On 2011-04-10 20:00, jerzu wrote:
> On Sun, 10 Apr 2011 08:11:37 +0200, J.F.
> <j...@p...onet.pl> wrote:
>
>> A ile spowoduje ze wybierzesz sie na urlop nad Baltyk a nie na
>> poludnie, ewentualnie zaczniesz szukac ile kosztuje pociag do
>> Chorwacji ? :-)
>
> Ponoć ciężko już jest znaleźć przyzwoitą miejscówkę nad Bałtykiem w
> lipcu i sierpniu tego roku. Ludzie spanikowali i nie chcą jeździć do
> Egiptu i innych takich, wolą w tym roku Bałtyk.

To prawda co piszesz. To smutne, że ludziska są tak ograniczeni że po
odcięciu ich od "egipskiego all-inkluziw" nie potrafią nigdzie jechać na
wakacje, Egipt albo Bałtyk.. ech. :-(
Ale to lepiej, bo jadąc to takiej np. Florencji czy Sieny, nie spotykam
tłumów Polaków ze swoją kiełbasą i wódą przytahaną z kraju. :-)

pozdrawiam
mario

do góry

Pozatym ja autem zarabiam na życie, czasami pracę
> zaczynam pod domem na parkingu, a i często ją tam kończę.

Twój przypadek jest inny. To zrozumiałe że jeździsz zbiorkomem.
Chodziło mi o to, że jak ktoś używa komunikacji miejskiej to nie tylko
"jakoś daje radę" jak pisał Tomasz Pyra ale nawet może być niektórym
wygodniej, szybciej i lepiej. :-)

pozdrawiam
mario

do góry

> To prawda co piszesz. To smutne, że ludziska są tak ograniczeni że po
> odcięciu ich od "egipskiego all-inkluziw" nie potrafią nigdzie jechać na
> wakacje, Egipt albo Bałtyk.. ech. :-(
> Ale to lepiej, bo jadąc to takiej np. Florencji czy Sieny, nie spotykam
> tłumów Polaków ze swoją kiełbasą i wódą przytahaną z kraju. :-)

Decyduje cena. Wakacje nad Baltykiem = wakacje w Egipcie, Tunezji lub
Bulgarii. Cos jeszcze za taka cene?

Dysiek

do góry

On 2011-04-10 22:31, Dysiek wrote:
>> To prawda co piszesz. To smutne, ?e ludziska s? tak ograniczeni ?e po
>> odcieciu ich od "egipskiego all-inkluziw" nie potrafi? nigdzie jechaae na
>> wakacje, Egipt albo Ba?tyk.. ech. :-(
>> Ale to lepiej, bo jad?c to takiej np. Florencji czy Sieny, nie spotykam
>> t?umów Polaków ze swoj? kie?bas? i wód? przytahan? z kraju. :-)
>
> Decyduje cena. Wakacje nad Baltykiem = wakacje w Egipcie, Tunezji lub
> Bulgarii. Cos jeszcze za taka cene?
>
> Dysiek
>
>
Oczywiście :-)
Chorwacja czy zadupie we Włoszech :-)
Trzeba chcieć poszukać.

pozdrawiam
mario

do góry

On Sun, 10 Apr 2011 20:02:36 +0200, jerzu wrote:
>On Sun, 10 Apr 2011 09:13:40 +0200, J.F.
>>Bo to trzeba inaczej - wybrac jedna siec i uderzyc w nia bojkotem.
>>Latwiej sie przestawic na inne stacje niz zrezygnowac z samochodu
>
>Co to da? Nic. W warszawskim Ursusie są obok siebie dwie stacje: Orlen
>i Neste A24. Kiedyś różnica cen na tych stacja była spora, obecnie
>ceny się praktycznie zrównały. Na co się mam przestawić? Na stacje w
>POMach?

Na ta tansza z tych dwoch, tylko w skali calego kraju, i poczekac az
tej drozszej zmieknie rura.


J.

do góry

W dniu 2011-04-11 08:34, J.F. pisze:
> On Sun, 10 Apr 2011 20:02:36 +0200, jerzu wrote:
>> On Sun, 10 Apr 2011 09:13:40 +0200, J.F.
>>> Bo to trzeba inaczej - wybrac jedna siec i uderzyc w nia bojkotem.
>>> Latwiej sie przestawic na inne stacje niz zrezygnowac z samochodu
>>
>> Co to da? Nic. W warszawskim Ursusie są obok siebie dwie stacje: Orlen
>> i Neste A24. Kiedyś różnica cen na tych stacja była spora, obecnie
>> ceny się praktycznie zrównały. Na co się mam przestawić? Na stacje w
>> POMach?
>
> Na ta tansza z tych dwoch, tylko w skali calego kraju, i poczekac az
> tej drozszej zmieknie rura.

Jeśli zbojkotujesz sieci A, B i zaczniesz kupować tylko w X i Y,
to X i Y widząc zwiększony popyt tym bardziej podniosą cenę.
I nawet jeśli A i B ją w końcu opuści, to co - zaczniesz znów
u nich kupować żeby podskoczyła do poprzedniego poziomu?

Hmmm.... chociaż... Jasne! Ludzie! Bojkotujcie A i B jak najdłużej
i pamiętajcie nawet jak spuszczą z ceny, to nie przestawajcie!

--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.

do góry

Użytkownik "Dysiek" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
news:int42b$q3g$1@inews.gazeta.pl...
>> To prawda co piszesz. To smutne, że ludziska są tak ograniczeni że po
>> odcięciu ich od "egipskiego all-inkluziw" nie potrafią nigdzie jechać na
>> wakacje, Egipt albo Bałtyk.. ech. :-(
>> Ale to lepiej, bo jadąc to takiej np. Florencji czy Sieny, nie spotykam
>> tłumów Polaków ze swoją kiełbasą i wódą przytahaną z kraju. :-)
>
> Decyduje cena. Wakacje nad Baltykiem = wakacje w Egipcie, Tunezji lub
> Bulgarii.

Chyba że liczysz z kosztem dojazdu.
Samo lokum (na podobnym, niezłym poziomie) i żarcie nad Bałtykiem jest ze 3
razy droższe niż w Bułgarii.

do góry

W dniu 2011-04-10 15:49, Mario pisze:
>
>> A potem staruszki patrza na ciebie wilkiem :-P
>
> przyzwyczaiłem się ;-)
> poza tym siedzę z 5letnią córką na kolanach, staruszki mogą mi skoczyć :-)

Szkoda że już trochę za duża do noszenia na rękach, byś nie musiał
stać w kolejce do kasy w markecie :)

--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.

do góry

Dnia Sat, 09 Apr 2011 23:13:52 +0200, megrims napisał(a):

> Od kiedy paliwo tyle kosztuje, to do biura
> jeżdżę Astrą II 1.6. Pali tylko 10.5 l/100 km.


Czyli przynajmniej o jakieś 2 l/100 za dużo :)

Moja Astra G (X16EL) miała średnie spalanie na poziomie 7-8 l/100 km.

--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY] [Cruze 1,8 LT]

do góry

Użytkownik "huri_khan" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:yzcmgtpy46py.f5xc2dalw10v$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 09 Apr 2011 23:13:52 +0200, megrims napisał(a):
>
>> Od kiedy paliwo tyle kosztuje, to do biura
>> jeżdżę Astrą II 1.6. Pali tylko 10.5 l/100 km.
>
>
> Czyli przynajmniej o jakieś 2 l/100 za dużo :)

IMO raczej w normie jak na wielkość, pojemność i moc.


>
> Moja Astra G (X16EL) miała średnie spalanie na poziomie 7-8 l/100 km.

Widać masz lżejszą nogę, mniej korków po drodze.



>
> --
> [Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
> [SY] [Cruze 1,8 LT]

do góry