eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDebil rokuRe: Debil roku
  • Data: 2010-08-31 21:36:34
    Temat: Re: Debil roku
    Od: "Jurand" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Rychu" <r...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:4c7cf9d7$1@news.home.net.pl...

    >>>> A skąd niby wziąłeś trajektorię ruchu drugiego samochodu, tą w
    >>>> kształcie
    >>>> S? Przecież samochód w czasie wykonywania Aaltonena OBRACA SIĘ wokół
    >>>> własnej osi, a nie jedzie wężykiem.
    >>>
    >>> Fakt, przeoczyłem opis. Ma to być bardzo uproszczony ruch jednego koła.
    >>
    >> No to też nie do końca jest zgodny z prawdą - koło nie skręci w mgnieniu
    >> oka o 90 stopni - pamiętaj, że mówimy o samochodzie, który jest
    >> rozpędzony. Im szybciej jedzie, tym mniejszy skręt wykonasz - na tyle
    >> duży, na ile pozwoli szybkość i przyczepność.
    >
    > Nie skręci o 90 stopni, ale auto może np. wykonać trzy obroty na
    > 30 metrowej drodze hamowania wydłużając drogę styku kół z nawierzchnią
    > o dobre 10 metrów przy 3 metrowym rozstawie osi.

    To też nie bardzo ma znaczenie. I tak pokonasz taką samą drogę WZDŁUŻ
    TRAJEKTORII PIERWOTNEJ, nawet jak maksymalnie skręcisz koła.

    > Bardziej to zależy od auta i rozłożenia jego ciężaru niż od prędkości.
    > Prawda jest taka, że dobrze wyszkolony kierowca jest w stanie to zrobić
    > tak samo intuicyjnie, jak mniej wyszkolony wcisnąć hamulec w podłogę.

    Nie. Dobrze wyszkolony kierowca co najwyżej będzie usiłował ominąć
    przeszkodę, zamiast w nią uderzyć.

    >> Zbytnio chyba uprościłem rozumowanie - jedziesz prosto i hamujesz do
    >> oporu - maksymalnie wykorzystujesz siłę tarcia do wyhamowania samochodu,
    >> dodatkowo masz maksymalnie równomiernie rozłożoną siłę nacisku
    >> (najmniejszy wpływ na hamowanie poprzez różnice w nawierzchni pod kołami)
    >
    > Dopiero co pisałeś, że "NIE ZMIENISZ WSPÓŁCZYNNIKA TARCIA". Teraz
    > już nagle zaczynasz brać pod uwagę minimalne zmiany przez różnicę
    > w nawierzchni. One są minimalne i przy jeździe po drodze asfaltowej
    > nie ma co ich brać po uwagę.

    Oczywiście, ale takie właśnie minimalne różnice działają na niekorzyść
    przypadku z Aaltonenem czy też hamowaniem z robieniem zygzaków. A Ty,
    przypominam Ci, usiłujesz udowodnić, że Aaltonenem wyhamujesz szybciej.

    Współczynnika tarcia nie zmienisz. Zmienisz rozkład sił - zamiast całą siłę
    tarcia wykorzystać do hamowania, zaczniesz wykorzystywać ją i do hamowania i
    do utrzymania zadanej trajektorii ruchu - to niestety musi oznaczać słabsze
    hamowanie. Tak samo jak robiąc jakieś zygzaki po drodze nie wykorzystujesz
    dociążenia przodu na początku etapu hamowania - wtedy jest ono też
    najskuteczniejsze, bo nurkujący przód powoduje pojawienie się największej
    siły nacisku na przedniej osi, a co za tym idzie - najskuteczniejszego
    wytracania prędkości.

    >> Jeśli w momencie zauważenia przeszkody zaczniesz oprócz hamowania
    >> zmieniać kierunek jazdy - siła tarcia zostanie wykorzystana do
    >> wyhamowania oraz do utrzymania toru zadanego toru jazdy. W samej rzeczy
    >> więc
    >
    > Siła tarcia jest wykorzystywana tylko do wyhamowania.

    A co trzyma samochód na zadanej trajektorii ruchu? Siła Coriolisa?

    > Właśnie zmiana
    > toru jazdy zwykle jest powodowana przez nierównomierne siły nacisku.

    Co Ty opowiadasz??? To zmień tor jazdy samochodu, każąc się przesiąść
    pasażerowi na tylnej kanapie z jednej strony na drugą...

    > Więc przy odpowiednim balansie jesteś w stanie obracać auto bez zmiany
    > siły hamowania.

    Jesteś w stanie obracać samochód nawet bez dotknięcia hamulca. Co nie
    oznacza, że nie ma tutaj znaczenia obecność siły tarcia.

    > Nie bez powodu rozkład sił hamowania rozkłada się
    > zwykle z większą siłą na przodzie. Jednak to kolejne tematy z Teorii
    > Ruchu Pojazdów, których nie ma co teraz wyciągać.

    Rozkład sił hamowania ma większą siłę na przodzie bo jest tam najczęściej
    większa siła nacisku (silnik z przodu, dociążanie przodu podczas hamowania).
    Weź sobie natomiast dla przykładu traktor - gdzie tam jest największa siła
    hamowania - na przedniej osi???

    Jak dla mnie na razie pieprzysz trzy po trzy - sorry, ale nie da się tego
    ująć inaczej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: