-
31. Data: 2009-04-28 22:49:12
Temat: Re: Da się jakoś stwierdzić czy syfki są na matrycy czy obiektywie?
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze Mateusz Ludwin:
> Znajomy ma taki problem, a nie ma innego szkła do sprawdzenia. Da się jakoś
> rozstrzygnąć czy to problem szkła czy matrycy?
Dobra, okazało się że w środku obiektywu jest włosek. Czy to sie kwalifikuje
do wymiany?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
32. Data: 2009-04-28 23:41:07
Temat: Re: Da się jakoś stwierdzić czy syfki są na matrycy czy obiektywie?
Od: T...@s...in.the.world
In article <g...@t...hamstera.pl>,
Mateusz Ludwin <n...@s...org> wrote:
> Rzecze Mateusz Ludwin:
>
> > Znajomy ma taki problem, a nie ma innego szkła do sprawdzenia. Da się jakoś
> > rozstrzygnąć czy to problem szkła czy matrycy?
>
> Dobra, okazało się że w środku obiektywu jest włosek. Czy to sie kwalifikuje
> do wymiany?
A obiektyw na gwarancji?
TA
-
33. Data: 2009-04-29 00:36:22
Temat: Re: Da się jakoś stwierdzić czy syfki są na matrycy czy obiektywie?
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze T...@s...in.the.world:
>>> Znajomy ma taki problem, a nie ma innego szkła do sprawdzenia. Da się jakoś
>>> rozstrzygnąć czy to problem szkła czy matrycy?
>>
>> Dobra, okazało się że w środku obiektywu jest włosek. Czy to sie kwalifikuje
>> do wymiany?
>
> A obiektyw na gwarancji?
Tak, kupiony był jakieś dwa tygodnie temu.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
34. Data: 2009-04-29 05:48:54
Temat: Re: Da się jakoś stwierdzić czy syfki są na matrycy czy obiektywie?
Od: j...@a...at
On 29 Apr., 00:13, T...@s...in.the.world wrote:
> In article
> <0...@y...go
oglegroups.com>,
>
> j...@a...at wrote:
>
> > Jesli miales na tylnej soczewce wlos czy cos w tym rodzaju m, zeby to
> > zobaczyc to musial to byc spory wlos , b krotka ogniskowa i ostrzenie
> > na nieskonczonosc - jezeli wogole mogles to zobaczyc.
> > natomiast z cala pewnoscia zanieczyszczenia na tylnej soczewce
> > radykalnie psuja jakosc obrazu , z tym ze te drobne partykuly kurzu
> > nie beda oddzielnie identyfikowalne - przynjmniej w obiektywach
> > fotogtaficznych przy typowych nastawieniach i zakresach pracy.
>
> A ty znowu swoje.
> OK
> Tu masz kilka zdjec. Kilkoma obiektywami robione, ale glownie Tamronem
> 18-250, ktory ma jeden-dwa pylki na tylnej soczewce:
>
> http://www.tinyurl.pl/?THXMjG5V
>
> Teraz popatrz na zdjecie 17 nad dziob prawej narty. Obok jest druga
> podobna plamka.
> I teraz popatrz na zdjecia 12, 13, 15, 18, 24, 25, 26.
>
> TA
w riposcie jesli przyjdzie mi opchota zamieszcze dwa zdjecia raz z
zalozona nitka za obiektywem raz bez nitki
roznic nie zobaczysz.
zawsze mowilem ze tamron nadaje sie do kosza.
kup przyzwoity obiektyw to plamek nie zobaczysz nawet na tylnej
soczewce.
-
35. Data: 2009-04-29 07:25:11
Temat: Re: Da się jakoś stwierdzić czy syfki są na matrycy czy obiektywie?
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Mateusz Ludwin pisze:
> Jakub Witkowski wrote:
>>> Zanieczyszczenia na przedniej soczewce nie będą widoczne
>>
>> http://img219.imageshack.us/my.php?image=dscf1981.jp
g
>
> Nie o takie megaplamy mi chodzi. O "syfki".
Paproszek 0.5x1mm (na obrazku powyżej) daje dość dokładnie umiejscowioną plamę.
Mniejszy, owszem, będzie trudno zauważalny, ale wcale nie dlatego,
że jakoby "rozkłada się i tak na całe pole obrazowe" - bo to po prostu nieprawda.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
36. Data: 2009-04-29 07:39:15
Temat: Re: Da się jakoś stwierdzić czy syfki są na matrycy czy obiektywie?
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Mateusz Ludwin pisze:
> A ty zrobiłeś?
> To o czym piszesz dotyczy przedniej soczewki. To tam każdy punkt
> przenosi światło dla całego pola obrazowego.
Nie - czego dowód masz przecież podany. Inaczej paproch nie dałby plamy.
Albo inaczej - dla maksymalnego otworu przysłony możesz mieć "prawie"
rację, ale dla małego - nie. Tak jak piszesz, jest zwykle tylko w okolicy
przysłony. Zastanów się, gdzie jest ona umiejscowiona i dlaczego.
> Miałem kiedyś syfka na zdjęciach, taka mała nitka. Okazało się że to
> włosek na tylnej soczewce. Wyglądał dokładnie jak przy zabrudzonej matrycy.
Przypominacie mi dwóch takich co się kłócą, czy nóż hirurgiczny
to "skalpel" czy "lancet". Obie sytuacje są możliwe, a która lokalizacja
zanieczyszczenia jest bardziej widoczna, zależy od konstrukcji
konkretnego obiektywu. Przecież teoretycznie można wyobrazić sobie obiektyw
którego tylna soczewka niemal dotyka matrycy - i oczywiście syfek na niej
będzie mocno widoczny. Na obiektywie z makro od 0cm syfy na przedniej
będą widoczne również doskonale. Z kolei prosty obiektyw z pojedynczej
soczewki nie da efektu z żadnej strony.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
37. Data: 2009-04-29 08:11:55
Temat: Re: Da się jakoś stwierdzić czy syfki są na matrycy czy obiektywie?
Od: j...@a...at
On 29 Apr., 09:39, Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
wrote:
> Mateusz Ludwin pisze:
>
> > A ty zrobiłeś?
> > To o czym piszesz dotyczy przedniej soczewki. To tam każdy punkt
> > przenosi światło dla całego pola obrazowego.
>
> Nie - czego dowód masz przecież podany. Inaczej paproch nie dałby plamy.
>
> Albo inaczej - dla maksymalnego otworu przysłony możesz mieć "prawie"
> rację, ale dla małego - nie. Tak jak piszesz, jest zwykle tylko w okolicy
> przysłony. Zastanów się, gdzie jest ona umiejscowiona i dlaczego.
>
> > Miałem kiedyś syfka na zdjęciach, taka mała nitka. Okazało się że to
> > włosek na tylnej soczewce. Wyglądał dokładnie jak przy zabrudzonej matrycy.
>
> Przypominacie mi dwóch takich co się kłócą,
ja sie nigdy nie kloce ,
co najwyzej jestem altruistycznie szermierzem prawdy.
czy nóż hirurgiczny
> to "skalpel" czy "lancet". Obie sytuacje są możliwe, a która lokalizacja
> zanieczyszczenia jest bardziej widoczna, zależy od konstrukcji
> konkretnego obiektywu.
masz racje to zalezy od obiektywu i nastwien .
ale generalnie Drobne syfki w obiektywie , czy pecherzyki powietrza w
soczewkach , ktore nie powinny ale czasami wystepuja nie sa
identyfikowalne pojedynczo.
jasne , ze jesli siadzie np mucha na soczewce to na zdjeciu pozostawi
po sobie plame ( mowi sie przeciez plama po musze :-) )
tutaj zdjecie:
http://picasaweb.google.de/fotografie25/DivTesty#533
0019410153996578
przez srodek obiektywu 50 mm w poprzek umiescielem pod bagnetem nitke
krawiecka ciemnoszara.
przechodzi przez cala szerokosc klatki. zdjecie nieba , mozna na dole
dopatrzec sie ksiezyca.
ni huhu. sladu takiej poteznej nitki nie mozna sie dopatrzec.
Kto chce moze nie wierzyc , ale tak jest.
Jesli ktos pisze , ze ma wlosek w obiektywie i widzi jego slad na
zdjeciu , to ja w to tez wierze , tylko to sie ma nijak do tego co
przeczytalem w ksiazkach i do moich doswiadczen.
To co moge juz organoleptycznie zauwazyc to na filtrze UV jesli jest
zapaskudzony jakimis nieco wiekszymi plamkami ( powiedzmy ok 1 mm
max) przy obiektywie od 20 mm w dol pojedyncze rozmazania / rozmycia ,
ktore rozmiekczaja obraz.
XXX
-
38. Data: 2009-04-29 10:52:58
Temat: Re: Da się jakoś stwierdzić czy syfki są na matrycy czy obiektywie?
Od: j...@a...at
>
> Przypominacie mi dwóch takich co się kłócą,
ja sienigdy ie kloce. jestem altruistycznie szermierzem prawdy.
tutaj jest zdjecie nieba .
pod obiektyw poprzez bagnet wlozylem nitke krawiecka
przebiega na calej szerokosci obrazu mniej wiecej w polowie.
nie huhu nie moge sie jej dopatrzec,
http://picasaweb.google.de/fotografie25/DivTesty#533
0019410153996578
-
39. Data: 2009-04-29 11:10:30
Temat: Re: Da się jakoś stwierdzić czy syfki są na matrycy czy obiektywie?
Od: T...@s...in.the.world
In article <g...@t...hamstera.pl>,
Mateusz Ludwin <n...@s...org> wrote:
> Rzecze T...@s...in.the.world:
>
> >>> Znajomy ma taki problem, a nie ma innego szkła do sprawdzenia. Da się
> >>> jakoś
> >>> rozstrzygnąć czy to problem szkła czy matrycy?
> >>
> >> Dobra, okazało się że w środku obiektywu jest włosek. Czy to sie
> >> kwalifikuje
> >> do wymiany?
> >
> > A obiektyw na gwarancji?
>
> Tak, kupiony był jakieś dwa tygodnie temu.
No wlasnie dzis bede w sklepie z moimi plamkami.
Napisze wieczorem jak mnie potraktowali.
TA
-
40. Data: 2009-04-29 17:39:21
Temat: Re: Da się jakoś stwierdzić czy syfki są na matrycy czy obiektywie?
Od: T...@s...in.the.world
In article <T...@n...onet.pl>,
T...@s...in.the.world wrote:
> In article <g...@t...hamstera.pl>,
> Mateusz Ludwin <n...@s...org> wrote:
>
> > Rzecze T...@s...in.the.world:
> >
> > >>> Znajomy ma taki problem, a nie ma innego szkła do sprawdzenia. Da się
> > >>> jakoś
> > >>> rozstrzygnąć czy to problem szkła czy matrycy?
> > >>
> > >> Dobra, okazało się że w środku obiektywu jest włosek. Czy to sie
> > >> kwalifikuje
> > >> do wymiany?
> > >
> > > A obiektyw na gwarancji?
> >
> > Tak, kupiony był jakieś dwa tygodnie temu.
>
> No wlasnie dzis bede w sklepie z moimi plamkami.
> Napisze wieczorem jak mnie potraktowali.
>
W moim przypadku - sklep (BTFoto z Al. AL z W-wy) nawet nie wysylal
obiektywu do dystrybutora, tylko na miejscu usunal - jak sie okazalo -
paproch (byl po wewetrznej stronie tylnej soczewki). I dobrze, bo
obawialem sie ze to moze byc pecherzyk w tej soczewce...
Przy okazji dalem im do przedmuchania aparat, bo kilka paprochow dostalo
sie pod matowke - na zdjeciach oczywiscie nie wychodzilo, ale irytowalo
podczas robienia zdjec.
Ta operacja kosztowala mnie raptem 10zl.
Generalnie - brawa za szybka i kompetentna obsluge.
TA