eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaDarujcie sobie internet z ORANGE.Re: Darujcie sobie internet z ORANGE.
  • Data: 2013-06-22 23:03:27
    Temat: Re: Darujcie sobie internet z ORANGE.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan J.F. napisał:

    >>>> Ale prawda była taka, jak na załączonym obrazku -- 16 modemów na
    >>>> województwo. Takie, w którym żadnej innej możliwości dostępu do
    >>>> sieci nie było.
    >>> Zadupie jakies - moze wiecej nie bylo potrzebne :-)
    >>
    >> Warszawa, to już nie zadupie. A modemów 600. Ludzi za to ze 3 miliony
    >> (w strefie 22), więc jeden na 5 tysięcy. Albo inaczej -- mniej niż pół
    >> minuty na twarz.
    >
    > jak odejmiesz 1/3 wtedy za mlode, albo za stare, 90% ktora nigdy nie
    > korzystala, to i teraz nie musi, polowe ktora chcialaby, ale nie stac
    > ich, kolejnych co mieli w pracy, wiec nie musza placic w domu, to sie
    > tych minut robi akurat tyle, aby miesieczny rachunek wyszedl
    > przyzwoity :-)
    >
    > Nie wiem - praktycznie nie korzystalem z TP, bo mialem wlasne, ale
    > ludzie narzekali ze dodzwonic sie nie mozna chyba dopiero pozniej, jak
    > troche tych uzytkownikow sie wychowalo ..

    Jak tak trochę poszperać po archiwach Usenetu, to się pewnie znajdzie
    narzekania na Windows, że tam licznik powtórzeń wybieranego numeru
    jest tylko dwucyfrowy. A to za mało, by się doczekać na połączenie.

    Tak -- większość była, za stara, za młoda, nie musiała, nie chciała
    albo jeszcze co innego, a kontakt miała garstka (ta, co płaciła
    sążniste rachunki za połączenia). Tylko w gazetach pisali, że dostęp
    jest powszechny, bo numer publicznie dostępny bez hasła i w ogóle
    pionierstwo w skali światowej.

    A telekomom przyświecała taka myśl przewodnia -- przeczekać jakoś tę
    chwilową mode na te wszystkie internety, nie inwestować nadmiernie,
    bo się można wkopać.

    >>>>> Owe 34M to od energetykow, taniej oferowali niz TP
    >>>> Energetycy mieli wtedy już od pyty włókien światłowodowych w zerowych
    >>>> przewodach linii wysokiego napięcia.
    >>> Czy tak od pyty to nie wiem, ale troche mieli.
    >> Nie trochę, bo tam gruba pyta z tych włókien środkiem leci.
    >
    > A nie kilka wlokien ?

    Nie. Zdaje się, że chodzi o to, że pyta musi mieć grubość porównywalną
    do pozostałych składeników skręcanej liny. Ale kilka (dwa na przykład)
    były planowo wykorzystywane.

    > I tylko na niektorych liniach - przynajmniej wtedy ?

    We wszystkich remontowanych.

    >>> Pamietasz przypadek "Piratow" (w radio) ?
    >> Nie. A co to było?
    >
    > Chyba pomylilem i to telewizja byla - jakas lokalna, Bydgoszcz
    > bodajze, czy okolice, zrobili sobie gre w statki przez telefon i na
    > antenie, ludzie do nich masowo dzwonili ... az im TP zablokowala
    > telefon, bo ci ludzie blokowali wszystkie lacza miedzymiastowe.
    > Cos 16 sztuk :-)

    Tu widać typowe telefoniarskie podejście. Od dziesięcioleci ruch się
    zwiększał najwyżej liniowo, więc się do tego przyzwyczaili i tkali
    te swoje pajęczynki. Aż tu nagle potrzeby transmisji danych sprawiły,
    że wymagania zaczęły się zwiększać wykładniczo. No i kolesie zbaranieli
    -- kompletnie nie rozumieli tego zjawiska (niektórzy zaczęli tylko coś
    w główkach kombinować, że wpływy też im będą rosnąć wykładniczo).

    >>> Tym niemniej - to tylko pokazuje ze transmisja w sieci kosztuje - bo
    >>> trzeba lacza dopiero polozyc. A one kosztuja i potem kazdy przeslany
    >>> MB tez kosztuje ...
    >> Stara kupiecka zasada -- trzeba jojczeć, w jakiej to paskudnej branży
    >> przyszło działać -- same wydatki, trzeba wydać tysiące, żeby zarobić
    >> grosze i tak w kółko. Tymczasem energetycy kładąc świtłowody chyba nawet
    >> nie wiedzieli, że to będzie coś warte
    >
    > Mogli nie wiedziec. Ale u nich troche inna zasada - miedz droga, szklo
    > tanie - nie wiem czy u nich to jest jakies istotne podniesienie
    > kosztow. Na szczescie ktos im podpowiedzial jakie druty maja ciagnac.

    To nie z ceny miedzi wynika. Tylko z kilowoltów (szklany światłowód
    łatwo można spuścić na zakończeniach takiej linii 220kV) i kiloamperów
    (w puszczonym równolegle do linii światłowodzie się nic nie indukuje).

    >> (ale oni za to muszą labidzić, jaka podła robota, to przesyłanie prądu).
    >
    > Kto wie, moze i podla, slupy trzeba postawic, transformator, druty
    > pociagnac - tysiace zlotych zainwestowac, a klient potem wysmrodzi co
    > miesiac 30zl i narzeka ze drogo :-)

    Dzisiaj mi przysłali rachunek za prąd. Pierwszy raz w historii się
    zdarzyło, że nie mam nadpłaty za ostatnie pół roku, tylko muszę
    w pierwszej racie dopłacić jakieś 500 zł ponad średnią (razem około
    750 zł, a za tydzień następna rata). To ani chybi musi mieć jakiś
    związek z ogłoszoną niedawno obniżką cen energii elektrycznej.

    > A te ludzie to w ogole nieuzyte - prad chca miec, ale slupow na polu
    > to nie ...

    Wszyscy nieużyci. Jak telefoniarzom się nie chciało, to za robotę brać
    się zaczęli kolejarze i tramwajarze (światłowody wieszane do trakcji),
    szambiarze (podwieszanie w czynnych kanałach gównianych i burzowych),
    wodociągarze (wdmuchiwanie w rury z wodą), ciepłownicy (światłowód
    w rurach z preizolacją poliuretanową) i diabli wiedzą kto jeszcze.

    Jarek

    --
    Murarz domy buduje,
    Krawiec szyje ubrania,
    Ale gdzieżby co uszył,
    Gdyby nie miał mieszkania?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: