eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaCzy operator przechowuje treść smsów ?Re: Czy operator przechowuje tre?? smsów ?
  • Data: 2013-07-24 16:30:32
    Temat: Re: Czy operator przechowuje tre?? smsów ?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan J.F napisał:

    >> Windowsa w zasadzie nie potrzebuje i nie używam, a jeśli już, to do
    >> mało poważnych zastosowań.
    >
    > A do czego uzywasz te X'y ?

    Tak najoględniej mówiąc -- do wszystkiego.

    > Bo co by nie mowic - MS Windows wypiera inne rozwiazania ... widac
    > lepszy (i/lub tanszy).

    Przede wszystkim tańszy.

    >> Ale wiem, że ten system też można podobnie potraktować (tyle że dla
    >> każdej stacji trzeba trochę więcej plików bezsensownie powielić na
    >> serwerze). Kiedyś dawno temu, raczej dla zabawy, zainstalowałem tak
    >> Windows 95. Ładował się szybciej niż lokalny, a przy okazji był bardziej
    >> wirusoodporny (pliki systemowe na serwerze w twardy sposób traktowane
    >> jako read-only). Tak czy inaczej uważam że dzisiaj twarde dyski pecetów
    >> w średniej wielkości sieci lokalnej, to kompletny bezsens. Korzyści z
    >> nich mają wyłącznie producenci.
    >
    > W zasadzie sie zgadzam. Ale MS utrudnia prace bez twardziela,
    > twardziele potanialy, upgradow przybywa, i w zasadzie znow mozna
    > stwierdzic ze maly dysk koncowce ma sens.

    Co by nie mówić, brak twardzieli w pecetach nie wynika ze skrajnyej
    nędzy... widać tak jest lepiej.

    > Ot taki 500GB, zeby zmiescil sie system z niezbednymi programami.
    > Zaoszczedzi ruchu na sieci, a sieci wolne ostatnio :-)

    Ja tej ostatniej powolności nie zaobserwowałem, ale jeśli każda
    z końcówek oddzielnie upgraduje sobie co chwilę te swoje 500 GB,
    to być może tak właśnie jest.

    >> Wspomniałem tu wcześniej o dysku 100 MB z pięć lat starszym.
    >> To nie problem, że w ogóle nie było, tylko ile kosztowały.
    >
    > Na tyle malo ze to sie masowo kupowalo, nawet w tej biednej Polsce.

    To samo zjawisko, co ze "swobodnym dostępem do Internetu w Polsce
    w 1989 roku" -- ktoś zadzwonił modemem do Kopenhagi, wysłał mail
    do znajomego docenta, i było to takie wydarzenie, że do dzisiaj
    pamięta. Ja też ten dysk wspominam na tej zasadzie (choć nie ja
    go kupowałem).

    >>> Tylko ze ... skoro juz byly popularne 120, to 40 chyba przestali
    >>> robic. Jakas wyprzedaz magazynow ?
    >> Nie, po prostu stałe ceny były bardziej "za megabajt", niż "za
    >> sztukę", jak teraz. Długo utrzymywały się na rynku duże i małe
    >> dyski, bo cenę miały również dużą i małą.
    >
    > Ale to liczysz od klienta. A od strony producenta rachunek jest inny -
    > koszt produkcji malego twardziela jest bardzo podobny do duzego.
    > To po cholere robic towar za pol ceny ?

    Chyba jednak niepodobny. Teraz wszystkie dyski wyglądają w środku tak
    samo. Ale kiedyś tak nie było. W latach 80 istniało z pięć technik
    poruszania głowicami, ta obecna (z ruchomą cewką i ramieniem jak
    w gramofonie) pojawiła się jako ostatnia. Nie wszysty producenci
    opanowali ją w tym samym czasie. Zanim te wszystkie neandertalczyki
    wymarły, sprzedawano je taniej.

    >>>> To samo z dostępem do sieci -- też zostałem usieciowiony wcześniej
    >>>> od innych tutaj, którym może się wydawać, że "ftp było od samego
    >>>> początku".
    >>> No ale trzeba przyznac ze BITNET dotarl do nas niewiele wczesniej
    >>> niz Internet. Niektorzy mogli nie zauwazyc roznicy.
    >> No i nie zauważyli. Ale ja jeszcze raz powtórzę swoją deklarację: nie
    >> mam do nikogo o to pretensji. A jak wcześniej wyliczyłem, ta różnica,
    >> to było ponad rok. Przez ten rok byłem pod warażeniem potencjału
    >> tkwiącego w ogólnoświatowej sieci. Dlatego tak dobrze to
    >> zapamiętałem.
    >
    > Hm, tak mi chodzi po glowie ze tych uslug w Bitnecie to nie bylo tak
    > duzo.

    Z dzisiejszej perspektywy tak to wygląda. Ale wtedy możliwość przesłania
    kupki bajtów między odległymi miejscami na Ziemi, to był taki skok, że
    nie potrafię go porównać z niczym późniejszym.

    > W dodatku wszystko IBM-centryczne.

    A pecet to niby jaki jest?

    > I to dopiero Internet otworzyl potencjal.

    Internet go zrealizował.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: