-
11. Data: 2010-06-19 22:10:22
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?
Od: "news" <o...@o...vrew>
> Nie przesadzaj, jeszcze się nie pytał,
> czy można chłodnicę musztardą uszczelniać ;-)
>
a jak to bylo z tym wezem ogrodowym ?
-
12. Data: 2010-06-19 23:53:43
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "Wersja Demo"
> Płyn w układzie jest po to, żeby wytrzymac mrozy i przegotowania. Bo
> generalnie w środku w silniku jest parę miejsc, w którym przekracza
> on temperaturę gotowania wody.
Po to w układzie chłodzenia jest nadciśnienie, aby przesunąć punkt
wrzenia cieczy - obojętnie jakiej,
dla wody przy ciśnieniu jakie zazwyczaj panuje w układach chłodzenia
czyli ok 1.3 bara temperatura wrzenia wynosi ok 110 stopni celsjusza -
jeśli zrozumiałeś, to teraz już wiesz dlaczego nie wolno odkręcać korka
w zbiorniczku wyrównawczym np po ostrej jeździe i dlaczego po odkręceniu
woda, czy tam płyn zaczyna gwałtownie wrzeć.
-
13. Data: 2010-06-20 01:06:24
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiastpłynu chłodzacego?
Od: "kogutek" <k...@v...pl>
> Dnia pi�knego Sat, 19 Jun 2010 14:40:43 +0200, osobnik zwany Sebastian
> Bia�y wystuka�:
>
> > Witam.
> >
> > Wymieniono mi p�yn na wod� zeby zaobserwowa� gdzie
ewentualnie cieknie.
> > W zasadzie to mieszanka p�ynu i wody w proporcji 30% starego
p�ynu
> > (czyli to co zosta�o po wycieku z ukladu ch�odzenia).
> >
> > Temparatura silnika w normie, woda si� nie gotuje, mam wraşenie ze
> > silnik nagrzewa si� szybciej.
> >
> > Co grozi wspó�czesnemu silnikowi (diesel) z wod� w
ch�odnicy?
> > Pojeździ�bym tym pare dni şeby si� upewni� şe nie
cieknie.
>
> nic, poza zamarzni�ciem w zimie na postoju.
>
>
>
>
> --
> mst <at> gazeta <.> pl
> "-Mam l�k gruntu! -Chyba wysoko�ci?
> -Wiem co mówi�, to grunt zabija!" T.Pratchett
>
To jest jedyna słuszna rada. Wszystkie dziwne teorie o kamieniu, gotowaniu czy
szybszym zużyciu uszczelek to bzdury. Chętnie bym przeczytał jakie argumenty na
potwierdzenie swoich tez mają ich autorzy. Ale nie przeczytam. Nie dlatego że
nie będzie mi się chciało a dlatego że oni nic nie napiszą. Bo jakby napisali to
pojeździł bym sobie po nich jak po łysych kobyłach.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
14. Data: 2010-06-20 01:39:32
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiastpłynu chłodzacego?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 20 Jun 2010 01:06:24 +0200, kogutek wrote:
>To jest jedyna słuszna rada. Wszystkie dziwne teorie o kamieniu, gotowaniu czy
>szybszym zużyciu uszczelek to bzdury. Chętnie bym przeczytał jakie argumenty na
>potwierdzenie swoich tez mają ich autorzy. Ale nie przeczytam. Nie dlatego że
>nie będzie mi się chciało a dlatego że oni nic nie napiszą. Bo jakby napisali to
>pojeździł bym sobie po nich jak po łysych kobyłach.
Znowu nie przesadzaj - kamien jednak w kranowie jest, fakt ze ilosc
raczej znikoma.
A z uszczelkami w pompie to sam jestem ciekaw czy woda smaruje tak
dobrze jak borygo.
J.
-
15. Data: 2010-06-20 02:55:27
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiastpłynu chłodzacego?
Od: "kogutek" <k...@v...pl>
> On Sun, 20 Jun 2010 01:06:24 +0200, kogutek wrote:
> >To jest jedyna słuszna rada. Wszystkie dziwne teorie o kamieniu, gotowaniu czy
> >szybszym zużyciu uszczelek to bzdury. Chętnie bym przeczytał jakie argumenty na
> >potwierdzenie swoich tez mają ich autorzy. Ale nie przeczytam. Nie dlatego że
> >nie będzie mi się chciało a dlatego że oni nic nie napiszą. Bo jakby napisali to
> >pojeździł bym sobie po nich jak po łysych kobyłach.
>
> Znowu nie przesadzaj - kamien jednak w kranowie jest, fakt ze ilosc
> raczej znikoma.
> A z uszczelkami w pompie to sam jestem ciekaw czy woda smaruje tak
> dobrze jak borygo.
>
> J.
>
>
Gdyby głupota powodowała unoszenie się w powietrzu to ktoś kto pisze że kamień z
jednorazowo nalanej wody może zaszkodzić przebywał by teraz w stratosferze. Weź
5 litrową butelkę wody mineralnej. Nazywa się mineralna bo zawiera rozpuszczone
minerały. I przeczytaj ile tych minerałów jest. Czy tam jest ich kilo, ćwierć
kilo czy może mniej. Jest ich tyle że jak się osadzą w układzie chłodzenia to
warstwa będzie grubsza niż atom ale w dalszym ciągu praktycznie nie możliwa do
zmierzenia Żeby przekonać siebie i innych oszacuj ile metrów sześciennych wody z
kranu trzeba zagotować w układzie chłodzenia żeby powstała warstwa 0,5mm.
Pierwszą sprawę mamy chyba wyjaśnioną. Co do uszczelnienia pompy. Ten typ
uszczelnienia nazywa się cierno oporowym. Charakteryzuję niezwykłą precyzją
wykonania powierzchni uszczelniających. Kontroli płaskości dokonuje się metodą
optyczną wykorzystującą specjalny sprawdzian szklany. Płaskość ocenia się po
ilości prążków interferencyjnych. Powinny byc o ile mnie pamięć nie myli trzy
albo cztery. Tak małych odchyłek od płaskości nie daje się zmierzyć innymi
warsztatowymi metodami. Uszczelnienie pracuje na sucho. Pomiędzy pierścieniem
grafitowym a przeciw pierścieniem jest tak mało miejsca że cząsteczki wody się
nie mieszczą bo są większe. Gdy z jakichkolwiek przyczyn pojawi się tam woda to
uszczelnienie natychmiast się psuje. Dodatkowo skonstruowane jest ten typ
uszczelnienia w taki sposób że zwiększenie ciśnienia w układzie powoduje
zwiększenie siły dociskającej pierścienie do siebie. Amen
Dalej przesadzam?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
16. Data: 2010-06-20 18:52:38
Temat: Re: Czy wolno je 1/4 dziae z woda zamiastp?ynu ch?odzacego?
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-06-20, kogutek <k...@v...pl> wrote:
> Pomiędzy pierścieniem
> grafitowym a przeciw pierścieniem jest tak mało miejsca że cząsteczki wody się
> nie mieszczą bo są większe.
LOL.
Krzysiek Kiełczewski
-
17. Data: 2010-06-20 18:53:43
Temat: Re: Czy wolno je 1/4 dziae z woda zamiast p?ynu ch?odzacego?
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-06-19, Przemys?aw Czaja <p...@p...fm> wrote:
>> Płyn w układzie jest po to, żeby wytrzymac mrozy i przegotowania. Bo
>> generalnie w środku w silniku jest parę miejsc, w którym przekracza
>> on temperaturę gotowania wody.
>
> Po to w układzie chłodzenia jest nadciśnienie, aby przesunąć punkt
> wrzenia cieczy - obojętnie jakiej,
> dla wody przy ciśnieniu jakie zazwyczaj panuje w układach chłodzenia
> czyli ok 1.3 bara temperatura wrzenia wynosi ok 110 stopni celsjusza -
> jeśli zrozumiałeś, to teraz już wiesz dlaczego nie wolno odkręcać korka
> w zbiorniczku wyrównawczym np po ostrej jeździe i dlaczego po odkręceniu
> woda, czy tam płyn zaczyna gwałtownie wrzeć.
Można, można. Po pierwszym razie się już wie dlaczego nie należy :)
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
18. Data: 2010-06-22 15:10:45
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?
Od: Wersja Demo <r...@X...pl>
> dla wody przy ci?nieniu jakie zazwyczaj panuje w układach chłodzenia
> czyli ok 1.3 bara temperatura wrzenia wynosi ok 110 stopni celsjusza -
Zazwyczaj.
Np. w Hondzie Civic nadcisnienia nie ma.
--
Krzysiek, Wieliczka i okolice.
-
19. Data: 2010-06-22 16:44:35
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "Wersja Demo"
>> dla wody przy ci?nieniu jakie zazwyczaj panuje w układach chłodzenia
>> czyli ok 1.3 bara temperatura wrzenia wynosi ok 110 stopni
>> celsjusza -
>
> Zazwyczaj.
>
> Np. w Hondzie Civic nadcisnienia nie ma.
Po czym kolega wnosi? Pytam z ciekawości bo interesuje mnie jak np.
rozwiązali ubytki związane z parowaniem cieczy?
.
-
20. Data: 2010-06-22 17:48:19
Temat: Re: Czy wolno jeździć z woda zamiast płynu chłodzacego?
Od: " Wmak" <w...@W...gazeta.pl>
Wersja Demo <r...@X...pl> napisał(a):
>
> Np. w Hondzie Civic nadcisnienia nie ma.
>
Piszesz o nadciśnieniu w chłodnicy, nagrzewnicy i wężach czy tylko w
zbiorniczku wyrównawczym ?
Stosowane bywaja dwa systemy:
1. Nadciśnienie panuje w całym układzie, wraz ze zbiorniczkiem wyrównawczym.
Zaworek ograniczający ciśnienie jest na zbiorniczku.
Wydmuchuje parę, po ostygnięciu zasysa powietrze
2. Nadciśnienie panuje w chłodnicy, nagrzewnicy, przewodach.
Zawór ciśnieniowy jest przy korku chłodnicy (na chłodnicy lub na wężu
łączącym termostat z chłodnicą).
Przy wzroście temperatury i ciśnienia płyn jest wypychany do zbiorniczka, w
czasie stygnięcia układu jest z niego zasysany ale sam zbiorniczek nie ma
ciśnieniowego korka, tylko klapkę zapobiegającą wychlapywaniu płynu.
Ostatnie, jakie pamiętam, samochody bez nadciśnienia w chłodnicy to była
Warszawa M20 (może i seria 203) i stare Żuki.
Wmak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/