eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming › Czy nie tęsknicie do "złotego weku" programowania?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 47

  • 41. Data: 2014-03-13 10:44:26
    Temat: Re: Czy nie tęsknicie do "złotego weku" programowania?
    Od: Wojciech Muła <w...@g...com>

    On Thursday, March 6, 2014 4:03:13 PM UTC+1, Piotrek wrote:
    > Chodzi mi o czasy, kiedy było możliwe, żeby kilku
    > pasjonatów z wizją miało szansę samodzielnie
    > stworzyć aplikację, która okazałaby się hitem
    > na skalę światową i przyniosła im sławę i fortunę.
    > Wspomnijcie chociażby gry takie jak Another World,
    > Doom czy Mortal Kombat.

    Te gry już nie żyją - aplikacje, jak wszystko inne, umierają.
    (Swoją drogą to, że ktoś o nich pamięta, nie znaczy, że były
    dobre).

    Prawdziwą nieśmiertelność uzyskuje się rozwijając naukę,
    czyli w naszej działce będą to np. algorytmika, przetwarzanie
    sygnałów, metody numeryczne. Carmack nie zostanie zapamiętany
    za Dooma, czy Quaka, tylko za sprytną metodę wyliczania cieni
    w z-buforze lub technikę magatexture.

    w.


  • 42. Data: 2014-03-13 11:52:34
    Temat: Re: Czy nie tęsknicie do "złotego weku" programowania?
    Od: IDKrzych <n...@p...onet.pl>

    W dniu 2014-03-13 09:38, R.e.m.e.K pisze:
    > Dnia Thu, 13 Mar 2014 07:32:39 +0000, Roman W napisał(a):
    >
    >> On Wed, 12 Mar 2014 19:46:30 -0500, A.L. <a...@a...com> wrote:
    >>> On Wed, 12 Mar 2014 18:10:46 +0100, Paweł Kierski
    >> <n...@p...net>
    >>> wrote:
    >>>> W dniu 2014-03-12 00:58, A.L. pisze:
    >>>>> On Tue, 11 Mar 2014 11:44:17 +0100, Paweł Kierski
    >> <n...@p...net>
    >>>>> wrote:
    >>>>>
    >>>>>>
    >>>>>> Tyle, że zazwyczaj napisanie aplikacji nie jest celem samym w
    >> sobie.
    >>>>>> Aplikacja jest zwykle pisana dla jakiś celów biznesowych. A im
    >> mniej
    >>>>>> krytycznych/drogich zasobów się użyje, tym lepiej. Kiedyś
    >>>>>> najkosztowniejsza była pamięć i moc procesora. Potem - czas
    >>>>>> programistów - bo było ich mało. Teraz często krytyczny jest
    >> czas
    >>>>>> wdrożenia, co daje w efekcie szybkie pisanie przez kiepskich
    >> (ale
    >>>>>> tanich) programistów, na maszyny o dużych (ale tanich) zasobach.
    >>>>>>
    >>>>>> Tak jak pisał Maciek - krajobraz się zmienia.
    >>>>>
    >>>>> Nonsensy
    >>>>
    >>>> 42
    >>>
    >>> 44
    >>
    >> 666
    >>
    >
    > 69
    >
    fap.. fap ;)


    --
    IDKrzych

    "Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy
    - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie
    wielowymiarowym,
    w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."
    (S. Lem 1999)


  • 43. Data: 2014-03-13 12:13:09
    Temat: Re: Czy nie tęsknicie do "złotego weku" programowania?
    Od: Maciej Sobczak <s...@g...com>

    W dniu środa, 12 marca 2014 21:30:44 UTC+1 użytkownik Andrzej Jarzabek napisał:

    > >>> Tak jak pisał Maciek - krajobraz się zmienia.
    > >> Niestety.
    > > Dlaczego "niestety"?
    >
    > > Dzięki temu, że się zmienia, nowi ludzie mogą odnieść sukces - np.
    > > ci, którzy nie mogliby go odnieść 20 lat temu.
    >
    > A inni ludzie, którzy mogliby odnieść sukces 20 lat temu, nie mogą go
    > odnieść teraz.

    Ci ludzie 20 lat temu siedzieli na nocnikach, więc nie mogli wtedy odnieść sukcesu.
    Właśnie o to tu chodzi.

    Gutenberg wynalazł druk i to był wielki sukces. Dzisiaj wynalezienie druku nie byłoby
    już sukcesem. Czy to wielka strata, że ktoś równie genialny i mający taki sam pomysł
    nie odniósłby dzisiaj sukcesu?
    Dzisiaj sukces odniesie inny geniusz, z innym pomysłem.

    Suma ludzi, którzy mogą odnieść sukces się nie zmienia (zostawmy rozważania o
    rosnącej globalnej populacji, itd.). Dlatego nie ma żadnej szkody z tego, że zmienia
    się krajobraz innowacji.

    > I co w tym dobrego?

    Czy ja napisałem, że to dobrze? :-) Twierdzę, że zmiany nie powodują strat, dlatego
    nie zgadzam się ze słowem "niestety".

    A właściwie to dzięki zmianom możemy mieć coraz więcej różnych użytecznych rzeczy. Po
    co znowu wynajdować druk? Po co dalej klepać gierki, który były hitami w latach
    90-tych? Czyli w sumie dobrze, że się zmienia, bo dzięki temu wynalazków *przybywa*.
    To chyba zysk a nie strata, co?

    --
    Maciej Sobczak * http://www.msobczak.com * http://www.inspirel.com


  • 44. Data: 2014-03-13 14:23:22
    Temat: Re: Czy nie tęsknicie do "złotego weku" programowania?
    Od: bartekltg <b...@g...com>

    W dniu 2014-03-13 11:52, IDKrzych pisze:
    > W dniu 2014-03-13 09:38, R.e.m.e.K pisze:
    >> Dnia Thu, 13 Mar 2014 07:32:39 +0000, Roman W napisał(a):
    >>
    >>> On Wed, 12 Mar 2014 19:46:30 -0500, A.L. <a...@a...com> wrote:
    >>>> On Wed, 12 Mar 2014 18:10:46 +0100, Paweł Kierski

    >>>>> 42
    >>>>
    >>>> 44
    >>>
    >>> 666
    >>>
    >>
    >> 69
    >>
    > fap.. fap ;)

    Rozmowę o sensie życia i mistycyzmie szatan sprowadził do
    rozpusty, albo choćby myśli o rozpuście.
    Hmmm...
    :)

    pzdr
    bartekltg






  • 45. Data: 2014-03-13 15:34:21
    Temat: Re: Czy nie tęsknicie do "złotego weku" programowania?
    Od: firr <p...@g...com>


    > Po co dalej klepać gierki, który były hitami w latach 90-tych?

    ja szczerze mowiac uwazam ze na obecny czas jestem
    dosyc blisko mozliwosci zrobienia prostej ale dosyc
    grywalnej (nzawijmy to 'zachecajacej') gierki ktore ew mogłaby stac sie dostc
    popularna - z tym ze nie bardzo wiem co z tym zrobic

    1 - zbytania popularnosc to nie jest cos na czymby
    mi zalezalo (wrecz przeciwnie, popularnosc niesie ze soba szereg negatywnych skutków

    2- przydaloby mi sie troche kasy (ale nie koniecznie
    tak duzo tyle by w spokoju zyc ilas tam lat + przydalaby sie lepsza opieka medyczna
    [i tak nie jestem zadowolony bo majac za pare lat 40stke i
    rozwalony organizm to nie to samo co miec 20
    lat i 100% health - chociaz z drugiej strony, sam nie wiem nigdy nie bylem chyba
    jakims fanem zycia
    by ta 20stka mnie jakos super teraz cieszyła)

    słowem nie do konca teraz wiem co zrobic i gdzie
    ulokowac swój programistyczny 'talent' (i co probowac z nim zrobic zeby to mialo
    jakis 'zyciowy' sens)






  • 46. Data: 2014-03-31 12:32:56
    Temat: Re: Czy nie tęsknicie do "złotego weku" programowania?
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2014-03-13 10:44, Wojciech Muła pisze:
    > Prawdziwą nieśmiertelność uzyskuje się rozwijając naukę,
    > czyli w naszej działce będą to np. algorytmika, przetwarzanie
    > sygnałów, metody numeryczne. Carmack nie zostanie zapamiętany
    > za Dooma, czy Quaka, tylko za sprytną metodę wyliczania cieni
    > w z-buforze lub technikę magatexture.
    Tu bym się nie założył, bo ilu ludzi zdaje sobie sprawę z istnienia tych
    technik, a ilu z istnienia produktów typu Doom, czy Quake?

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 47. Data: 2014-04-15 17:12:49
    Temat: Re: Czy nie tęsknicie do "złotego weku" programowania?
    Od: firr <p...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 31 marca 2014 12:32:56 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
    > W dniu 2014-03-13 10:44, Wojciech Muła pisze:
    >
    > > Prawdziwą nieśmiertelność uzyskuje się rozwijając naukę,
    >
    > > czyli w naszej działce będą to np. algorytmika, przetwarzanie
    >
    > > sygnałów, metody numeryczne. Carmack nie zostanie zapamiętany
    >
    > > za Dooma, czy Quaka, tylko za sprytną metodę wyliczania cieni
    >
    > > w z-buforze lub technikę magatexture.
    >
    > Tu bym się nie założył, bo ilu ludzi zdaje sobie sprawę z istnienia tych
    >
    > technik, a ilu z istnienia produktów typu Doom, czy Quake?
    >
    >
    dla mnie doom czy quake nie sa takimi ikonicznymi
    programami (tzn moze czesciowo w aspekcie czegostam,
    trudno powiedziec, w kazdym razie jesli chodzi o quake2 to jest to gra dziwnie pusta
    i nudna (choc
    chyba BAAARDZO daleko zoptymalizowana, w sensie grywalnosci swiata raczej
    zdecydowanie cienka (jak
    jakas dosyc cienka sportówka)

    natomiast ikoniczną grą jest dla mnie Gothic3 (1 i 2 nie znam) najlepsza gra 'nowej
    ery' jaka znam, (mozna by ja co prawda nieco rozbudowac, ten głowny watek fabularny
    (z pucharami ognia) jest bardzo dobrze zrobiony ale fajnie by bylo na przyklad wplesc
    w niego trzy piec innych tak zeby one sie wzajemnie przenikały, na przyklad
    wprowadzic pare pań i pozwolic bohaterowi decydowac z którą sie związac - tak by te
    watki przeplataly sie w trójwymiarze, technicznie tj te cale tereny,
    zioła jest to gra f e no m e n a ln a

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: