dlatego też argument "nie powinno być nielegalne, bo wynika z natury
    rzeczy" jest głupi.

    > Akurat my
    > wymyśliliśmy więzienia, policję i ochroniarzy dla przeciwdziałania tym
    > zjawiskom. Więcej niż paru ludzi zauważy, że to walka ze skutkami a nie
    > przyczynami (tak sobie behawioralistycznie filozofując: przewagą
    > instynktu samozachowawczego lub dominacji nad instynktem stadnym,
    > podbudowana aprecjacją konkurencyjnego dogmatu egzystencji).

    No ale skoro przyczyną jest Natura Lucka, to póki jednak nie wiemy jak
    rozwiązać ten problem, chyba lepiej walczyć ze skutkami niż nic nie robić?

    >> No więc właśnie analogii nie ma, bo jakby każdemu było wolno kopiować,
    >> ale nikt nie tworzył, to nie byłoby czego kopiować. Nie widzisz może
    >> problemu, bo te dzieła, które są, już są i nie znikną przez zniesienie
    >> zakazu kopiowania, ale jednak one w przeważającej mierze istnieją
    >> tylko dlatego, że ktoś uważał, że na nich zarobi w kontekście tego, że
    >> kopiować bez zezwolenia właściciela praw nie wolno i właściel praw
    >> może żadać pieniędzy za takie zezwolenie.
    > To nawet słuszny argument.

    Rozszerzając, kolesi, co by chcieli znieść IP żeby sobie pokopiować
    można spytać tak: a co jeśli zostawimy ochronę wszystkiego, co teraz
    istnieje, ale zlikwidujemy ochronęę dla wszystkiego, co powstanie w
    przyszłości? Czyli będą sobie mogli za darmo skopiować wszystkie gry,
    muzykę, filmy, autocady itd., które powstaną w przyszłości (i których
    egzemplarz uda im się zdobyć) good luck with that.

    >> Niektórzy by się dorobili na koncertach, ale wtedy z kolei mieliby
    >> słabą motywację, żeby wypuszczać profesjonalnie zrobione nagrania.. Ja
    >> na ten przykład na koncerty nie chodze i raczej byłbym w takim
    >> układzie stratny.
    > Aż by ktoś (może Ty?) wymyślił program lub maszynę do automagicznego
    > rejestrowania koncertów w profesjonalnej jakości i utrwalania ich.

    Może, ale wyobrażam sobie, że wynalezienie czegoś takiego wymaga sporego
    nakładu pracy i czasu. W jaki sposób miałoby się to zwrócić?

    >> Wtedy mało kto by kupował drukowane egzemplarze, ludzie by drukowali w
    >> domu albo czytali na e-readerach.
    > No to już pech: po Gutenbergu też wielu skrybów straciło zajęcie i
    > zostały im inne, świątobliwsze zajęcia. Ale książki przestały kosztować
    > tyle, co trzy wsie i tzw. masy wkroczyły na drogę ku oświeceniu.
    > Dobrostan wielu ludzi waży więcej niż dobrostan elit, cokolwiek by o tym
    > nie napisano.

    Analogia o tyle nietrafna, że wynalazek Gutenberga nie odebrał
    możliwości zarabiania _twórcom tekstów_. Twórcy mogli nadal zarabiać,
    ba, mogli nawet dzięki niemu zarabiać więcej i łatwiej niż dotychczas,
    więc nowe teksty powstawały i masy miały co czytać.

    Jak zabraknie autorów tekstów, to co z tego, że ludzie będą mieli
    e-readery albo drukarki, jak nikt (z dokładnością do paru grafomanów)
    nie będzie chciał nic pisać? Znajdź mi nowego Gutenberga, który wymyśli
    program do automatycznego tworzenia (strawnych) tekstów literackich, to
    pogadamy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: