eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDebil za kółkiem czyli C5 vs PandaRe: Debil za kółkiem czyli C5 vs Panda
  • Data: 2012-01-30 10:27:41
    Temat: Re: Debil za kółkiem czyli C5 vs Panda
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    to wrote:
    > begin megrims
    >
    >> Gdzieś za granicą jest taki patent, że jak ktoś jest młodym kierowcą, to
    >> dostaje specjalnie oznakowaną furę, która nie może przekroczyć
    >> jakiejś-tam małej prędkości. Może u nas powinni wprowadzić takie coś, i
    >> dopiero jak taki żółtodziób przejedzie nie mniej niż 20.000 km i miną ze
    >> 4 lata to może zdawać egzamin na standardowe auto.
    >
    > Moje pierwsze auto osiągało 225 km/h i jako świeży kierowca jeździłem
    > generalnie szybciej niż teraz. Wspominałem o wadzie wzroku, o której
    > wtedy nie wiedziałem? I co? I nic. :)
    >

    Po prostu nie miałeś pecha. AFAIR poważne wypadki statystycznie zdarzają się do
    1.5mln kilometrów. Nawet jak ktoś podniesie sobie tę szansę 10x to i tak średni
    przypadek 150tyś przejedzie zanim go coś spotka. Na takim dystansie większość
    ludzi mądrzeje.

    Ja też, gdy miałem mały przebieg robiłem parę rzeczy dziwnych i dziś bym czegoś
    takiego absolutnie nie zrobił. Zwykle udawało mi się nie pakować w groźne
    sytuacje -- może przez to, że wcześniej sporo jeździłem jako pasażer
    doświadczonego kierowcy, który sensownie komentował zaistniałe sytuacje (typu:
    "tam się coś dzieje, zwalniamy teraz a nie pakujemy się", albo "leje deszcz,
    zimno, tramwaj podjeżdża do przystanku -- zaraz ktoś może wybiec choć ma
    czerwone", itd.). Ale poważnego dzwona i tak nie uniknąłem -- choć przy mojej
    bardzo małej prędkości i absolutnym pierwszeństwie (zielone) więc wina
    jednoznacznie tego drugiego (potwierdzone wyrokiem sądu na nim za spowodowanie
    wypadku) -- być może (bardzo być może) dziś bym uniknął spotkania. Bardzo być
    może bo dwu gości na dwu równoległych do mojego pasach, którzy w dodatku mieli
    lepszą widoczność w kierunku nadlatującego barana i tak wjechało tylko baran się
    za nimi zmieścił -- ale być może część jadących w II rzędzie jednak zauważyła
    (przez co, zresztą, powstała "uliczka" pomiędzy samochodami, "uliczka" kończąca
    się akurat na mnie). Zresztą to że dziś miałbym jakąś nieprzyzerową szansę
    uniknąć (a wtedy nie miałem) wynika z doświadczenia, które w ten sposób uzyskałem.

    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: